Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny za pół godziny lece ostatni raz przed urlopem do pracy. A w nocy wyjezdzamy na 10 dni
Trzymajcie kciuki żebyśmy wrócili w trójkę! Wszystkiego najlepszego dla Was Kochane do uslyszenia po urlopie
Niebieskaa, Magdzia88, M@linka lubią tę wiadomość
11.02.2016r Aniołek
-
Niech ta mokrosc zostanie z wami !amen !
Takie przeslanie na niedziele)))
Kurde i gril sie udal...az wlosy smierdza mi kielbasa ;)bo wrocilismy pozno i sie nie wymyjkalamznajomi byli z 2.5 letnim synem....uwielbiam go !!!!! Ah....
Popilismy kroszku...i kurde chyba nie zaszkodze w razie w ?! Prawda !? Wiem wiem ....staram sie zyc normalnie.... ale ja tam mam ze pol wieczoru zastanawiama soe czy dobrze robie...
Zucze wam slodkiej i cieplej niedzieli
P.s blondiii !kurde jakbym blisko mieszkala to myslisz ze nie wpadlabym ci stopek umychehehehe jak tesciowa malo chetna
))
M@linka, blondyna5555 lubią tę wiadomość
-
s1985 wrote:powiem ci że mi też ciężko było podjąć taką decyzję , ale musiałam poprosiłam o tabletki bo wiem że pewnie znowu była by ciąża jak bym ich nie brała
Kto Ci dal tabletki? Z Twoja mutacja nie sa zabronione? Ja mam MTHFR i po tabsach mialam zakrzep w nodze. Takze ciekawa jestem czy wogole czy naszych mutacjach mozna je brac?
Amelka[*] - 17.03.13 (10tc)
Franio[*]- 16.06.14 (9tc)
Karolek[*]- 13.12.14 (10tc)
niedoczynność tarczycy, NK, MTHRF C667T homozygota - metylofolin 0,8mg, B6, B12, D3, eutyrox, acard,... -
Panika mnie ogarnęła
Mam ochotę cały dzień ryczeć.
Do wizyty u lekarza zostało 5 dni.
Mam cały czas wizję, że będzie źle. Że znów nie usłyszę serduszka, że znów trzeba będzie terminować ciążę..czekać na poronienie naturalne lub iść do szpitala.
Przepotwornie się boję. Nie macie pojęcia jaki strach mnie przepełnia. Paraliżuje mnie na samą myśl....
Nie potrafię myśleć pozytywnie.((
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Coconue tulę mocno
Kochana robisz wszystko co w Twojej mocy aby było dobrze. Nie mam rady na ten strach - to koszty bolesnych doświadczeń. Każda kobieta po poronieniach z chwilą gdy widzi dwie kreseczki to się z nim mierzy...czasem do końca ciąży. Piszesz, ze nie potrafisz myśleć pozytywnie? A kto do kurW* nędzy, każe myśleć pozytywnie? Myślisz negatywnie? no i co z tego? Daj sobie prawo do tego. Wkurzają mnie rady typu "myśl pozytywnie", które dodatkowo wpędzają w poczucie winy, że się nie potrafi tego zrobić Grrrr...A własnie że nie! Myśl negatywnie! to też jest okej
Kobieto straciłaś dwie oczekiwane ciąże. Trudno sie dziwić, że się boisz. Czy kogoś na tym forum to dziwi? Myślę, że nie!
Rycz i płacz ile wlezie. Zalewaj się łzami jeśli czujesz, że tego potrzebujesz. Podążaj za swoimi uczuciami, zaakceptuj je i daj sobie prawo do ich przeżywania.
Podziwiam Cię, że tak ładnie wytrzymałaś bez dodatkowej wizyty. Niech ta cierpliwość zostanie wynagrodzona :*
Ja też bym na Twoim miejscu nie potrafiła myśleć pozytywnie , no sory. Nigdy nie bede myśleć pozytywnie gdy będę w ciąży - wręcz przeciwnie będe sie mocno bała i schizowała i daję sobie do tego prawo. Nie zamierzam się na siłę oszukiwać. I nie chce dobrych rad typu " musisz mysleć pozytywnie" a kto powiedział, że muszę? NIC NIE MUSZE. Czuję to co czuję i to jest w porządku, niezależnie od tego czy jest to pozytywne myślenie czy "schizowanie".Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 19:45
Coconue lubi tę wiadomość
-
Magdzia88 nie martw się na zapas... Na pewno nie zaszkodzisz, na tym etapie Groszek jest chroniony i nic do niego nie dotrze, moze nawet jeszcze dobrze się nie zagniezdzil.. Także spokojnie, nie ma co się przejmować
tylko żyć pełnią życia, korzystać póki się nie dowiemy o ciąży
Ja z moim M. Wczoraj też grilowalismy u znajomychi też popilismy, ja najpierw piwko, potem kilka kieliszków bimberku i na koniec jeden kieliszek sliwowicydobrze się czułam ale przed 2 już poszliśmy spać i tak jakoś długo wytrzymałam bo ostatnio jakiś spioch jestem..
Piękne słoneczko... Udanej niedZieli życzę Wam wszystkim Kochane
Coconue będzie dobrze, trzymam kciuki
Jacq za Ciebie też Kochana
Ogólnie za wszystkie zaciazone i starające się i te które już powoli kończą ciążę ;-*Magdzia88 lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
A no i jeszcze chciałam Wam powiedzieć, jakie życie jest przewrotne.. Ta znajoma u której grilowalismy jest w ciąży, zupełnie nie planowali teraz aczkolwiek chcieli drugie dziecko... I bach, okres jej się tydzien spoznial zrobiła test (x5) i wszystkie pozytywne.. Na początku złość, ale później radość.. Teraz 5-6 tydz, zero objawów, cycki nie bolą no może trochę, mdłości żadnych tylko mówi że rano jak zeby myje to tak nie za dobrze, coś jak Jacqueline pisała...była na usg to tylko 5,6 mm pęcherzyk, fasolki jeszcze nie widac... W sumie to się cieszę, choć sama też bym tak chciała... Może sprzedała mi jakieś wiruski... Oby tylko było wszystko w porządku..
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Aga22 wrote:Hejka chyba dziś wieczorem zrobię test ale nie robie sobie nadzieii
Aga i jak? testowałaś?
Mam nadzieję na to, że rozpoczął się tu właśnie u nas okres urodzaju na forum - Coco, Jaq i może Elmo z AgąFajnie jakbyście się spotkały teraz razem na wątku na fioletowej stronce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 19:58