Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak się składa, że robiłam ostatnio kariotypy w Diagnostyce, to pozwolę sobie odpowiedzieć.VianEthel2 wrote:Ewelina odnalazłam dziś screeny z wypisaną listą badań
Powiedz mi wiesz moze czy w diagnostyce robią badanie kariotypu? Podałaś cenę 450 to jest za 2 osoby czy za 1?
450 zł to cena za jedną osobę. Ja opłaciłam badanie przez internet i płaciłam 427, mój mąż płacił na miejscu i zapłacił 450... Nie wiem, jak oni to liczą. Generalnie to standardowa cena za to badanie, wszędzie jest podobna.
Test dna chwali się, że ma taniej, ale tam trzeba doliczyć ok. 50 - 80 zł za pobranie materiału w punkcie. Wychodzi więc na jedno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2020, 17:44
Kraków
FV R2_4070A-G hetero, MTHFR_1298A-C hetero
kariotyp ok
grudzień 2017 - ciąża biochemiczna
lipiec 2018 - puste jajo płodowe, łyżeczkowanie
październik 2019 - puste jajo płodowe, poronienie -
Malina, ja pisałam o Wit dla facetów bo androloga mojemu tak powiedział. Ma brać 3 miesiące i 1 miesiąc przerwy
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
Bo oni mają różne ceny badań zależnie od miasta. W Krakowie kosztuje 450. Wiedziałam, że im się ceny wahają, ale nie wiedziałam, że aż tak.VianEthel2 wrote:Mnie na stronie diagnostyki pokazuje 350zł
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2020, 18:18
Kraków
FV R2_4070A-G hetero, MTHFR_1298A-C hetero
kariotyp ok
grudzień 2017 - ciąża biochemiczna
lipiec 2018 - puste jajo płodowe, łyżeczkowanie
październik 2019 - puste jajo płodowe, poronienie -
Bajlov, sama wiesz, że było tu kilka dziewczyn po 40, którym się udało.Oczywiscie acard i heparynę to nie cukierki, dlatego warto robić badania. Która z dziewczyn pisała tu o skazie noworocznej, która jest przeciwwskazaniem. Ja bardzo żałuję, że nie skonsultowalam się jeszcze z hematologiem, ale jako jestem wyjątkowo pechowym przypadkiem. A tu jest bardzo wiele pozytywnych historii na tym forum.Jesli czujesz, że masz siły walczyć o dziecko, to rób to nadal, ja trzymam mocno kciuki. Weronika Marczuk Pazura urodziła mając 48 lat, Rozenek Majdan ma zdaje się 42, jeszcze wszystko przed Tobąbaljov. wrote:Tak sobie Was czytam i zaczynam się zastanawiać czy nie powinnam sobie dać spokój z ciąża. Mam już prawie 40 lat. Za sobą poronienie i dwie ciążę biochemiczne a i trudności z samym zajściem. Przez V Leiden w ciąży musiałabym brać zarówno acard jak i heparynę a jak widać to nie cukierki...
2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
Baksia
Myślisz ze te nasze tabsy możemy brać cały czas bez przerwy. Ostatnio się tak zastanawiałam nad tym🤔 myślałam ze to się odnosi do wszystkich suplementów😬🙈
Alunia dziekuję😘😘
AnnZ
Ja profilaktyczna dawkę acardu i heparyny mam zaleconą od hematologa, mimo iż mam wszystkie badania z profilu krzepliwości ok a PAI 1 i obydwa MTHFR mam tylko i aż hetero. Tylko hematolozka zaznaczyła że co 3 tyg. Będzie mnie kierować na jakieś badania by dobierać dawkę oraz ze będę musiała powtórzyć panel krzepliwości w ciąży bo nigdy nie wiadomo jak to wszystko zachowa się w ciąży. Bo to ze wyszło ok nie świadczy o tym ze w ciąży tez będzie ok😔 Ale tak czy inaczej po tym co powiedzieli Ci w szpitalu mam wątpliwości😔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2020, 20:13
-
VianEthel2 wrote:Rzucam temat suplementacji przed ciążą. Konkretnie FertilCare. Któraś z Was stosowała? Polecacie? Albo pochwalcie się co wy stosujecie.
Ja biorę :
*Wit D K2 Mk7 dr Jacobs ( teraz 12 tyś jednostek bo podbijam do 50 ng/ml zaczynałam od 19 po paru miesiącach podskoczyło do 30 )
*Folian z allines
*B12 ze swansona
*B6 z allines
*choline i inositol ze swansona
*magnez chelatowany z allines
* wit C buforowana z allines
* dodatkowo staram się pić olej lniany , olej z wiesiołka i często zjadam mielone siemię lniane:)
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
VianEthel2 wrote:Szukam czegoś dla mnie i dla niego.
A mój M bierze:
*Fertilman plus 2x2
*Mace czarną 2x2
* wit C buforowaną1x1000mg
*magnez chelatowany1x
*selen1x
*cynk1x
*l-carnityne 1x2
*Q10 1x
*B-complex 1x
*Wit D k2 mk7 ok 12 tyś jednostek
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
A co to ta skaza noworoczna?
Ja byłam u hematolożki i zleciła podczas staran acard a w ciąży heparyne już bez acardu co jest trochę dziwne. Wszystko na podstawie wywiadu i tych badań co juz miałam czyli mutacje i obniżone białka ale jak mi powiedział immunolog białka mogły być obniżone przez ciążę biochemiczną. Kazał powtórzyć i już były ok. Ani hematolozka ani immunolog nie kazał mi już robić żadnych badań dot. krzepliwości ani teraz ani już w ciąży.
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Aaaa pewnie chodziło o skazę krwotoczną 😉
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
aLunia wrote:Ewelina26 ja poroniłam prawdopodobnie przez ciągle przeziębienia, na badaniu histopatologicznym wyszło zapalenie czy infekcja nie pamiętam dokładnie. Ale nawet w tym szpitalu jak odbierałam wynik to babka się mnie pytala czy byłam przeziębiona w tej ciąży. Myślę, że coś jest na rzeczy niestety z tymi chorobami. Mam koleżankę, też po poronieniu i z trudnościami z zajściem w ciążę. Ma bardzo dobrą dr z Poznania i teraz jest w ciąży, pierwsze co jej powiedziała, że ma się pilnować żeby nie zachorować, zero kontaktu z chorymi itp. Może twój układ już się mocno udopornił bo masz to na codzien?
Te choroby ze żłobka są straszne. U nas cała rodzina chorowała jak starsza poszła.
Eh no właśnie ostatnio też tak myślałam że ta praca nie pomaga
tym bardziej gdy dowiedziałam się że kolejna koleżanka poroniłam wczesną ciążę i lekarz powiedział jej że to dlatego że była chora i brała antybiotyk. Nie wiem już sama co myśleć. Moje ciągle choroby zaczęły się właśnie od praktyk w żłobku(zapalenie zatok ,angina itp) a gdy zaczelam prace w zlobku to 3 lata z rzędu angina nawiedziła mnie ok 2 razy w każdym roku nie licząc innych chorób tkj. jelitowki, ciągle infekcje górnych dróg oddechowych .Teraz mogę powiedzieć że po pierwszym poronieniu(2018) choruje rzadziej tak jak by organizm się po tylu latach (ok 6)przyzwyczaił i wzmocnił
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
VianEthel2 wrote:Ewelina odnalazłam dziś screeny z wypisaną listą badań Powiedz mi wiesz moze czy w diagnostyce robią badanie kariotypu? Podałaś cenę 450 to jest za 2 osoby czy za 1?
To cena za 1 osob .My robiliśmy przez naszą klinikę w której się przez krótki czas leczylismy. Pobrali krew w klinice i wysłali do diagnostyki w Krakowie.Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Ewelina26 wrote:Eh no właśnie ostatnio też tak myślałam że ta praca nie pomaga tym bardziej gdy dowiedziałam się że kolejna koleżanka poroniłam wczesną ciążę i lekarz powiedział jej że to dlatego że była chora i brała antybiotyk. Nie wiem już sama co myśleć. Moje ciągle choroby zaczęły się właśnie od praktyk w żłobku(zapalenie zatok ,angina itp) a gdy zaczelam prace w zlobku to 3 lata z rzędu angina nawiedziła mnie ok 2 razy w każdym roku nie licząc innych chorób tkj. jelitowki, ciągle infekcje górnych dróg oddechowych .Teraz mogę powiedzieć że po pierwszym poronieniu(2018) choruje rzadziej tak jak by organizm się po tylu latach (ok 6)przyzwyczaił i wzmocnił
Ja właśnie też miałam ciągle anginy do tego jestem uczulona na penicylinę więc leczyli mnie woda z wodą utleniona 👍
Dziwne z tymi anginami... W ciąży z Wiki też się zaczęło i doradziła mi położna probiotyki, choć lekarz twierdził że to nie pomaga no ale brałam i później było już ok.
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
Probiotyki ponoc właśnie podnosza odpornosc. Bo jakby nie patrzec wszystkie patogeny dostają się drogą pokarmową.
Ja w nie bardziej uwierzyłam kiedy Latopic 'obiecal' zmniejszyc alergie po 3 mcach stosowania. U mojego syna wszystkie wykwity alergiczne na skorze praktycznie zniknely.
Ewelina, faktycznie mialas/masz trening odpornosci pracujac w takim miejscu.
Ja np bedac w szpitalu z corka sama stałam się tam pacjentką 😂, musieli mnie przyjac na oddzial 🙈 wówczas top choroba na oddziale dzieciecym to adenowirus. No wrecz spalam z kroplowka w kiblu.Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
Dziewczyny miałam dziś konsultację z genetykiem i pytałam o heparynę, bo zaczęłam mieć wątpliwości. Dowiedziałam się, że w moim przypadku (mthfr i pai - oba hetero, inne czynniki krzepnięcia w normie + poronienia) jak najbardziej brać, do tego koniecznie acard. Tylko w ciąży na bieżąco monitorować czynniki krzepnięcia i w zależności od wyników modyfikować dawki. No i tą heparyne można rozważyć, żeby wprowadzić w małej dawce już kilka dni po owulacji, ale to do konsultacji z ginekologiem. Chociaż ja tego nie widzę w moim przypadku, jeśli by były jakieś ciąże biochemiczne to może prędzej, ale tak to sama nie wiem... Ale w każdym razie jej stanowisko jest takie, żeby brać.
Teraz mam do zbadania koniecznie kariotypy no i homocysteinę i w zależności od wyniku będziemy działać. Powiedziała mi jeszcze,a w zasadzie potwierdziła to co do tej pory myślałam - że przy mthfr hetero i dobrej homocysteinie można spokojnie brać mieszankę kwasu metylowanego i syntetycznego typu actifolin czy prenatal uno i dobrze jest dołożyć cholinę, a jeśli homocysteinę trzeba zbić to dokładamy folian i metylowane wit. B. Ja w sumie i tak brałam prenatal uno i miałam dobre wyniki, więc myślę że jest ok. Jeszcze polecała pregna start.
Czyli reasumując heparyna na tak - ale chętnie posłucham jakiś innych opinii
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
Malina wydaje mi się, że my możemy a nawet musimy brać cały czas witaminy a przynajmniej te podstawowe. Ważne jest aby co jakiś czas badać poziom. Ja np miałam za wysoka homocysteine i ja zbilam ale jest ryzyko, że mi podskoczy jak przestanę brać b12 i kwasu metylowanego. Najwyżej można dwwki dopasować do poziomu b12, kwasu i homocysteiny która jest ważna 😊
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
🤔 czyli to jakby pokryło się z zaleceniami mojej prof. hematolożki która powiedziała że przy jej 30 letnim doświadczeniu w szpitalu klinicznym, przy takich wynikach i takiej historii acard i heparynę należy wprowadzić. Hmm.. może jeszcze zobaczymy co lekarz Baksi powie🤔
Trodde tez mi wspominała o heparynie po owulacji jakby długo nie wychodziło, to kazała przyjść po receptę. Ale myśle, że acard wystarczy. Tzn miałam taką nadzieję. Wtedy przerażały mnie te zastrzyki.. Teraz nie wiem. Kolejny cykl pewnie bez sukcesu bo chyba bez owu - testy wychodzą bladziutkie😖
A miałam zrobić progesteron🙈
Kochane a pytałyście może o acard przy staraniach, niektórzy piszą, że właśnie może powodować zatrzymanie owu🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2020, 11:50
-
😬 Baksia, z ta B12 to tez nie wiem. Ta sama hematolożka mówiła ze z B12 ostrożnie i ze pod żadnym pozorem mam jej nie brać w tak dużych dawkach w I trymestrze. W zupełności wystarczy dawka z wit. Prenatalnych. Jeśli wystąpi niedobór to rozważy wprowadzenie w II trymestrze (Dostałam do uzupełnienia niedoboru dawkę 500 startowałam od 90😬, homocysteina była w miarę 8, niby przy mutacjach powinna być 6) Po osiągnięciu wyniku trochę ponad 500 kazała odstawić. Ewentualnie brać ale tylko w pierwszej fazie cyklu.
A co ciekawe prof. od endokrynologi i nowotworów neuroendokrynnych powiedziała mojej mum ze B12 „karmi raka”😳.
