Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Przedstawiam Wam mojego jeszcze bezimiennego synusia 😍
Mam też zdjęcie idealnie pokazujące klejnoty hihi😁 Fajna pamiątka 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2021, 07:31
Martyna33, Annamaria, Gela093, agulineczka, Foto80, Malina, Zula36, Ślimak, Breath_less, Natka95, baksia, baljov., Żonkil, Kitaja, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Agulineczka, super że wszystko dobrze u was🤗🤗
agulineczka lubi tę wiadomość
Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Lady_Dior,
Ogromne gratulacje i wielka radość! ☺ synuś piękny 🥰 mam nadzieję, że już pomału lęk odpuszcza i czujesz radość 😘
Agulineczka,
Cieszę się, że po wizycie wszystko w porządku ☺ rośnijcie zdrowo! ☺agulineczka, Lady_Dior lubią tę wiadomość
-
Ewelinka trzymam kciuki. Beta faktycznie nie za wysoka, ale u Maliny też przyrost nie powalał, a dzidziuś ładnie się rozwija
Na innym wątku też była dziewczyna, której dopiero accofil pomogl. Kurcze współczuję Ci tej niepewności, ciągle zajętej głowy, tego biegania po lekarzach. Wierzę jednak, że niedługo karta się odwróci i doczekasz się upragnionego cudu. Dobrze, że się nie poddajesz.
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Dziewczyny dziękuję bardzo za gratuluje 😘😘😘
Trodde tak😁 Ty mi synka przepowiedzialaś hihi😁😁😁😁 Skąd to przeczucie 😜❓
Foto80 tak czuję się ciut spokojniejsza ale chyba po połówkowych będę pewniejsza 🙂🙈
Agulineczka bardzo się cieszę, że wszystko dobrze i że się uspokoiłaś trochę 😊 Lada dzień poczujesz wyraźne ruchy 😁 Widać, co ciąża to inaczej i u każdej kobiety inaczej 😊 Gratuluję córci😍
Jeśli o mnie chodzi, to zawsze marzyła mi się córka. Od małego wyobrażałam sobie, że jak będę duża, to będę mieć córeczkę. Mój partner natomiast marzył o synu i będąc w ciąży z Zosią czułam presję - tym bardziej, że jego ojciec oczekiwał wnuka (miał ich już 6 ale od córek a on chciał od syna, bo nazwisko nie🙄), więc presja była duża. Ja cały czas przygotowywałam mojego, żeby się przygotował na córkę (ma już jedną z poprzedniego małżeństwa) ale twierdził, że płeć nie ważana-byle zdrowe. Jak dowiedzieliśmy się, że będzie córka, to ja niby się cieszyłam, bo przecież tak marzyłam ale czułam, że zawiodłam. Poszliśmy do restauracji i gdy mój zniknął w WC to płakałam siostrze przez telefon. Byłam szczęśliwa ale jednocześnie zawiedziona-naprawdę dziwne uczucie. Teraz też od początku przygotowywałam się na córkę (w sumie chciałam bardzo siostrę dla Zosi😁), nie chciałam dopuszczać myśli o chłopcu, żeby potem znowu nie było powtórki i mój też był przygotowany na córkę,tak więc przeżyłam szok dziś ale to był akurat piękny szok😁 Byłam taka wzruszona, że śmiałam się i płakałam jednocześnie 😁 Nie mogłam w to uwierzyć 😁 dam mojemu partnerowi wymarzonego syna 😍 Potem wyszłam i szłam jakieś 300m.do auta (czekał na mnie z Zosią) śmiejąc się i płacząc całą drogę 😁😁😁 Mój zdębiał, bo już nie wiedział co się dzieje i mówię mu przez łzy i śmiech , że będziemy mieli syna 😍😍😍 a ten się popłakał i nie mógł normalnie uwierzyć, że spełni się jego marzenie o posiadaniu syna😍😁 Cały czas jesteśmy wzruszeni 😁 Mnie z tych emocji głowa aż boli🤪 Teraz tylko problem z imieniem będzie, bo nic nie mamy wybrane 🙈
Teraz czekamy na ujawnienie się reszty naszych bobasków 😍😍😍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2021, 20:52
Natka95, Malina, Foto80, baksia, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Lista naszych bobasków😍
* Annie1981 - córka
*Baksia - córka
*Trodde - syn
* Zula36 - syn
*Natka95 - syn
*Foto80 - córka
* Agulineczka - córka
* Żonkil - córka
*Annamaria ❓
* Lady_Dior - syn
* Baljov - córka
*Gela093 ❓
* Malina ❓
* Breath_less ❓
* AsiaKK ❓
* Ewelina26 ❓
Dziewczyny wiodą prym 😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 08:45
baljov., agulineczka, Malina lubią tę wiadomość
-
agulineczka wrote:Baljov co tam U Ciebie, jak się czujesz?
Ja ostatnio mniej udzielam się w internetach, staram się tyle nie czytać... Na początku tygodnia przeżyłam chwilę grozy, bo zaczęłam trochę plamić na brązowo. Dodatkowo miałam wrażenie, że zniknęły mi wszystkie objawy, więc już czarne myśli. Moja lekarka chwilowo niedostępna ale położna załatwiła mi na szybko wizytę u kogoś innego. Na szczęście okazało się, że z Dzidzią wszystko w porządku. Lekarz nawet powiedział, że wszystko bardzo ładnie wygląda. Wizyta była we wtorek, to był 8t2d. Dzidzia miała 1,8cm a serduszko biło w tempie 174. Co za ulga na chwilę 😉 Staram się nie denerwować. Od wczoraj od połowy dnia plamienie ustało. Kolejna wizyta już u mojej lekarki 26.03.agulineczka, Zula36, Annie1981 lubią tę wiadomość
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Baljov rozumiem, że się zdenerwowalas, ale widzisz dzidziuś ma się dobrze 🙂Ja też plamilam na przełomie 7/8tc, pamiętam bo akurat byl Sylwester i jechaliśmy z dziećmi do znajomych. Humor w aucie mialam nieziemski.. Później w 10tc miałam pełnych 8 dni plamien, w tym w kolorze jasnoczerwonej krwi. Oczywiście na cito zamawialam wizytę u mojego lekarza, który mimo pełnego kalendarza przyjechał dla mnie wcześniej. MUsialam bardzo się oszczędzać, nawet wejście do siostry na 4pietro skończyło się mocniejszym plamieniem. Wiem, że każde plamienie to.od razu czarne myśli, zwłaszcza po przejściach, ale plamienia naprawdę często się zdarzają w ciąży. U mnie nie było zadnych krwiakow, lekarz tylko widział ciemniejszy zarys wokół woreczka owodniowego wskazujący, że jest w tych miejscach mocniejsze ukrwienie. Stosowanie heparyny też zwiększa ryzyko plamien. Czytałam gdzieś, że plamienia najczęściej występują na samym początku w dniu spodziewane miesiączki, a później najczesciej między 7-10tc włącznie. Miejmy nadzieję, że u Ciebie to będzie ten jeden jedyny raz i już się nie powtórzy, ale pisałam celowo o tym 10tc, zebys wiedziała, ze niestety sytuacja może się powtórzyć, jak już raz plamienie wystąpiło.
U Zuli trwało chyba jeszcze dłużej.
baljov. lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Dziewczyny, czy takie klucia w dole brzucha jakby idąc w linii prostej od pępka w dół to powód do niepokoju?
Pojawily mi się wczoraj wieczorem i pokłukwalo tak delikatnie co jakiś czas.
Nie wiem jak to opisać, nie jest to odczuwalne jak typowe rozciąganie, bardziej właśnie takie klucie bardzo nisko w brzuchuWzięłam magnez, ale trochę się przestraszyłam, a lekarz dopiero 24 🤔 a może to jakiś typowy objaw?
-
agulineczka wrote:Baljov rozumiem, że się zdenerwowalas, ale widzisz dzidziuś ma się dobrze 🙂Ja też plamilam na przełomie 7/8tc, pamiętam bo akurat byl Sylwester i jechaliśmy z dziećmi do znajomych. Humor w aucie mialam nieziemski.. Później w 10tc miałam pełnych 8 dni plamien, w tym w kolorze jasnoczerwonej krwi. Oczywiście na cito zamawialam wizytę u mojego lekarza, który mimo pełnego kalendarza przyjechał dla mnie wcześniej. MUsialam bardzo się oszczędzać, nawet wejście do siostry na 4pietro skończyło się mocniejszym plamieniem. Wiem, że każde plamienie to.od razu czarne myśli, zwłaszcza po przejściach, ale plamienia naprawdę często się zdarzają w ciąży. U mnie nie było zadnych krwiakow, lekarz tylko widział ciemniejszy zarys wokół woreczka owodniowego wskazujący, że jest w tych miejscach mocniejsze ukrwienie. Stosowanie heparyny też zwiększa ryzyko plamien. Czytałam gdzieś, że plamienia najczęściej występują na samym początku w dniu spodziewane miesiączki, a później najczesciej między 7-10tc włącznie. Miejmy nadzieję, że u Ciebie to będzie ten jeden jedyny raz i już się nie powtórzy, ale pisałam celowo o tym 10tc, zebys wiedziała, ze niestety sytuacja może się powtórzyć, jak już raz plamienie wystąpiło.
U Zuli trwało chyba jeszcze dłużej.
Lekarz cos wspominał, ze jak krwawienia sa duze to kaze odstawic acard na jakis czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 10:09
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Zula36 wrote:Natka a nie czujesz tak jakby dziecko kopało w szyjkę macicy? U mnie takie ukłucia to głównie w tym obrębie.
No właśnie się zastanawialam czy to nie szyjka... ale nie myślałam pod kątem kopnięć, tylko się przestraszyłam jakiegoś skracania...
Ale może faktycznie🙉 jej w pierwszej ciąży to człowiek taki zielony 😳 -
Natka,
Ja odczuwam czasami kłucia, np dziś tak mam. Również ból podbrzusza jak przy miesiączce, co uznaję za normę. Wierzę, że wszystko jest ok, każdy organizm inaczej reaguje, część objawów się powtarza u kobiet 🤷♀️ głowa do góry! 😘Natka95 lubi tę wiadomość