X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • blondyna5555 Autorytet
    Postów: 1056 1002

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessko nie strasz mnie z tymi kilogramami, ja już dochodzę do 10 kg na plusie a jeszcze nie zaczęłam 3 trymestru :(
    Co prawda ja słyszałam że szczupłe osoby mogą przytyć do 18 kg i to jest normalne i ja mam taką nadzieję że maks do 20 kg przytyje nie więcej, choć to i tak dużo, nie martwię się kilogramami bo wiem że je zgubię, znam siebie i wiem że stać mnie na to, ale z tymi trudnościami z porodem to mnie przestraszyłaś :(
    Dobra, nieważne będę się martwiła tym później, ważne by malutka urodziła się po 38 tc :)

    sierpień 2013 - 4 tc [*] Marzec 2015 - 6 tc [*]

    f2wlio4p4502qaxq.png
    w4sqyx8d4ksw6lib.png
  • Aga22 Autorytet
    Postów: 646 361

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny macie racje to jest Channel dzieckiem i to jest nie legalne ale jak tu czekać te 2 czy 3 lata za tym dzieckiem straszne wymogi finansowe mają muszą oboje rodzice pracować by otrzymać dziecko chore to jest a co jak jedno tylko pracuje to wiecie co to są automatycznie skreśleni z listy :-(

    w4sq3e3k51a95mi2.png

    2 aniołki [*] ❤
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny piekne modlitwy od grudniówek:
    http://stacja7.pl/modlitwa/7-modlitw-dla-rodzicow-spodziewajacych-sie-dziecka/

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski nie dygajcie!!!! Moje znajome i to prawie wszystkie utyly do 30 kg.... a jedna nawet..... uwaga..... 42 ¡!!!!! ;( biedna..... bo byla laska wczesniej... a juz jej tak zostalo a minol rok od narodzin.... ale dla skarba wszystkie kilogramy na klate wziela; ))) teraz walczy !!!

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia, no, zszokowałaś mnie tymi kilogramami ciążowymi! Ja całe życie borykam się z otyłością, w 1 ciąży utyłam 12kg, z czego połowa w ostatnim miesiącu, bo po prostu niemiłosiernie spuchłam, 2 tygodnie po porodzie waga była sprzed ciąży. Ale ja, mając wysoką startową bardzo pilnowałam, co jem. Nie pamiętam, bym chodziła głodna, ale pamiętam, że nie dogadzałam sobie. Lekarz mnie bardzo postraszył, wiedziałam, że będzie CC, a im większa waga, tym większe ryzyko itd. Po prostu wzięłam to sobie do głowy i nie żarłam.

    Może się mylę, ale jeśli babeczka tyje ponad 20kg i większość z tego zostaje po porodzie, to niestety, ale musiała "jeść za dwoje". Pofolgowała sobie i tyle. Na zasadzie "a w ciąży jestem, to mogę, bo mam zachcianki, potem będę się martwić, przy dziecku, karmiąc piersią i niedosypiając zrzucę".
    No chyba, że te kobiety, o których piszesz miały jakieś inne problemy ciążowe, że nie dało się uniknąć takiego utycia.

  • blondyna5555 Autorytet
    Postów: 1056 1002

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przed ciążą ważyłam 46-48kg maks, zawsze byłam szczupła i zgrabna, płaski brzuszek, u mnie była zasada do 50 kg i nie więcej, nigdy nie przekroczylam ;-)
    Nie myślę bym jadła za dwóch, bo jak jestem głodna to nie jem byle czego, staram się zdrowo jeść, między posiłkami jem jabłka, może po prostu mam dużo wód plodowych. Moja siostra przytyła w ciąży 40 kg ale ona źle się odżywiała, fast foody, codziennie jadła całą paczkę ptasiego mleczka, ale najlepsze ze szybko schudła, po kilku miesiącach wróciła do swojej wagi. Ja bym się załamała gdybym tyle przytyła ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2016, 23:03

    sierpień 2013 - 4 tc [*] Marzec 2015 - 6 tc [*]

    f2wlio4p4502qaxq.png
    w4sqyx8d4ksw6lib.png
  • osa Ekspertka
    Postów: 237 260

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie chciałam przytyć więcej niż 15 kg, ale boję się, że przekroczę tę granicę, 24 tydzień 8 kg na plusie, ale z drugiej strony maluch najważniejszy, kilogramy się zrzuci.

    Martynko, brzuszek rośnie, to najważniejsze, jedz po prostu, żeby Tymcio miał co jeść, a po Twojej szczupłej figurze podejrzewam, że masz dobry metabolizm i tyle. :) Mnie tez boli sporo rzeczy, jak kichnęłam to myślałam, że mi podbrzusze wyrwie i aż krzyknęłam, bo mnie tak zabolało. Maluchy rosną, zajmują więcej miejsca, rozciąga się tam wszystko, to boli.

    Dziewczyny w ciąży, te, które biorą magnez, jaką dawkę dziennie bierzecie?

    Martynka30 lubi tę wiadomość

    3jvzi09k998ztm99.png
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie ze kilogramy poleca miesiac dwa czy trzy...czy to wazne??;)? Ja ważę 70 kg przy wzroście 166 wiec laska nie jestem.... mam pupe itd...ale ja malo jem...a i tak... takie pierdzielone skłonności...wiec jak fasolka juz zagości jestem gotowa..na to ze czeka mnie dodatkowy wór ziemniakow do noszenia w postaci sadelka; ))(( chyba ze bedzie piekny brzusio; ))nie wazne!!!!!!!!!! Potem chodakowska albo kapcie!!! Co wolicie hehehe (( moja mama schufla 6 kg z moja sis; )))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2016, 23:59

    osa lubi tę wiadomość

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Dziewczynki za wsparcie, ja zawsze mam problem z tyciem, nawet lekarz rodzinny podejrzewał mnie o anoreksję :/ a jadłam normalnie.

    Co do dużego przytycia i szczupłych osób, miałam sporo dziewczyn co w ciąży sporo przytyły a po ciąży została im taka warstwa skóry wiszącej na brzuchu :( ale to nie ważne, jak Inesska pisze, że ważne, że dzidzia ma się dobrze.

    Oska kiedyś pisałam najlepszy jest magnez z cytrynianu magnezu- jest łatwo i najlepiej przyswajalny przez organizm.
    Ja biorę magnefar b6 max tam jest duża dawka samego magnezu ( cytrynian magnezu 1096,5mg (125mg jonów magnezu)

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jadłam w ciąży z córką normalnie, broń boże za dwoje, tak jak przed ciążą jadłam, a waga wtedy od 3 lat praktycznie w miejscu stała, wahania w ciągu roku to przez zimę przybywało 2kg a potem spadało ;)

    Na start ważyłam w 6tc ledwo 56kg przy wzroście 170cm, więc jeszcze z 4kg mniej i niedowaga. Na wizycie w 12tc miałam już 4kg na plusie, a do południa zawsze miałam mdłości i piłam raptem jedna kawę i jakaś odrobinka owoców, po południu zaczynałam jeść, pamiętam, że przez 3 miesiące ciąży (6-8) przybywało mi miesiąc w miesiąc 3 a nawet 4 kg :/ Na tamtym etapie jadłam może z 2 normalne kanapki na dzień więcej niż zawsze, nawyków żywieniowych nie zmieniałam, jak przed ciążą, krzywą miałam wtedy dwupunktową, wyszła dobrze, cukrzycy nie stwierdzono.

    Przez całą ciążę przybyło mi ..... 24kg ;) Rozłożyło się równomiernie, także normalnie wyglądałam, no może nie całkiem :P Byłam jednak dość drobnej budowy, a brzuch był ogromniasty :P Przed ciążą miałam w talii jakieś 63cm, a jakiś tydzień przed porodem obwód brzucha był 112cm :P

    Po tygodniu od porodu ważyłam 11kg mniej, po pół roku wróciłam do wagi z przed ciąży, praktycznie bez żadnych ćwiczeń, jadłam normalnie jak wcześniej. Więc na to wychodzi, że u mnie to dużą rolę odegrała chyba woda zatrzymująca się w organizmie, ale nie miałam problemów typu nagłe opuchnięcie czy coś ;)

    Żem się rozpisała :P

    Za nasze kochane ciężarówki trzymam mocno kciuki, niedługo testującym życzę tłuściutkich II i wysokich bet, a starającym się silnych żołnierzyków i tego samego co testującym :) <3

    osa lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondyna5555 ja jestem z Łodzi, dopisz proszę ;)

    I ja się dolaczam do życzeń Jacq dla ciężarówek, testujacych i staraczek ;) trzymam za Nas wszystkie MOCNO kciuki <3 zaslugujemy na szczęście!

    blondyna5555 lubi tę wiadomość

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc.Sikacza zrobiłam ale nic nie pokazał,dla pewnosci pojechałam na bete,wynik popoludniu.
    Jesli nic w tym cyklu nie bedzie to nie bede sie smutac bo mam do zrobienia jeszcze badania z których jeszcze moze cos wyjsc,wiec przynajmniej bede miec calą diagnostyke i czuc sie spokojnie w następnej ciàzy.
    Ide piec jakies ciacho na jutro do kawy,mam nadzieje ze i pogoda bedzie ładna :-) :-) :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2016, 08:36

    M@linka, Niebieskaa lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    U mnie nic ciekawego, podłamałam się psychicznie, ciągle coś mnie boli :( mam wrażenie im dalej tym gorzej :(

    Martynko tak to juz będzie - coraz gorzej :) wszystko boli, w nocy spać nie idzie itp.. Ciężko ciężko.. Po pewnym czasie się przyzwyczajasz, ze sapiesz jak lokomotywa, chodzisz jak kaczka, siku co 10min choć nie ma czym ;) noce są najgorsze, bo boli wszystko. Byle do porodu ;)
    Co do wagi to naprawdę nie ma się czym przejmować. Ja dopiero wróciłam do wagi sprzed ciąży. Lekarka kazała mi się nie denerwować tym, bo dziecko nie da się głodzić w brzuszku, wyciągnie z mamusi wszystko, a mama powinna być zadowolona że mniej będzie do zrzucania :)

    Martynka30 lubi tę wiadomość

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczynam wlasnie plamic,niepotrzebnie robiłam bete...przynajmniej pewnosc ze to @ nadchodzi,wczesniej bedzie niz 18ty i plany mi psuje co do wizyty :-(

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bomblica wrote:
    Martynko tak to juz będzie - coraz gorzej :) wszystko boli, w nocy spać nie idzie itp.. Ciężko ciężko.. Po pewnym czasie się przyzwyczajasz, ze sapiesz jak lokomotywa, chodzisz jak kaczka, siku co 10min choć nie ma czym ;) noce są najgorsze, bo boli wszystko. Byle do porodu ;)
    Co do wagi to naprawdę nie ma się czym przejmować. Ja dopiero wróciłam do wagi sprzed ciąży. Lekarka kazała mi się nie denerwować tym, bo dziecko nie da się głodzić w brzuszku, wyciągnie z mamusi wszystko, a mama powinna być zadowolona że mniej będzie do zrzucania :)

    Dzięki Bombelku <3 a co u Ciebie?

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Aga22 Autorytet
    Postów: 646 361

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna przykro mi ale może nie ten cykl to następny będzie nasz! ;)

    w4sq3e3k51a95mi2.png

    2 aniołki [*] ❤
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musze się wam troszkę pożalić. Byłam wczoraj na wizycie u lekarza numer dwa, nie traktuję go zbyt poważnie, bo moim zdaniem gość nie ogarnia tematu zwykłej ciąży, a co dopiero takiej z jakimś obciążeniem w wywiadzie. Nie mniej jednak, jest za darmo, to chodzę, przynajmniej skierowania na badania wypisuje.

    Ale do rzeczy... Lekarz sadza mnie na fotel i chce sprawdzić dopplerem czy bije serduszko, przyklada do brzucha, szuka, szuka, szuka, a tam ta 'przerazliwa cisza', ktora juz raz slyszalam. Zrobilo mi sie goraco i bylam przerazona. Lekarz zrezygnowal z dopplera i wzial sie za usg, na szczescie serduszko pukalo jak dzwon, moze doppler jakis slaby, albo zle go przykladal. Ale, skoro juz zrobil usg i jest obraz Bąbelka, to pytam czy może mi go zmierzyć z ciekawości. Zmierzył.. Tylko po pomiarach okazało się, że wg niego Bąbelek ma 6,84cm, co by oznaczało, że w 5,5 dnia urósł raptem 0,5cm, a powinien przynajmniej 1cm. W ostatnią sobotę wymiar odpowiadał 12+6 a wczoraj wymiar odpowiadał 13, ewentualnie 13+1. No i nie bede ukrywac, że od wczoraj jestem trochę przerażona, że Bąbelek przestał rosnąć i że coś złego się dzieje. Niby jutro mam porządne prenatalne u mojego doktorka numer jeden, więc wszystko się wyjaśni, ale czy myślicie, że jest możliwe, że ten lekarz jakoś 'krzywo' zrobił zdjęcie Bąblowi i jak mierzył CRL to wyszło mu mniej niż powinno? Te plusiki do mierzenia były złapane niby prawidłowo, od głowki do końca obrazu dziecka, tyle tylko czy jest możliwe, aby na tym zdjęciu ten koniec wcale nie był pupką tylko na przyklad brzuszkiem. Jak myslicie, mozliwe to?

    Btw. ten lekarz to konował straszny, kiedyś na usg przyznał się, że nie umie ustawić sondy tak, aby zobaczyć całe dziecko i ogladał serduszko na 'przekroju poprzecznym'...

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkkaaarrr,
    Ja jestem więcej niż pewna, że lekarz mógł popełnić błąd pomiaru, albo po prostu takie były warunki, że lepiej się nie dało tego zrobić. Szczególnie jeśli to taki lekarz jak piszesz.
    Jutro masz właściwą wizytę i na niej się skup! Rozumiem Twoj stres, ale niestety ci niektórzy lekarze to potrafią nas w niezłe lęki wpędzić... Na pewno wszystko jest ok. Z tego co piszesz, sprzęt tam nie najlepszy, więc pół centymetra mogło gdzieś umknąć. A może Twój maluch jakoś specyficznie się ułożył.

    Jagna,
    Jeśli to jednak @, to bardzo mi przykro...
    Ale tak jak piszesz - są jakieś dobre strony opoźnienia o jeden miesiąc. I Aga ma rację - może uda nam się hurtowo w kolejnym miesiącu? Ściskam!

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże....jak ja Wam strasznie zazdroszczę tych ciąż :(
    Mam dziś takiego doła, że najchętniej to bym schowała się pod łóżko i ryczała cały dzień...

    annak jak Ty to robisz, że taka jesteś spokojna i dobra i nic Cię nie rusza, że innym się udaje, a Ty wciąż czekasz?

    Ja mam dzisiaj optymizm na poziomie minus milion. Masakra. Już zaczęłam krzyczeć na męża, że to pewnie jego wina, bo ze mną wszystko ok, a on balansuje ze swoimi wynikami na granicach normy...Nie wiem ile jeszcze wytrzymamy takiego napięcia :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2016, 10:27

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak wrote:
    Kkkaaarrr,
    Ja jestem więcej niż pewna, że lekarz mógł popełnić błąd pomiaru, albo po prostu takie były warunki, że lepiej się nie dało tego zrobić. Szczególnie jeśli to taki lekarz jak piszesz.
    Jutro masz właściwą wizytę i na niej się skup! Rozumiem Twoj stres, ale niestety ci niektórzy lekarze to potrafią nas w niezłe lęki wpędzić... Na pewno wszystko jest ok. Z tego co piszesz, sprzęt tam nie najlepszy, więc pół centymetra mogło gdzieś umknąć. A może Twój maluch jakoś specyficznie się ułożył.
    No właśnie staram się sobie to powtarzać cały czas, ale pół nocy dziś nie przespałam. Rozum jedno, serce drugie...

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
‹‹ 351 352 353 354 355 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ