X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
Odpowiedz

Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.

Oceń ten wątek:
  • Malwinaa Ekspertka
    Postów: 122 93

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izulala ja na Twoim miejscu też wzięłabym zwolnienie :)
    Dunda doskonale cię rozumiem, ja też czekam na wyniki Harmony. Robiłam we wtorek, a Ty?
    To czekanie jest najgorsze, a to dopiero czwartek ... ale damy radę :)
    Jak macie jakieś seriale do polecenia - z serii lekkie, łatwe i przyjemne to dajcie znać.
    Jak na razie zarezerwowałam książki w bibliotece, ale jeszcze ich nie oddali także czekam :)

    zi13skjob7hi4oms.png
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duda, Malwina, ja wyniki Harmony miałam po 6 dniach roboczych. Trzymam kciuki, żeby Wasze były też jak najszybciej. No i oczywiście pozytywne :-)

    Malwinaa lubi tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia od razu widać, że Oli skończyły się kolki! Wreszcie jest tutaj Ciebie więcej! :)

    IviQ lubi tę wiadomość

  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha, coś w tym jest. Nadal ją mam ciągle na rękach, albo się z nią bawię, ale przynajmniej nie ryczymy obie bez przerwy. Ryczymy z przerwami :-) a co słychać u księżniczki, a raczej starszej szeregowej Sary? :-)

    I co nowego u reszty forumowych dzieciaków?

    Zai pewnie nie wie, w co ręce włożyć :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 11:54

    alicja_, Misi@ lubią tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia wrote:
    Haha, coś w tym jest. Nadal ją mam ciągle na rękach, albo się z nią bawię, ale przynajmniej nie ryczymy obie bez przerwy. Ryczymy z przerwami :-) a co słychać u księżniczki, a raczej starszej szeregowej Sary? :-)

    I co nowego u reszty forumowych dzieciaków?

    Zai pewnie nie wie, w co ręce włożyć :-D

    My z Sarkiem jesteśmy chore. Sarek ma ogromny katar który nie pozwala jej spać. Na początku męczyłam się fridą, a wczoraj mąż kupił aspirator podłączany do odkurzacza i jest moc! :D Sąsiedzi muszą mnie nienawidzić za to, że 'odkurzam' w nocy :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 22:45

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak wyglądamy jak czasem mamy kolkę:
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0dcb6198f74b.jpg

    izulala, Malwinaa, Dunda, Szotka, Pati78, Misi@, IviQ, Kaśku, hopee lubią tę wiadomość

  • Dunda Ekspertka
    Postów: 218 439

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwinaa wrote:
    Izulala ja na Twoim miejscu też wzięłabym zwolnienie :)
    Dunda doskonale cię rozumiem, ja też czekam na wyniki Harmony. Robiłam we wtorek, a Ty?
    To czekanie jest najgorsze, a to dopiero czwartek ... ale damy radę :)
    Jak macie jakieś seriale do polecenia - z serii lekkie, łatwe i przyjemne to dajcie znać.
    Jak na razie zarezerwowałam książki w bibliotece, ale jeszcze ich nie oddali także czekam :)

    Kurcze ja to z tego wszystkiego nie wiem nawet jaki dziś dzień tygodnia ha ha musze się skupić ;) ja Harmony miałam wczoraj czyli w środę. Michcia dzięki za wsparcie, zobaczymy jak będzie z nami.

    U mnie to nawet jak wyniki będą obiecujące to te nieprawidłowe przepływy mogą mieć inne konsekwencje ale to podobno wychodź dopiero w drugiej połowie ciąży...

    Ja mogę Wam polecić bardzo lekkie seriale i lekko pikantno-romantyczne książki, bo tylko przy takim czymś się na serio relaksuje. Serial Mistresses ale w wersji amerykańskiej, rewelacyjne stroje i fryzury ;) a książki to z serii On Dublin Street S.Young, seria Driven K.Bromberg

    No i ja czytam pdf na tablecie bo z biblioteki to bym się zaczekala...

    <3 Marcel Zdzisław vel. Pająk
    mhsvl6d8imp4ywo3.png
    PCO stwierdzone w 2008r.
    05.2015 cb (6tc)
    1-4cs z CLO+Ovitrelle; 5cs CLO+fostimon+ovitrelle
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie na temat, ale miałam przed chwilą zaskakującą wizytę. Pielęgniarka środowiskowa odwiedziła mnie bez zapowiedzi. I wchodzi do domu, oczywiście nie pytając, czy może, bo taki jest cel wizyty.

    Pytam, czy to z jakichś wskazań (pół dzielnicy mogło się skarżyć na wrzaski Oli ;-) ), a ona na to, że rutynowa kontrola po 4 miesiącach - jak się dziecko miewa, jakie ma warunki.

    Niby nic, ale nie miałam o tym pojęcia. I znowu odpowiadanie na pytania o to jak karmię Olę, jak ze stolcem :-D znowu lekka konsternacja, kiedy powiedziałam, że raz na tydzień ;-). Gdzie jesteśmy zatrudnieni, jaki mamy metraż, ile osób mieszka w domu, czy lodówka, WC i łazienka są w mieszkaniu. Czy jesteśmy opiekuńczo wydolni, cokolwiek to oznacza :-D Gdyby przyszła wczoraj o tej porze, zastałaby mnie zaryczaną, zastanawiającą się, czy nie zamoczyć Oli głowy w kibelku :-P

    A w domu oczywiście bajzel, no ale to w mojej sytuacji nic dziwnego.

    Tak tylko chciałam napisać, żebyście wiedziały, że coś takiego może mieć miejsce.

    Pati78 lubi tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I wiecie, z jednej strony rozumiem ideę, chociaż trochę się wkurzam, że ktoś mi w prywatnych sprawach grzebie, ale najwyraźniej dziecko dobrem narodowym. Tylko skoro tak skrupulatnie nadzorują, skąd te wszystkie rodziny patologiczne? Jakie byłyby konsekwencje za brak lodówki. Mieszane mam uczucia.

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, jednak Was dopadły kolki tak późno? Ale chyba nie bardzo mocne, co? Nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale przy mm są chyba takie mleka dla kolkowych dzieci.
    A wiesz, że Sara z tą pieluszką na głowie wygląda jak żołnierz w hełmie? :-D

    Kataru współczuję bardzo! Olce wczoraj mleko wleciało do nosa i przez kilkanaście sekund nie mogła przez nos oddychać. Obie wpadłyśmy w lekką panikę, a ja pomyślałam, że przy pierwszym katarze zejdę na zawał.
    My z mężem też byliśmy przeziębieni, ale młoda się trzyma i mam nadzieję, że po jutrzejszym szczepieniu nic się nie zmieni.

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia wrote:
    Alicja, jednak Was dopadły kolki tak późno? Ale chyba nie bardzo mocne, co? Nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale przy mm są chyba takie mleka dla kolkowych dzieci.
    A wiesz, że Sara z tą pieluszką na głowie wygląda jak żołnierz w hełmie? :-D

    Kataru współczuję bardzo! Olce wczoraj mleko wleciało do nosa i przez kilkanaście sekund nie mogła przez nos oddychać. Obie wpadłyśmy w lekką panikę, a ja pomyślałam, że przy pierwszym katarze zejdę na zawał.
    My z mężem też byliśmy przeziębieni, ale młoda się trzyma i mam nadzieję, że po jutrzejszym szczepieniu nic się nie zmieni.

    Od czasu do czasu wieczorkiem popłakuje, ale nie jest to jakieś bardzo uciążliwe ani długotrwałe.
    My mamy niby butelki antykolkowe, ale nie chce mi się w te cuda wierzyć :D

    Żołnierz pełną gębą! :D

  • Pati78 Autorytet
    Postów: 585 474

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia, dzieki za cynk! U mnie do tej pory nie bylo poloznej I chyba nie bedzie, bo zadnej deklaracji ode mnie nikt nie chcial ani w szpitalu, ani w przychodni. W przychodni mamy wlasnie pielegniarke srodowiskowa przypisana I wyglada na to, ze ona moze sie zjawic.

    dqprj44jo5rhodwq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    Sarka slodziak
    ..zał maleńkiej...ją leże uziemiona w łóżku jak tylko z niego wyjde to płacz... No to leże i się stresuje bo jutro przychodzą znajomi a u nas syf, bo mnie dziś z małym na miasto wywołało, a zostaliśmy znówkupe ciuszkow, ktore przegladalam to teraz mam...
    Męża zbesztalam chciał sprzatac ale każdy szelest budzi małego...ma dobry słuch..a tak się martwilismy i mamy nawet nadzór laryngologa ;)
    O tej pielęgniarce coś ktoś wspominał..moja widzi mnie i małegoraz w mmiesiącu bo przychodze do niej po zastrzyk. To może nie przyjdzie bo zawsze o małym rozmawiamy.
    Dziewczyny trxymam kciuki za pozytywne wieści!
    Dziś zajadam się oreo bo ten mleczny zew jest bez mleka i więc nie uczulaja małego;) czysta chemia ale nic innego ssłodkiego nie znalazłam co w składzie nie ma ani mleka ani jaj...może Wy coś polecacie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 21:00

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izulala wrote:
    czesc dziewczyny!!
    wiem, że nie na temat piszę, ale Wy zawsze wspieracie wiec musze się wypisać gdzieśsss (oczywiscie nadal mój mąż twierdzi że jestem psychiczna i skoro lekarz mowi ze jest ok to jest...)


    Wczoraj byłam u ginekologa. Jestem w 16tc. Mialam 5 lat temu konizację ujścia szyjki macicy ze względu na wykrycie CIN 3(stan przedrakowy) - dlatego lekarz od razu wczoraj powiedział, że musi zacząć kontrolować szyjkę bo już dziecko szybko zaczyna rosnąć. NO i. zbadał. wyszło 28mm :( i powiedział, że to za mało w porównaniu do innych kobiet :9 podłamałam się - na kontrolę idę znów 10 lutego - powiedział, żebym na razie brała luteinę 1x50mg dwa razy dziennie - bo to profilaktcznie. ma nadzieję, że nie będzie się skracać . no i się podłamałam, chodzę jeszcze do pracy bo ją lubię. nic nie mowil na razie zeby zrezygnowac z pracy (biurowa praca) wiec może nie ma tragedii.. dziew kijczyny czy możliwe, ze w ciągu mca szyjka skroci sie nie wiem np o 1,5cm?? :( panikara ze mnie ale chodzi mi o zdrowie dzidzi.....

    Jeszcze mam problem, bo obejrzał łożysko i powiedział, że powstał twór.... nie mam łożyska idealnie okrągłego tylko tak jakby taka bulwa jeszcze wchodząca do środka - oczywiscie powiedzial, zeby tym absolutnie sie nie martwic, bo tak bywa i ze to po prostu urodzę z dzieckiem..ale fakt przejmuje się tym "tworem- potworem :) " ..... juz oczywiscie naczytałam się roznych "fajnych " rzeczy w necie i spac nie moglam...... :( slyszalyscie o takich przypadkach?

    a tak na koncu zaznaczę - ze chloptas zdrowy, serduszko bije 153, wszystko ok, sobie spokojnie leżał i ssał kciuka i miał wyrąbane na nasze pytania do lekarza/ dyskusje ;)
    Ja miałam cyt 3 w ciąży...szyjkasie skróciła to bralam lutke i musiała leżeć...co do łożyska to się nie wypowiem bo u mnie chyba było ok. Tylko miałam słabepprzepływy ale mały zdrowy ;)
    Miałam też zdeformowana szyjkę cokolwiek to znaczy. W marcu przegląd to możessię czegoś dowiem. Głową do góry i nie martw się bo dziecko to czuje....

  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia to mnei zaskoczyłas z tą połozną. Moze nei wszędzie tak jest. A może to efekt ostatnich telewziyjnych akcji A mże tę zto ze Ty jesteś tam nowa?? w końcu mieszkacie tam od niedawna.

    obiecałam Wam dawno temu fotki ale cos mi nie chce na zpodaj zaladowac:/

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicjo ale zes Sarke zakopala hehe. ledwo widac.

    misia matko Antoni ma juz ponad 4 miechy. Ale czas leci....

    alicja_ lubi tę wiadomość

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • Bobitta Autorytet
    Postów: 808 834

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam, że wtryniam się w temat. Mam pytanie do Mysi15. PO zabiegu miałaś jakieś niepokojące objawy przed wymiotami ?

    Bobitta
    ckai43r8kvzjnozx.png
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobitta jak to sie wtryniasz. Przeciez Twój problem to nasz problem i jest wazniejszy niz moje fotki takie tam pierdoły.
    na pewno teraz po tym co napisała Mysia bardzo sę boisz. ale z Tobą bedzie inaczej. Wsyztsko bedzie dobrze!!!
    Mysia jestes?? wiem ze to dla Ciebie trudne ale opisz coś wiecej dla Bobitty bo się biidulka martwi

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • Bobitta Autorytet
    Postów: 808 834

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chodziło mi o to, że się już tu trochę na forum znacie i macie też tematy o których ja nie mam pojęcia :) dlatego napisałam że się "wtryniam" pomiędzy wątek.

    Zastanawia mnie czy wcześniej Mysię coś niepokoiło. Coś co mogło by dać jakiś znak wcześniej przed tym nieszczęściem. Mnie strasznie swędzi miejsce po igle i miałam delikatne skurcze takie jak na miesiączkę, ale przeszły po kilku minutach. Mąż mnie namawia, żebym tak czy siak we wtorek poszła na USG kontrolnie. Tak pewnie zrobię.

    Bobitta
    ckai43r8kvzjnozx.png
‹‹ 169 170 171 172 173 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ