X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Podejrzenie ciąży pozamacicznej w jajniku
Odpowiedz

Podejrzenie ciąży pozamacicznej w jajniku

Oceń ten wątek:
  • Nvciiiia Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 15 marca, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen wrote:
    Ale w 6 tc nie musi być serduszko, bo zaczyna bić w przedziale 6-7 tc, a nawet później. Wszystko zależy od tego kiedy wystąpiła owulacja.
    Oczywiście trzymam kciuki za Was, i daj znac!


    Właśnie też myślałam że może mieć czas tym bardziej że ciąża dopiero widać że zaczyna się rozwijać i się mocno zmartwiłam że jeżeli w sobotę nie będzie serduszka to przegrana sytuacja i mam się na szpital położyć, jak nie straszyli mnie cp to teraz że jak nie będzie serduszka i zarodka to koniec. Nie myślałam że początek ciąży może dać mi tyle zmartwień i strachu każdego dnia

  • Martiiii Przyjaciółka
    Postów: 71 59

    Wysłany: 16 marca, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nvciiiia wrote:
    Właśnie też myślałam że może mieć czas tym bardziej że ciąża dopiero widać że zaczyna się rozwijać i się mocno zmartwiłam że jeżeli w sobotę nie będzie serduszka to przegrana sytuacja i mam się na szpital położyć, jak nie straszyli mnie cp to teraz że jak nie będzie serduszka i zarodka to koniec. Nie myślałam że początek ciąży może dać mi tyle zmartwień i strachu każdego dnia

    Ja myślę że problem wynika z tego że trafiłaś do lekarza zdecydowanie za szybko. Ja poszłam w 6+5 żeby uniknąć dodatkowego stresu a i tak okazało się że ciąża 4dni młodsza i było 6+1 a akcja serca dosłownie co się pojawiła. Na Twoim miejscu poszłabym pod koniec 6tyg do innego lekarza po prostu na "potwierdzenie ciąży" nie mówiąc mu nic o wcześniejszych doświadczeniach bo to są jakieś jaja, jesteś już po kilku wizytach a dalej chodzisz zestresowana. Tak byłabyś po jednej wizycie i wiedziała na czym stoisz. Kiedy miałaś ostatnią miesiączkę?

    Maddelainen, Nvciiiia lubią tę wiadomość

    age.png
  • Maddelainen Autorytet
    Postów: 357 193

    Wysłany: 16 marca, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martiiii wrote:
    Ja myślę że problem wynika z tego że trafiłaś do lekarza zdecydowanie za szybko. Ja poszłam w 6+5 żeby uniknąć dodatkowego stresu a i tak okazało się że ciąża 4dni młodsza i było 6+1 a akcja serca dosłownie co się pojawiła. Na Twoim miejscu poszłabym pod koniec 6tyg do innego lekarza po prostu na "potwierdzenie ciąży" nie mówiąc mu nic o wcześniejszych doświadczeniach bo to są jakieś jaja, jesteś już po kilku wizytach a dalej chodzisz zestresowana. Tak byłabyś po jednej wizycie i wiedziała na czym stoisz. Kiedy miałaś ostatnią miesiączkę?

    Dokładnie, pójdziesz za szybko i ten lekarz skieruje Cię do szpitala, a na prawdę juz nie raz czytałam, że ciaza była nawet ponad tydzień młodsza.

    Nvciiiia lubi tę wiadomość

    👩+🧔‍♂️+👱+🐶
    2020 👶 💙
    30.12.2024 ⏸️

    https://www.tickerfactory.com]age.png
  • Nvciiiia Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 16 marca, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martiiii wrote:
    Ja myślę że problem wynika z tego że trafiłaś do lekarza zdecydowanie za szybko. Ja poszłam w 6+5 żeby uniknąć dodatkowego stresu a i tak okazało się że ciąża 4dni młodsza i było 6+1 a akcja serca dosłownie co się pojawiła. Na Twoim miejscu poszłabym pod koniec 6tyg do innego lekarza po prostu na "potwierdzenie ciąży" nie mówiąc mu nic o wcześniejszych doświadczeniach bo to są jakieś jaja, jesteś już po kilku wizytach a dalej chodzisz zestresowana. Tak byłabyś po jednej wizycie i wiedziała na czym stoisz. Kiedy miałaś ostatnią miesiączkę?

    Miesiączke miałam 24 stycznia, ta ostatnia ginekolog powiedziała że ciąża na pewno jest późniejsza stwierdziła mi w piątek że jest to 5 tydzień i 4 dzien. Wydaje mi się że macie rację wszystko za szybko, lekarze też zamiast poczekać to 3 dni i kolejna wizyta i ciągły strach. 22ego marca mam mieć wizytę czyli będzie to 6tydzien i 5 dni. Najgorszy teraz stres że jak mówi mi lekarz musi być akcja serca jak nie będzie to ciąża już się nie rozwinie. Wolałabym dla pewności nawet poczekać do tego 7 tygodnia jak nic widać nie będzie w sobotę dla pewności a nie od razu lecieć na szpital i skreślać ciążę ale coś czuję że ta ginekolog czekać nie będzie chciała bo widziałam co mówiła że jej zdaniem w sobotę musi być akcja serca nie widzi opcji że może być później.. naprawdę już sama nie wiem jak myśleć czy się martwić czy cieszyć, teraz to tylko się modlę aby był zarodek i akcja serca bo jak znowu usłyszę nie ma szans na prawidłową ciążę to już nie wiem sama tylko już się poddać.. dziękuję za każde miłe słowa które od każdego otrzymałam bo dużo mi to pomogło na tle ostatnich ciężkich informacjach które okazały się nie trafne

  • Czekającą Debiutantka
    Postów: 11 3

    Wysłany: 16 marca, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po raz pierwszy serduszko było widać w 7 +3TC, nie było go jeszcze nawet słychać, na USG było widać tylko, że jest i bije. Tydzień wcześniej nie było widać na USG serduszka, tylko pęcherzyk i zarodek, więc chyba bym poczekała jeszcze. Później jak robiłam USG to lekarka mówiła, że ciąża parę dni młodsza, ale do pierwszych genetycznych wszystko się wyrównało. W sumie na żadnym etapie lekarka nie dała mi odczuć, że coś się dzieje niepokojącego. Może jak nie jesteś pewna tej lekarki, to warto dla pewności umówić się do innego lekarza.

    Nvciiiia lubi tę wiadomość

  • Nvciiiia Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 16 marca, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekającą wrote:
    U mnie po raz pierwszy serduszko było widać w 7 +3TC, nie było go jeszcze nawet słychać, na USG było widać tylko, że jest i bije. Tydzień wcześniej nie było widać na USG serduszka, tylko pęcherzyk i zarodek, więc chyba bym poczekała jeszcze. Później jak robiłam USG to lekarka mówiła, że ciąża parę dni młodsza, ale do pierwszych genetycznych wszystko się wyrównało. W sumie na żadnym etapie lekarka nie dała mi odczuć, że coś się dzieje niepokojącego. Może jak nie jesteś pewna tej lekarki, to warto dla pewności umówić się do innego lekarza.

    Dobrze słyszeć takie informacje bo to daje cień nadziei że może zacząć bić nawet jak w sobotę nie zobaczę, miło słyszeć że takie sytuacje się zdarzają i dają radość:)! Ale już byłam u 3 ginekologów muszę mieć w takim razie szczególnego pecha że ciągle trafiam na kogoś kto tak raz dwa chce mi przekreślić tą ciążę.. skoro może jeszcze w 7 tygodniu zaczynać bić to najlepiej poczekać do końca 7 tygodnia bo to dużo czasu przede mną a może dużo zmienić niż od razu ją odbierać..

  • Czekającą Debiutantka
    Postów: 11 3

    Wysłany: 16 marca, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każda ciąża jest inna tak naprawdę. Może sytuacja rozwiązać się negatywnie lub pozytywnie, ale chyba na Twoim miejscu bym poczekała kilka dni. Żebyś nie miała później myśli, że jednak co by było gdyby. Pewnych rzeczy nie jesteśmy niestety w stanie przewidziec, ale chyba szansa na serduszko jeszcze jest.

  • Nvciiiia Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 17 marca, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekającą wrote:
    Każda ciąża jest inna tak naprawdę. Może sytuacja rozwiązać się negatywnie lub pozytywnie, ale chyba na Twoim miejscu bym poczekała kilka dni. Żebyś nie miała później myśli, że jednak co by było gdyby. Pewnych rzeczy nie jesteśmy niestety w stanie przewidziec, ale chyba szansa na serduszko jeszcze jest.

    Staram się być dobrych myśli i uzbroić się w cierpliwość, mam nadzieję że wyjdzie wszystko dobrze i usłyszę serduszko i zobaczę zarodek😊😊

  • Nvciiiia Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 17 marca, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś chyba złe znaki w śluzu taki delikatny brązowy jakby kolor, i jedna mała niteczka czerwona, tak bardzo się martwię a miałam już dobre nastawienie 😔😔😔😔

  • Czekającą Debiutantka
    Postów: 11 3

    Wysłany: 17 marca, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też miałam taki w okolicach 6 tygodnia, dostałam duphaston ze względu na możliwy niedobór progesteronu. Tylko to było więcej śluzu i takie delikatne brązowe/ pomarańczowe zabarwienie, ale nie cały czas tylko przy podcieraniu. Też nie za każdym razem. Tylko u mnie nie było na początku żadnych typowo krwistych. Tydzień później dostałam krwawienia ( nagle miałam mnóstwo krwi na nogach). Myśleliśmy, że już po wszystkim, ale w szpitalu okazało się, że to wina krwiaka I to niestety dopiero po dwóch godzinach od przyjęcia już na oddzial, bo lekarz na izbie przyjęć miał taki stosunek, że to poronienie ( nie mówił tego wprost), ale tak się zachowywal. Jeżeli chodzi o przyczyny takiego zabarwienia, u ciebie może być podobnie, może to też niestety być poronienie. Jeżeli wolisz się upewnić to myślę, że lepiej jechać do szpitala oni tam zrobią USG i może powiedzą Ci co i jak.
    Dodam jeszcze, że w tym dniu w którym zobaczyliśmy, że to serduszko jest i bije to właśnie w szpitalu,jak mnie badali po tym krwawieniu.

    Nvciiiia lubi tę wiadomość

  • Nvciiiia Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 17 marca, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekającą wrote:
    Też miałam taki w okolicach 6 tygodnia, dostałam duphaston ze względu na możliwy niedobór progesteronu. Tylko to było więcej śluzu i takie delikatne brązowe/ pomarańczowe zabarwienie, ale nie cały czas tylko przy podcieraniu. Też nie za każdym razem. Tylko u mnie nie było na początku żadnych typowo krwistych. Tydzień później dostałam krwawienia ( nagle miałam mnóstwo krwi na nogach). Myśleliśmy, że już po wszystkim, ale w szpitalu okazało się, że to wina krwiaka I to niestety dopiero po dwóch godzinach od przyjęcia już na oddzial, bo lekarz na izbie przyjęć miał taki stosunek, że to poronienie ( nie mówił tego wprost), ale tak się zachowywal. Jeżeli chodzi o przyczyny takiego zabarwienia, u ciebie może być podobnie, może to też niestety być poronienie. Jeżeli wolisz się upewnić to myślę, że lepiej jechać do szpitala oni tam zrobią USG i może powiedzą Ci co i jak.
    Dodam jeszcze, że w tym dniu w którym zobaczyliśmy, że to serduszko jest i bije to właśnie w szpitalu,jak mnie badali po tym krwawieniu.

    Plamienia ustały po jakiś 3h, i też były tylko podczas podcierania, ale wydaje mi się jakby nadal ten brązowy śluz był w środku nie widoczny już podczas podcierania ale jak mocniej się przytrzyma dziwnie mówiąc to wydaje mi się jakbym coś tam odnalazła albo szukam już na mus patrzenia czy nadal tam jest.. faktycznie krwi czystej nie było ale były takie mini nitki czy małe skrzepy ale to wielkości ziarenka takie minimalne i może z 3 maksymalnie. Też jestem na duphastonie, mam nadzieję że to nic groźnego i nie straciłam tej ciąży jeżeli jutro się będzie powtarzało chyba jednak skorzystam z oddziału , mimo że boję się że właśnie tam automatycznie mi przekreślą ciążę zamiast poczekać i zobaczyć co się dzieje i czy się rozwinie 🥲 jestem straszna panikara zauważyłam w ostatnim czasie po wielu informacjach i myśl że może te plamienie być utrata jest przerażające

  • Nvciiiia Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 17 marca, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednak plamienia brązowe wróciły przy podcieraniu załamana jestem 😔

  • Maddelainen Autorytet
    Postów: 357 193

    Wysłany: 19 marca, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nvciiiia wrote:
    Jednak plamienia brązowe wróciły przy podcieraniu załamana jestem 😔

    Jak delikatne plamienia to mogą wystąpić dlatego, że zarodek się zagnieżdża. Też miałam plamienia na początku ciąży. Wina także może być niski progesteron i to może być niebezpieczne więc zapobiegawczo dobrze dostać duphaston.

    👩+🧔‍♂️+👱+🐶
    2020 👶 💙
    30.12.2024 ⏸️

    https://www.tickerfactory.com]age.png
  • Marty.Na Ekspertka
    Postów: 125 148

    Wysłany: 20 marca, 00:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy Duphaston wychodzi w krwi? Słyszałam, że nie

    30🙆🏻‍♀️ 33🧔🏼


    Beta HCG:

    08.03- 68.60
    10.03- 104.60
    12.03- 147.50
    14.03- 216.60
    19.03- 1036.60
    20.03- 1313.30 🎉
  • asiun Autorytet
    Postów: 796 844

    Wysłany: 20 marca, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marty.Na wrote:
    A czy Duphaston wychodzi w krwi? Słyszałam, że nie
    Nie, duphaston nie wyjdzie w badaniu progesteronu

    preg.png

    ⏸️09.10.2024
    🤱💙❓

    ⏸️ 08.12.2015
    🤱💓 08.2016 💓
  • Nvciiiia Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 20 marca, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem aktualnie w szpitalu na obserwacji jutro USG i decyzja czy mnie wypuszczają czy wszystko wporzadku, plamienia w danej chwili ustały ale mam bóle ciągle w podbrzuszu ale mogą to być naturalne, zobaczymy co wyjdzie jutro trzeba trzymać kciuki aby było wszystko dobrze

  • Maddelainen Autorytet
    Postów: 357 193

    Wysłany: 20 marca, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nvciiiia wrote:
    Jestem aktualnie w szpitalu na obserwacji jutro USG i decyzja czy mnie wypuszczają czy wszystko wporzadku, plamienia w danej chwili ustały ale mam bóle ciągle w podbrzuszu ale mogą to być naturalne, zobaczymy co wyjdzie jutro trzeba trzymać kciuki aby było wszystko dobrze

    Jak Cię przyjęli to nie zrobili Ci od razu usg? I czemu jesteś w szpitalu? Nie miałaś mieć później wizyty u swojej lekarki?

    👩+🧔‍♂️+👱+🐶
    2020 👶 💙
    30.12.2024 ⏸️

    https://www.tickerfactory.com]age.png
  • Nvciiiia Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 20 marca, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen wrote:
    Jak Cię przyjęli to nie zrobili Ci od razu usg? I czemu jesteś w szpitalu? Nie miałaś mieć później wizyty u swojej lekarki?

    Miałam plamienia w poniedziałek, wtorek jak wstałam miałam dalej plamienie i uznałam ze nie będę czekała do soboty na wizytę tylko wolałam od razu być pod opieką lekarza. Miałam badanie od razu przy przyjęciu ale zostawili mnie na obserwację aż plamienia miną, dali mi luteinę i jutro badanie USG i sprawdzenie czy wszystko jest wporzadku

  • Maddelainen Autorytet
    Postów: 357 193

    Wysłany: 20 marca, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nvciiiia wrote:
    Miałam plamienia w poniedziałek, wtorek jak wstałam miałam dalej plamienie i uznałam ze nie będę czekała do soboty na wizytę tylko wolałam od razu być pod opieką lekarza. Miałam badanie od razu przy przyjęciu ale zostawili mnie na obserwację aż plamienia miną, dali mi luteinę i jutro badanie USG i sprawdzenie czy wszystko jest wporzadku

    W takim razie trzymam kciuki, daj znać!!!

    Nvciiiia lubi tę wiadomość

    👩+🧔‍♂️+👱+🐶
    2020 👶 💙
    30.12.2024 ⏸️

    https://www.tickerfactory.com]age.png
  • Nvciiiia Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 21 marca, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen wrote:
    W takim razie trzymam kciuki, daj znać!!!

    Wyszłam ze szpitala, w danej chwili jest wszystko dobrze serduszko bije i mamy 4,5cm dzieciątka ☺️ oby było już tylko dobrze 😊

1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ