Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJasne że zmieniam lekarza prowadzącego.. lekarz bez uprawnień do wykonywania badań prenatalnych sam z siebie określa NT na tak wczesnym okresie ciąży gdzie wszędzie czytam ze tego się nie robi. Ja nie prosiłam lekarza o jakiekolwiek wyliczenia , miał tylko sprawdzić czy dziecko żyje a zrobił z własnej inicjatywy takie zamieszanie. Dodatkowo moja karta ciąży założona była tez na tej wizycie i dobrze ze nazwisko moje jest wpisane bo nawet nie wpisał wyliczonej daty porodu … miałam wrażenie ze takie na odwal się wszystko było… ale niestety stres mam przeokrutny
-
Izzka, nie stresuj się. Nawet jeśli Maluszek ma podwyższony NT, to jeszcze nic to nie oznacza.
My również zdecydowaliśmy się na test Nifty ze względu na moj wiek (jestem rok młodsza od Ciebie) i wynik był bez zarzutu. USG prenatalne mieliśmy robione już po otrzymaniu wyniku i wtedy właśnie wyszło NT na poziomie ponad 3.
Lekarz kazał nam się nie martwić, ponieważ nipt nie wykazał żadnych nieprawidłowości. Ale oczywiście nadal miałam gdzieś tam z tylu glowy, ze może coś jest nie tak.
I niepotrzebnie, bo córeczka urodziła sie zupełnie zdrowa😊
Myślę, ze nie powinnaś ufać temu pomiarowi. A nawet jeśli NT jest podwyższone a inne parametry są normie, to nie powinnaś się zamartwiać.Kobobo, Izzka lubią tę wiadomość
83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
02/24➡️1 IVF -> ❄️
08/24 FET 3BB ❌
08/24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
12/24 FET 3AB ❌ -
Iza, cóż to za lekarz, który mierzy nt w 9tc i jeszcze robi to tak nieudolnie...Na tym etapie to za wcześnie, żeby cokolwiek zobaczyć. Nie ocenia się wówczas parametrów pod względem wad. Mój prowadzący kiedyś mi powiedział, że lata praktyki nauczyły go jednego - aby nie siać u pacjentek niepotrzebnej paniki. Żeby nie powiedzieć czegoś, co w zasadzie nic nie znaczy, a u ciężarnej wywoła wielotygodniową panikę.
Teraz czekamy na dobre wieści od ciebie -
nick nieaktualny
-
Dobrze ze jest taki temat. Dostałam dziś wynik nifty. Wysokie ryzyko T 18. 1:20.
Wcześniej na usg prenatalnych wszystko ok. NT 1,2cm. Ogólnie lekarz nie miał się do czego przyczepić. Niestety po pappie ryzyko T21 wyszło 1:65. Stąd nifty. No i dziś lekarz wystawił mi skierowanie na amniopunkcje. Umieram ze stresu. Mam 34 lata, w domu zdrowe dziecko a tu taki klops. Zastanawiam się czy to możliwe że mimo wysokiego ryzyka w nifty okaże się zejednak wszystko jest ok. Jutro będę dzwoniła szukać termin na amnio. Mój lekarz proponuje gamete w Gdyni lub uck w Gdańsku. Może jest tu ktoś z pomorskiego i może coś o tych miejscach powiedzieć. -
Przykro mi dziewczyny, że taki stres przeżywacie Lola, pytasz, czy mimo wszystko może być ok, to odpowiem, że tak. Kilka stron wcześniej coma miała taką sytuację. Usg w porządku , a wynik nipt nieprawidłowy. Po amnio okazało się, że dziecko jednak jest zdrowe. Wynik nifty był po prostu wadliwy. Podobno zdarza się tak, gdy jest mozaika genu i to wcale nie musi pochodzić od dziecka, lecz może z DNA matki.
-
Przykro mi Dziewczyny, ale tak, jak pisze edka, to jeszcze nic nie przesądza.
Jak rozmawiałam z lekarzem przeprowadzającym prenatalne usg, wtedy jak wyszlo podwyższone NT, przedstawił mi różne scenariusze. Powiedział, ze jako lekarz widział najróżniejsze historie - wszystkie wyniki były wzorowe a dziecko rodziło się chore i na odwrót. Miał nawet przypadki, ze amnio wychodziła źle, a później okazało się, ze dziecko było zupełnie zdrowe. Pewnie sa to nieliczne przypadki, ale zawsze trzeba mieć nadzieję.
Warto zrobić w tym przypadku amnio i wtedy podjąć decyzję, co dalej.
83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
02/24➡️1 IVF -> ❄️
08/24 FET 3BB ❌
08/24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
12/24 FET 3AB ❌ -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za słowa otuchy niestety ja nie wierzę w cuda😞duże NT + wynik wysokie ryzyko jest jak dla mnie pewniakiem ZD, ruletka wypadła na mnie 😢 zaczęłam wierzyć za to w swoją intuicje która od początku mówiła mi ze będzie coś nie tak. O ciąży po raz pierwszy nikomu z mężem nic nie mówiliśmy , niczego nie planowałam , nie oglądałam śpioszków i innych gadżetów dla niemowląt tylko czekałam i się niestety doczekałam
-
Akurat przy T18 są zawsze widoczne wady na usg. To jest po prostu za ciężka aberracja, aby nie dało się zauważyć. Dlatego w przypadku Loli jestem skłonna wierzyć, że amnio wyjdzie prawidłowo. O ile się nie mylę, to coma właśnie miała na panoramie wysokie ryzyko T18, a okazał się ten wynik błędny.
Iza, czy już wiesz, jaką decyzję chcecie podjąć? -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, mam wrażenie, że przez tę noc osiwiałam. Wczoraj byliśmy na USG prenatalnym ((13w4d), wszystkie pomiary w normie, poza problemem z zastawką jak to enigmatycznie określił lekarz. Nie dopytywałam, bo powiedział, że to samoistnie może się cofnąć, ale kiedy wyszłam z gabinetu wyczytałam, że taka nieprawidłowość może być markerem wad genetycznych m.in. ZD. Czekam na wyniki krwi, ale czuję, że będę średnie, bo od początku mam problemy z mdłościami i tsh z powodu wysokiego HCG ( przypadłość rodzinna), więc obstawiam, że w połączeniu z zastawką ryzyka wyjdą wysokie. Miała z Was któraś taką historię z zastawką? Lub znacie podobne? Jak się skończyły? Nie wiem czy czekać w ogóle na wyniki z krwi PAPA, czy od razu umawiać NIFTY. Pół nocy przepłakałam. Mam iść na Echo serca w 18 tygodniu, ale to jeszcze tyle czasu...
-
nick nieaktualny
-
Zaczęłam się już nawet zastanawiać co zrobiłam nie tak, coś nie tak pomyślałam, powiedziałam, że teraz mam za karę.
Dzwoniłam dziś umówić termin amniopunkcja i nie jest to takie proste. Najpierw potrzebna wizyta u genetyka a dopiero potem umówienie na amnio. Jadę w czwartek, jak wszystko dobrze pójdzie w przyszłym tyg będzie kłucie. Jestem nastawiona ze będzie źle. Chociaż jakaś tam nadzieja zawsze jest. -
Izzka wrote:MIA91,ja bym zwariowała od tego czekania, tydzień to był dla mnie kosmos. Jak masz możliwość zrób Nifty
No właśnie zaczynam się coraz bardziej przychylać do tej myśli. Chociaż nie wiem czy jest szansa do wynik do swiat. Więc może już lepiej poczekać na wyniki Pappa. Sama nie wiem. Lekarz wspomniał, że może się to samodzielnie cofnąć. Tyle pytań, żadnych odpowiedzi. -
Mia91 wrote:Dziewczyny, mam wrażenie, że przez tę noc osiwiałam. Wczoraj byliśmy na USG prenatalnym ((13w4d), wszystkie pomiary w normie, poza problemem z zastawką jak to enigmatycznie określił lekarz. Nie dopytywałam, bo powiedział, że to samoistnie może się cofnąć, ale kiedy wyszłam z gabinetu wyczytałam, że taka nieprawidłowość może być markerem wad genetycznych m.in. ZD. Czekam na wyniki krwi, ale czuję, że będę średnie, bo od początku mam problemy z mdłościami i tsh z powodu wysokiego HCG ( przypadłość rodzinna), więc obstawiam, że w połączeniu z zastawką ryzyka wyjdą wysokie. Miała z Was któraś taką historię z zastawką? Lub znacie podobne? Jak się skończyły? Nie wiem czy czekać w ogóle na wyniki z krwi PAPA, czy od razu umawiać NIFTY. Pół nocy przepłakałam. Mam iść na Echo serca w 18 tygodniu, ale to jeszcze tyle czasu...
Dokładnie wiem co to znaczy przepłakać noc że stresu. Najpierw jedna noc przepłakałam po złym wyniku pappy. Myślałam że głowa mi eksploduje z bólu od tego stresu. Wczoraj kolejna taka noc, tym razem paskudny wynik nifty. Dziś rano znowu stres bo problem z zapisaniem się się amniopunkcje a ja bym chciała od razu, najlepiej jutro. Chociaż może lepiej na święta nie znać jeszcze wyniku i żyć nadzieja że będzie ok. -
lolapola wrote:Dokładnie wiem co to znaczy przepłakać noc że stresu. Najpierw jedna noc przepłakałam po złym wyniku pappy. Myślałam że głowa mi eksploduje z bólu od tego stresu. Wczoraj kolejna taka noc, tym razem paskudny wynik nifty. Dziś rano znowu stres bo problem z zapisaniem się się amniopunkcje a ja bym chciała od razu, najlepiej jutro. Chociaż może lepiej na święta nie znać jeszcze wyniku i żyć nadzieja że będzie ok.
Też bym chciała od razu jak najszybciej. Takie bezradne czekanie jest najgorszą torturą. -
Mia91, ja bym na Twoim miejscu zrobiła nifty. Możliwe, ze jak dostaniesz wynik pappy będziesz stresować się jeszcze bardziej. Ja w ogóle nie chciałam robić pappy, ponieważ czytałam z jakim stresem się to wiąże a wynik jest oparty w dużej mierze na statystyce.
Pappe jednak zrobiłam, za namową lekarza, ponieważ powiedział, ze pozwala to również oszacować ewentualne problemy z łożyskiem w ciąży. I rzeczywiście jak otrzymałam wynik to na pewno mnie to nie uspokoiło i gdybyśmy nie mieli już wyniku nifty w ręku, to rwalabym sobie włosy z głowy ze stresu.
Pappa wykazała ryzyko podstawowe ZD 1:44 a skorygowane 1:267 a Nifty wykazało niskie ryzyka.
A niewielka wada serduszka nie musi świadczyć o jakieś chorobie genetycznej. Jeśli lekarz nie panikował, to powinnaś również być spokojna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2021, 17:44
83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
02/24➡️1 IVF -> ❄️
08/24 FET 3BB ❌
08/24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
12/24 FET 3AB ❌ -
Mia91 wrote:Miała z Was któraś taką historię z zastawką? Lub znacie podobne? Jak się skończyły?
-
edka85 wrote:Ja znam kilka takich przypadków. I u wszystkich dzieci urodziły się zdrowe (o ile był to jedyny nieprawidłowy parametr - tak jak u ciebie). Trzeba jednak będzie zrobić echo. I monitorować tę wadę, w razie czego poród w szpitalu z 3 st ref.
Dziękuję Ci bardzo za te informacje. Bardzo to wspierające, że podobne historie kończyły się dobrze.
Na echo i wyniki Pappa czekam ze ściśniętym żołądkiem. -
Ja napewno w tej ciąży będę robić Sanco i to przed prenatalnym usg.
Będę wiedzieć na czym stoję. Czekam tylko do 10 tyg. Tylko czy to musi być skończony 10 czy rozpoczęty?
Każdy dzień to taki stres po poprzednich przejściach, totalnie boje się myśleć dalej niż kolejny dzień do przodu.04.16, 08.16, 01.17 [*]
08.19 - synek 17t[*]
01.22 - 8 t [*]