X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne '88 też się stara, a co! :)
Odpowiedz

'88 też się stara, a co! :)

Oceń ten wątek:
  • kamilaaa_88 Autorytet
    Postów: 395 502

    Wysłany: 6 maja 2014, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :)
    Nie wiem od czego zacząć, może się przyznam, że "czytam was" od dłuższego czasu, ale dopiero odważyłam się napisać i szczerze to jakoś mi lżej :)
    Jestem szczęśliwą mężatką rok i 9 miesięcy, natomiast od 6 staramy się o dzidziusia.
    Cierpię na hiperprolaktynemię od kilku lat i średnio raz w roku przyjmuję Bromergon, który w moim przypadku jest skuteczny.
    Jestem w 6 cyklu, a dzisiaj mam 20 dzień cyklu i 5 dzień po owulacji.
    Jak wspomniałam biorę Bromergon i teraz kończę drugie opakowanie i prolaktynę mam w normie tj. 4,7 - przy moim standardzie ok. 60 :/.
    Robię testy owulacyjne i co cykl usg u Gina i kontroluje owulację, ale nadal nic.
    Dzisiaj robiłam progesteron i mam ładny tzn. 15,25, więc jak na ten dzień ok.
    Mam nadzieję, że w tym cyklu zobaczę dwie kreseczki, ale boję się zrobić test i poczekam zapewne do miesiączki, choć mam nadzieję jej nie zobaczyć.
    Ale się rozpisałam, a miało być kilka słów :)
    Wspomnę, że od 2 dni mam bóle jajników, jakoś więcej śluzu niż zwykle w tej fazie, niezwykle dużo siusiam i bola mnie piersi, ale staram się nie nakrecać, bo mój Mąż mówi, że jeszcze trochę i będę miałam urojoną ciążę :P

    Maniuś, Monifah lubią tę wiadomość

    relg8iikn5mn7s8i.png
  • Maniuś Autorytet
    Postów: 2051 6272

    Wysłany: 6 maja 2014, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to Kamila trzymam kciuki&&&to jestes tyle po slubie co ja,tylko ze my sie staramy juz 13 cykl...bralas slub moze 04.08?

    zrz69vvjbeicd46f.png
    Synek 19.08.2015 ❤️
    Synek 05.05.2017 ❤️
  • kamilaaa_88 Autorytet
    Postów: 395 502

    Wysłany: 6 maja 2014, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brałam 25.08 trochę później :)

    relg8iikn5mn7s8i.png
  • Magda_lena88 Autorytet
    Postów: 1837 3255

    Wysłany: 6 maja 2014, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hmm chciałabym żeby u mnie to był 6 czy 13 cykl :D ja po 20stym cyklu przestałam liczyć jeśli chodzi o obserwowane :D a ogólnie to już 3 lata z hakiem..
    powodzenia <3

    relghdgecegtmzr9.png

    P6dtp2.png
  • kamilaaa_88 Autorytet
    Postów: 395 502

    Wysłany: 6 maja 2014, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki i również trzymam kciuki,bo w końcu ten dzień nadejdzie :)
    Zdaje sobie sprawę, że łatwiej jest mówić niż to przezyć, ale nadzieję trzeba mieć - tak sądzę :)

    relg8iikn5mn7s8i.png
  • Maniuś Autorytet
    Postów: 2051 6272

    Wysłany: 6 maja 2014, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jest nadzieje trzeba miec zawsze,bo to ona umiera ostatnia...tylko czemu to wszystko jest takie skomplikowane???czemu to nie dziala w taki sposob,ze na przyklad dzis sexik jutro wynik:)No ale w sumie nikt nie mowil ze bedzie latwo,swoje w zyciu trzeba przejsc...Wiara i nadzieja tylko moga pomoc...

    zrz69vvjbeicd46f.png
    Synek 19.08.2015 ❤️
    Synek 05.05.2017 ❤️
  • kamilaaa_88 Autorytet
    Postów: 395 502

    Wysłany: 7 maja 2014, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maniuś masz rację, nadzieja jest ważna.
    A mam pytanko dotyczące waszych mężów, partnerów, itp. ... czy tylko wy się badacie czy Panowi również byli poddani obserwacji lekarskiej?
    Skąd moje pytanie? Otóż ja byłam przekonana, że "wina" leży po mojej stronie, bo mam hiperprolaktynemię, a może zły progesteron, a może brak owu ... ciągłe badanie. A teraz kiedy wiem, że jest już ok to mój mąż jest na tapecie i kolej na badanie nasienia, no chyba że teraz się udało (w co głęboko wierzę :)).
    A jak jest u was?

    relg8iikn5mn7s8i.png
  • Magda_lena88 Autorytet
    Postów: 1837 3255

    Wysłany: 7 maja 2014, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jak trafiłam w końcu do normalnego lekarza to pierwsze co to badanie nasienia bo mężczyznę w razie co jest łatwiej wyleczyć/podleczyć jeśli chodzi o sprawy podłości niż kobietę :) i lekarz stwierdził, że na początku nie ma sensu pchać mnie na badania i faszerować farmakologią póki nie ma wyników męża :) na całe szczęście nie miałam problemów z mężem by szedł na badania bo on sam na długo przed już proponował, że je zrobi :) no i wszystko wyszło ok :) to wina po mojej stronie bo w naturalnym cyklu w 16dc moje pęcherzyki były malutkie w lewym 10mm w prawym 11mm brak dominującego i raczej z tego owulacji nie było, dowiem się dziś co tam ciekawego/nieciekawego się kroi :) ale w końcu wiemy jak ten "problem" zwalczać i że bez CLO się nie obejdę :) a wiem, że ono pomaga bo raz jak brałam w 2 cyklu z CLO udało nam się zajść i to bez monitoringu :P niestety ciążę straciliśmy ale teraz jak się uda będzie już tylko dobrze :)
    u.gifd.gifa.gifn.gife.gifg.gifo.gifempty.gifd.gifn.gifi.gifa.gif
    2878581i50wdh2n27.gif

    relghdgecegtmzr9.png

    P6dtp2.png
  • kamilaaa_88 Autorytet
    Postów: 395 502

    Wysłany: 7 maja 2014, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli masz czytelna sytuację i wiecie gdzie tkwi problem to połowa sukcesu i musi być dobrze :)
    No mój Mąż już wariuje i każe mi testy robić, mimo że jest dopiero 21DC a owu była w 15 (cykle mam ok. 30 dniowe). Biedny twierdzi, że to wszystko przez niego i sam się wyrywa na badania.

    relg8iikn5mn7s8i.png
  • Maniuś Autorytet
    Postów: 2051 6272

    Wysłany: 7 maja 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,moj maz tez ma sie zglosic na badania nasienia,bo u mnie hormony wyszly perfekcyjnie,ale poczekamy chyba do czerwca bo wtedy pojedziemy do Polski i tam zrobimy...a jesli u niego nie bedzie problemu to mnie czeka przetykanie jajowodow...mam jeszcze taka minimalna nadzieje ze problem byl tylko w mojej glowie,bo caly czas myslalam ze to na pewno moja wina ze nie zachodze,a teraz jak wiem ze hormony o ktore sie najbardziej balam sa w porzadku,to sie troche uspokoilam...no nic,czekamy...

    zrz69vvjbeicd46f.png
    Synek 19.08.2015 ❤️
    Synek 05.05.2017 ❤️
  • kamilaaa_88 Autorytet
    Postów: 395 502

    Wysłany: 7 maja 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam podobnie, wkręciłam sobie, że wszystko przez hormony i nakręcałam się niepotrzebnie, ale teraz jestem spokojniejsza i może będzie ok. Mam jakieś przeczucie, że coś się dzieje ale nie chcę zapeszać. Czuję się inaczej niż zwykle, ale czekam w umiarkowanym spokoju :)

    relg8iikn5mn7s8i.png
  • Monifah Ekspertka
    Postów: 250 116

    Wysłany: 7 maja 2014, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilaaa_88 wrote:
    Brałam 25.08 trochę później :)


    To tak jak ja, tez 25.08 slub :D



  • kamilaaa_88 Autorytet
    Postów: 395 502

    Wysłany: 7 maja 2014, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo jak miło :)

    relg8iikn5mn7s8i.png
  • Magda_lena88 Autorytet
    Postów: 1837 3255

    Wysłany: 7 maja 2014, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Relacja z dzisiejszej wizyty: cykl bezowulacyjny, owulacji nie było i nie będzie, jakoś nie spodziewałam się rewelacji w tej kwestii :P no i po USG wizualnie wszystko tak OK :) więc na spokojnie lekarz zapisał mi CLO :O ale trochę inaczej niż zwykle bo wcześniej brałam od 5 do 9dc a teraz mam już od 3 do 7dc to mi pewnie skróci cykl :D jeśli owulacja będzie normalnie :) to mi nawet pasuje :) tylko zapomniałam się spytać jak to będzie bo mam dzwonić w trakcie bądź po @ żeby umówić się na USG pomiędzy 13/16dc (standardowo) tylko jak ja brałam CLO 2x1tab (teraz też tak mam) ale od 5 do 9dc to w 13dc już pęcherzyk miał 19mm to jak teraz będę brała CLO wcześniej to mogę pójść na USG jak już będzie po pęknięciu nawet,hmm.. chociaż lekarz zawsze mi mówił, że USG można robić np 13dc by zobaczyć jak tam to CLO działa albo np 16dc nawet jak już będzie po owulacji to on i tak to zauważy na USG więc chyba będzie dobrze :) no i jeśli dam radę to przed kolejną @ tak na 7 dni przed nią (będę strzelała) mam zrobić progesteron bo w tym cyklu nie ma sensu bo skoro jest cykl bezowulacyjny to progesteron będzie niski :) i ogólnie dziś trochę podpytałam dokładnie o tą całą stymulację jak te pęcherzyki nie rosną naturalnie to czy one są jakby "wadliwe" i czy taka wypuszczona komórka z pęcherzyka po stymulacji może być "wadliwa" ale możliwa do zapłodnienia i że wtedy może dojść do poronienia, no i lekarz mi ładnie wytłumaczył, rozrysował :D no i mówi, że zawsze zgadzając się na stymulację podejmujemy jakieś ryzyko i to wszystko zależy jak taka komórka będzie się dzieliła a na to nie mamy zbytnio wpływy, no i może być tak, że cykl będzie nieudany, udany, albo może być wczesne poronienie bądź ciąża mnoga i tutaj się uśmiechną i stwierdził, że jak będzie ciąża bliźniacza to będziemy się cieszyć :D On tak fajnie to wszystko mówi jakby ta ciąża miała być z NIM :D :D no i na końcu ja podsumowałam, że był cykl z CLO nieudany :P było poronienie :( no to teraz musi się udać i musi być wszystko dobrze :)
    No w końcu płacę stówkę za wizytę to wykorzystałam ten czas i tak sobie pogawędziłam z lekarzem pół godzinki :D

    relghdgecegtmzr9.png

    P6dtp2.png
  • kamilaaa_88 Autorytet
    Postów: 395 502

    Wysłany: 7 maja 2014, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Racja czas trzeba wykorzystać. A co do USG to skoro owu możesz mieć przyspieszoną to może lepiej umówić np na 13 DC, żeby jej nie przegapić, bo skoro CLO ma taki wpływ to lepiej owu nie przegapić - tak myślę :)
    Dobrze jeśli lekarz ma podejście i CZAS, bo zwykle płacimy grube pieniądze a poświęcają nam 15 minut, w tym 10 znajdując się pomiędzy naszymi nogami :P

    relg8iikn5mn7s8i.png
  • Magda_lena88 Autorytet
    Postów: 1837 3255

    Wysłany: 7 maja 2014, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To fakt co do lekarzy :| ale mój jak dla mnie jest "cudny" bo wcześniej chodziłam do niego na NFZ a teraz prywatnie bo nie przedłużyli mu kontraktu na NFZ w poradni no ale nie jest aż tak drogi, moje wizyty u niego to min 20 min :P a bywa i po 40 min :D ma gadanego chłopak :P no ja myślę, że pierwsze usg będzie 13dc (postaram się by tak było chociaż nie wiem bo na monitoring to chodzę do niego jak ma dyżur do szpitala i wtedy za to nie płacę) no ale jak będzie 16dc i będzie po owulacji to on i tak zobaczy czy była bo ciałko żółte utrzymuje się kilka dni :) a tak wgl. to w cyklu w którym udało nam się zajść z pomocą CLO nie miałam monitoringu i jakoś trafiliśmy :P wg. ovu owulacja była 15dc, myślę, że później niż 16dc nie powinna być przy CLO więc może się "wstrzelimy" 3mam kciuki za każdą z Nas 742469s3709nw4fb.gif

    relghdgecegtmzr9.png

    P6dtp2.png
  • kamilaaa_88 Autorytet
    Postów: 395 502

    Wysłany: 8 maja 2014, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę przyznać, że faktycznie za wizytę płacisz niewiele. Ja płacę 150 za wizytę plus reszta, średnio z usg itp. wynosi mnie 300 zł, z tym że w cyklu monitoring 2-3 razy i wtedy za każdą następną bierze tylko 50 zł, no ale w miesiącu 400 pyknie :/ ale mój Gin ma kasę fiskalną chociaż, dlatego też tak drogo. Ale jak dla mnie jest świetny, tłumaczy dosłownie wszystko i tak żebym zrozumiała, odpowie na każde nawet najgłupsze pytanie (bo i takie się zdażają :P).
    Ja mam dzisiaj 7 dzień po i już wariuję, masakaraaaaaaaaaaaa :(
    Wczoraj dziwnie się czułam i miałam przeczucie, a dzisiaj to już totalnie nic.

    relg8iikn5mn7s8i.png
  • Magda_lena88 Autorytet
    Postów: 1837 3255

    Wysłany: 8 maja 2014, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pogodnego dnia <3 1237379fdqxrvb3f5.gif
    ja w cyklu w którym zaszłam byłam przekonana, że skoro raz CLO nie pomogło to czemu miałoby pomóc :D za drugim razem, w między czasie byłam chrzestną, pracowałam po 11h (jako niania) byłam na weselu kuzynki aż pod granicą niemiecką (ja jestem z Bydgoszczy to kawałek drogi było) i święcie przekonana, że i tak nic nie wyjdzie, nie miałam objawów ani na @ ani na ciążę no i psikus ciąża się pojawiła :) mam nadzieję, że tym razem już wszystko będzie dobrze :)
    Życzę cierpliwości :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2014, 10:11

    relghdgecegtmzr9.png

    P6dtp2.png
  • kasiaiic Ekspertka
    Postów: 245 92

    Wysłany: 8 maja 2014, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja weekend majowy spędziłam w szpitalu, teraz jestem w domu i odpoczywam :)


    Klara 28.12.2014
    Matylda 02.02.2017
  • Maniuś Autorytet
    Postów: 2051 6272

    Wysłany: 8 maja 2014, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiaiic wrote:
    ja weekend majowy spędziłam w szpitalu, teraz jestem w domu i odpoczywam :)
    a co sie stalo?

    zrz69vvjbeicd46f.png
    Synek 19.08.2015 ❤️
    Synek 05.05.2017 ❤️
‹‹ 49 50 51 52 53 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ