Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka,
Cieszę się, że dzidziuś zdrowy i ma się dobrze 🥰 co do lekarza, pytanie czy to jego gorszy dzień i jednorazowy wybryk, czy on już taki jest i tak będzie zawsze. Zobaczysz na następnej wizycie jak to się potoczy. Moja gin też miewa różne dni, to też ludzie i choć wyczekujemy tych wizyt i dla nas są bardzo ważne, to trafiamy na lekarza, który np jest zmęczony po dyżurze. Doskonale Cię rozumiem i przykro mi, ze musiałaś się niepotrzebnie denerwować. Tulę 😘Zula36, joanien1104 lubią tę wiadomość
-
Natka
Cudne maleństwo 😍💗
Lekarz faktycznie straszny 😬współczuję.
Płacisz za wizytę a on łaskę robi że odpowie na pytanie 🤷♀️😡 .
Wiesz ja bym pewnie mu już nie zaufała i zmieniła lekarza .
Martyna
Kochana mam nadzieję że to jeszcze nic nie znaczy 😲i że pojawią się 2 kreseczki .Kciuki nadal zaciśnięte 🤞✊
Żonkil
Super że jest wszystko dobrze 🤗💗
Dziewczyny u mnie 15 dc i piękny pozytywny owulaka ,kreska testowa aż bordowa 😆trochę pobolewa prawy jajnik .
Na 18 .00 godz mam monitoring zobaczymy co się tam wyprawia 😉.Oby owu była już w toku 🙏
Jakoś tak niepokoi mnie ten dzisiejszy monitoring 😬 pecherzyk w 13 dc był już spory dziś tak na oko 28mm więc najwyższa pora żeby już pękł .Żonkil lubi tę wiadomość
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Gela093 wrote:Dostaje pieniądze za swoją robotę,więc powinien odpowiedzieć na każde pytanie,skoro nie wykonuje swojej usługi w 100% to ja bym mu zapłaciła tyle na ile wykonał swoje prace....
podpisuję się pod mądrymi i obiektywnymi słowami Geli..!
Nateczko, ja pier@##%, co za lekarz! Bez dwóch zdań, zmieniłabym go. Szukaj innego, masz czuć się zaopiekowana i komfortowo, a wychodzenie z płaczem z gabinetu, takie emocje dla ciężarnej i dziecka.. no nóż mi się w kieszeni otwiera!!! Co do heparyny, siedziałam kiedyś w poczekalni z kobietą w ciaży, która po przeprowadzce zmieniła gina i bez problemu kontynuowali jej heparynę na podstawie tylko wywiadu, to było na NFZ nawet. Także nie bój się, szukaj, dzwoń i działaj
Martyna, myślisz, że to już zapowiedź @? Nie poddawaj się dziewczyno!!! Najwięcej ciaż po stracie jest w 2 lub 3 miesiącu po poronieniu, kto wie, czy kolejny miesiąc nie będzie twój.. JEjku, jak chciałabym cię pocieszyć jakoś, głowa do góry!
Jestem już w domku i PO, ufff. Szybko weszłam nawet.. Do rzeczy, przezierność jest prawidłowa, nosek wyraźny i sterczący , wszystkie narządy są, do usg nie miał żadnych zastrzeżeń. To taki podobno bardzo dobry prof (Migda), ale bardzo małomówny i kiedyś prawie na zawał zeszłam, jak robił mi usg prenatalne bite 40 minut w ciszy (!) ale teraz nawet był jak na niego dość kontaktowy.
Jeszcze schodzi ze mnie ciśnienie... masakra....
ale się cieszęWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2021, 15:32
Martyna33, Żonkil, agulineczka, baljov., Breath_less, Malina, Ślimak, Gela093, joanien1104, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Natka ja osobiście zmieniłabym lekarza, tym bardziej, że chodzisz prywatnie. Powiem Ci z mojego doświadczenia, a w swoim życiu nachodziłam się już po wielu lekarzach różnych specjalizacji niestety, ze warto szukać takiego, do którego masz pełne zaufanie i który traktuje Cię tak, jak traktować powinien. Zwłaszcza jeśli chodzi o ginekologa. Ja wiem, że jesteś już w połowie ciąży, ale jeśli trafisz na dobrego, życzliwego lekarza, to przyjmie Cię bez problemu.
Ja w pierwszej ciąży chodziłam do takiej starszej lekarki, była miła, choć miewała czasami specyficzny humor. Ciąża była książkowa dlatego jej sie trzymalam, jednakże wiedziałam, ze jesli chodzi o jakieś nowinki czy sposób podejścia, to daleko jej do lekarzy młodszej daty, że tak się wyrażę. Usg też robiła jakos tak bez głębszej analizy. Gdybym miała jakiekolwiek problemy w ciąży nie czułabym się u niej zupenie bezpiecznie. Niestety jak byłam po terminie praktycznie zostałam sama, lekarka ta nie pracowała w żadnym szpitalu, nie miałam do niej tez kontaktu telefonicznego (dla mnie obecnie nie do pomyślenia).
Później, po pierwszym porodzie, zmieniłam lekarza na takiego z mojej małej miejscowości - jest chwaloną specjalistką, ordynatorką oddziału położniczego w tutejszym szpitalu. No i znowu klapa. Po pierwszym poronieniu zatrzymanym (ona wykonywała zabieg) praktycznie niczego się nie dowiedziałam - uważała, że takie rzeczy się zdarzają i to pewnie chory zarodek. Po drugim poronieniu trafiłam do niej i na moje pytanie jakie badania mogę wykonać, żeby sytuacjqa się już nie powtórzyła - powiedziała, że problemem są nawracające poronienia - czyli minimum 3 i dopiero wtedy ona zleca badania. Powiedziałam, że chcę porobić mimo wszystko badania, dla mnie to nie przypadek i że zrobię je na własną rękę, niech mi tylko wskaże od czego mam zacząć. To mi odpowiedziała z dziwnym, kąśliwym uśmiechem na twarzy, że wg niej być może za drugim razem ciąży nie było (oczyściłam się sama, a na dowód miałam ze sobą 4 badania bHCG, że hcg potrafi wzrastać również w innych schorzeniach i że ja mogę się badać, a i tak się cała nie przebadam. Że mogę sobie porobić nawet wszystkie markery nowotworowe czy nawet badania genetyczne jak chcę i gdybać czy nie dostanę w przyszłości jakiegoś nowotworu... BEZ KOMOMNTARZA!!! To w jaki sposób do mnie podeszła sprawił, ze już nigdy do niej nie poszłam, mimo, ze niby jest chwalona i jest na miejscu (mam do niej może z 8 min samochodem)
Znalazłam w końcu swojego obecnego ginekologa. I uwierz mi, istnieją lekarze anioły, tacy z powolania., ematycznie i bardzo życzliwi. Lekarz zawsze uśmiechnięty (mimo, ze przyjmuje sporo pacjentek i do zeszłego roku pracował również w szpitalu). Niesamowicie empatyczny, wyrozumiały, wizytę zaczyna od przywitania się i pytania jak się czuję i czy mam jakieś wątpliwości/pytania/ cos mnie martwi. Na fotelu niezwykle delikatny, zawsze mówi co robi w danym momencie, w ciąży pomaga zejść z fotela, na każdej wizycie dokładne usg ze sprawdzeniem przepływów i tez zawsze mogę zadawać pytania jakie tylko chcę, a on cierpliwie odpowiada na nie. Po usg wszystko dokladnie wyjaśnia, dostaję opis, receptę, zwolnienie, co tylko chcę. I pytanie czy może mi jeszcze jakoś pomóc. Jest pod stałym kontaktem telefonicznym w razie czego. Jak miałam plamienia to przyjechał specjalnie dla mnie wcześniej, mimo, że miał pełny kalendarz wizyt na ten dzień. On tez wykonywał mi cc z córką i zaopiekował się mną w szpitalu. Teraz już co prawda nie pracuje w szpitalu, ale i tak czuję się odpowiednio zaopiekowana iwiem, że w razie czego mogę na niego liczyć. Za wizytę płacę 240 zł (wiem, dużo), ale wiem za co płacę. Jeżdżę do niego 60km.
Wybór lekarza ginekologa jest bardzo ważny - to jemu powierzamy nasze zdrowie, zdrowie naszego nienarodzonego dziecka. Jeśli planujesz kolejne ciąże to z pewnością poszukałabym innego lekarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2021, 17:22
Żonkil, Lady_Dior, Annie1981 lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Nie, nie zdarzały mi się plamienia. Okres przychodzi do mnie zwykle rano, wiec zobaczymy co mi jutro przyniesie.
Ewelina, 28 to rzeczywiście spory, mam nadzieje ze pęcherzyka nie będzie na usg❤️25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Martyna to moim zdaniem nie wszystko stracone, czekamy do piątku:)
Agulineczka co za historia...co za baba... No tak, sporo specjalistów z dobrymi opiniami jest dobrych w prowadzeniu bezproblemowej ciąży. A czasem trzeba czegoś więcej.
Annamaria to już pora odetchnąćgratulacje
Annamaria lubi tę wiadomość
-
Annamaria wspaniałe wieści!!! Gratulacje!!!💖💗🥰
Annamaria lubi tę wiadomość
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
AnnaMaria serdecznie gratuluję! Super! Masz jakieś zdjecie całego dzidziusia?
Ewelina kciuki za monitoring
Martyna plamienia się zdarzają na początku dość często. Ja trzymam bez zmian mocno kciuki i namawiam na testSynek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
agulineczka wrote:AnnaMaria serdecznie gratuluję! Super! Masz jakieś zdjecie całego dzidziusia?
Nie mam, ale nawet się nie spodziewałam, u tego specjalisty dostawałam zawsze na usg prenatalnym zdjęcie mózgu, obszaru serca, przepływy, itd. tym razem mam tylko profil główki z noskiem i tylenic szałowego
Za to co się naoglądałam, to moje
tam w gabinecie są dwa duże monitory od usg, jeden dla lekarza, a drugi na suficie nad moim fotelem, i miałam 30 minut oglądania fasolki jak wkłada rączkę do buzi, wali łapami po mnie i się rozpycha tak śmiesznie... coś cudownego.......
Za tydzień mam usg u mojego gina, może wtedy coś będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2021, 17:27
baljov., Gela093, Zula36, Breath_less lubią tę wiadomość
-
agulineczka wrote:Żonkil cieszę się bardzo, że u Ciebie wszystko dobrze
Ja mam wizytę jutro i już dzisiaj przebieram nogami.
Dzięki:) O której jutro wizyta? Na pewno będzie wszystko pięknie:) już trzymam kciukasy. Może nawet płeć będzie już -
AnnaMaria u mojego lekarza też jest taki ekran dodatkowy dla pacjentki 40-cali
Na początku przy dużym stresie czy ciąża się rozwija nie wiedziałam czy zamykać oczy nie
Żonkil mam dopiero na 18:00.. Na poznanie płci się jakoś nie nastawiammój mąż w ogóle zagaduje mnie czy nie zrobić sobie niespodzianki tym razem, ale ja nie wytrzymam
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Dziewczyny jestem po monitoringu
Pęcherzyk ma 29mm🤦♀️nie wiem co to z tego będzie 🤷♀️😔.
Mam nadzieję że jutro już pęknie 🙄.
Kurczę teraz zastanawiam się czy przypadkiem Aromek + NAC nie pobudził pęcherzyka aż za bardzo do wzrostu 😬🤦🙆♀️
Chyba w następnym cyklu daruję sobie NAC albo pójdę na monitoring wcześniej i poproszę o zastrzyk na pęknięcieStarania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Ewelina26 wrote:Dziewczyny jestem po monitoringu
Pęcherzyk ma 29mm🤦♀️nie wiem co to z tego będzie 🤷♀️😔.
Mam nadzieję że jutro już pęknie 🙄.
Kurczę teraz zastanawiam się czy przypadkiem Aromek + NAC nie pobudził pęcherzyka aż za bardzo do wzrostu 😬🤦🙆♀️
Chyba w następnym cyklu daruję sobie NAC albo pójdę na monitoring wcześniej i poproszę o zastrzyk na pęknięcie
Może za dużo tego Nac, może jednak 3-7 dc jest optymalnie
A co lekarz powiedział? Czy on już nie jest przerośnięty? Nie wiem czy takie pecherzyki maja jeszcze szanse na pęknięcie25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Ewelina26 ja na cyklu stymulowanym clo wyhodowałam pęcherzyk 30mm 😜 Niestety nie udało się wtedy i już więcej się nie stymulowałam. Mój lekarz mówił, że na cyklu stymulowanym pęcherzyki mogą rosnąć takie duże ale faktycznie lepiej dostać zastrzyk na pęknięcie niż ma dojrzeć taki duży. Wiesz jeszcze nie wszystko stracone, także moje kciuki 😁🤞🏻
Martyna33 ja w zaciazonym cyklu 12dpo budziłam na kolor kawy z mlekiem i już myślałam, że mam biochema ale jednak córa dała radę 🙂 Dopuki nie ma okresu i temp. w górze-nie tracimy nadzieji 😁🤞🏻
Annamaria gratuluję udanej wizyty i cieszę się, że wszystko jest dobrze 😁
Żonkil cieszę się, że i u Ciebie dobrze☺️ Teraz już tylko do przodu 😁
Co do magnezu, to ja na razie nie biorę. Zawsze miałam w górnej granicy normy a w poprzedniej ciąży brałam duże dawki i już czytałam, że jeśli bez wskazań brałam, to mogło się przyczynić do obniżonego napięcia mojej córki 🤷🏼♀️ No więc póki mnie brzuch nie boli, nie ciągnie i mam wynik w normie, to nie będę brać - choć pewnie jakaś mała dawka w prenatal duo będzie 🤔 no ale mała dawka to pikuś..Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2021, 20:38
-
Martyna33 wrote:Może za dużo tego Nac, może jednak 3-7 dc jest optymalnie
A co lekarz powiedział? Czy on już nie jest przerośnięty? Nie wiem czy takie pecherzyki maja jeszcze szanse na pęknięcie
Powiedział że najważniejsze żeby pękł🙄 sprawdzimy w piątek co się dzieje 🤷♀️.Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Wydaje mu się że właśnie jestem w trakcie owu bo boli jajnik i cały prawy bok właśnie tak jak podczas owu 😬⚡.
Wczoraj o 18 .00 godz pęcherzyk miał 29mm więc obstawiam że dziś pękł lub pęknie lada moment przy wielkości około 30mm ,trochę spory więc nie nastawiam się na sukces 😔będzie co ma być 🙄.Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Ewelina moja poprzednia ciąża była z pęcherzyka 30mm, który wg ginki był już przetrwały.
Także ja bym nadal wierzyła w sukces
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..."