toksoplazma
-
WIADOMOŚĆ
-
Podobno tak się zdarza że w laboratoriach zaokrąglają wyniki,dlatego czasami wychodzi dodatnie.I gdzieś czytałam że najlepiej robić badania przy szpitalnych laboratoriach.Ale moje nawet jakby zawyżyli to i tak by to nic nie zmieniło moje IgG - 56,3 dodatnie powyżej 10,0, IgM - aż 15,5 dodatnie powyżej 1,0 a awidność 0,40 niskie do 0,200. Tak więc lipa,ale korci mnie powtórzenie badania.badania robiłam w laboratorium ALAB .Aga113
-
Wiecie może jak to jest gdy poroni się przez toksoplazmozę a zaraz potem jest druga ciąża? ja przed obecną ciążą również zaszłam ale w 5 tyg.poroniłam i zaraz w następnym cyklu ponownie zaszłam w ciążę i jak na razie dotarłam do 11 tyg.,może poroniłam przez toxo...? jeżeli by tak było ,czy ta ciążą jest już chroniona przez przeciwciała pomimo trwającej choroby...? niska awidnoś wskazywała by że zaraziłam się około do 4 miesięcy więc by się zgadzało.Aga113
-
Theagnes, czasami IgMy wychodzą ciężarnym fałszywie dodatnie, dlatego zawsze zleca się powtórzenie wyników. Mi też powtórzyli na Wolskiej CMV, niestety, tutaj wyniki się potwierdziły.
Aga, na to pytanie najlepiej odpowie lekarz zakaźnik. Ja nie jestem w stanie udzielić Ci w tym temacie rzetelniej informacji, możemy sobie tylko gdybać. Przygotuj sobie listę pytań przed wizytą u lekarza i go nimi zbombarduj, tak, abyś miała zupełną jasność swojej sytuacji . -
Martynika wrote:Theagnes, czasami IgMy wychodzą ciężarnym fałszywie dodatnie, dlatego zawsze zleca się powtórzenie wyników. Mi też powtórzyli na Wolskiej CMV, niestety, tutaj wyniki się potwierdziły.
A u Ciebie choroba CMV przedostała się do płodu..? bo podobno jest chyba ryzyko tak samo jak w toxo..Aga113 -
Tego dowiem się dopiero po porodzie. Wtedy dziecko będzie miało zrobione odpowiednie badania, które stwierdzą, czy doszło do transferu wirusa, czy nie. Jeśli tak - małego czeka sześciotygodniowe leczenie lekiem przeciwwirusowym w szpitalu i późniejsze kontrole. Do tego czasu to, co mogę zrobić, to bardzo dokładne USG, które jak do tej pory wychodzą poprawnie.
Jedynym badaniem, które w czasie ciąży może określić, czy dziecko się zaraziło jest amniopunkcja. Jednak każdy lekarz mi ją odradzał, bo tak naprawdę w niczym to nie pomoże, a samo badanie jest ryzykowne. -
theagnes87 wrote:Aga113 mi lekarzka od chorób zakaźnyzg powiedziałam że jak się jest zarażonym toxoplazmozą, to pierwsze dziecko też będzie zarażone, ale kolejnemu dziecku już nic nie grozi bo przez ten czas organizm matki wytworzy sobie przeciwciała...
To właśnie też wyczytałam,tylko że w drugą ciążę również zaszłam przy świeżym zakażeniu w następnym cyklu,czego się nie spodziewałam tym bardziej że strasznie zachorowałam na nerki ponad 40 stopni i antybiotyk cipronex i maleństwo przetrwało akurat się zagnieżdżało jak chorowałam,później też miałam obawy oby ten antybiotyk nie zaszkodził,ale lekarka powiedziała że bardziej by zaszkodziła infekcja.teraz ta toxo ;-( Jak dotąd (do 9 04.)według usg rozwija się prawidłowo,następne mam prenatalne 25 kwietnia.Zobaczymy jak wyjdą.Aga113 -
Rzeczywiście w szpitalu przyjęli mnie bez kolejki awidność okazało się że mam wysoką !!! ale z powodu wysokiego IgM do zarażenia mogło dojść 4-5 miesięcy temu ,powtórzyli mi badania do czasu wyników,przepisali mi Rovamycynę.później lekarka zadecyduje czy będę się leczyć dalej czy nie będzie potrzebyAga113
-
odswiezam watek z toxo, moze ktos tu zajrzy- u mnie sprawa wyglada tak, rok temu przed planowaniem ciazy badalam igg- wyszlo dodatnie ok 100 i igm-2.1, awidnosc 0.4 (wg norm zakazenie powyzej 4mc), lekarz zakaznik stwierdzil ze w przyszlosci nie musze sie obawiac toxo, w maju tego roku zaszlam w ciaze, w 8 tyg ginekolog zlecil powtorzenie badan na toxo- igg dodatnie, hgm rowniez dodatnie 1.2- a wiec spadlo od zeszlego roku- wizyte mam dopiero w pn i sama nie wiem co myslec, czy tak jak mowil lekarz zakaznik odpornosc juz mam i mimo dodatniego igm dziecku nic nie grozi, czy jednak utrzymujace sie od ponad roku dodatnie igm jest niebezpieczne, czy przed wizyta u gin zrobic jeszcze awidnosc? mial ktos moze podobna sytuacje?"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Dziewczyny, może mi pomożecie? Ja jestem zupełnie zielona a właśnie dostałam wyniki toxo i nie wiem jak je interpretować...
Badania i parametry Wyniki Wartości referencyjne
Toksoplazma IgG (ICD-9:X43) < 0,1 IU/ml <1-niereaktywne 1-3-tzw. szara strefa wskazane pobranie nowej próbki po upływie 2 tygodni >3-reaktywne
Toksoplazma IgM (ICD-9:X45) 0,15 COI <0,8-niereaktywne 0,8-1,0-tzw szara strefa >1,0-reaktywne -
trochę nieczytelne dla mnie, ale jesli dobrze zrozumialam:
IgG <0,1
IgM 0,15
To znaczy, że nie przechodziłaś nigdy Toxo. Musisz teraz uważać na siebie. Najlepiej poczytaj w internecie artykuły, jak się ochronić przed zachorowaniem. Będzie dobrze Najważniejsze, że teraz nie chorujesz3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
odswiezam watek z toxo, moze ktos tu zajrzy- u mnie sprawa wyglada tak, rok temu przed planowaniem ciazy badalam igg- wyszlo dodatnie ok 100 i igm-2.1, awidnosc 0.4 (wg norm zakazenie powyzej 4mc), lekarz zakaznik stwierdzil ze w przyszlosci nie musze sie obawiac toxo, w maju tego roku zaszlam w ciaze, w 8 tyg ginekolog zlecil powtorzenie badan na toxo- igg dodatnie, hgm rowniez dodatnie 1.2- a wiec spadlo od zeszlego roku- wizyte mam dopiero w pn i sama nie wiem co myslec, czy tak jak mowil lekarz zakaznik odpornosc juz mam i mimo dodatniego igm dziecku nic nie grozi, czy jednak utrzymujace sie od ponad roku dodatnie igm jest niebezpieczne, czy przed wizyta u gin zrobic jeszcze awidnosc? mial ktos moze podobna sytuacje?
Ja mam taką sytuację. Na tokso zachorowałam ok 7 lat temu (jestem weterynarzem). W zeszłym roku urodziłam zdrową córeczkę. Przez całą ciążę IgM wychodziły mi ujemne a IgG dodatnie. Obecnie jestem w kolejnej ciąży (między dziećmi będzie rok róznicy:) i w 26 tygodniu IgM wyszło mi ponad 2 a po ok 3 tygodniach ponad 5 (więc mocno dodatnie). Trafiłam do zakaźnego w Wawie (dr Niezabitkowska - polecam:) i dowiedziałam się że ABSOLUTNIE nic nie grozi mojemu dziecku i dostałam od niej na piśmie takie orzeczenie że dodatnie przeciwciała w klasie IgM nie mają ŻADNEGO znaczenia klinicznego u kobiety która przed zajściem w ciążę przeszła tokso. Awidnośc też wyszła mi bardzo wysoka.
Poniewaz jestem dociekliwa i upierdliwa:) udałam się prywatnie jeszcze do dr.Kajfasza który jest szefem w szpitalu tejże lekarki. Przeprowadził ze mną szczególowy wywiad i potwierdził na 100% opinię dr Niezabitkowskiej oraz zakazał kolejnego oznaczania IgM, poniewaz nie ma to u mnie znaczenia klinicznego a poza tym, jak ktos już pisał na tym forum bardzo często wychodza falszywie dodatnie u ciężarówek:) Coś po prostu podszywa się pod przeciwciała w klasie M. Ja robię szczegółowe USG co miesiąc i już się nie martwię. Czekam cierpliwie na rozwiązanie. Mam wielką nadzieję że lekarze się nie mylą
azul -
Dziewczyny, potwierdzam, ze w ciazy wyniki moga wyjsc falszywie dodatnie. Mi wyszla dodatnia cytomegalia, dopiero po awidnosci okazalo sie, ze zakazenie jest stare oraz dodatnia listerioza. Na szczescie z Listerioza trafilam do doktor Niezabitowskiej wlasnie i potwierdzam kobieta-aniol, ktora w bardzo mily i przystepny sposob wytlumaczyla mi, ze niemozliwe, zebym miala listerioze, a ja przed wizyta malo nie umarlam z niepokoju. Mala urodzila sie zdrowa, zgodnie z tym, co po wynikach krwi stwierdzila pani doktor.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 23:12
-
Summerko, mnie niestety również wyszła dodatnia listerioza (zarówno Igg, jak i IgM) Twój przykład trochę podtrzymuje na duchu. Czy mogłabyś napisać czy po swoich dodatnich wynikach miałaś wykonywane jakieś dodatkowe badania, mające na celu potwierdzenie czy rzeczywiście zakażenie listerią u Ciebie występuje? Piszesz o wynikach krwi, dlatego byłabym wdzięczna za informację, na jakiej podstawie Pani Doktor stwierdziła, że nie ma możliwości byś miała listeriozę?alo
-
alo wrote:Summerko, mnie niestety również wyszła dodatnia listerioza (zarówno Igg, jak i IgM) Twój przykład trochę podtrzymuje na duchu. Czy mogłabyś napisać czy po swoich dodatnich wynikach miałaś wykonywane jakieś dodatkowe badania, mające na celu potwierdzenie czy rzeczywiście zakażenie listerią u Ciebie występuje? Piszesz o wynikach krwi, dlatego byłabym wdzięczna za informację, na jakiej podstawie Pani Doktor stwierdziła, że nie ma możliwości byś miała listeriozę?
Alo, Lusterioza to moja ciążowa paranoja nr 1. Co do badan, to po tamtych wynikach nie powtarzałam badan ani nie robiłam kolejnych w kierunku listeriozy - jak pisałam, Igm dodatnie wyszły mi tez przy CMV, wiec istniało podejrzenie, ze mój organizm tak na ciąże reaguje. Dr Niezabitowska stwierdziła to po badaniach krwi - crp nie było podwyższone, a tak z pewnością byłoby, dodatkowo, w rozmazie krwi niektóre parametry byłyby podwyższone (nie pamietam ktore, ale moge zajrzeć do wyników, jesli chcesz), nie mówiąc o tum, ze podwyższone byłyby tez leukocyty. Jezeli badanie krwi z rozkazem plus crp sa okej, to wg pani doktor niemożliwe, zeby w organizmie była tak "destrukcyjna" dla płodu bakteria .
A co Cie skłoniło do zbadania listeriozy? Prawie nikt o tum nie mówi, raczej bada sie na toxo i CMV? -
Test na listeriozę zrobiłam ze względu na to, że nie wiedząc jeszcze o ciąży jadłam sery, które jak się później okazało były zrobione z mleka niepasteryzowanego. Mam jednak nadzieję, że mój przypadek okaże się podobny do Twojego. Summerko, jeśli jesteś w stanie przypomnieć sobie na jakie dokładnie parametry w badaniu krwi zwróciła uwagę polecana przez Ciebie pani doktor celem oceny czy ewentualne zakażenie występuje, to będę bardzo wdzięczna.alo
-
Cześć dziewczyny
Moze mi pomożecie. Jestem w 32 tyg ciazy i odebrałam dzis wyniki badań na toksoplazmozę. W październiku moje wyniki były ujemne w grudniu tez a dzis wyniki IgG to 2.93 (<1.0 ujemny, 1-30 wątpliwy, >30 dodatni). Mam wiec wynik igG wątpliwy. IgM mam ujemne 0,304 (<0,8 ujemny, 0,8-1 wątpliwy, > 1 dodatni.
Co to oznacza czemu igg wzrosło z 0.13 (październik, grudzień) czy moze miec z tym cos wspólnego moje przeziębienie wirusowe ktore niedawno przechodziłam ?
Czekam na telefon od mojego lekarza zeby zinterpretował wyniki ale nie wiem kiedy zadzwoni a ja sie bardzo boje
-
Kejkej, ja na Twoim miejscu powtórzyłbym badania. Jezeli wynik Igg jest wątpliwy, to lekarz nie bedzie w stanie zinterpretować go ani na "plus", ani na "minus".
Nie wiem czy Igg mogą wzrosnąć przy infekcji. Jezeli w grudniu mialas oba parametry ujemne, a teraz ujemne masz Igm, to jest duze prawdopodobieństwo, ze po prostu Igg nieznacznie wzrosły (czasem s ciazy tak sie zdarza) i po powtórnych badaniach spadną. Poza tym, gdyby infekcja była świeża, to miałabyś dodatnie Igm lub, gdyby była ba tyle dawna, ze Igm zdążyłyby opaść (co wydaje sie niemożliwe, jesli w grudniu wyniki były ujemne), wiwczas Igg byłyby duzo wyższe, wiec spokojnie. Tak, jak mówiłam - ja powtórzyłbym badania.kejkej lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jak to w koncu jest z ta toxo? Przekopalam caly internet do gonekologa ide 9 kwietnia i w zadadzie dostalam paranoi. Badanie na toxo mialam w 1 trymestrze pozniej w drugim i okazalo sie ze nie jestem chora ani nie chorowalam na nia. W domu mam kota wyczytalamam ze te nie wychodzace i nie karmione surowym miesem nie maja szans sie zarazic. Ale w internecie pisza tyle rzeczy ze juz nie wiem w co wierzyc. Stad moje pytanie: czy mozna zarazic sie od kota glaskajac go lub poprzez zadrapanie pazurem kocim? Czy tylko przez zjedzenie kociej kupy? (Kuwete maz sprzata) i moze wiecie jakie jest prawdopodoboenstwo ze zarazimy sie od kota? Bo toć te zarazki moga byc i w powietrzu - koty bezdomne robiace kupy na zewnatrz zarazone toxo rozsiewaja te zarazki. A no i jeszcze teoria zarazenia sie tym paskudztwem przez niedomyte warzywa owoce surowe mieso? Sama juz nie wiem maz mowi ze ciezko ze mna wytrzymac bo dostalam paranoi. Bede wdzieczna za odpowiedz