A może zmiana tematu? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pilik, dzięki;)
U mnie różnie bywa z tymi humorkami, zależy jak zawieje;p;p
MAti, dzień dobry:)
Ja właśnie jem śniadanko -
Pilik, i jak tam?
Ja dzisiaj bym jadła i jadła... -
Gorąco! Cała spocona wróciłam ze spaceru. Ale długo chodziliśmy, pózniej się nie będzie dało wyjsć z domu cos czuje .
Pewnie się lekarzem stresuje. Do tego po południu jedziemy na urodziny do Katowic i szczerze mówiąc średnio nam się chce przy tej pogodzie . Mam nadzieję że mi lekarz nie zabroni basenów bo bym się przy tej pogodzie na urlopie załamała! -
Mati1 wrote:Rene tylko pytanie od ktorego rodzaju zaczynamy degustacje cydru
Pilik super pomysl przynajmniej pozniej wykorzysta
Witaj Bimbo!
A mnie czesto odwiedza Setefan ktory ukradkiem wchodzi w nocy przez otwarte okno to konik polny
100krotka gratulację dla szwagierki:-)pilik, Mati1, 100krotka:) lubią tę wiadomość
-
Ach te psiaczki mnie moj maly obudzil dzis po 1 - spal na tarasie i chyba uslyszal kota a to jednak nie jego przyjaciej rano piesio spi jak susel a ja niestety do pracy- nie bylo zmiluj sie- ale ja mu i tak to wszystko wybaczam, fajnie ze jest czujnyCierpliwość jest gorzka, a jej owoce słodkie...
-
U mnie jeszcze nie ma upałów, ale jakaś taka rozlazła jestem, blee ;P
Coś mi się narzekanie włączyło, ehhh -
Mój na szczeka w ogole, ale chciał wyjsć już. Jest tak nauczony że rano koło 7 zawsze wychodzi ze mną i przez urlop czy weekendy często śpi do 9, ale dzisiaj przy tej pogodzie już się kręcił od 7.30, a nie lubię go przetrzymywać jak nie muszę ... w nocy jak nas budzi to tylko jak ma jakieś żołądkowe problemy i naprawdę musi wyjsć co się na szczęście rzadko bardzo zdarza
Ja też wszystko wybaczam, jakby nie wybaczyć takiej pięknej mordce!
Dzisiaj już widzę, że nie umie sobie przez to ciepło miejsca znaleźć -
MAti, eeee nie. Zapchałam się biszkoptami i kawa może się już nie zmieścić ;p
-
Pilik, śliczny pies:)
MAti, biszkopty były po śniadaniu, bo dalej głodna byłam
A czym poprawiam? Różnie, zwykle drzemką, ale teraz nie pomogła;p
Myślę czy by dzisiaj nie wyskoczyć do pasmanterii, to by mi na pewno porpawiło humor