X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Poronienie I co dalej...
Odpowiedz

Poronienie I co dalej...

Oceń ten wątek:
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 19 września 2018, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nynka86 wrote:
    Lubieswieczki ja tak miałam pare razy w życiu że w środku cyklu, w czasie kiedy powinna być owulacja krwawiłam lekarz mi powiedział że tak się zdaża ale oczywiście sprawdz to

    Dokłanie, to się często zdarza :)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 20 września 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co jest z tymi lekarzami?!

    Z racji tej mojej 1k2o, miałam prenatalne na NFZ i przysługuje mi też echo serca dzieci, które jest w ogóle wskazaniem w tego typu ciaży. Umówiłam już sobie termin na echo serca, ale nie mam skierowania, bo musi byc od lekarza NFZ, a ja chodze do gabinetu prywatnego. Wczoraj poszłam do jednego lekarza na NFZ (koleś przed 40-ką) Wyjasniłam po co mi skierowanie na echo, pokazałam opisy z badań prenatalnych, a koleś mówi, że on może mi dać skierowanie, ale do szpitala, bo skoro w tamtym tyg.było 22% różnicy między dziećmi, to nie wiadomo co się dzieje dzisiaj i trzeba żeby ktoś na porządnym sprzęcie sprawdził czy z dziećmi wszystko ok. On na sprzęcie w tym gabinecie na NFZ nie jest w stanie określić wielkości dzieci, może co najwyżej sprawdzić, czy nadal biją dwa serduszka, bo może się okazać, że już jest tylko jedno. BO w tamtym tygodniu stracił dwoje dzieci, bo własnie lekarz prowadzący nie wysłał dziewczyny do szpitala na badania. Zrobił mi to USg, stwierdził obecność dwóch serduszek. Pytam, czy ten szpital jest konieczny, bo jednak to min.3 dni i może zrobilibyśmy to jakoś inaczej, mogłabym podjechać do niego prywatnie, żeby mi zrobił USG i na spokojnie dał to skierowanie na echo z pieczątka NFZ. On stwierdził, że on nie czuje się odpowiednią osobą, żeby sprawdzić różnice w rozwoju dzieciaczków, ale skontaktuje się ze swoim kolegom w Opolu, który mi zrobi dokładne badania, na świetnym sprzęcie, w tym echo serca. Jak się skontaktuje z tamtym lekarzem, to do mnie zadzwoni. W domu mąż na mnie naskoczył, że trzeba było wziąć skierowanie do szpitala, przebadaliby nas, pomierzyli, poważyli i byłabym spokojniejsza. NO ale ok. Dzwoni wieczorem ten lekarz, że umówił mi wizytę na jutro, prywatnie - koszt 300 zł. Ja mówię, że może jednak skorzystam z tego szpitala, a on na to, ze jednak nie mógłby mi dac skierowania do szpitala, bo musiałby coś wpisać w rozpoznaniu, a 22% to jeszcze nie 25%, a dopiero 25% jest wskazaniem do podejrzenia podkradania. NO ja pierdziele. Co za typ! Straszy mnie, nakręca, pierdziuli a na koniec sie okazuje, że tak naprawdę, to jeszcze nic się nie dzieje.

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 20 września 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście pojadę na to USG. Skoro mam termin ustalony,tak szybko to pojadę. Dla swojego spokoju. Duży plus dla tego lekarza,że mimo że nie jestem jego pacjentką,zaangażował swoje znajomości,żeby mi załatwić wizytę jak najszybciej. Tylko niepotrzebnie mnie straszy i nakręca,skoro jeszcze nic nie wiadomo

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • SiSi111 Autorytet
    Postów: 812 393

    Wysłany: 20 września 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Niecirpliwaona ty to masz sie z tymi lekarzami, na dzień dobry Cie strasza i czarne wizje przedstawiają , dobrze ze sie przyznał ze nie czuje sie wlasciwa osoba do badania takich ciąż a nie zgrywal najmądrzejszego. Faktycznie lepiej bylo byl do szpitala ale czlowiek zawsze po fakcie dopiero sobie przemysli, poprostu wizja szpitala tak cie wystraszyla. Dobrze, że wizyta szybko to chociaz to na plus. Trzymam mocno kciuki!
    A tak poza tym to wlasnie wracam z USG POLOWKOWEGO i jest wszystko ok, dostalismy nagranie na płytce, Mala ladnie rosnie i sie wzruszylam a Mąż ostatkiem sil powstrzymał płacz. Tak wiec wsztkie staraczki nie możecie tracić wiary i rezygniwac z marzeń bo nigdy nie wiadomo kiedy słonko dla nas zaswieci :)

    Panna_Justyna, NiecierpliwaOna, Kat_, Lubieswieczki lubią tę wiadomość

    ❤❤❤
    m5kxvau.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 20 września 2018, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa dziwny ten lekarz, jakby się na niczym nie znał, za nic nie chciał brać odpowiedzialności i próbował ją na kogoś scedować :/ Oby ten "kolega" okazał się lepszy, daj znać po USG :)

    Sisis tak się cieszę, że u Ciebie wszystko OK! Bardzo trzymam kciuki za Ciebie :)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 20 września 2018, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa, super ze załatwił Ci ta wizytę ale widzę że ciągle ktoś Cię straszy... I nikt nie mówi konkretów. Mam nadzieję że po tej wizycie będziesz wiedziała co robić i wszystko już się ułoży. Trzymam kciuki.

    Sisi gratulacje, jak dobrze słyszeć takie wieści :) Aż samej mi się łezka kręci w oku :) Rosnijcie zdrowo :*

    Nynka no u mnie tak nigdy tak sie nie działo dlatego się zmartwilam. Jutro idę do lekarza, zrobić usg w razie W. Oby to było tylko osłabienie... Bo jak dołoża mi kolejne miesiące czekania to się chyba zaplacze...

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 20 września 2018, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a powiedzcie mi ile przytylyscie w ciąży? Wiem że niektóre z Was mają już dzieciaczki to może się podziela... Pytam bo koleżanka bardzo szybko i dużo tyje bo ciągle ma w głowie że musi jeść bo dziecko będzie głodne.. I do tego bardzo niezdrowo..

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 20 września 2018, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja koleno przytyłam 10, 12 i 11 kg

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 20 września 2018, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie +25 kg, na początku byłam piękna i szczuplutka, a potem 3 miesiące leżenia plackiem, brak siłowni do której chodziłam regularnie, czekolada i.. poszlo. Obecnie mam +12 kg czyli zrzuciłam 13 kg.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 20 września 2018, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira to faktycznie troszkę było ;) tak słyszałam że każda kobieta inaczej jedna więcej jedna mniej :) Liczy się też waga startowa.. Gorzej jak zaczyna się z nadwagą no ale mam nadzieję że będzie ok :):) Koleżanka ma już plus 10a to dopiero ledwo połowa ;)

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 20 września 2018, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa, czy Ty dzisiaj miałaś ta wizytę??

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 20 września 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaOna, kurcze, znowu zamęt... Mam nadzieję, że ta umówiona wizyta będzie warta swej ceny i że lekarz Cię uspokoi i wszystko dokładnie wyjaśni...

    Sisi, gratuluję dobrych wieści z polowkowego. Bardzo się cieszę :)

    Lubieświeczki, ja przytyłam kolejno 7kg i 4kg. W tej ciąży póki co odrabiam straty po mdlosciach i wymiotach, jeszcze do wagi startowej nie wróciłam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 19:57

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 20 września 2018, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubieswieczki wrote:
    Leira to faktycznie troszkę było ;) tak słyszałam że każda kobieta inaczej jedna więcej jedna mniej :) Liczy się też waga startowa.. Gorzej jak zaczyna się z nadwagą no ale mam nadzieję że będzie ok :):) Koleżanka ma już plus 10a to dopiero ledwo połowa ;)

    Kobiety plus size podobno częściej tracą wagę w ciąży aniżeli przybierają. Tak wynika z moich obserwacji, ale wiadomo, bywa różnie. W sumie decydujące są chyba wymioty i mdłości w pierwszym trymestrze. Jak dużo stracisz (moja kuzynka -8kg w 1 trym.) to potem pewnie jest łatwiej :)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 20 września 2018, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro, 13.30. Trzymajcie kciuki :)

    Sisi super,że u Was wszystko ok! Tak długo walczyliście o maleństwo i już całkiem niedługo będziecie je trzymać w ramionach :) już bliżej niż dalej :)

    SiSi111 lubi tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 21 września 2018, 06:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja akurat nie plus size :)

    W pierwszej i drugiej ciąży nie wymiotowalam i nie chudlam. Mdłości miałam krótko i je "zajadałam", po prostu mało przybrałam. Ostatnie tygodnie z córką musiałam leżeć, bo mi się szyjka skracala. Urodziłam w 37tc, córka ważyła 3,5kg, więc mój mały przyrost wagowy nie miał na nią wpływu...

    Najważniejsze, by maluszek był zdrowy.

    NiecierpliwaOna, kciuki masz zapewnione. Odezwij się po wizycie. Ja mam dobre przeczucia.

    Serena, dawno się nie odzywalas, jak tam u Ciebie?


    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 21 września 2018, 06:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daniela wrote:
    Ja akurat nie plus size :)

    W pierwszej i drugiej ciąży nie wymiotowalam i nie chudlam. Mdłości miałam krótko i je "zajadałam", po prostu mało przybrałam. Ostatnie tygodnie z córką musiałam leżeć, bo mi się szyjka skracala. Urodziłam w 37tc, córka ważyła 3,5kg, więc mój mały przyrost wagowy nie miał na nią wpływu...

    Najważniejsze, by maluszek był zdrowy.

    NiecierpliwaOna, kciuki masz zapewnione. Odezwij się po wizycie. Ja mam dobre przeczucia.

    Serena, dawno się nie odzywalas, jak tam u Ciebie?

    Zapewne jest to kwestia indywidualna, ja też nie byłam plus size, a teraz już jestem ;) Dziewczyny plus size, które znam chudły w ciąży, tutaj też jest fajny wątek odnośnie ciąży z nadwagą i też dziewczyny piszą, że chudną w ciąży, więc może coś w tym jest? :) Ja podobnie jak Ty miałam mdłości, które zajadałam, ale u mnie nie skończyło się tak jak u Ciebie (zazdroszczę!), teraz pozostaje odliczanie dni do powrotu na siłownię, ale po CC mam jeszcze bana na siłownię do stycznia. Aczkolwiek waga wagą, a tak jak mówisz - najważniejsze, żeby maluch był zdrowy.

    A jak w ogóle u Ciebie Daniela? Wszystko OK? Czujesz maluszka? I jak dzieciaki reagują na wieść o rychło nadchodzącym maluchu? :)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 21 września 2018, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira, zrzucilas już połowę. Resztę też zrzucisz. Moja kolezanka przytyla 40kg i po kilku miesiącach śladu po tym nie było. Ja za to wychodzę że szpitala po porodzie szczupła, a potem mam wilczy apetyt przy KP.

    U mnie ok, maluch spory (lekarz wspomniał o cc, ale ja liczę, że trochę dziecię przystopuje i uda się sn), szyjka 3,4, więc niby ok, ale ze wcześniej miała 4,9 to idę we wtorek na szybszą wizytę, by to sprawdzić. Oby się nie skracala, bo dwójka dzieci w domu, to słabo z lezeniem.

    Samopoczucie fatalne, ale nie mam na to wpływu. Ostatnio maluch jakoś tak się obrócił, że uciska mi na nerw i czuję spory ból podczas chodzenia.

    A maluch się rusza w podobnych porach, jak starszaki... Łożysko mam z przodu, jak w ciąży pierwszej, więc ruchy zamortyzowane, głównie czuję po bokach, czasem tylko cały brzuch faluje.

    Dzieci się nie mogą doczekać. Syn codziennie całuje brzuszek, sam to wymyślił. I wymyślili, że dzidzia ma w moim pepku okienko i ich podgląda...

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 21 września 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie też dziewczynki, czy jedna z nich się tak wrednie ułożyły/ła że naciska mi na nerw. CZasami wstac nie potrafię, jakby mi ktoś szpilę wbij ał i czuje mrowienie w całej nodze. Z Kasią też tak miałam, jak widać moje dziewczyny są takie wredotki :)

    NIe wiem jak to jest ze zrucaniem kg po ciąży. Podobno tyrzeba sobie dać czas 9 mies. Tyle organizm potrzebował, zeby przytyć i tyle min.potrzebuje,żeby hormony i cała reszta wróciły do normy, ale nie wiem, nie znam się. Koleżanka przytyła 32 kg i cały czas (2 lata po porodzie) ma brzusio, ale ona mówi, że to wina cc, bo mięśnie brzucha nie wracaja tak szybko do łask, jak po porodzie sn, ale o tym też niewiele wiem

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 21 września 2018, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli dużo zależy od organizmu kobiety, raz więcej raz mniej :) i tak ładnie Wam się udało :)
    Ja właśnie wróciłam od lekarza, wszystko ok, plamienie spowodowane owulacja. Dostałam częściowo zielone światło, pobral mi posiew i w przyszłym tygodniu z wynikami, jak ok to w październiku działamy.;)

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 21 września 2018, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa i jak?

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
‹‹ 142 143 144 145 146 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ