Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
M@linka wrote:Jaq ja świadomie będę unikać kolejnej ciąży, bo nie mam ochoty szukać dalej co ze mną jest nie tak a już na pewno nie mam ochoty przeżywać kolejnej straty i fundować sobie życie w ciążowym kolejnym stresie. Wole żyć spokojnie i cieszyć się tym co mam a nie gonić za niedoścignionym. Jeśli chodzi o kobiety w ciąży to w tym względzie czuje sie uzdrowiona. Ciesze się jak się dowiaduje o ciazach znajomych. Kobiety w ciąży nie ruszają mnie.
dlatego ja poniekąd chciałam od razu znalezc w końcu przyczynę i się leczyć bo juz nie mogłam wytrzymać tej mojej bezsilnosci,jakbym odczekała tez jakiś czas to już bym nie miała też siły na badania..a tak idę za ciosem
ale powiem Wam że nawet nie spieszno mi do tych starań..muszę być pewna tym razem że wszystko co mogłam,zrobiłam
M@linko dzieki za termin ale i tak muszę iśc w połowie sierpnia bo chcę od razu już tego Sisa robić...
a w poniedziałek idę na posiew bo coś mi się wydaje,teraz po miesiączce że coś tam może wyjść,także trzeba będzie pewnie jeszcze jedno przeleczyć.
M@linka ja wierzę tym razem w moc tego encortonu i że wybije on wszystkie przeciwciała jakie tam masz i nic nie będzie zagrażać już Twojemu groszkowiM@linka, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
dziś przeczytałam wiersz na jednej z grup chcę i Wam go pokazać
"Para butów"
Noszę buty.
To są brzydkie buty.
Niewygodne buty.
Nienawidzę moich butów.
Każdego dnia ubieram je
I każdego dnia chcę mieć inną parę butów.
W niektóre dni moje buty ranią mnie tak bardzo,
Że nie wierze w następny krok.
Pomimo to cały czas je noszę.
Czuję dziwne spojrzenia,
Kiedy mam na sobie te buty.
Spojrzenia pełne współczucia.
Widzę w oczach innych ulgę,
Że to nie ich buty,
Tylko moje.
Oni nigdy nie rozmawiają o moich butach.
Gdyby do nich dotarło,
Jak okropne są moje buty,
Mogliby poczuć się niezręcznie.
Aby naprawdę zrozumieć czym są moje buty,
Musisz w nich chodzić.
Kiedy jednak już je założysz,
Nie możesz ich nigdy zdjąć.
Teraz dopiero rozumiem,
Że nie jestem jedyną,
Która nosi te buty.
Jest wiele takich par butów na świecie.
Niektóre kobiety,
Tak jak ja,
Codziennie cierpią,
Gdy próbują w nich chodzić.
Niektóre nauczyły się już w nich chodzić,
Więc buty nie ranią ich tak bardzo.
Niektóre muszą długo chodzić w butach
Zanim zrozumieją,
Jak bardzo je ranią.
Żadna kobieta nie zasługuje na to,
By nosić te buty.
Jednak z powodu tych butów
Jestem silniejszą kobietą.
One dają mi siłę by stawić czoło wszystkiemu.
One sprawiły, że jestem taką, jaką jestem.
Już zawsze będę chodzić w butach kobiety,
która straciła dziecko.M@linka, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
23.03.2010 Synuś Mój Skarb
31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
-
Niebieskaa wrote:Coconue, nasza kolejna nadziejo! wspaniale wiesci, nie moglo byc inaczej!!!
identyfikuje sie z Twoja historia, bo jesli dobrze kojarze to jestesmy w tym samym wieku i obie mialysmy dwa poronienia, nie widzac serduszka. Dobrze kojarze???
Coco...a powiedz jakie masz przemyslenia Ty i lekarz nt dlaczego wczesniej sie nie udalo, a teraz (odpukac) wszystko idzie w dobrym kierunku. Leki zapewniaja ten sukces?
W pierwszej ciąży nie brałam nic poza kwasem foliowym.
W druhiej ciąży od 5 tyg brałam dodatkowo acard i clexane i też się nie udało.
Więc zaczełam szukać, co mogło być przyczyną poronień.
Doszłam tylko do dwóch nieprawidlowych wyników, wszystko inne idealne. Wyszla mi mutacja MTHFR i insulinoopornosc.
Ale wg mnie jeszcze to nie jest wszystko, moja mama i babcia mają choroby autoimmunologiczbe i ja tez uwazam ze u mnie zawiodla immunologia. I tobtez mowilam mojej genetyczce, dlatego ona zasugerowala jeszcze sterydy.
A moj ginekolog powiedzial ze sterydy pojda od razu po pozytywnym tescie.
Do tego jeszcze sama wlaczylam suplementacje wit D3, kwasy omega 3ni probiotykow,
Wg mnie zawodzi u mnie najbardziej autoimmunologia!!!! Ale dowodow w badaniach na ten fakt nie mam.
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Ainade wrote:Sikaczu !!!! zajerzyście !!! też bym chętnie przygarneła takiego łobuza ale mąż mój się nie zgadza
My podjelismy decyzje ze nasz Sikaczu zwany oficjalnie Edi bedzie idealny zeby go zabrac do domu od 2 trymesttu lub bedzie moim pocieszycielem jesli nam sie nie uda. Tak zebym nie musiala myslec o niczym.Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
M@linka wrote:Coco a przypomnij w jakiej dawce bierzesz i jakie sterydy?
Ja mam wizyte na 18 ale na pewno bedzie poslizg. Ja to rzetelna firma i słowna jestem - jak mówie, że się odezwę to się odezwę
Ja biore standardowo encorton w najmniejszej dawce czyli 5 mg.M@linka lubi tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
M@linka wrote:"Umieram" ze stresu... czuję się jak przed ważnym egzaminem
Boże jak ja nie lubię tych wizyt
dziś dowiem się czy moje dziecko jeszcze żyje... jakie to wszystko dla mnie straszne i cholernie trudne ;( To jest moja boska kara
Malinko ja bardzo cieplo o Tobie mysle i wierze ze bedzie dobrze.M@linka lubi tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Ainade wrote:Niestety plamienie mam ;( kolejny cykl trzeba zacząć
cuda wiec sie zdarzają
Evita lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Ainade wrote:Sikaczu !!!! zajerzyście !!! też bym chętnie przygarneła takiego łobuza ale mąż mój się nie zgadza
wtedy mièknie serce facetom
Niebieskaa, Bianka4 lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Coconue wrote:W pierwszej ciąży nie brałam nic poza kwasem foliowym.
W druhiej ciąży od 5 tyg brałam dodatkowo acard i clexane i też się nie udało.
Więc zaczełam szukać, co mogło być przyczyną poronień.
Doszłam tylko do dwóch nieprawidlowych wyników, wszystko inne idealne. Wyszla mi mutacja MTHFR i insulinoopornosc.
Ale wg mnie jeszcze to nie jest wszystko, moja mama i babcia mają choroby autoimmunologiczbe i ja tez uwazam ze u mnie zawiodla immunologia. I tobtez mowilam mojej genetyczce, dlatego ona zasugerowala jeszcze sterydy.
A moj ginekolog powiedzial ze sterydy pojda od razu po pozytywnym tescie.
Do tego jeszcze sama wlaczylam suplementacje wit D3, kwasy omega 3ni probiotykow,
Wg mnie zawodzi u mnie najbardziej autoimmunologia!!!! Ale dowodow w badaniach na ten fakt nie mam.
Ojaa czyli w drugiej ciąży brałaś juz acard i clexane. Ja po pierwszym poronieniu nie brałam nic, bo lekarz mówił, ze tak sie zdarza i tyle ehh. Dobrze ze teraz Twoj zestaw leków nie zawodzi i na razie wszystko jest ok:)) oj tak witaminy dodatkowe tez wazneWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 17:05
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Coco bardzo sie ciesze ze maluszek dobrze sie ma
Jaq ja bym zmienila tego lekarza jesli tylko mają lepsze opinie i tak termin odlegly a lepiej sugerowac sie opinią niz znów do jakiejs zolzy trafisz.Ja ostatnio dwa dni szukalam dobrego gina zeby zrobic tylko monitoring bo do kliniki sie nie dostane,wiec mysle ze jesli ktos ma pomóc a masz wybór to do normalnego lekarza trafic a nie kosmity.
M@linka nic nie pisze,nie pocieszam bo twoje zaakcentowane wypowiedzi swiadczà o tym ze przechodzisz mega stres,jestes usprawiedliwiona,kazda z nas identycznie by to przezywała.Ja tylko mam nadzieje ze skoro Jaq sie nie udalo to u ciebie chociaz bedzie dobrze.Oczywiscie czekamy na wiesci,oby byly dobre &&M@linka lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Wyczytałam o fragmentacji dna plemników. Nawet kiedyś zapytałam tutaj pana doktora: https://ovufriend.pl/forum/pytania-do-eksperta-diagnostyka-i-leczenie-nieplodnosci/hashimoto-a-ciaza,5415.html
Ciekawie czy gdzieś w Wielkopolsce to robią. Nawet Mój Luby dziś sam mnie zapytał, gdzie może iść się przebadać.
Malinka :**M@linka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny