Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Jacq, nie przyjmuję do wiadomości tego co się działo u Ciebie i czekam na Twoją wizytę.
Malinko, masz zupełną rację co do tego, że wcale nie trzeba być pozytywnie nastawionym, często tak jest, że dobre słowa nie pomagają, bo to nie dociera do naszej głowy. Na każdego działa coś innego, u mnie to chyba najlepiej działało odciągnięcie myśli od powodu smutku/żalu czy jakiejkolwiek innej sytuacji i skupienie się na czymś innym.
Coco, odliczamy kolejne dni, wiem jakie to trudne, ale i tak jesteś dzielna, że jeszcze nie byłaś u gina.
Blondyna, będziemy się Tobą na zmianę opiekować, przekaż teściowej, że będziesz miała kilkunastu gości
Aga, zatestuj i daj znać.
Kkkaaarrr, witaj po urlopie, mam nadzieję, że trochę wypoczęłaś mimo tego przeforsowania, dbaj o siebie.
Magdzia, na tym etapie to maleństwo jest chronione przed takimi czynnikami jak alkohol, ale dbaj o siebie, no i czekamy na wyniki tego cyklu
Syla, oby wiruski przeszły na Ciebie.
Reszta dziewczyn - jak minął weekend? Jak tam nasze mamusie? Jak staraczki?
blondyna5555 lubi tę wiadomość
-
Aga22 wrote:Czy nie robi się testu wieczorem ? Robiłam ten doz
Jak masz w domku jeszcze jakis to moze zrob tez jutro rano dla pewności no chyba ze czujesz ze nadchodzi @. Ja osobiscie przez ostatnie 2 miesiace robilam testy tylko po to zeby dostac @ bo w ciazy byc raczej nie moglam ale jak sie spozniala to sobie wkrecalam scenariusze wiec dla psychiki robilam test i jak widzialam jedna kreske to @ przychodzila rsaz dwa11.02.2016r Aniołek
-
Hej Dziewczyny
Ja dziś zatestowałam, bo wredna @ powinna była przyjść wczoraj, ale nawet cienia nie było
Powtórzę jeszcze jutro rano, ale jakoś nie nastawiam się zbytnio...
Magdzia, oby Twój cykl był szczęśliwy Mam nadzieję, że za kilka dni będziesz się tu chwalić dwiema tłuściutkimi krechami
Blondyna, brzydko się wyrażę, ale "olej" teściową
Teraz Ty i Maleństwo jesteście najważniejsze.
Coco, zaciskam mocno kciuki, abyś na wizycie usłyszała same dobre informacje.
Miłego wieczoru
blondyna5555 lubi tę wiadomość
F. III.2019
M. VII.2017
K. IV.2006
-
A ja dla odmiany czekam na okres niecierpliwie i jak na zlość narazie się chyba nie zapowiada ..a dziś 30 dzień od zabiegu,wiem,że może się opóznić ale chcę iść jak najszybciej do Ludwina na tego Sisa i obawiam się ,tak jak powiedział że coś tam pozostało po niedokładnym zabiegu..powiedział wtedy że jak do 2tyg nie dostane to mam i tak przyjść ..tylko co mnie jeszcze czeka..
jutro wizytka w Łodzi..ciekawa jestem bardzo
Trzymam kciuki za nieprzychodzące okresy!!! (oprócz mojego (narazie!)
Synek 2008
[ * * * * ]
leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
zaczynam
-
M@linka wrote:Coconue tulę mocno Kochana robisz wszystko co w Twojej mocy aby było dobrze. Nie mam rady na ten strach - to koszty bolesnych doświadczeń. Każda kobieta po poronieniach z chwilą gdy widzi dwie kreseczki to się z nim mierzy...czasem do końca ciąży. Piszesz, ze nie potrafisz myśleć pozytywnie? A kto do kurW* nędzy, każe myśleć pozytywnie? Myślisz negatywnie? no i co z tego? Daj sobie prawo do tego. Wkurzają mnie rady typu "myśl pozytywnie", które dodatkowo wpędzają w poczucie winy, że się nie potrafi tego zrobić Grrrr...A własnie że nie! Myśl negatywnie! to też jest okej
Kobieto straciłaś dwie oczekiwane ciąże. Trudno sie dziwić, że się boisz. Czy kogoś na tym forum to dziwi? Myślę, że nie!
Rycz i płacz ile wlezie. Zalewaj się łzami jeśli czujesz, że tego potrzebujesz. Podążaj za swoimi uczuciami, zaakceptuj je i daj sobie prawo do ich przeżywania.
Podziwiam Cię, że tak ładnie wytrzymałaś bez dodatkowej wizyty. Niech ta cierpliwość zostanie wynagrodzona :*
Ja też bym na Twoim miejscu nie potrafiła myśleć pozytywnie , no sory. Nigdy nie bede myśleć pozytywnie gdy będę w ciąży - wręcz przeciwnie będe sie mocno bała i schizowała i daję sobie do tego prawo. Nie zamierzam się na siłę oszukiwać. I nie chce dobrych rad typu " musisz mysleć pozytywnie" a kto powiedział, że muszę? NIC NIE MUSZE. Czuję to co czuję i to jest w porządku, niezależnie od tego czy jest to pozytywne myślenie czy "schizowanie".
M@linka,
Dziękuję Ci za ten post, w którym wyraziłaś wszystko to co myślę, tak bardzo właściwymi słowami.
Ja też nigdy nie pozbędę się tego lęku, bez względu na to, ile osób powie mi, że mam myśleć pozytywnie. Wiem, że mówią to w dobrej wierze i wiem, że tak jest lepiej, ale... z pewnym bagażem doświadczeń, trudno być optymistką. Cieszę się, że więcej osób tutaj to rozumie.
Coco,
Wiem i rozumiem, co czujesz. Ale jest już blisko, bliziutko... Jeszcze tylko kilka dni do wizyty.
Pisz do nas cały czas, jak tylko coś będzie Cię dręczyć, jeśli będziesz się bać. Wiesz, że tutaj zawsze znajdziesz zrozumienie.
Ściskam Cię mocno i życzę, żeby - mimo tych stresów - udało Ci się znaleźć jak najwięcej spokoju...
Do wszystkich Dziewczyn - moje wielkie wsparcie i życzenia powodzenia bez względu na etapy, na jakich jesteśmy. U mnie 4dc i wszystko zaczyna się od nowa...
M@linka lubi tę wiadomość
16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
21.08.2015 [*] 9tc
11.06.2015 [*] 5tc
29.12.2014 [*] 10tc
-
Do wszystkich Dziewczyn - moje wielkie wsparcie i życzenia powodzenia bez względu na etapy, na jakich jesteśmy. U mnie 4dc i wszystko zaczyna się od nowa...[/QUOTE]
Annak czyli nasz pakt sie nie udal No coz. W takim razie teraz ruszamy w podobnym czasie u mnie dzis 9 dc. Nowa umowa?
11.02.2016r Aniołek
-
hej u mnie wąłśnei skończyła się 1 @ po zabiegu 21 czerwca wizyta u gin i zbaczymy co mi powie ale nie nastawiam się juz na nc co ma byc to bedzie i szczerze boje się kolejnej cąży
jak cholera ale i chciaąłbym jeszcze raz zobaczyć 2 kreseczki na teście i poczuc kopniaki
-
Paolina91 wrote:Do wszystkich Dziewczyn - moje wielkie wsparcie i życzenia powodzenia bez względu na etapy, na jakich jesteśmy. U mnie 4dc i wszystko zaczyna się od nowa...
Annak czyli nasz pakt sie nie udal No coz. W takim razie teraz ruszamy w podobnym czasie u mnie dzis 9 dc. Nowa umowa?[/QUOTE]
Tak jest, Kochana!
Ruszamy i teraz nic nas nie zatrzyma!
Ty się tam wyszalej na urlopie i może wrócisz już... w innym stanie
Karola,
Jeszcze wszystko przed Tobą. Może razem uda nam się, w jednym czasie stworzyć tutaj "fioletową" grupę.
Bardzo Ci tego życzę i bardzo trzymam za Ciebie, tak jak za inne dziewczyny. Wizyta już niedługo i może dowiesz się więcej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 22:36
16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
21.08.2015 [*] 9tc
11.06.2015 [*] 5tc
29.12.2014 [*] 10tc
-
Hej dziewczyny z jakiś zabiegany dzień dziś miałam i teraz czytam co się dzieje. Coco nie martw się na zapas chociaż twój niepokój jest bardzo normalny juz tylko 5 dni chociaż dla ciebie to pewnie aż 5 dni najdłuższe i stresujące. Trzymamy wszystkie kciuki
A u mnie nadal nic @ się obraziła a też bym już chciał bo raczej po tem nie wskazuje że owu była chyba że cud wiec i testu nie robiłam. Ale czekam na nowy cykl.
Aga czasem może jeszcze dziś poczekaj mi testy zawsze dość późno wychodziły pozytywne wiec może może.
Aniołek (8t) marzec 2016
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny! Poczytałam was od piątku. Dziękuję za odpowiedzi na moje pytanie. Ja mam 28 dc i dalej testy owu blade a skoku tempki nie ma. W tym miesiącu mam badania (lipidy, insulina, glukoza -krzywa, tarczyca- usg i hormony, poziom wit. D). Może endo zapisze mi mete, bo borykam się z nadwagą. Mam straszne ciągoty na slodkie, to jest nie do opanowania. Wiem, że jak nie będzie wolno, to ochota mi przejdzie. I moze meta pomoże.
Trzymam kciuki za was wszystkie, za Coconue, za Jacq... Wam ciężko o optymizm w ciąży, a ja też zaczęłam sobie wkręcać, że może weszłam już okres menopauzy i kolejnej owulki już nie będzie.
A gdzie jest Jagna? -
Kochane mnie wczoraj strasznie bolal brzuch caly dzien. Tak ze nawet musialam go sobie podtrzymywac. Na IP nie pojechalam bo patrzyli by pewnie jak na rozhisteryzowana laske. Plamien nie mam. Leki wszystkie biore. A moj ginekolog mowi, ze taka moja uroda i ze boli mnie bardziej niz wszystkie inne laski.
Ja sie jednak boje ze cos sie zlego dzieje z Groszkiem...to znowu ten nieszczesny 7 tydzien a dokladnie 6t3d. Poprzednio wlashie wtedy zatrzymal sie rozwoj. Swiruje ze moj organizm zwalcza teraz Groszka, jakimis przeciwcialami, albo ich brakiem.Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Coconue - mam nadzieję, że u Ciebie po prostu Groszek tak się rozpycha i faktycznie "taka Twoja uroda"
A u mnie, no cóż, wczoraj też plamiłam, rano tak very jasno różowo zabarwiony śluz, coś około południa był bardziej pomarańczowo w kierunku brązowego, a po południu jak kawa z mlekiem bardziej, na wieczór taki ciemno beżowy i dziś rano też ciemno beżowy jak na razie. Nie ma tego za dużo bo jak biorę Luteinę no i przy podcieraniu, ale też nie za każdym razem. Teoretycznie sytuacja poprawia się jeśli kolor zmienia się na brązowy, to znaczy, że nie ma świeżej krwi, tak?
Mam wrażenie, że senność mi odeszła trochę jakby, no i przestało mnie jakby ćmić tak okresowo, choć to też różnie, jakiś czas nie ma a potem trochę wraca. Piersi lekko bola przy dotyku no i to by było na tyle z moich objawów ciążowych, czyli praktycznie nic. Choć w ciąży z córką np. dopiero pod koniec 6tc zaczęło mnie lekko mdlić.
Tak jak niektóre z Was tu piszą - cholernie ciężko myśleć pozytywnie. Może byłoby mi lepiej gdyby nie te plamienia, a tak to same wiecie
Aniu, Paolina - może uda Wam się zagościć na jednym wątku, czyli marcówek 2017? Fajnie by było
Arletko - niech ta małpa szybciej przyłazi U mnie po pierwszym zabiegu była dokładnie 35 dni od dnia zabiegu, a po drugim książkowo, czyli 29 dni po.
Aga22 - a wiesz mniej więcej kiedy miałaś owulację, czułaś coś? Może się opóźniła i za wcześnie na test? Koleżanka z forum z którą troszkę pisałam robiła test chyba 3 dni po spodziewanej @ i dopiero po 10 minutach jaśniuteńka kreska zaczęła się pokazywać a kilka dni temu urodziła dzieciątko Nie chcę dawać złudnych nadziei, ale może faktycznie za wcześnie na test
Karola - dokładnie tego samego pragnę i tak samo się czuję...
Będę powtarzać to do znudzenia - za wszystkie staraczki mocno trzymam kciuki i żebyście już niedługo cieszyły się swoimi upragnionymi II oraz jak najmniej zmartwień w ciąży
A nasze ciężarówki to co tak zamilkły ? Maggi, Bombelek, Malika, Gama, Paula(o ciebie to już wieki nei było), inesska, Kasia.G, Martynka?
Osa - trzymam kciuki za pomyślne wieści po najbliższej wizycie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2016, 06:37
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
