Niskie łozysko i zle ustawienie dziecka.
-
WIADOMOŚĆ
-
Lula_w wrote:Ja niestety dołączam do grona, dzisiaj na usg wyszło że mam łożysko nisko schodzące, lekarka powiedziała,że jest jeszcze czas na podniesienie za 3tyg kontrola. Bok łożyska zasłania ujście. Położna mnie postraszyła, że jak krople kwi zobaczę to od razu do szpitala. Poczytałam trochę o tym w internecie i się załamałam.
Nie dziwie Ci się - ja ryczę od wczoraj ;(
Coś mnie tknęło i poszłam na dodatkową wizytę do całkiem nowej lekarki, która ma dyżury w klinice na patologii ciąży.
Od razu dostałam skierowanie na patologie i w pn to ona mnie przyjmie i dalej pokieruje.
Powiedziała, że absolutnie nie wolno tego bagatelizować czy po prostu czekać, aż się będzie coś działo. Już w tym tygodniu poda mi sterydy, żeby płuca dziecka się szybciej rozwijały - bo lepiej dmuchać na zimne niż później się martwić jak dziecko urodzi się o wiele za wcześnie niezdolne do oddychania.
Nie liczę na to, że łożysko zmieni położenie - jest centralnie przodujące - na tym etapie ciąży to prawie nierealne. Może ewentualnie się przesunąć, ale nie odsłoni ujścia. Mam tylko nadzieję, że nie będzie wrośnięte w macicę.
Tu znalazłam artykuł, gdzie wszystko jest w bardzo przejrzysty sposób opisane
http://abcciaza.pl/lozysko-przodujace
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny! też się dołaczam! jestem dopiero w 14tyg ciązy, ale mam już za sobą wizytę w szpitalu z powodu krwawienia i dzisiejszą wizytę u ginekologa z powodu ponownych krwawień-mam nisko schodzące łożysko całkowicie zasłaniające szyjkę. Lekarz powiedział,że może się jeszcze podnieść i mam leżeć i jak najwiecej odpoczywać. Martwi mnie jednak to,że jestem już na zwolnieniu od 2tyg i generalnie prawie cały czas leżę a nadal mam podkrwawianie i plamienia. Działa to mega depresyjnie. Ale jakoś damy rady!!!
-
Megan a do tej pory było przodujące??? U mnie narazie nic się nie zmienia
Leżę w szpitalu i się oszczędzam na maksa, wstaję tylko na jedzenie i do łazienki lub np. zrobić herbatę czy kawę.
W przyszłym tyg. kolejne usg - robią mi je tutaj co 2 tyg.
Nie liczę na jakąś mega poprawę - to już zaraz 29 tydz., ale wierze, że skończy się to wszystko ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2013, 14:44
-
u mnie w 16 tyg lekarz powiedział że jest nisko ale może jeszcze się podnieść w 20 tyg okazało się że nic się nie zmieniło i stwierdził że łożysko jest brzeżnie przodujące i raczej się nie podniesie, za tydzień kolejna wizyta zobaczymy czy miał rację
-
hej dziewczyny
ja już rozpakowana
Łożysko pozostało centralnie przodujące, nachodzące na ujście szyjki macicy.
Dokładnie w dniu, kiedy miałam skończony 36tc dostałam skurczy - lekarze w ciągu 15 minut położyli mnie na sali operacyjnej.
Wszystko skończyło się w najlepszy z możliwych sposobów, mimo że łożysko wrastało w macicę. Łożysko zostało usunięte bez konieczności usuwania macicy, macica ładnie oczyszczona bardzo szybko się obkurczała. Na sali w trakcie usuwania łożyska doszło do krwotoku, ale udało się go opanować - miałam przetaczaną krew jeszcze w trakcie cięcia i po wyjechaniu również.
Mały jest zdrowym chłopcem, dostał 10 pkt
Martynika, Matylda36, Lula_w, mała mii, juicca, Endokobietka, FeliceGatto, Gosiaczek, Mimbla lubią tę wiadomość
-
czesc kobitki.. jestem w czwartej ciazy.. w piatek mialam usg polowkowe.. z bobo wszystko ok. ale podczas tego usg pani stwierdzila ze lozysko jest troche obnizone..przy pierwszym usg ktore mialo miejse w 13 tygodniu nic takiego nie stwierdzono.. pani po informowala mnie ze przyczyna moze byc ucisk pelnego pecherza..gdyz przed wizyta wypilam ponad pol litra wody I dlugo trzymalam mocz. pani wyslala mnie do toalety zeby sie wysiusiac.. lozysko bylo nadal lekko obnizone..powiedziala ze czasem trzeba pol godziny zeby wszystk wrocilo do normy.. mam wrocic na ponowne usg w 36 tygodniu n.. mam sie nie martwic bo jesli to nie ucisk pecherza to jeszcze duzo czasu I lozysko moze do porodu sie uniesc.. martwie sie bo poprzednie dzieci urodzilam naturalnie.. a teraz moze mi grozic cesarka.. czy ktos mial podobna sytuacje??
kalcia64
Postów:
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]