szyjka 1cm - krążek
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny dolaczam fo szyjkowych mam.
w tym tygodniu mialam zalozony pessar w 19 tc. Zalatwilam sie prze remonty i sprzatanie w domu.
Na odchodne ze szpitala po 2 tyg lezeniu dostalam zalecenia 2x1 luteine, 3x1 no-spa, 2xmagne b6 max i co 3 dni macmiror. Dzis rano jak wkladalam luteine to poczulam prz3strzen pomiedzy scianka pochwy a krazkiem. I zastanaeiam sie czy to zle. Dzwonilam do prowadzacego i poniewaz msm wixyte u niego w poniedzialek, to mam lezec do poniedzialku i odpoczywac.
tak sie zastanawiam czy moglo byc to spowodowane oproznieniem odbytnicy z tresci jelitowej.i dlatego w pocheie zrobilo sie luzniej.
poza tym nie mam zadnych dolegliwosci krazka tez nie czuje.
w sumie zaraz po zalozejiu byl nisko na pol palca a dzis byl iuz gleboko. -
Ja z niewydolnością szyjki walczę od 28.07., przeleżałam 2 pełne miesiące w domu, wstając tylko do łazienki. Od 28.09 mam założony pessar i niby mogę prowadzić w miarę normalny tryb życia, ale i tak się boję.
Jakie objawy mogą niepokoić przy pessarze? Czujecie np. parcie na szyjkę przy chodzeniu? -
Czesc gosiu, ja ogolnie staram sie glownie leżeć, ale jak wstaje to nie czuje pessara, jedynie jak aplikuje luteine to czuje pessar raz blizej raz dalej dodatkowo jak sie podnosze to czuje dyskomfort . Dzis ide na badanie kontrolne wiec mam nadzieje ze czegos sie dowiem.
-
Agacik przypomnij proszr, w ktorym tygodniu zalozyli ci pessar i jakie mialas zalecenia.
Czego nie wolno kategorycznie robic. Dzis sie zapomnialam i usiadlam po turecku, musze sie teho odzwyczaic!
i gratuluje dotrwania do 37 tygodnia teraz trzymamy kciuki xa szczesliwy poród
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 22:17
-
Ksanka, pessar założono mi w 26 tyg. I mialam odpoczywać - leżeć w pozycji polsiedzacej tak aby odchody ciążowe i uplawy mogły spokojnie odchodzić zeby uniknąć infekcji zwiazanych z krążkiem.
Brałam nospe max, duphaston i aspargin.
Co do siedzenia po turecku - na pewno nic się nie stanie.
Pod koniec sobie pozwalalam nawet na małe igraszki potrzeby swoje mam i mąż też. Oczywiście bez sexu...
U mnie skurcze od kilku dni. W sobotę co 15min prsez 5 h, wczoraj co 10min i tez przeszlo... dzisiaj różnie. Ale jutro jade sie zbadac. A może już już. ... ? -
Hej, może jako bardziej doświadczone doradzicie mi jestem w 16 tc i 2 dni temu odstawiłam luteinę . Ze względu na infekcję biorę dopochwowo Nystatyne. Od wczoraj przy aplikacji czuję, że szyjka jest bardzo wysoko i taka jakby rozpulchniona. Do wizyty u gina mam tydzień. 2 tyg temu na usg szyjka długa i zamknięta.... Trochę zaczynam schizować dlaczego ta szyjka jest tak wysoko i rozpulchniona... czy zaparcia mogą miec wypływ na jej ułożenie? BARDZO PROSZĘ O PORADĘ
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 13:16
-
Bylam dzis u położnej. Skurcze dlatego bo sie organizm przygotowuje do porodu. Szyjka od gory rozpulchniona ale od ujscia szczelna Miesiac temu bym się cieszyla ale teraz w koncu chce rodzic!
Nerka mega mi dokucza. Czuje bol z przodu i przez polowe pleców. W koncu mam na nerce prawie 10cm balon... -
Agacik trzymam kciuki żeby dzidzia w końcu zdecydowała się wyjść na świat i byś mogła tulic ja w ramionach.
Co do położenia szyjki to jestem kompletnie zielona, sama się nad tym zastanawiałam ale gin tylko mówił że to fizjologiczne zmiany związane np z zalecane treści jelitowej, macicy i jej wielkości więc nie wynikałam.
A co do mnie, wczoraj byłam na polowkowych, i z dzidzia wszystko dobrze co mnie wprawia w euforię, ale dodatkowo gin sprawdził jak się miewa moja szyjka. Nie sprawdzał długości ale przyjrzał się jak wygląda ujście i....
Lejek się pięknie zamknął! Także pessar, lezenie i leki zadziałaly.
Co do lezenia, w lidl kiedyś kupiłam sobie poduchy w kształcie klina i podstawiam ja sobie pod pupę. Biodra są podnoszone łagodnie a nogi (uda) też mają podparcie co minimalizuje napięcie mięśni. Sama zwykła poducha pod biodrami powodowała napięcie w brzuchu i musiałam zginąć nogi
Także dziewczyny pessarowe, pupka w gore i czekamy na szczęśliwe rozwiazanie
Magsz - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to najlepiej zapytaj swojego prowadzącego. On robi Ci badania i powinien wiedzieć co i jak.
Mi samej ciężko by było stwierdzic czy z szyjka.jest ok czy też nie
Podczas badania może zrobić Ci usg waginalne i badanie palpitacyjne i na tej podstawie określi czy w szyjka jest ok czy też trzeba podjąć jakieś kroki zaradczeWiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2015, 13:43
-
Dziękuję za wsparcie dziewczyny.
Jutro znowu jadę na sprawdsenie "czy to juz". Wole tak niż jechać z bolami. Bo do tego szpitala nie mam 10 min tylko 40...
Ale zachciało mi się porodu do wody kolejny raz to mam...
Ps. Polecam rodzic w wodzie! Zero obrażeń krocza. Szybki powrót do formy. -
eh z ta szyjką o jest zagadka dziś wydaje mi się, że jest niżej, twardsza ale chyba rozwarta... ale ja miałam 2 razy łyżeczkowanie i po nich cały cykl miałam lekko otwartą więc może w ciąży też tak będzie... Ważne chyba żeby ujście wewnętrzne było zamknięte?
-
Hej Magsz najlepiej skonsultuj z ginem i się nie wkręcać. On cie juz zna i powinien coś doradzić albo rozwiać wątpliwości i zalecił odpowiednie dzialanie
Jeśli sama paluchem się badacz możesz być przewrazliwiona, poza tym mozesz się zainfekowanych czymś.
-
Magsz,to odpoczywaj i myśl pozytywnie, już tylko kilka dni i wyjaśnić co i jak. Jeśli miałaś problem w poprzedniej ciąży, to masz prawo się stresować ale również porozmawiaj o możliwości założenia szwy lub pessara, to powinno cie uspokoic.
Trzymam kciuki za pozytywne wiadomości w poniedzialek
Stokrotka, z tymi bólami to mam podobnie, ale i tak głównie leżę.
Tak dla własnego spokoju psychicznego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 13:34
-
Ja nie bralam luteiny tylko duphaston. Bo luteina dopochwowo zwiększa ryzyko infekcji przy założonym pessarze.
Bylam wczoraj rano na sprawdzeniu jak się u mnie sytuacja rozwija... tak mi pogrzebala ze wyszedł czop i zrobil się 1 cm rozwarcia . Ale puscili mnie do domu. Od wczoraj rana wychodzi stopniowo i tak delikatnie plamie - coraz coraz slabiej. Nie wiem tylko jak wyglada saczenie się wód plodowych bo wkladki mam wilkotne - nie wiem czy od czopa czy od uplawow czy od moczu bo hiegam co chwile.
No i skurcze silniejsze...
Nie wiem czy rano nie pojade znowu?