Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Mowe wrote:Właśnie o takie szczegóły mi chodziło, a kolor ? Krwi ? I kulisty kształt ? Bo ja mam coś ale to raczej jest podłużne wielkości małego palca.
Przepraszam wszystkie dziewczyny które to przeczytają , przepraszam ale muszę wiedzieć !
U mnie przy pierwszym poronieniu jajo płodowe było ładne okrągłe a przy drugim zaczęło się już zapadac i spłaszczyć i było właśnie podłużne. Jeżeli sciskasz w palcach i jest twarde żylaste to jajo płodoweStarania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
nick nieaktualnyZula36 wrote:U mnie dziecko miało 1,31 cm wiec pewnie moglabym dostrzec gołym okiem. Zbyt mało jest dosłownych opisów. Potem jak Cię to spotyka to idzie się do szpitala jak za przeproszeniem głupie ciele. Ja niby coś na tym forum przy pierwszej ciąży czytałam o badaniach gen ale nie wnikałem bo nie myślałam, ze to mnie kiedykolwiek spotka. W szpitalu nikt nic nie tłumaczy. Łyżeczkowanie miałam 9 kwietnia. Teraz zaczęłam 3@ i będę się starać. Bardzo się boje. Jeżeli coś ma się stać to niech to będzie na takim etapie. Dziewczyna na sali straciła dziecko w 15 tyg czyli praktycznie normalne dziecko. Warunki urągające człowieczeństwu. Mi nikt nie powiedział, ze to tak bezwiednie może wypaść przy zwykłym siku. Bóle przyszły ale zaraz po. Dopiero po mnie dziewczyny dostały baseny. Takie ciąże to mają gdzieś. Ja nie chciałam przechodzić tego w domu. Ja przez swoje problemy zdrowotne najbezpieczniej czuje się w szpitalu (tak wiem, ze to głupie). Jak widać wszystko kobieta może znieść.
Mam nadzieje ze uniknę łyżeczkowania ze oczyszcze się w domu, moje endometrium i tak nie zachwyca wiec ten zabieg by je dobił...
Staram się pocieszać ze lepiej teraz niż później ale sama wiesz i tak boli.. trzymam kciuki żeby nam się w końcu udało!
Zula36 lubi tę wiadomość
-
Racja z tym brakiem informacji i dokładnego opisu co jak wygląda i przebiega. Mi w szpitalu też nic nie wytłumaczyli czego się mogę spodziewać, jakiego bólu, co zrobić kiedy dziecko wyjdzie, itd. Czułam się bezradna☹️, a ja akurat wolę wiedzieć zawczasu.
Mowe, mam nadzieję, że uda się bez zabiegu, ale przejdź się na kontrolę. Lepsze już łyżeczkowanie niż zapalenie endometrium.
Zula, ja się staram nie myśleć co by było gdybym dalej była w ciąży, no bo nie jestem. To brutalna prawda, ale trzeba ją zaakceptować i iść dalej. Tulę, żebyś nabrała sił na starania!Mowe, Zula36, Ślimak lubią tę wiadomość
Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
VianEthel2 wrote:Za pół godziny wychodzę na wizytę. Proszę o kciuki za Groszka!
Jak wizyta?09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Ewelina, jeśli ten ginekolog będzie akceptował leczenie i zalecenia Profesora to ja bym go wybrała. Wielki plus, że pracuje w szpitalu! A studenci.. No cóż wydaje mi się, że można się z tym jakoś oswoić 😊
Ja na wizytę do gina miałam iść za tydzień we wtorek ale też chyba mi się nie uda wyjść z pracy.. 😑
Ja coś czuję, że u Ciebie to szybciutko pójdzie ✊🏻❤️
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
Ogólnie to robiłam krzywe glukoze i insuline. Poszłam do profesorka endokrynologa i potwierdził mi insulinoopornosc i mam jeszcze porobić badania ale podejrzewa hashimoto. Jedyny plus brak guzkow na tarczycy.
Od poniedziałku jestem na diecie (teraz widzę jak bylam uzależniona po stratach od słodkiego i dojadania). Zwiększył mi dawke euthyrox. Pogadaliśmy o metformaxie mam teraz znowu 2x500. Jak miałam kiedyś 3x500 to nie dawałam rady funkcjonować i non stop slabo i niedobrze.
W wt dostałam @ i liczę że się może coś uda w tym cyklu.
No i pogadaliśmy o moim pai i mthfr mówi że on zleca to od razu po jednej stracie bo to podstawy. Ogólnie jak ktoś z okolic Wielkopolski to polecam.
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
baksia wrote:Ewelina, jeśli ten ginekolog będzie akceptował leczenie i zalecenia Profesora to ja bym go wybrała. Wielki plus, że pracuje w szpitalu! A studenci.. No cóż wydaje mi się, że można się z tym jakoś oswoić 😊
Ja na wizytę do gina miałam iść za tydzień we wtorek ale też chyba mi się nie uda wyjść z pracy.. 😑
Ja coś czuję, że u Ciebie to szybciutko pójdzie ✊🏻❤️
Oj chciała bym w to wierzyć. Troche boje sue czy u mojego M plenniki nadal w formie ,ostatnio bylo 9% prawidłowego nasienia i liczba bardzo duza oby teraz bylo tak samo albo lepiej 🙏.Wczoraj moja koleżanka napisała mi wiadomość że zaszła w ciążę ,pierwsza poronila a dziś jadę w odwiedziny do kolejnej koleżanki która ma 10 miesięcznego synka ehh ,trochę obawiam się tej wizyty bo ona nie wie nic o moich problemach.
Eh z tą pracą dobrze że jest ale potrafi zepsuć plany 🤷
Vian też czekam z niecierpliwością na wiadomość od CiebieStarania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Cześć dziewczyny. Jestem po dwóch stratach. Obecnie od 2-7dc brałam lamette dzisiaj 8dc jutro jadę na monitoring ale chyba od dzisiaj zaczynamy codziennie do przyszłego tygodnia codziennie bo mąż ma słaba koncentrację plemników. Jedynie czuje teraz okropny ból jajników i całego podbrzusza jakby przy owulacji, czuje jak różna te jajeczka i boli bardzo. Czy to normalne? Czy przy lamettcie miałyście takie odczucia? Mam takie wrażenie jakby mój brzuch był napompowany i do tego boli...
-
Ewelina,
Na pewno z żołnierzykami partnera jest dobrze ✊🏻
Jak było u koleżanki? Mam nadzieję, że udało się. Ja też czasami boję się spotkania z kimś kto ma małe dziecko, nie wiem czy już jakoś sobie z tym radzę czy znowu będę przybita 😏
Oj tak, praca potrafi zepsuć plany. A u mnie teraz to już wgl kiepsko. Dużo roboty, dowiaduje się prawie z dnia na dzień jak pracuje.. I gdzie tu umówić się do lekarza..
Ale udało mi się dostać do gin do której chodziłam jakiś czas ale wczoraj to była OSTATNIA wizyta..no taka zła jestem. Ostatnio poinformowała mnie o pęcherzyku w pęcherzyku 🤦🏼♀️ pytałam nawet Prof Malinowskiego to tylko zrobić krzywa minę i powiedział, że nie ma czegoś takiego.. Tylko mnie na kobieta nastraszyła. A wczoraj nie dość, że opóźnienie było 40 minutowe to moja wizyta trwała 🤔 3 minuty 😑 zrobiła szybko usg, powiedziała, że nie ma pęcherzyka. Być może była owulacja ale nie wie no bo widzi mnie pierwszy raz w tym cyklu (zrozumiałe). Dodała jeszcze, że jest płyn w zatoce douglasa i kazał się ubrać. Ubrałam się usiadłam na krzesło aby podpytać jeszcze i coś, a ona do mnie,, dziękuję, do widzenia,, 😳 byłam w szoku, zapytałam tylko czy ten płyn to coś złego, odpowiedziała, że nie. Ze może to być po owulacji ale nie musi. I zaczęła pisać coś na komputerze.. SZOK.
No więc mam teraz do Was pytanie. Co oznacza obecność płynu w zatoce douglasa? 🤔 A i powiedziała jeszcze, że endometrium wygląda jej na II faze. A od kilku dni mam wyższa temp więc może była ta owulacja 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2020, 14:55
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
Baksia,
Ale się uśmiałam „Zrobił krzywa mnie i powiedział ze nie na czegoś takiego„🙈🤣🤣 a pamietam jak szukałaś info w necie o tym, a każda z nas rozkładała ręce i czekała aż cos nam podpowiesz, bo zadna z nas się z tym nie spotkała🙈🤣 no co za kobieta🙈
Baksia nie ufałabym jej już, jeszcze tak źle Cię potraktowała🤬 Jeśli chodzi o monitoring to na pewno wiem ze po pękniętym pęcherzyku zostaje jakiś tam cień czy ślad i jest on bardzo mocno widoczny na USG. Więc albo jesteś jeszcze trochę czasu przed ovu albo musisz być krótko przed @ albo rzeczywiście cos nie tak było z ovulka😔 Generalnie płyn w zatoce daglasa po ovu (może o niej świadczyć ale nie musi 🙉) nie jest powodem do zmartwień, niektóre dziewczyny tak maja. Wiem ze może świadczyć o chorobach gdy jest wykryt w pierwszej fazie cyklu, gdy występuje a nie było ovu i przed @. Po prostu przy następnym monitoringu musiałabyś zapytać czy jest płyn, bo co ona widział to nie wiadomo🤷♀️ Po diagnozie pęcherzyku w pęcherzyku wszystkiego można się spodziewać. Wiem tez ze przy cp to bardzo zła informacja, i wiem tez ze 2 kolezanki które maja endometriozę maja płyn w tej zatoce czy jest to powiązane nie wiem😬 Tak czy inaczej kochana niczym się nie martw na pewno jest wszystko dobrze😘 a który masz dc?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2020, 15:10
-
Ewelinka,
Doskonale rozumiem Twoje obawy. Mi ostatnio przez ściśnięte gardło przechodziły gratulacje. Jeszcze żeby było mało koleżanka skwitowała ze dziekuje bardzo i ze jest przeszczęśliwa i cudownie być znowu mama😔 Generalnie cieszcie się jej szczęściem ale to cudownie być mama mogła sobie darować😏
Trodde, Foto jak u Was?
Vian jak wizyta?
Mona,
niestety nie pomogę, bo nigdy nie miałam stym. Ale myśle ze skoro jajniki bolą, to musi być dobry znak. Pewnie pecherzyki dojrzewają w jajnikach😉 -
Malina, dziękuję 😘
Przed owu nie jestem na pewno, bo dzisiaj jest 21dc. Więc albo owu była albo jest to cykl bezowulacyjny 🤷🏼♀️
A widziałam obraz usg i faktycznie nie było pęcherzyka. No cóż pozostaje czekać na @ (albo i nie 🤭🙈) i iść na kolejne usg do kogoś innego. 😏
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
baksia wrote:Malina, dziękuję 😘
Przed owu nie jestem na pewno, bo dzisiaj jest 21dc. Więc albo owu była albo jest to cykl bezowulacyjny 🤷🏼♀️
A widziałam obraz usg i faktycznie nie było pęcherzyka. No cóż pozostaje czekać na @ (albo i nie 🤭🙈) i iść na kolejne usg do kogoś innego. 😏
Baksia ja też miałam podobna sytuacja z tym płynem i wtedy lekarz za bardzo nic mi nie tłumaczył .po prostu powiedzial ze jest płyn i tyle.Też się stresowalam i denerwowałam ale nic złego się nie działo i jakoś parę miesięcy temu na wizycie też była podobna sytuacja i lekarz powiedział że jest płyn w zatoce daglasa i pewnie jest już po owu .Szczerze mówiąc to wtedy tak to zrozumiałam że to jest tak jak by objaw po owu 🤷♀️
Trzymam kciuki żeby @ się nie pojawiła 🤗
A na spotkaniu było całkiem przyjemnie, dałam radę😊trochę mnie serce zakuło jak patrzyłam na szczęście koleżanki ale cieszę się że jednak spotkałyśmy się i pogadałysmy .Za to dzisiejszy dzień przeczołgał mnie psychicznie 😔wogole ostatnio jestem jakaś wrażliwsza psychicznie i zestresowana .Koleżanki z pracy caly dzień rozmawialy o swoich ciażach ,porodach , ciażach koleżanek z pracy które urodziły w czerwcu (też rodziła bym w czerwcu i to 2 razy ), o tym jakie to cudowne uczucie jak rosnie brzuch i dzidzia w srodku ,jak uwielbiają kupowac kocyki ,rożki i wszystkim co z tym związane. Powiem szczerze że bardzo trudno mi się tego słuchało .Po południu jak zaczęły temat od nowa to naprawdę myślałam że nie wytrzymam i jak wybiła 17.00 to wyleciała z pracy jak strzała ledwie się trzymając.
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Malina,
Ja to jestem ciężkim przypadkiem. Zaczęłam drugie opakowanie Femostonu, miesiączki brak. Myślę o tym ciągle, nastrój mam kiepski. Zastanawiam się co będzie dalej, co jeśli mam menopauzę i organizm nie dojdzie juz do siebie. Lekarz tez nie wie jak zareaguje organizm. Napisałam jej smsa, ze skończyłam opakowanie i @ brak, odpisała, żeby brać dalej te estrogeny.
Chodzę co 2 tyg na akupunkturę. Czy coś to daje? Trudno powiedzieć. Pokładam w tym dużą nadzieję.
Wróciłam do pracy, więc czasu na myślenie mniej, ale mam też poczucie jak bardzo szybko ten czas płynie. A ja jestem w czarnej...
Malina jak Twoje samopoczucie? -
Taki filmik dziś znalazłam o kobiecym ciele i doświadczaniu, również o poronieniu:
https://www.facebook.com/157852704323/posts/10158495081474324/Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2020, 12:23
-
Kurka, u mnie się coś chyba cykl po szczepieniach rozregulował. W 14dc nie było żadnego pęcherzyka, więc cykl bez owulacji. Zaczęłam brać duphaston i 10 dni temu odstawiłam, a okresu nie widu ni słychu zawsze przychodził 4 dni po odstawieniu.
Tylko mi tego teraz brakowało przez ostatnie miesiące wszystko było ok.
Miała któraś z Was podobnie ?