Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKurczę moje kochane mam pewne podejrzenia , czy jak wy zaszłyście w ciążę też tak miałyście że przeczuwałyście że coś jest na rzeczy , bo ja tak mam oby to tylko były mylne uczucia , za szybko załóżmy hipotetycznie na kolejną ciążę , muszę odczekać jeszcze dla spokoju mojej duszy , nie to że coś sobie wmawiam itp , z mężem uważaliśmy aby no wiecie tak nie współżyć w tedy kiedy nie trzeba , miałam dość długą @ i teraz tak się zastanawiam czy żeśmy rzeczywiście uważali , dobrze że niebawem wizyta , to mnie uspokaja oby gin rozwiała , jak na razie moje mylne przeczucia .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 16:07
Kopiko lubi tę wiadomość
-
Dokładnie tak jak pisze szczęśliwa mamusia.
Tymus waży 2800 i mierzy 54 cm. Leży już sobie pięknie koło mamusi
Napewno są to wielkie emocje i niezapomniane chwile dla Martynki
Juz nie mogę się doczekać kiedy u mnie ta chwila nastąpiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 16:05
Alisa, Evita, maggda, osa, M@linka, Arleta, Szczęśliwa Mamusia, Magdzia88, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
-
Szczęśliwa_Mamusia - w ciąży z córką byłam niemal pewna bo 20 dc miałam plamienie brązowe i piersi tak nie opadały bez stanika
W zeszłym roku troche podejrzewałam bo również miałam delikatne plamienie gdzieś 21-22dc, a w ciąży z początku tego roku zaczęłam coś podejrzewać jak gdzieś od 19dc bolał mnie krzyż to po 3 dniach zaczęło mnie zastanawiać, bo krzyż tylko w @ boli. No i w obecnej ciąży również bolał mnie krzyż przed terminem @
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Martynko,
Nie mam słów... Aż płakać mi się chce ze wzruszenia...
Pamiętam ciężkie chwile, które przeżywałaś, pamiętam Twoje łzy, pamiętam strach, pamiętam ucieczki z forum, żeby odpocząć, pamiętam Twoją owulację, której "nie było". Niby to forum i tylko wirtualny świat, a jednak tyle wspólnych wspomnień... A każde z nich było etapem i krokiem do miejsca, w którym dzisiaj jesteś.
Gratuluję. Z całego serca, najmocniej jak potrafię, gratuluję Ci tej nagrody na końcu, ale także wytrwałości, walki i pokonania wszystkich lęków!
Życzę Ci radości i spełnienia w macierzyństwie! Szczęścia! Żeby teraz już zawsze było tylko dobrze!
Tymko,
A Tobie życzę szczęśliwego życia i samych dobrych ludzi na swojej drodze. Nie dawaj mamie za bardzo popalićJeszcze nieraz na pewno usłyszysz, jak bardzo na Ciebie czekała...
Alisa, Elmo13, M@linka, maggda, Arleta, Szczęśliwa Mamusia, Bianka4, Evita, blondyna5555, sylvuś lubią tę wiadomość
-
Kochane,
Jak wiecie, kilka dni mnie nie było. Wojażowałam trochę. Pytałyście czy prywatnie, czy służbowo - a więc prywatnie. Byłam na muzycznej festiwalowej wyprawie. Udało się złapać trochę dystansu, ale po powrocie do domu, stare myśli wracają... No nic. Dobrze, że na kilka dni udało się uciec
A tu w tym czasie tyle się działo...
Jacq, M@linka, Magdzia],
Trzymam mocno kciuki za wizyty. Odliczam godziny i dawajcie znać!
Arleta,
Jak ja się cieszę, że Ty tak przesz do przodu! Że wiesz coraz więcej, że pojawiają się... już nie światełka w tunelu, ale realne szanse, nadzieje i odpowiedzi na pytania!
Coco,
I love detektor
Maggda,
Jak dobrze, że u tego gina byłaś... Nie, nie, już nie myśl co było gdyby! Jest dobrze, jesteś pod opieką, to najważniejsze!
Dziewczyny, kolejne miejsca się zwalniają... Ktoś musi je zająć. Ale kto?
...kurczę, ja zawsze reflektowałam na miejsce po Martynce, ale trochę za wcześnie się rozpakowałaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 16:42
maggda, Arleta, M@linka lubią tę wiadomość
-
Alisa wrote:
Alisa,
Owszem, jesteśmy zgraną bandę, ale Ty jesteś jej częścią! Więc masz się jak najczęściej "wtryniać"!
Niezłe ikonki wrzuciłaśAlisa, Arleta lubią tę wiadomość
-
Dziękuję, M@linko...
Myślę o Waszych wizytach tak intensywnie, jakby to była moja własna.
Rozumiem Twój stres. W pełni. Wiem, co czujesz. Pamiętam, że kiedyś popłakałam się ze strachu w drodze na wizytę. Ale... wyszłam z niej uśmiechniętaI wierzę, że Ty też z uśmiechem wrócisz tu dzisiaj na forum!
Jesteśmy z Wami! Czekamy.M@linka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A wiec wrocilam bylo opoznienie ale teraz dopiero usiadlam na tylek.
A wiec co....mialam usg powiedzial ze jak na taki etap to jest pecherzyk mowil ile ma ale nie pamietam...ale ze jest widac go jest owalny prawidlowy i ze na chwile obecna niby dobrze ze mam byc za 2 tyg. Czyli 25 lipca...mam l4.... Bo praca fizyczna...dal duphaston 2x1 magnez 3x1 i folik 1x1
A brzuch mam dalej spiety i naciagniety....boje sie no strasznie sie boje...przerazam mnie ten brzuch bo on okropnie zle mi sie kojarzy !!!!!!!!
Ale w tamtej ciazy bylam na wizycie w takim samym czasie po @ i nic nie widac nic nie bylo widac....dlatego dla potwierdzenia kazal zrobic wynik z krwi!
A teraz lekarz juz mi pogratulowal....
Az dziwnie mi bylo;) serio jakos tak...balam sie tych gratulacji jak ognia.....
Teraz 2 tyg. Moze juz cos tam soe utworzy prawda?????????Maredd, osa, M@linka, Niebieskaa, Elmo13, Elaria, sylvuś, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
-
Jezu ja się tak denerwuję tymi dzisiejszami wizytami dziewczyn jakbym sama na nie szła.Oby było wszytko dobrze.
Aliska ale Ty jesteś,normalnie proszę tu codziennie pisać sprawozdania z udanych seksików-oczywiście gratki z tej okazji,ze mąż daje radę
jesteś częścią forum,chcemy wiedzieć na bieząco co u Ciebie!
powiem Ci że zastanawiam co z Ludwinem,bo to jest tak,kasa idzie niemała na leczenie w Łodzi i niewiem ile jeszcze...mogę histero zrobic u siebie ale nie dowiem sie jak z przegrodą tam jest (mam tylko taką nadzieję ze nie jest to duże na tyle zeby było do usuniecia ale moze ewentualnie bym tylko tego Sisa u Ludwina zrobiła żeby wiedzieć napewno)
z tymi zrostami to tez nie taka prosta sprawa jakby się wydawało,też mam wielka nadzieje ze ich nie mam bo taki zwykły lekarz może SPRÓBOWAĆ je usunąć-są 2 metody:w jednej robi jakąś pętelke i stara sie usunąc a druga to nozyczkami i pozniej trzeba mieć balonik w macicy z cewnikem żeby to nie odrosło od razu!
także prawda jest taka że po samej histero jest fajnie zajść sobie bo jest wszystko udroznione ale jakby cos tam mieli wiecej robić to już nie takie hop siup..
Nie mówię tu o operacjach u Ludwina bo on ma nowoczesne metody tylko obawiam się że na ten moment nie bedzie mnie na to stać bo niewiem ile jeszcze tych szczepień mnie czeka..muszę to przemysleć jeszcze ale jakbym się zdecydowała u siebie na zabieg to w sierpniu bo nie mam aktualnych posiewów..choleraM@linka lubi tę wiadomość
-
annak wrote:Dziewczyny, kolejne miejsca się zwalniają... Ktoś musi je zająć. Ale kto?
...kurczę, ja zawsze reflektowałam na miejsce po Martynce, ale trochę za wcześnie się rozpakowała
No to ktoś musi przejąć po Martynce, a w ciągu miesiąca jeszcze ze trzy miejsca się zwolnią... Trzymam kciuki, żeby zostały jak najszybciej zajęteCoconue, Magdzia88 lubią tę wiadomość
-
osa wrote:No to ktoś musi przejąć po Martynce, a w ciągu miesiąca jeszcze ze trzy miejsca się zwolnią... Trzymam kciuki, żeby zostały jak najszybciej zajęte
Oska,
To może ja bym po Tobie miejscówę wzięła?!Magdzia88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBlondynko Kochana już nie długo , jeszcze trochę i wy będzie tulić córeczkę
.
AnnaK Piękne słowa napisałaś , chwytają za serce.
Jacqueline Dziękuję kochana za odpowiedź, no nic pożyjemy zobaczymy
, czy moje przeczucia się sprawdzą jakoś do 19 lipca muszę wytrzymać
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 17:53
blondyna5555 lubi tę wiadomość
-
M@linka wrote:Annak pięknie to napisałaś. Wzruszyłam się do łez.
Dziękuję za trzymane kciuki - na pewno się przydadzą...wlasnie dojeżdżamy. Mam takiego stresa, ze plakac mi sie chce.
Kochana wiem co czujesz przerabialam to miesiac temu. Mam nadzieje ze nie bedziesz musiala plakac tylko bedziesz sie smiac od ucha do ucha.Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].