poSzyjkowe mamy 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdula myślę że nie. Tamten wątek był w "po narodzinach" a wszystko co po narodzinach przeniesli
pytałas o studia. Tak, zaczęły się chwala Bogu ze nie musze jezdzic te 100km bo bym nie dala rady, a tak mam 40km w jedną strone to do przeżycia. Minus jest taki że co sobota jeżdżę, ale plus znowu taki że w pierwszym semestrze nie musze jeździć w piątki bo to przedmioty z pedagogiki a ja mam już studia pedagogiczne
Chyba bedziemy mieli drugą dziewczynkę narazie padło na Agatę bądź Beatę. Basia tuli się do brzucha, caluje go i krzyczy i piszczy hehe biedna ta dzidzia. Próbuje sie puszczac jak stoi i robic kroczki. Udalo jej się takie pojedyncze zrobić juz kilka razy a jaka jest szczęśliwa przy tym jak jej się uda No i wróciliśmy na normalne mleko i narazie skóra czysta a daję jej też jakieś jogurty i nawet ostatnio jadla na obiad kurczaka w sosie śmietanowym z brokulem! i nic! albo jej alergia ustąpiła albo to nie było od mleka. Przeżyłyśmy ostatnio ponad 2tyg katat razem z kaszlem... masakra. Teraz nam wypada szczepienie mmr i slyszalam ze często dzieci mają po nim katar. Az mnie skręca jak pomyślę o tej wojnie ze ściąganiem kataru na nowo -
Super, że ze studiami się układa
Weronika też wstaje z kucków i ustoi chwilkę sama ale kroczków jeszcze nie robi
Co do szczepienia to my będziemy szczepić priorixem. Ale odraczam jak najdłużej, myślę, że postaram się do 2 r.ż. A już na pewno dopóki nie zacznie chodzić.
Teraz zastanawiam się nad ospą i chyba się zdecyduję.
A propos kataru to u nas ściąganie jest praktycznie niewykonalne. W małą jakby jakiś demon wstępował i aż strach na siłę jej głowę przytrzymywać. Dlatego praktycznie tego nie robimy. Na szczęście katar miała dwa razy i to nie wiem czy nie od zębów. -
Dobrze tu wrocic, tam bylo jakos mniej swojsko
U nas z chodzeniem coraz lepiej. Kalina chodzi sama ale albo jest z niej len albo sie boi bo woli pomykac na czworaka . Jak sie zapomni czy ma cos w rece to idzie. Powoli ale idzie. Za raczke chodzi bez problemu i to jest ten czas kiedy woli spacerowac za reke niz w wozku. Nie powiem, fajne to, poczuc ze dziecko rosnie, robi sie bardziej samodzielne, ale z drugiej strony z wozkiem spaceruje sie zdecydowanie lepiej
Szczepilismy ja dwa tygodnie temu Priorixem. Podobno zazwyczaj po tygodniu pokazuja sie jakies niechciane objawy ale u nas poki co jest ok.
Co do jedzenia to jest coraz lepiej. Oczywiscie nadal miloscia nieskonczona kocha mleko i pije go duzo, ale zaczyna tez w koncu jesc normalnie. Nie je sloiczkow, czasem jedynie jakis owoc, deserek. Tak to dostaje po trochu to co my jemy, to co moze . Jest wielka fanka ...ziemniakow No i najwazniejsze ze je sama .
-
Ja tez napisalam ze szczepilam priorixem, czytalam ze jest troche bardziej ok. U nas nic sie poki co nie dzieje po tym szczepieniu.
-
kurcze to ja coś przegapilam sierotka... ale spoko ostatnio mi ciąża mózg odparowuje chyba bo robię dużo glupich rzeczy.... np. dzisiaj wracajac ok. godziny 18 (ciemno jak nie wiem) z zakupów z tesco jechalam przez pół miasta bez świateł bo jakos tak mi widno było że nie zauważyłam ze nie mam no porażka. A adresujac paczkę wpisalam siebie w adresacie zamiast nadawcy...
ja zapytam czy u nas jest szansa na priorix bo chyba też bym wolała -
nick nieaktualnyWitajcie Kochane:) tutaj od razu lepiej:) Sylwia ale ten czas leci już połowa ciąży za Tobą
Jasiek od miesiąca chodzi sam:) zaczynało się od kliku kroczków, ostatnio przez tydzień zrobił ogromne postępy, wsiada na samochodzik odpycha się nóżkami:)
też miałam Was pytać o szczepienie - póki co odwlekamy ale wydzwaniają z przychodni, ciekawe czy u nas można szczepić priorixemSylwia91 lubi tę wiadomość
-
Ola, już wydzwaniają? Co oni tacy nadgorliwi?
Moja lekarka, której też się nie spieszy z tym szczepieniem, powiedziała, że pewnie w okolicach 2 r.ż. zaczną się upominać.
Tak czy siak chwilowo w ogóle nie mam jak szczepić bo po tym morfologiach Weronika panicznie boi się lekarza. Tylko zobaczy drzwi do gabinetu i jest histeria. Nie ma szans na przepadanie przed szczepieniem. Pediatra powiedziała, że przy takim płaczu to może ewentualnie zapalenie oskrzeli by usłyszała
Tak więc i z tej ospy muszę na razie zrezygnować.
Kupię jej jakiś zestaw małego lekarza i będę próbowała ją oswajać ale jak się nie uda to nie wiem
Sylwia, brawo za próbę wysłania paczki do siebie Może po prostu nie chciałaś się z nią rozstać?Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Magdula heheh może! To było ubranko ubranko do chrztu po Basi bo teraz wypadnie nam gdzieś na kwiecień a to było zimowe bo Basię chrzcilismy w lutym.
Ja w poniedziałek będę dzwonić i pytać w przychodni czy jest opcja szczepic priorixem.
Olu gratuluję kroczkow.super co do ciąży to racja.. nie mam czasu nawet o tym myśleć a leci jak cholera tak naprawdę 16 lutego ciąża będzie już donoszona -
Witajcie Coś tu cicho u nas ostatnio.
U nas bez większych zmian. Chociaż wczoraj młodzież przeszła samodzielnie przez cały pokój. Chwiejnie bo chwiejnie, jak pijany zająć albo marynarz ale przeszła. I więcej tego wyczynu nie dokonała. Narazie.
Za to wczoraj przeszła samą siebie - wróciłyśmy do domu po gimnastyce i zaraz poszła spać. To była godz. 16. I tak spała do 7 rano 15 godzin!!
Wszelkie szczepienia narazie odkładam, myślę, że do wiosny. Mam nadzieję, że do tego czasu paniczny lęk Weroniki przed lekarzem osłabnie i będę mogła ją zaszczepić przeciwko ospie a potem dawkę przypominająca 6w1. Tak czy siak czekam a w domu próbuję się bawić w lekarza chociaż zainteresowanie marneSylwia91 lubi tę wiadomość
-
Do mnie już dzwonili o mmr z przychodni huk. Zapisze ją...
Magdula gratuluję i kroków i spania! Ja to mogę pomarzyć o śnie dłuższym jak 3h ciągiem...
Wczoraj byliśmy na wizycie, potwierdzona córka no i waży już 900g! Na szczęście problemy szyjkowe nas narazie omijają
Basia jeszcze nie chodzi i tu mam pytanie.. jak kupujecie buty dzieciakom? Ja nie mam pojęcia jak sprawdzić czy są dobre -
Sylwia, super ze w tej ciazy idzie wszystko latwiej Oby juz do samego konca obylo sie bez lezenia
U nas Kalinka od miesiaca juz smiga, mozna powiedziec ze biega. Wczesniej troszke chodzila ale glownie raczkowala, az pewnego dnia jak wstala tak chodzi do dzis . Fakt ze jest wszedzie z predkoscia swiatla, ale zrobila sie bardziej samodzielna i czesto woli sama sie po domu krecic, chodzic, podgladac niz wisiec u matki na rekach, jak to bylo za czasow raczkowania ;P
Co do butow to my mamy ciagle problem bo kupuje buty, ktore sa ciut wieksze i za chwile juz sa za male. Kilka drogich par wystarczylo nam doslownie na 3 miesiace. Nie mam pojecia jakim cudem . Jakie firmy bucikow polecacie dla takiego malucha ? Ja zawsze mierzylam nozke na kartce, obrysowywalam i dodawalam te 0,8- 1 cm. Albo w bucie patrzylam zeby mi palec za piete wszedl. Ogolnie wydaje mi sie ze moja mala ma wysokie podbicie i to tez utrudnia dobranie buta.Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Aktualizuje poprzedni wpis Jutro planujemy jechać po buty bo tak się już rozdreptała, że chyba najwyższa pora Zwłaszcza, że chciałabym ją na śniegu postawić.
Chciałabym emelki bo są piękne i podobno dobre ale zobaczymy co nam w sklepie doradzą. W doborze liczę na fachową obsługę bo sama nie wiedziałabym jak dobrze dobrać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2017, 11:39
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Powiem Wam, że Przychodnie błyskawicznie do Was dzwonią. Jest na to teraz wspaniała rada. Sezon infecji hihi. Czyli umawiacie się na wizytę, po czym w dniu wizyty dzwonicie, że dziecko chore i tak można do lata
Moja córka ma odroczone szczepienie do końca tego roku. Ciekawa jestem jak szybko do nas zadzwonią. W każdym razie przeciwko MMR nie mam zamiaru szczepić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2017, 21:54