Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja ostatnio przeżywam jakiś kryzys dietowy....niby cukry ok, niby jem różnorodnie, ale coś jest nie tak. Mam już tego dość! Ciągle tylko liczę, patrzę na zegarek, jem...Wiem, że już niedużo zostało, niecałe 3 miesiące, ale jestem tym już zmęczona. Do tego martwię się, czy dziecko przybiera prawidłowo. Wizyta w środę, więc już się nie mogę doczekać.
Sorki, ale nie mam się nawet komu wyżalić, bo nikt mnie nie zrozumietwardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
twardan ja też miałam taki kryzys 2 miesiące temu. Teraz to już się przyzwyczaiłam i już mi obojętne. Wiem, że muszę non stop jeść, bo jak pominę jakiś posiłek, to mam aceton. Nad cukrami w miarę panuję. Wiem, że od dwóch dni wywala mi po owsiance. Dziwne, bo wczoraj zjadłam, tak jak polecałyście z płatkami orkiszowymi i też miałam spory cukier 136. Wcześniej jadałam cały czas płatki owsiane błyskawiczne na podwieczorek z jogurtem naturalnym i orzechami (Przez 2 miesiące! ) i było ok.
Dziś muszę coś innego wymyślić.... Tylko nie wiem cotwardan lubi tę wiadomość
-
dorinka dziś czytałam, że nie powinno się jadać koktajli mlecznych- łączyć owoce z nabiałem. ja zawsze łączyłam i było ok, ale od paru dni jadam wszystko osobno bo się boję że mi wywali cukier.
ja czytam o posilkach przed snem to mówią, że albo węgle o niskim IG albo białka.
ten posiłek przed snem jemy w celu niedopuszczenia do niedocukrzenia w nocy czy jeszcze o coś chodzi? skoro ja w nocy mam dość wysokie cukry to może powinnam jeść ten posiłek godzinę przed snem czy jakiś delikatniejszy i dojadam w nocy jak będę głodna, już sama nie wiem.
kurcze mąż dziś kusił lodami, ale powiedziałam że nie i koniec. wczoraj miałam dzień słodkiego więc dziś tylko zdrowe jedzonko. wytrzymać ciężko ale trzeba
-
Asioczek posilek przed snem jest potrzebny jeszcze po to zeby organizm w nocy nie glodowal. Ja chetnie sprobowalbym nie jesc tego posilku przed snem ale boje sie ze wtedy rano pojawi mi się aceton w moczu. U mnie widac ze cukier w nocy utrzymuje sie na stalym poziomie więc moze lepiej byloby ten posiłek jesc wczesniej niz chwile przed polozeniem sie spac? Albo sprobowac pic szklanke mleka z pieczywem chrupkim. Ja mam ostrzeżenie od diab zeby nabialu nie laczyc z owocami ale dziewczyny tu pisaly ze one w wytycznych nie maja tego uwzglednionego wiec zglupialam. Wizytę u diab mam dopiero za 1.5tyg wiec jeszcze musze sie pomeczyc i pokombinowac.
Ja dzis po pysznym obiedzie 106. Mam juz dosc chleba więc jako podwieczorek jadlam sobie kawalek serniczka ze....spodem i po godzinie 95. Lepiej wychodzi z kruchym spodem niz bez. A jaka pojedzona bylam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 17:34
asioczek86 lubi tę wiadomość
-
Hej jestem i ja dzis i bol glowy mnie tez nie oszczedza .
Co do wsi to ja od zawsze na niej mieszkam i jakos mi to nie przeszkadza fakt pracy jestt spro na podworku i w polu. Tesciu jescze hoduje świnki mam nadzieje ze skonczy z tym za pare lat.
Wogole kolo domu wiecej traktorow przejezdza niz samochodow .
Pasuje sie wziasc za siebie normalnie bo jakies mam obawy ze szkodze swoim stanem bycia. Te rano cukry to sama nie wiem czy sa ok czy nie jakos nie wierze temu glukometrowi .
Jescze gardlo mnie boli moze to ta przyczyna tego rannego wyzszego... A piwodow moze byc kilka tak poprawdze maz ktory sila cie z lozka zdziera tez jakos napewno nie pomogl. -
domi, my mamy czereśnię "kordia" ale ta nie jest samopylna, ale my sadzilismy na ogródkach działkowych, niby to tez dobra odmiana do przydomowych ogródków...
jak szukałam odpowiednich borówek amerykańskich, to poczytałam w necie o odmianach i odpopwiedni gatunek kuppowałam na allegro
a wracajac do działki-byliśmy dzis ponad 2 h, mało ludzi, rozpalilismy ognisko...naszej kochanej sasiadki nie było, ale...ale dała o sobie znać...poprzerzucała na nasza działkę kamienie!!!co za pizda!!!jeszcze raz i ja zaczne akcję przeciwko niej, narazie mąz ją zwyzywał i gonił z siekiera, ale ja jestem mściwa, a do tej pory milczałam...ze względu na dszidzię na pewno nie będę krzyczeć itp -
nick nieaktualny
-
Hejka wróciłam dopiero do domu bo szaleliśmy z młodym na starówce, byliśmy w MCDonalds, ale nic nam nie podeszlo, chłopina zjadł lody i tyle.
Ja nie jem z zegarkiem w ręku, trochę to olewam, bo jwste ciepło i nie zammierzam siedzieć w domu.
Co do owoców i nabiału jem jak najbardziej, koktajle z kefiru i owoców, do tego otręby i płatki orkiszowe. Dzisiaj melon, gruszka, jabłko, kiwi cukier 111. Z synkiem do końca ciąży jadłam kefir z jabłkiem i płatkami owsianymi. Ja mam jedyny przykaz nie jeść owocowr samych, bo to cukry proste, tylko z weglami, z nabiałem mogę jak najbardziej.
Dzisiaj po obiedzie zjadłam kawał melona i cukier po obiadku z owocem 90.
Tylko małej nic, a nic dzisiaj nie czuję. Wczoraj tancowała po pęcherzu, a dzisiaj nic.
Spotkałam moją położną na spacerku i moja ginka.będzie za 2 tyg, wiec spoko. Akurat wizyta łącznie po 4 tyg. W między czasie polowkowe.
-
Ja właśnie wsunęłam 3 naleśniki orkiszowe z serem i cynamonem; zwykle po 2 jest ok, po 3 wywaliło ostatnio, ale byłam strasznie głodna wiec trudno! W ciagu dnia była taka cudna pogoda, ze wracałam z koscioła bez płaszcza, och jak ja lubię wiosnę!
Gdzieś czytałam o tym łączeniu nabiału z owocami,że się nie zaleca, ale ja takiego przykazu nie dostałam i robie koktajle albo jogurt nat. z owocami i nic mi się nie dzieje wiec na razie korzystam. Zaczęłam 32tc i cukry w miarę się trzymają, żyję w ciagłym strachu, ze już niedługo...Rudzina -
Rudzina,
Spokojnie. Po 32 tyg się normuja. Będzie dobrze...
Co do nabiału i owoców - jem i u mnie cukier ok...
Dzisiaj duża porcja kaszy mannej na mleku ze szklanka truskawek - cukier 103.
Nie mogę jeść juz surowizny bo moj żołądek jej nie przyjmuje...
Wcześniej sałatki greckie i surówki były ok...
Teraz są dla mnie mocno ciezkostrawne i boli mnie poo nich żołądek...
A dużo żołądka nie mam już... -
Hahahaha, oj z tym normują to ostatnio jakiejś dziewczynie na FB oszalały w 36tc
druga z kolei pisze '30tc, moje cukry w normie nieważne co bym zjadła a to podobno znak, ze łożysko przestaje działać i grozi mi przedwczesny poród' i weźcie, co kobieta to nowa sensacja!
Dobrze że w środę mam wizytę u gin to mi tam posprawdza w jakim stanie mały i łożysko. Akurat tak mi wypadają szczęśliwie te wizyty, że nie zdążę się 'napanikować' bo za kilka dni ona mnie uspokaja.
I mój mąż - no ale przecież jeszcze nie mamy wózka! No tak - to chyba jakaś namiastka samochodu dla niego, bo nic się nie może dziać dopóki nie ma wózka, nic innego nie ma znaczenia (np to, że to DOPIERO 32tc!!!)Rudzina -
nick nieaktualny
-
A ja jem czesto samodzielne owoce i w dodatku juz o każdej porze dnia np do pierwszego śniadania czy o godzinie 20. Ale nabiału nie trawie. Mleko do kawy, smakija i mleko na kolacje jedynie. Odkąd nie widziwiam cukry mam dobre (prawie) i bez porannych ketonow
Ajwi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZnowu mi kawał czopa odlazl
wczoraj położna sprawdziła szyjkę rozwarcie na 2 palce i taka ta szyjka jakąś rozwarstwiona że mało jej brakuje do bezistnienia. Jednym słowem powtarzając za nią moje ciało jest gotowe na poród brakuje tylko tego czegoś (w tym momencie strzeliła palcami)....no to ten....tego...no
Chyba luzuje sobie gacie już dzisiaj. Chce wychodzić niech wyłazi nie chce to niech se siedzi...ooo...a ja jestem białą lilią i w ogóle mnie to nie rusza.
Taaa
Pozarlam 1 kinder beueno batonik pychotai mam to gdzieś jaki cukier
Hmm....ciekawe jak skoki wpływają na Dzidka w 40 tygodniu? Chyba już nie za mocno wszak juz normalnie to noworodek jest tyle że ciągle w brzuchu, nawet już nie przyrasta na masie jak kiedyś.
No widzicie takie tam marudzenia ciężarnej na finiszu hehe
Miłego wieczoruWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 19:26
Rudzina, żabka04, Ajwi lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mi łożysko wysiadło w 36 tc,a cukry się nie unormowały
ale u mnie zaczęło się starzeć ekspresowo od kiedy włączyłam insulinę doposiłkową, dla tego ginka karze jak najdłużej regulować cukry dietą
na razie jest ok
.
Mappi już za chwilę będziesz miała Szkraba przy sobie i cukry w d...
Rudzina no jak bez wózkato podstawa
Mój kupił samochód kombi no bo jak to 2 dzieci, my i pies
Kamcia u nas nie sprawdzają, czy jest fotelik
Nas czeka zakup z isofixem i wymiana synkowego na isofixchyba zwrot ze skarbówki mi bie starczy na to wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 19:37