Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Zaglądam i zaglądam a wieści od Sisi narazie nie ma. Więc dalej zaciskam.
Dziewczyny może mi pomożecie, od jakiegoś czasu wyskakują mi takie dziwne plamki na ciele, niektóre wyglądają jak krostki a inne jak pęknięcie naczynka. A brzuchu nogach itd. Mam wrażenie że są bardziej intensywne w sensie czerwone po kąpieli albo w ogóle jest ich więcej.
WrUcam zdjęcie, to bok mojego brzucha więc spokojnie. Spotkalyscie się z tym!? Może to od kosmetyków? Sama nie wiem...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/be0e329a0631.jpg
Edit. Pisałam Wam kiedyś że mam bardzo sucha skórę to może od tego, albo od jakiegoś jedzenia? Macie jakiś pomysł?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2019, 12:38
-
Jeśli po kąpieli to może być związane z sucha skóra, bo kąpiel mocno wysusza mimo wszystko. Spróbuj może w mniej ciepłej wodzie i krótko, może to pomoże i coś co dobrze nawilża.
Ja też zaglądam czy są wieści o noworodku i mamusi -
Tak właśnie też myślę że to szampon do włosów albo żel pod prysznic. Smaruje się oliwka więc ok. Jak już "ostygne" po kąpieli i się nasmaruje to robią się takie jakby suche zmarszczone czerwone plamki.
O takie o:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/81eee6f33085.jpg
Jak będę za dwa-trzy tyg u lekarza to zapytam, ale chyba specjalnie nie lecieć nigdzie nie? -
Lubieswieczki wrote:Zaglądam i zaglądam a wieści od Sisi narazie nie ma. Więc dalej zaciskam.
Dziewczyny może mi pomożecie, od jakiegoś czasu wyskakują mi takie dziwne plamki na ciele, niektóre wyglądają jak krostki a inne jak pęknięcie naczynka. A brzuchu nogach itd. Mam wrażenie że są bardziej intensywne w sensie czerwone po kąpieli albo w ogóle jest ich więcej.
WrUcam zdjęcie, to bok mojego brzucha więc spokojnie. Spotkalyscie się z tym!? Może to od kosmetyków? Sama nie wiem...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/be0e329a0631.jpg
Edit. Pisałam Wam kiedyś że mam bardzo sucha skórę to może od tego, albo od jakiegoś jedzenia? Macie jakiś pomysł?
A napisz co zjadasz w normalnie w ciągu dnia i czym smarujesz. W ciemno obstawiałabym sklepowy nabiał, ale to może być cokolwiek. -
No tak myślałam że to może od jedzenia, ale ostatnio jem tylko nutelle, pije cole. Czasem zjem naleśniki z jogurtem waniliowym. Jem też kaszki manne te dla dzieci ale to od niedawna i robię je z wodą. Ale jem duzo bananów, pije sok bananowy i te kaszki to też bananowe. Bo tylko to wchodzi. Myje się żelem kwiatowym palolive i smaruje się teraz oliwka z babydreamu. A wcześniej masłem z ziaji.
-
Do nas zadzwonili wczoraj, żeby dzisiaj podejść do lekarza. Ola ma dożywotnio leki. Od jutra zaczyna leczenie. Niestety to wrodzona niedoczynność tarczycy. U niej po prostu tarczyca się nie wykształciła. 18.02 kolejne badanie krwi i 25.02 wizyta kontrolna, czy dawka leku jest odpowiednio dobrana. Na EKG wyszło coś tam (nie znam się), ale to coś est normalnym zjawiskiem do 3 mies.życia. Jeśli będzie nadal po 3 mies., to wtedy będzie patologią, jakąś wada serca być może związana z tarczycą. Kiedy Ola będzie miała ok pół roku będzie można stwierdzić, czy brak tarczycy + leki które ja brałam na nadczynność w ciąży, wywarły już jakiś wpływ na jej organizm - czy będzie upośledzona fizycznie i/lub umysłowo. To, że rozpoczęliśmy szybkie leczenie daje szansę na to, że Ola będzie rozwijała się prawidłowo. Na razie jest zbyt mała, żeby stwierdzić, czy zaszły już jakieś zmiany w móżdżku.Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Niecierpliwa przykro mi że Oleńka będzie musiała braz leki i mam nadzieję że będzie się dobrze rozwijać. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości bo to bardzo potrzebne jak dziecko ma jakieś wady i trzeba z nimi walczyć wiem z doświadczenia
-
Niecierpliwa strasznie mi przykro że Olenke to spotkało. To takie niesprawiedliwe, malutkie dzieciaczki a już coś takiego się dzieje. Mam nadzieję że leki pomogą i Ola wyrośnie na zdrowa mądra dziewczynkę! Tfuu co ja gadam... Na pewno tak będzie! Zobaczysz, bądź dobrej myśli Lekarstwa na pewno pomogą
-
Sisi, czekamy z niecierpliwością!
NiecierpliwaOna, przykro mi ze Oleńka będzie na lekarstwach ale wierze w to, ze ułoży się po Twojej myśli i wszystko dobrze się skończy! Mam nadzieje, ze szybko zleci Wam te pół roku i kamień spadnie Wam z serca ;*
Lubieswieczki, faktycznie nie jesz zbyt zdrowo, ale to zrozumiałe, ze przy mdlosciach nie ma szans na nic innego. Oby to była przejściowa wysypka wynikająca z pożywienia. Choć słyszałam, ze w ciąży nawet te same kosmetyki, których używało się wcześniej, mogą uczulać. Może spróbuj sobie kupić w rossmanie jakis żel bez chemii (ja się na początku ciąży przerzuciłam na Alterrę, ma dobry skład bez SLS-ów i są w spoko cenach) i jakiś naturalny olejek/masło. W drugim trymestrze przeważnie mdłości mijają wiec jeszcze chwila i powinno wszystko wrócić do normy
I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018) -
Moje szczescie mam ze soba Łucja, 3580, 54cm. Dziękuję kochane! Napisze wiecej za kilka dni! Niech nikt nigdy nie traci wiary!
sunshine03, Onana36, Asioha, Kat_, Nynka86, Panna_Justyna, Leira, kropka123, Daniela, Irvine90, Lubieswieczki, alex0806, Violet Flower, Arashe, NiecierpliwaOna, natty85, golonat lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLubieswieczki zaczerwienienie może być od suchej skóry, ale też Twoja dieta nie jest najlepsza (wiem, ze to przez mdłości).
Kosmetyki też mogą zacząć uczulać nagle, nawet jak wcześniej nie uczulaly.
Ja dzisiaj zrobiłam przegląd swoich kosmetyków z listą szkodliwych składników dla kobiet w ciąży z bloga srokao i okazalo się, że połowa moich kosmetyków się nie nadaje do stosowania w ciąży w ogóle -
nick nieaktualny
-
Sisi, cudownie Serdecznie gratuluję i mocno ściskam. Wszystkiego dobrego dla Was
NiecierpliwaOna, ja mocno wierzę, że szybka diagnoza uchronila Olenke przed powiklaniami i będzie się rozwijać jak każde zdrowe dziecko.NiecierpliwaOna lubi tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020