Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Rita - nie wiem jak za granicą, ale w PL jak masz RH- to obowiązkowo dostaje się immunoglobinę, po każdym poronieniu i po każdym porodzie. Dlatego dobrze, że masz +
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 19:42
12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g 
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyTrzymam mocno kciuki! Ja myślę że wszystko jest ok. Obstawiam ze to plamienie związane z burza hormonów i zbliżającą się @. Nie boli Cię brzuch? Nie masz temp?ysle ze jest git i na takie wieści czekam jutroGaduaaa wrote:no własnie miałam usg 3 dni po poronieniu i podobno już wtedy było "czysto"
więc troszkę jestem podłamana że coś mogło się zmienić... a i beta spadała ładnie...
no nic zobaczymy jutro 
dam znać rano
dzięki za zainteresowanie moją osobą

PS. Ja rodziłam na tym drugim modelu łóżka chociaż w sumie bym mogła i w stogu siana oraz na środku marszalkowskiej
jak mówiłam wcześniej było mi absolutnie wszystko jedno kto ogląda moja dupe
-
Rita...jestem w szoku...przykro, ze doswiadczylas takiego kontaktu z pracodawca. Az ciezko mi w to uwierzyc... ja mialam 3 pracodawcow i zawsze traktowanie na najwyzszym poziomie. Jesli chodzi o zwolnienia to oczywiscie naduzywali ich Norwedzy. Moja 1. praca nie byla w zawodzie, pracowalam w przedszkolu i mlode Norwezki notorycznie dzwonily, ze je boli glowa i do pracy nie przyjda... Ale to co opisujesz jest bardzo nie fair.. pewnie nie chcesz na to tracic sil i energii, ale ja bym postraszyla Arbeidstilsynet. Chyba to szefostwo zapomnialo jakie pracownik ma prawa...
A bedziesz robic jakies badania w Pl? Trzymam kciuki za kolejne starania! Ja przy pustym jaju mialam poronienie samoistne i moglam starac sie szybko, ale tak nie bylo, bo zaczelam bawic sie w badania itd.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nie mam temp... a mierzę coziennie również "dowcipnie" i jest 36,51 więc ładna... nic mnie nie boli.. czasem mnie gdzieś tam że tak powiem miętoli jak na owulacje lub okres..mam nadzieję że masz rację_Abby_ wrote:Trzymam mocno kciuki! Ja myślę że wszystko jest ok. Obstawiam ze to plamienie związane z burza hormonów i zbliżającą się @. Nie boli Cię brzuch? Nie masz temp?ysle ze jest git i na takie wieści czekam jutro

PS. Ja rodziłam na tym drugim modelu łóżka chociaż w sumie bym mogła i w stogu siana oraz na środku marszalkowskiej
jak mówiłam wcześniej było mi absolutnie wszystko jedno kto ogląda moja dupe 
dzieki
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
nick nieaktualny
-
nie dam rady Was tak czytać

wchodzę teraz raz dziennie i dupa za dużo stron ;(
17 dzień cyklu owu brak.
tylko piękny kremowy śluz a w sumie takie dziwne grudki
ale białe nie piekące.
plusy są takie, że dostałam umowę na czas nieokreślony
MOJĄ Pierwszą w życiu.
czy Letrox może wpływać na owulację? lub jej brak? fakt jest taki, że nie śpię w dzień. co jest dla mnie niesamowite bo zawsze spałam w dzień. czasem kładłam się o 16 i do 20 potem prysznic i znowu
a co do budyniu.. to mam taki często.. ;|Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
nick nieaktualnyAz zaczelam sie troche bac i zalowac ze jednek przyjechalam tutaj na zabieg. Po zabiegu jak juz mnie w koncu dobudzili, bo podobno byl problem zawiezli na sale dali pic i jesc i tak na prawde przebralam sie polezalam troche i poszlam do domu. Bez zadnych zalecen , nic o antybiotykach badz innych rzeczach aha przepraszam jedynie powiedziala zeby nie uzywac tamponow i nie kapac sie w basenie i wannie. I o tych 6 tyg przerwy.
Niebieskaa powiem Ci, ze tez bylam mocno zdziwiona, ze Norweg tak podchodzi do sprawy, ale coz zrobic. Szczerze mowiac nie mam sily teraz sie z nimi klocic, wiec mysle ze czas isc do przodu a z nimi dac sobie swiety spokoj.
Co do badan chce jechac do Polski porobic chociaz te podstawowe i porozmawiac z ginekologiem, ktory dalej by mnie jakos pokierowal, tylko teraz w tej sytuacji nie wiem kiedy bede mogla jechac znow do Polski
A tak apropo dziewczyny ile Was tu jest z kwietniowek
milo spotkac Was ponownie szkoda tylko, że ja juz zostaje po tej stronie, ale wierze ze jeszcze zawitam na ta fioletowa spowrotem 
I ciebie promyczku tez kojarze z kwietniowek i przykro mi z powodu straty, ale jeszcze wrocimy na tamta strone i zostaniemy tam do konca
promyczek 39 lubi tę wiadomość
-
U nas tez tak jest ze mozna isc do domu tego samego dnia. Ja mialam zabieg jakos kolo 15 i o 21 szlam do domu. Antybiotyku nie daje sie rutynowo - ja nie mialam, wszystko jest ok. Co do kapania to dobrze ci powiedzieli. Grupe krwi masz nie wymagajaca profilaktyki wiec tez jest ok, ze nic nie dostalas bo nie potrzeba. Łykaj sobie paracetamol w razie potrzeby odpoczywaj i dochodz do siebieRita1371 wrote:Az zaczelam sie troche bac i zalowac ze jednek przyjechalam tutaj na zabieg. Po zabiegu jak juz mnie w koncu dobudzili, bo podobno byl problem zawiezli na sale dali pic i jesc i tak na prawde przebralam sie polezalam troche i poszlam do domu. Bez zadnych zalecen , nic o antybiotykach badz innych rzeczach aha przepraszam jedynie powiedziala zeby nie uzywac tamponow i nie kapac sie w basenie i wannie. I o tych 6 tyg przerwy.
Niebieskaa powiem Ci, ze tez bylam mocno zdziwiona, ze Norweg tak podchodzi do sprawy, ale coz zrobic. Szczerze mowiac nie mam sily teraz sie z nimi klocic, wiec mysle ze czas isc do przodu a z nimi dac sobie swiety spokoj.
Co do badan chce jechac do Polski porobic chociaz te podstawowe i porozmawiac z ginekologiem, ktory dalej by mnie jakos pokierowal, tylko teraz w tej sytuacji nie wiem kiedy bede mogla jechac znow do Polski
A tak apropo dziewczyny ile Was tu jest z kwietniowek
milo spotkac Was ponownie szkoda tylko, że ja juz zostaje po tej stronie, ale wierze ze jeszcze zawitam na ta fioletowa spowrotem 
I ciebie promyczku tez kojarze z kwietniowek i przykro mi z powodu straty, ale jeszcze wrocimy na tamta strone i zostaniemy tam do konca
Z pracy fizycznej na poczatku powinnas zrezygnowac bo sie rozkrwawisz. Mi jakos w 5 dniu po zabiegu przyjechaly meble do domu i maz mial pozwijac dywany ale przyjechali wczesniej niz sie umowilismy i sama to zrobilam pozniej mi sie rozszalalo krwawienie i znow bylo lezenie...
Aha ja mialam zabieg w 10 tygodniuWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 20:37
Rita1371 lubi tę wiadomość

aniołek 01.02.2016r -
a bierzesz go od kiedy?ruda9215 wrote:nie dam rady Was tak czytać

wchodzę teraz raz dziennie i dupa za dużo stron ;(
17 dzień cyklu owu brak.
tylko piękny kremowy śluz a w sumie takie dziwne grudki
ale białe nie piekące.
plusy są takie, że dostałam umowę na czas nieokreślony
MOJĄ Pierwszą w życiu.
czy Letrox może wpływać na owulację? lub jej brak? fakt jest taki, że nie śpię w dzień. co jest dla mnie niesamowite bo zawsze spałam w dzień. czasem kładłam się o 16 i do 20 potem prysznic i znowu
a co do budyniu.. to mam taki często.. ;|Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
Ja dziś też po wizycie. Nie robił wymazu bo jeszcze 3 dawki antybiotyku przede mną.
Zrobił usg. Przygnębiający widok
Dziecko było zwinięte w kłębek prawie i w ogóle nie ruszało się - wyglądało smutno i martwo. Lekarz próbował go "obudzić" ale maluch ani drgnął;!!! Serduszko biło ale ja nie mogę się pozbierać po tym tragicznym widoku. Lekarz twierdzi, ze wszystko okej a dla mnie wygladalo to dziwnie - taki wygięty jak z jakimś porażeniem. Masakra...dobrze, ze następna wizyta juz za tydzień.
Teraz sobie myślę czy z nim okej, czy nic mu nie zaszkodziło...
koszmar
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 20:48



-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
M@linka wrote:Ja dziś też po wizycie. Nie robił wymazu bo jeszcze 3 dawki antybiotyku przede mną.
Zrobił usg. Przygnębiający widok
Dziecko było zwinięte w kłębek prawie i w ogóle nie ruszało się - wyglądało smutno i martwo. Lekarz próbował go "obudzić" ale maluch ani drgnął;!!! Serduszko biło ale ja nie mogę się pozbierać po tym tragicznym widoku. Lekarz twierdzi, ze wszystko okej a dla mnie wygladalo to dziwnie - taki wygięty jak z jakimś porażeniem. Masakra...dobrze, ze następna wizyta juz za tydzień.
Teraz sobie myślę czy z nim okej, czy nic mu nie zaszkodziło...
koszmar 
Na pewno bardzo głęboko spał. Mówiłam, że nie słyszą fal
sy__la, M@linka, gama lubią tę wiadomość
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Malinka.. Trochę optymizmu! Bo będziesz miała nerwowe płaczliwe dziecko! Tak gdzieś słyszałam że dużo stresów w ciąży nerwowe dziecko. Jak lekarz mówił że ok to ok! A dzidzia napewno spała a On próbował ja budzić no weź.. Nas ciężko obudzić dorosłych a teraz dziecko w brzuchu mamy.. Ciepło miło i fajnie kołysze.. Brzuch Pelen.. Tylko spać! A sen to zdrowieM@linka wrote:Ja dziś też po wizycie. Nie robił wymazu bo jeszcze 3 dawki antybiotyku przede mną.
Zrobił usg. Przygnębiający widok
Dziecko było zwinięte w kłębek prawie i w ogóle nie ruszało się - wyglądało smutno i martwo. Lekarz próbował go "obudzić" ale maluch ani drgnął;!!! Serduszko biło ale ja nie mogę się pozbierać po tym tragicznym widoku. Lekarz twierdzi, ze wszystko okej a dla mnie wygladalo to dziwnie - taki wygięty jak z jakimś porażeniem. Masakra...dobrze, ze następna wizyta juz za tydzień.
Teraz sobie myślę czy z nim okej, czy nic mu nie zaszkodziło...
koszmar 
M@linka lubi tę wiadomość
Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥





zaprosilam do przyjaciolek


