Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Sisi ogromne gratulacje. Wzruszyłam się
Dużo zdrówka dla Was...
NiecierpliwaOna wierzę, że taka szybka diagnoza Oleńki i włączenie leków pozwoli uniknąć jakichś przykrych konsekwencji i Mała będzie się zdrowo rozwijać. Trzymam mocno kciuki za Was! -
Lubieswieczki wrote:Sisi kole gratulacje!!! Strasznie się cieszę
Kat, Sunshine, wiem, moja dieta jest okropna, ale niestety nic nie jestem w stanie jeść normalnego. Strasznie się martwię czy dziecko ma wszystko czego potrzebuje..
A wraz z drugim trymestrem wróci apetyt, to nadrobisz -
Sisi gratulacje Łucja piękne imię, jak moje również wybrane od wielu lat, więc może będą dwie czekamy na relację jak ochłoniesz
Niecierpliwa na pewno z Olą będzie wszystko dobrze i będzie się dobrze rozwijać mimo leków;)
U mnie wczoraj było apogeum objawów, mdłości całodobowe, nawet w nocy i 2 dni bólu głowy. Ale przeszło. Przy tych lekach rozrzedzajacych krew nawet durnego apapu nie mogę wziąć i umierałam. Ale dzisiaj jest ok
Co do diety to ja nadal staram się trzymać, ale np. Wczoraj musiałam zjeść grzanki z dżemem bo bym oszalała na szczęście miałam dżem który sama robiłam, no ale cukier też tam był. Samą dietą glukoza z 97 spadła mi do 82Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Lubieswieczki wrote:No tak myślałam że to może od jedzenia, ale ostatnio jem tylko nutelle, pije cole. Czasem zjem naleśniki z jogurtem waniliowym. Jem też kaszki manne te dla dzieci ale to od niedawna i robię je z wodą. Ale jem duzo bananów, pije sok bananowy i te kaszki to też bananowe. Bo tylko to wchodzi. Myje się żelem kwiatowym palolive i smaruje się teraz oliwka z babydreamu. A wcześniej masłem z ziaji.
Nutella, cola, kaszki przetworzone - wcześniej to też zjadałaś, czy teraz, w ciąży Cię wzięło na te produkty? Tak sobie analizuję i myślę, że to może być reakcja alergiczna, a bazując na tym co napisałaś to może to od orzechów (nutella)? To bardzo silny alergen, albo mleko sproszkowane w kaszkach? Pytanie czy jadłaś to wcześniej i jak reagowałaś na te produkty? Myślę, że to raczej żywieniowa alergia, bo po kosmetykach miałabyś ją na miejscach gdzie użyłaś kosmetyków, a nie wybiórczo. Hm.. -
Może nie że jadłam to wszystko. Nutella w sumie nigdy nie kupowałam, gazowanych coli czy pepsi to czasami do drinka ale tak to nie pilam. Kaszek, zdarzało mi się czasem zjeść ale dosłownie raz na kilka miesięcy. Także tych produktów zazwyczaj w domu nie mam. Cola i nutella pomaga mi na mdłości dlatego codziennie zjem jakąś kanapkę i wypije trochę coli i wtedy w miarę żyje jak czlowiek. A kaszka jest lekka więc to taka zapytaj dziura na rano żeby cokolwiek zjeść. Bo później i tak wymiotuje. Spróbuję odstawić kaszke i zobaczymy...
-
Lubieswieczki wrote:Może nie że jadłam to wszystko. Nutella w sumie nigdy nie kupowałam, gazowanych coli czy pepsi to czasami do drinka ale tak to nie pilam. Kaszek, zdarzało mi się czasem zjeść ale dosłownie raz na kilka miesięcy. Także tych produktów zazwyczaj w domu nie mam. Cola i nutella pomaga mi na mdłości dlatego codziennie zjem jakąś kanapkę i wypije trochę coli i wtedy w miarę żyje jak czlowiek. A kaszka jest lekka więc to taka zapytaj dziura na rano żeby cokolwiek zjeść. Bo później i tak wymiotuje. Spróbuję odstawić kaszke i zobaczymy...
Dobry pomysł, wyeliminować produkt i zobaczyć, czy zmiany znikną. Jak nie kaszka to spróbuj może tą nutellę odstawić - wspominasz, ze wcześniej w ogóle jej nie kupowałaś, więc to może to? -
Napewno Was nadrobie dziewuszki ale jestem pochłonięta Mała, trochę mam dola bo mam problem z laktacja, Lucja nie chce doic a z laktatora po pare kropel siary i nic wiecej, jutro prawdopodobnie do domku to was nadrobie juz na spokojnie, ale dziekuje Wam za wsparcie i dobre slowa
-
SiSi111 wrote:Napewno Was nadrobie dziewuszki ale jestem pochłonięta Mała, trochę mam dola bo mam problem z laktacja, Lucja nie chce doic a z laktatora po pare kropel siary i nic wiecej, jutro prawdopodobnie do domku to was nadrobie juz na spokojnie, ale dziekuje Wam za wsparcie i dobre slowa
Sisi kup sobie femaltiker jak najszybciej. Działa cuda.
Ważne, że masz siarę, nawet jeśli kilka kropel to dawaj Łucji, to jest absolutna kwintesencja przeciwciał. A laktacja się rozkręci. Tylko nie stresuj się Kochana, bo to ma ogromny wpływ! -
Leira, nie kupowałam nigdy i rzadko kiedy jadlam ale teraz są dni że ratuje mi ona życie.
Ostatnie dwa dni miałam wyjęte z życia, ale dzisiaj w końcu udało mi się wypić kubek herbaty!!
Sisi spokojnie, bądź dobrej myśli. Na pewno pokarm się ładnie rozkręci, zobaczysz. Jak wrócicie do domku to też będzie jednak inaczej i jeszcze się dopasujecie Głową do góry i się nie poddawaj -
Jadę jednak kupić jakiś apteczne żel pod prysznic. Dzisiaj po prysznicu takie miałam ręce... Coś jest chyba z nim nie tak.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/75df8981e5f1.jpg
Ps. A może to woda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 09:55
-
Lubieswieczki mi tylko wygląda na jakieś uczulenie po kosmetyku jak po prysznicu. Wiem że, te żele cetaphil są dobre. Może z tym spróbuj.
Ja mam za godzinę pólowkowe i stres mnie zjada. Proszę o kciuki -
Dziewczyny ja właśnie wczoraj poroniłam. Jestem jeszcze w szpitalu. Ale sprawdzili że się dobrze oczyściło. Czekam na wypis.
Pani mi powiedziała żeby 3 miesiące odczekać że staraniami. Czy wy też tak miałyście ?7.02.2019 NASZE dwa Aniołki odeszły w 11 tygodniu
👰 36 LAT
AMH 17.11 (1.05-55)
AMH (2021 rok) 25.2
ANGELIUS- zabieg jajniki i reszta u mnie ok.
🧑37 LAT
Nasienie słabe 09.2021
Liczba plemników 12 mln ( norma od 39 mln)
Morfologia 2%
Lepkość za duża
Starania o dzieciątko od 9 lat 😔😔😔
Nasienie 03.2022 😰😰😰
Liczba 6,9
Morfologia 2%
09.2023
Za mała ilość żeby zrobić morfologię 😭
07.12.2023 zabieg żylaków powrózka nasiennego 🙏
CZEKAMY NA CIEBIE MALUSZKU ❤️❤️ -
MOJE wrote:Dziewczyny ja właśnie wczoraj poroniłam. Jestem jeszcze w szpitalu. Ale sprawdzili że się dobrze oczyściło. Czekam na wypis.
Pani mi powiedziała żeby 3 miesiące odczekać że staraniami. Czy wy też tak miałyście ?
Poroniłaś naturalnie, czy miałaś zabieg?
Po poronieniu naturalnym można się starać od razu, a po łyżeczkowaniu trzeba odczekać, aż się endometrium zregeneruje. Oczywiście co lekarz to opinia: jedni mówią 3 m-ce inni pół roku, jeszcze inni rok (!).
Ja po zabiegu zaszłam w ciążę w drugim cyklu i urodziłam synka. Więc uszy do góry! -
Violet, właśnie miałam pisać że Ty dziś połowkowe. Mocno trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze.
Daj nam koniecznie znać jak po
A Ty Czujesz już ruchy maluszka? Bo pamiętam że czekalas ale chyba przegapilam jak pisałaś o tym
Używam do twarzy właśnie kremu cetaphil i jest naprawdę dobry, więc chyba żel też kupię.
MOJE czyli udało się samej czy z tabletkami jednak? Jeśli udało oczyścić się samej lub przez tabletki to zazwyczaj lekarze pozwalają się starać już od następnego cyklu. Jeśli jednak miałaś zabieg lyzeczkowania to zalecają odczekać od 3-6 cykli, zależy od lekarza. Ja miałam zalecane odczekać 6cykli a w sumie odczekałam 7 bo jak już miałam zielone światło to się bardzo pochorowalam. -
Sisi spokojnie. Laktacja się rozkręci. Nie stresuj się. Również polecam femaltiker. Łucja nie potrzebuje dużo pokarmu. Najważniejsze są dla niej przeciwciała, których te kilka kropelek w siarze wystarczy. Przystawiaj ją kiedy tylko będzie tego chciała, nawet jeśli się nie najada - dokarmisz mm, a z każdym jej "cmoknięciem" Twój organizm pobudza się do produkcji. Daj Wam czas. Bez pośpiechu bez stresu, bez zegarka w ręce niech sobie cmokta. To nie tylko pokarm, ale i poczucie bezpieczeństwa, bliskości. Do tej pory Łucja była w Tobie, czuła Twój zapach, słyszała bicie serca - teraz przytulenie do cyca, gdzie znowu słyszy znajome dźwięki, czuje znajomy zapach - dla niej bezcenne
A jak mówię, siara to takie serum przeciwciał i te kilka kropel jej wystarczy, a mleko w końcu popłynie rzeką - tylko się tym nie stresuj, staraj się nie myśleć. Ja tak sobie schrzaniłam pierwsze karmienie, tak się nakręciłam n kp, tak się frustrowałam tym, że Wojtuś jest głodny, że mam za mało pokarmu, że w końcu nic z tego nie wyszło. Ja się stresowałam i zatrzymywałam tym sposobem produkcje, on się stresował, bo wyczuwał mój nastrój i skończyliśmy na mm. Przy kolejnych dzieciach byłam mądrzejsza
A tak poza tym - jak się czujesz?
MOJE mi lekarka powiedziała, ze po zabiegu mam poczekać do pierwszej @. Po nie kontrola USG, czy wszystko jest w porządku i wtedy dostałam pierwsze światło. Po samoistnym poronieniu - bez zabiegu można się starać od razu. Podobno jakieś badania dowodzą, że wcześniejszy powrót do starań daje większe szanse na zafasolkowanie i utrzymanie ciąży, bo Twój organizm jest "zaprogramowany" na ciążę pod wzgl hormonów itdWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Oby tak było. Ja już krwawilam , więc po tabletkach szybko poszło. Wymęczyło mnie parę godzin. Ale udało się uniknąć zabiegu którego bałam się najbardziej. Pójdę po okresie w takim razie do lekarki i sprawdzę7.02.2019 NASZE dwa Aniołki odeszły w 11 tygodniu
👰 36 LAT
AMH 17.11 (1.05-55)
AMH (2021 rok) 25.2
ANGELIUS- zabieg jajniki i reszta u mnie ok.
🧑37 LAT
Nasienie słabe 09.2021
Liczba plemników 12 mln ( norma od 39 mln)
Morfologia 2%
Lepkość za duża
Starania o dzieciątko od 9 lat 😔😔😔
Nasienie 03.2022 😰😰😰
Liczba 6,9
Morfologia 2%
09.2023
Za mała ilość żeby zrobić morfologię 😭
07.12.2023 zabieg żylaków powrózka nasiennego 🙏
CZEKAMY NA CIEBIE MALUSZKU ❤️❤️ -
MOJE wrote:Oby tak było. Ja już krwawilam , więc po tabletkach szybko poszło. Wymęczyło mnie parę godzin. Ale udało się uniknąć zabiegu którego bałam się najbardziej. Pójdę po okresie w takim razie do lekarki i sprawdzę
No to świetnie, że udało się bez zabiegu. Jak na kontroli wyjdzie, że wszystko się ładnie oczyściło to będziesz mogła się starać od razu