'88 też się stara, a co! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam szczęśliwe ósemeczki- rocznik ludzi sukcesu jak to kiedyś usłyszałam. Jeśli można to chętnie dołączę do rówieśniczek, mój pierwszy cykl na ovu, na razie bez tempki (jak się nie uda to od następnego cyklu już zacznę z pomiarem, ale przecież się uda:)).
-
Dziewczynki zapraszamy Rozgośćcie się
melmarmis lubi tę wiadomość
-
Dzięki za miłe przyjęcie. Mam szczerą nadzieję, że nam się uda w tym cyklu, bo czuję się nieco inaczej niż w dotychczasowych, ale staram się w ogóle nie nakręcać. A jakby się udało, to spokój pewnie i tak poczuję dopiero po 3 miesiącu, bo ostatnio w czerwcu niestety było poronienie wczesnej ciąży (5/6 TC).
-
I ja z'88 dołączam. My juz z mym małżem próbujemy z pół roku tak na poważnie (z testami ovu itp.), a z 15 miesięcy się nie zabezpieczamy. Od tego cyklu zaczęłam mierzyć temperaturę.
Liczę, że jeszcze w tym cyklu coś się udało, ale temp. poszła w dół więc chyba przestanę się łudzić.
Ciężkie to robienie dzieci, kiedyś myślałam, że jak decyzja zapadnie, że jestem gotowa to pójdzie jak z płatka... Głupol byłam. A teraz to frustracja mnie zabija...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 14:06
-
IZOSTAR miałam tak samo. Moje zdziwienie dotyczące problemów z zajściem było ogromne. Wydawało mi się że to tylko kwestia znalezienia swojej połówki, ułożenia sobie życia pod względem zawodowym i finansowym. Wszystko jest, kochający facet, biznes rozkręcony, dom kupiony... Stwierdziliśmy że ok, to jest ten czas i dupa jak na razie. Niby przy 2cs się udało ale tylko na 7 tygodni, wtedy przyszła załamka, nie mogłam się ogarnąć. Bardzo chce być w ciąży ale na samą myśl już się boję kolejnych komplikacji. Wiem mamy myśleć pozytywnie, ale czasami ciężko się do tego zmusić i przychodzą chwile załamania...
-
nick nieaktualny
-
Ja akurat w tym cyklu miałam zabieg usuwania dwóch ósemek ze znieczuleniem, potem sporo leków przeciwbólowych, RTG - lekarz uważa, że to mogło wpłynąć na poronienie, bo coś nieprawidłowo się rozwijało... Teoretycznie wszystkie badania mam w normie...
-
Marcjanna wrote:Witajcie, dziewczyny bardzo współczuje straty a znacie przyczynę poronienia?
U mnie przyczyny nie znamy, moja Pani doktor stwierdziła że widocznie tak miało być i tak się zdarza niestety często we wczesnych stadiach ciąży, którą wykrywamy tylko na teście. Nie chciała mnie wpuszczać w sidła miliona badań, wyszukiwania problemu i nakręcania się, kazała zrobić przerwę i zacząć znowu. Zrobiłam podstawowe badania- wszystko ok. -
nick nieaktualnySteveS wrote:Ja akurat w tym cyklu miałam zabieg usuwania dwóch ósemek ze znieczuleniem, potem sporo leków przeciwbólowych, RTG - lekarz uważa, że to mogło wpłynąć na poronienie, bo coś nieprawidłowo się rozwijało... Teoretycznie wszystkie badania mam w normie...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczynki będzie dobrze znowu do naszego wątki zajrzy słońce i będą same plusy na naszej liście.
Za wszystkie trzymam kciukimelmarmis lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Marcjanna wrote:Kochana mogę cię zapewnić ze samo usunięcie zębów nie wpłynęło na usunięcie zębów. Nie wiem jakie leki zazywalas. A podczas usuwania wiedzialas juz o ciąży?
Nie, jeszcze nie wiedziałam - bardziej od zabiegu obawiałam się ogólnie dużej ilości środków przeciwbólowych... Zdjęć nie miałam tylko do zębów - tego akurat się nie obawiałam - ale też towarzyszyłam przy diagnostyce swojego psa, musiałam go trzymać przy zdjęciach, tego obawiam się bardziej, bo było ich kilka. Staram się bardzo nie rozpamiętywać, bo w zasadzie wyszło tak, jakby mi się po prostu spóźnił okres... Ale na pewno nie jest to kwestia hormonów czy infekcji, bo akurat cykl wcześniej powtarzałam diagnostykę i wszystko wyszło ok. -
Koni nie zwariujesz a energii dostaniesz od nas więcej Powodzenia i witamy na ósemkach
Koni88 lubi tę wiadomość