Puste jajo płodowe

No też tak myślę, jak dotrzymam do przyszłego tygodnia to na pewno pójdę od razu jak wrócę z wyjazdu,bo niestety jutro jadę do rodziny na święta. Szkoda, że w takim czasie to wszystko się dzieje. Gdzieś muszę się wysmęcić

Nigdy nie ma dobrego terminu na taką diagnozę.. U mnie puste jajo w pierwszej ciąży przypadło na dzień matki i za chwilę dzień dziecka.. Potem szpital indukcja poronienia, ehh - szkoda gadać, ale z doświadczenia też mogę powiedzieć, że po burzy wychodzi słońce

Są też plusy, nie będę siedzieć sama i się zadreczac, zwłaszcza że tam gdzie jadę nawet nie wiedzą o ciąży, bo to miała być niespodzianka zajmę się czymś i jakoś minie ten czas. Dziękuję Ci za pomoc

Ja też właśnie na święta do rodziców pojechałam z mężem i mam nadzieję że trochę mnie to odciągnie od myślenia, bo nikt jeszcze nic nie wie. Dziś miałam wyniki Bety:11988 a dwa dni temu:8678 więc przyrost mały.... TEraz tylko byle do wtorku czekać na werdykt.

Przyrost wcale nie jest mały - jest jak najbardziej w porządku. Powyżej bety 1000 zaczyna się dużo wolniejszy przyrost. Mogłabyś mówić o małym przyroście gdyby dwa dni temu było 8678, a dziś 8900.

Daj znać po wizycie, chociaż myślę, że będzie dobrze - do wtorku beta dojedzie Ci do tych 20000 i będzie widać zarodek i serduszko już

Głowa do góry

Ja niestety już się godzę z pustym jajem, przyrost żaden, bo zaledwie 500. Teraz tylko czekać na zakończenie...

Przyrost 500 przy 20000?
Ehh..

Jestem już po wizycie, nadal nic...brak echa zarodka. Gin kazał mi czekać kolejne dwa tygodnie...Nawet nie podał wymiarów pęcherzyka ani nic, powiedział tylko że coś koło 1 cm.

Witajcie! Przebrnęłam chyba przez tysiące wątków, czytając wasze historie, przypadki szukając wsparcia. By przeczytać moze cos na co czekam. Może Wy pomożecie.
A więc:
OM 02.02.18
01.03.18 test negatywny
06.03.18 bHCG 155
14.03.18 wizyta u gina. Potwierdzona ciąża, pęcherzyk GS 6mm USG wskazuje 4t 3d. Jako że na USG widoczna była krew dostalam Duphaston.

Nastepna wizyta 28.03.18 czyli po 2 tygodniach. Niestety ciąża bardzo malo urosła. GS 9mm wiek ciazy 4t6d. Lekarz nie daje szans. Nie widac zarodka. Przyrost pęcherzyka za mały w ciągu 2 tygodni. Skierowanie na zabieg. Nie dało mi to spokoju. Nie potrafiłam. Sama robiłam betę dodatkowo
26.03 6853
28.03 7421
30.03 14268
30.03 na USG wciaz nie widac ciałka żółtego, zarodka.
Wielkość pęcherzyka GS 15mm, wg USG 5t4d ale lekarz nie wierzy że może stać się cud. Ja wierzę. Każe czekać do kolejnej wizyty po świętach.

03.04.18 BHCG spada 11804 - pęherzyk na zdjęciu 9 mm ;/ za dwa dni mam powtórzyć krew i kolejne badanie.

05.04.18 bHCG rośnie 15802, na USG pęcherzyk 15m, wchłonął się dotychczasowy krwiak, odstawiony Duphaston od 3 kwietnia, nie plamie, nie krwawie.

Powiedzcie mi, mogła zapewne dojść do późniejszej owulacji, wiek ciaży lczony jest od ostatniej @, ale przeciez mogłam owulacje mieć nie 14, a póżniej, w ostatnim tygodniu, i już ciąza będzie mołdsza.

Czy któraś z Was miała podobna sytuację, czy jednak zarodek się pojawił, czy te wahania bHCG sa normalne? Lekarz każde tydzień czekać. Ja już nie wiem co myśleć.

Ysisy, czyli wg OM jesteś w 9 tygodniu ciąży? Dobrze liczę? Trochę długo nie widać zarodka, na dodatek jeszcze dziwne te spadki i skoki bety, ale myślę, że po prostu musisz poczekać jeszcze tydzień. Wtedy już na pewno będziesz wiedzieć, czy to faktycznie puste jajo płodowe. Niestety nic innego poza czekaniem zrobić nie możesz, wiem, że to bardzo trudne. Trzymaj się.

No niby tak, 9 tydzień, ale mówię, mogła mi się opóźnić owulacja. Czekam, czekam, chociaż to nie jest łatwe,. Nie chce już szukać kolejnego lekarza, bo opowiadać wszystko od początku, jest jeszcze trudnej.

No tak, ale o ile się mogła przesunąć? Bo to raczej nie jest kwestia dwóch, trzech dni. Jak długie masz zazwyczaj cykle?

ysisy trzymam mocno kciuki aby się to wszystko wyklarowało ale w tą dobrą stronę. Domyślam się co musisz czuć. Ja przez podobne rzeczy przechodziłam rok temu. Też miałam takie delikatne plamienia zrobiłam bete wykazała ciażę. Powtórzylam ja za 2-3 dni wykazała przyrost ale za mały. Wg OM miałam być już w 6t5d ciazy. Pojechałam do szpitala zrobili mi usg. A tam pusty pęcherz. Powiedzieli, że jak do dwóch tyg nic się nie zmieni. Tzn nie pokaże się zarodek to wtedy trzeba będzie wywoływać poronienie.
Byłam chyba u 3 lekarzy na badaniach za kazdym razem wychodziło to samo. Pusty pęcherzyk. Nawet nie przyrastał. Cały czas był pusty. Koszmar.
Skończylo się na wywołaniu , bo niestety ale samo nie chciało przyjść.
ysisy. Powodzenia

Cześć dziewczyny, jestem po kolejnej wizycie u ginekologa, tym razem poszłam do swojego. Pęcherzyk ciążowy 1,74 cm zarodka brak, wiek wg OM 8w3d wg USG 6w1d, niby coś tam podskoczyło, ostatnie porządne usg u swojego gina miałam 21.03 wtedy był 4w1d wg usg a 6w1d wg OM. Jednak powiedział mi że nie mamy zarodka i prawdopodobnie jest to puste jajo płodowe podtrzymywane lekami. Dał mi jeszcze tydzień jeśli do środy nic się nie ruszy będzie mnie kierował do szpitala. Myślicie że po drugim pustym ajaju płodowym mogę się starać o badania na NFZ? Do lekarza chodzę prywatnie.

Ja chyba wciąż mam nadzieję, mimo tej bety, w przyszłym tygodniu chciałam iść na wizytę, ale chyba nie mam jak, bo mąż ma takie godziny pracy w tym tygodniu, co się pokrywają z ginekolog, więc dalej czekam.

Arashe a robiłaś jeszcze od tego czasu betę?

Witam Panie, wedlug om jestem w 8 tygodniu, jednak nadal brak zadodka, beta na poziomie 73000. Pecherzyk ciazowy 12mm, cialko zoltkowe idoczne ylko pod pewnym katem jakies 7,2 mm. W srode kolejne usg, czy moze sie okazac ze jednak pojawi sie zarodek czy raczej puste jajo? Cylke roznie od 28 do 36 dni, to moja pierwsza proba po leczeniu bromergonem z powodu podwyzszonej prolaktyny okolo 31 byla. Jak to sie skonczylo u Was bo mnie to czekanie dobija

Chaga, jeśli na poziomie 73000 widać tylko pęcherzyk, to niestety źle to wygląda. Co miałaś na myśli, pisząc ciałko żółtkowe? Jeśli chodzi Ci o pęcherzyk żółtkowy, to jest on z kolei zbyt duży, maksymalnie 7mm pęcherzyk osiąga w 10 tygodniu, niestety, jeśli jest duży w stosunku do zarodka - ja tak miałam - to najczęściej zwiastuje poronienie albo wady genetyczne zarodka. U mnie w 7t3d ciąży był pęcherzyk ciążowy, zarodek 4mm i pęcherzyk żółtkowy 69 mm i lekarka powiedziała, że zbyt duży w stosunku do zarodka. Ciąża skończyła się poronieniem, serduszko nie zabiło.

Oczywiście u Ciebie może być inaczej, czego Ci z całego serca życzę. Trzymaj się i odezwij po wizycie.

Dam znac, jestem przygotowana o ile wogole mozna tak powiedziec na poronienie, tak mialam na mysli pecherzyk zoltkowy, ale zarodka brak zupelnie. Powiedz dawno temu to przechodzilas? Ne trace jeszcze zupelnie nadzieji ale jesli na sie tak stac to lepiej teraz niz jeszcze dluzej czekac.

Nie robiłam od wtedy, może powtórze i zobaczę czy spada może. Choć nie bardzo mam nawet kiedy w tym tygodniu. Może w kolejnym