Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
alicja_ ja akurat byłam w takim szoku jak zobaczyłam tą tabelkę, że o te testy biochemiczne w ogóle nie pytałam. Mówisz, że nie jest tak źle ?
Mysia 15 z Twojej wypowiedzi wynika, że straciłaś maluszka, dobrze to rozumiem ? Jesli tak, to czy i jakie objawy miałaś po zabiegu ?
izulala najbardziej mnie dziwi to, że lekarz dzień wcześniej widział kość nosową, lekarz ze zdjęcia USG z 12 tygodnia i 1 dnia też widział kość nosową a ten który wykonywał akurat to badanie najpierw widizał a potem powiedział, że to jest echo skóry i zapisuje, że jej nie ma ;/Bobitta
-
nick nieaktualnyCzytałam ostatnio, że około 70% ciężarnych wykonujących zabieg amniopunkcji czy biopsji kosmówki rodzi dzieci zdrowe. Oznacza to, że tylko 30% wyników testu PAPP-a zaklasyfikowanych jako "nieprawidłowe" czy "dodatnie" potwierdza się w badaniach rozstrzygających. Także głowy do góry dziewczyny!!!!
-
Bo już się troche zeschizowałam, moje wyniki to
serduszko 157 ud/min
crl 66,5
płyn owodniowy w normie
pępowina trójnaczyniowa
kość nosowa obecna
przepływ prawidłowy
ale pappa niestety
beta 2,745 MoM
pappa 0,665 MoM
a ryzyko trisomii 21 1:174
tylko że brałam Duphaston,
czekam właśnie na harmony (wczoraj robiłam),
a co Wy myślicie dziewczyny o moich wynikach?
Czasami warto się zapytać mądrzejszych bo ja w tym temacie jeszcze dobrze nie ogarniam -
nick nieaktualnyBobitta wrote:alicja_ ja akurat byłam w takim szoku jak zobaczyłam tą tabelkę, że o te testy biochemiczne w ogóle nie pytałam. Mówisz, że nie jest tak źle ?
Mysia 15 z Twojej wypowiedzi wynika, że straciłaś maluszka, dobrze to rozumiem ? Jesli tak, to czy i jakie objawy miałaś po zabiegu ?
izulala najbardziej mnie dziwi to, że lekarz dzień wcześniej widział kość nosową, lekarz ze zdjęcia USG z 12 tygodnia i 1 dnia też widział kość nosową a ten który wykonywał akurat to badanie najpierw widizał a potem powiedział, że to jest echo skóry i zapisuje, że jej nie ma ;/
Wydaje mi się właśnie, że testy z krwi wyszły poprawnie. U mnie np. typowo było zawyżone HCG i zaniżone białko pappa - co ponoć jednoznacznie wskazuje na ZD (zobacz sobie na normy które wstawiłam kilka postów wyżej). Mimo to, mam zdrową dzidzie.
Widoczność kości zależy w dużym stopniu od ułożenia płodu. Jestem ciekawa jakie ryzyko wyszłoby jeżeli wpisano by widoczną kość nosową i NT 3,6. Wydaje mi się, że o wiele wiele wiele mniejsze. W końcu jeden z lekarzy widział tą kość. Przecież jej sobie nie uroił! -
nick nieaktualnyMalwinaa wrote:Bo już się troche zeschizowałam, moje wyniki to
serduszko 157 ud/min
crl 66,5
płyn owodniowy w normie
pępowina trójnaczyniowa
kość nosowa obecna
przepływ prawidłowy
ale pappa niestety
beta 2,745 MoM
pappa 0,665 MoM
a ryzyko trisomii 21 1:174
tylko że brałam Duphaston,
czekam właśnie na harmony (wczoraj robiłam),
a co Wy myślicie dziewczyny o moich wynikach?
Czasami warto się zapytać mądrzejszych bo ja w tym temacie jeszcze dobrze nie ogarniam
Jeżeli chodzi o Twoje wyniki to: białko pappa jest jak najbardziej w porządku, a beta BARDZO LEKKO zawyżona. Ja na Twoim miejscu spałabym spokojnie... Tymabadziej, że brałaś Duphaston.Malwinaa lubi tę wiadomość
-
alicja_ wrote:Jeżeli chodzi o Twoje wyniki to: białko pappa jest jak najbardziej w porządku, a beta BARDZO LEKKO zawyżona. Ja na Twoim miejscu spałabym spokojnie... Tymabadziej, że brałaś Duphaston.
alicja_ lubi tę wiadomość
-
Wiem, że żadna z Was nie jest lekarzem... ale z tego co mi wiadomo kości na USG wychodzą białe. To dlaczego on jej nie widział jak mnie się wydaje, że ona jest (chyba że z nią jest coś nie tak, bo taka dziwna);/
to zdjęcie z 12tyg1 dnia
http://images77.fotosik.pl/230/ae99a25c65cf523dmed.jpgBobitta
-
Bobitta wrote:Wiem, że żadna z Was nie jest lekarzem... ale z tego co mi wiadomo kości na USG wychodzą białe. To dlaczego on jej nie widział jak mnie się wydaje, że ona jest (chyba że z nią jest coś nie tak, bo taka dziwna);/
to zdjęcie z 12tyg1 dnia
http://images77.fotosik.pl/230/ae99a25c65cf523dmed.jpg -
nick nieaktualnyBobitta wrote:Wiem, że żadna z Was nie jest lekarzem... ale z tego co mi wiadomo kości na USG wychodzą białe. To dlaczego on jej nie widział jak mnie się wydaje, że ona jest (chyba że z nią jest coś nie tak, bo taka dziwna);/
to zdjęcie z 12tyg1 dnia
http://images77.fotosik.pl/230/ae99a25c65cf523dmed.jpg
Na chłopski rozum - wydaje mi się, ze jest. -
Malwinaa wrote:Bo już się troche zeschizowałam, moje wyniki to
serduszko 157 ud/min
crl 66,5
płyn owodniowy w normie
pępowina trójnaczyniowa
kość nosowa obecna
przepływ prawidłowy
ale pappa niestety
beta 2,745 MoM
pappa 0,665 MoM
a ryzyko trisomii 21 1:174
tylko że brałam Duphaston,
czekam właśnie na harmony (wczoraj robiłam),
a co Wy myślicie dziewczyny o moich wynikach?
Czasami warto się zapytać mądrzejszych bo ja w tym temacie jeszcze dobrze nie ogarniam
Miałam podobne wyniki do Twoich albo nawet gorsze:
wolne B-hCG 3,154 Mom
PAPP-A 0,705 MoM
Ryzyko trisomii 21: 1:179
Po zrobieniu testu NIfty okazało się, że jest ok. Od 6 tygodnia ciąży od samego początku brałam 2 razy dziennie Duphaston. Może miał wpływ na wyniki.Malwinaa lubi tę wiadomość
-
izulala wrote:Joana33 ja się Tobie wcale nie dziwię, bo ja tez mam ciągle takie mysli. moj mąż mówi ze jestem psychiczna i zamiast cieszyc sie ze wszystko ok to sama sobie wymyslalm powody do zmartwien tez mam cos chyba z psychikąą Joana33 a ile Ci wyszło z Trisomii 21 - te wyniki z Nifty bo mi 170tys i juz sobie wkrecam, ze cos mało bo niektore dziewczyny maja w milionywych wartosciach... ot jestem walnięta
Izulala mam to samo z mężem,nie mogę mu mówić o moich wątpliwościach, bo od razu słyszę, że sobie wkręcam itp. Więc rzadko kiedy sobie teraz od pt już coś wkręcam.
Pytałaś o wyniki NIfty, ja mam tak:
ryzyko trisomii 21: 1/618930673
Podaję tylko te, bo pozostałe to jeszcze więcej cyfr. To nieważne, że masz w tysiącach. Więc też sobie nie wkręcaj!!!!!!! -
Hej dziewczyny!
Wiecie co, jak czytam, że coraz więcej jest tu mamusiek które mają takie problemy to zaczynam się zastanawiać, czy te wszystkie badania to nie jest po czesci biznes nakrecany przez ginekologów....jeszcze kilka lat temu (moja siostra majac 35 lat rodzila dziecko 3 lata temu)nikt nie skazywał ciężarnych na takie dawki stresu związane z tymi ryzykami itd. A to że w okresie prenatalnym widać lub nie rózne rzeczy a po urodzeniu jest zupelnie inaczej to moje dziecko jest tego najlepszym przykładem. Calą ciąże straszyli mnie, że dziecko ma poszerzoną komorę mózgu, że nie ma fragmentu móżdżku - co wskazuje na bardzo rzadki zespół, dwóch lekarzy nawet namawiało mnie na zakończenie ciąży ale ja sie z mężem zaparłam i urodziłam Ole i co sie okazało? że nie dość ze przy urodzeniu było wszystko okej to po usg główki okazało się że komora poszerzona nie jest a brakujący fragment móżdzku jest obecny co prawda nie w całości ale jest i wystarczy drobna rehabilitacja i będzie dobrze. Póki co dziecko ma prawidłowe odruchy i nic nie wskazuje na jakies problemy! Wniosek z tego taki że nie można się załamywać! Ja całą ciąże mówiłam sobie że dzidzia będzie zdrowa a nawet jak coś jej będzie to nictrasznego z czym bym nie umiała sobie poradzić!
Także dziewczyny głowa do góry i pozytywne myślenie działa cuda!!
Pozdrawiam:)Joana33, Bobitta, hopee lubią tę wiadomość
-
alicja_ wrote:W przypadku zespołu Downa: wartość fb-HCG przekracza 2,52 MoM; wartość PAPP-A jest poniżej 0,5 MoM.
W przypadku zespołu Edwardsa i Patau: wartość fb-HCG i PAPP-a jest poniżej 0,33 MoM.
W przypadku zespołu Turnera: wartość PAPP-A poniżej 0,5 MoM przy fb-HCG rzędu 1 MoM.
W przypadku triploidii: fb-HCG i PAPP-A są poniżej 0,1 MoM lub przekraczają 5 MoM.
Ala, wychodzi na to, ze nie zawsze lekarze sie tym sugeruja. U mnie betaHcg i Pappa byly prawidlowe wg powyzszych wytycznych, ale widocznie obraz usg byl decydujacy. Testy z krwi poprawily ryzyko o 10 (przed 1:33, po 1:44).
-
Animka, jakis czas temu napisalam dokladnie to samo. Tego, jak jestesmy straszone, nie znaja kobiety, ktore rodzily jakis czas temu i przynajmniej mialy spokojna ciaze. Jestesmy jak kroliki doswiadczalne i pozywka dla niedouczonych lekarzy. Ja obstawiam u siebie pomylke lekarska.
Co do kolejnych badan prenatalnych (ktos o nich wspominal)- robilam wszystkie trzy, na drugim w 20 tyg i trzecim w 30 tyg bylo tylko dokladne usg bez testow z krwi i cudownie "uzdrowione" dziecko.