AMH a szansa zajścia w ciążę

Onalola - hej, przepraszam, że tak wbijam nagle w wątek, ale napisałaś o tej niewielkiej torbielce. Jak duża ona jest i czy wiesz jak długo ją masz? Torbiele na jajniku są raczej powyżej 30 mm, mniejsze mogą wskazywać na endometriozę (dokładnie jest to endometrioma). Piszę o tym, bo realnie endometrioza wpływa na wynik AMH, a w sumie przy niskim AMH rzadziej się pojawiają torbiele (chociaż wiadomo, nie jest to niemożliwe). Piszesz o tym, że na obydwu jajnikach są obecne zmiany. Wg mnie warto wykluczyć endometriozę w razie czego. Ja mam "torbiel" czyli tą endometriomę 11 mm na lewym jajniku od 2019 (przynajmniej wtedy ją zauważyli), dopiero specjaliści mi dali znać, że to endometrioza, inni proponowali jej wycięcie (Chwała Bogu, że nie poszłam w tym kierunku!). Pęcherzyk, który rośnie jest atakowany przez endometriozę, dlatego nigdy nie pęka i staje się taką torbielką: endometriomą przyczepioną do jajnika.
W razie czego warto to sprawdzić, ja robiłam w tym celu USG w protokole dla endometriozy w Nowym Sączu. Jeśli jesteś zainteresowana tym tematem, to kontaktuj się ze mną priv, chętnie podzielę się informacjami ☺️ jestem z Krakowa.

Jeśli chodzi o Twój wynik AMH to koniecznie zbadaj za jakiś czas jeszcze raz poziom. Wynik AMH to tak naprawdę rezerwa jajnikowa, jednak jak każdy test jest obarczony ryzykiem błędu itp. mi przez 3 lata wyniki oscylowały od 1,05 do 1,92, przy czym ten najwyższy był najświeższy a byłam najstarsza wtedy przecież 🙄 😅 wychodzę więc z założenia, że rzeczywisty wynik rezerwy u mnie oscyluje w okolicy 1,5-2. Rezerwy jajnikowej raczej nie da się zwiększyć, ona informuje jak dużo jajeczek jeszcze zostało w organizmie kobiety. Ale na wynik AMH można wpłynąć - najniższy wynik miałam ekhm na kacu, w ostatnim dniu cyklu 😅 to był kiepski moment, nie sądziłam, że będą mi badać na NFZ AMH na wizycie kwalifikacyjnej do Programu Prokreacyjnego, a to był środek urlopu. 🤐
Warto badanie powtórzyć na początku cyklu, w dniu w którym będziesz wypoczęta. Na pewno wynik jest istotny, ale nie warto tylko na nim się skupiać i fiksować. Na płodność kobiety mnóstwo rzeczy ma wpływ - istnieje wiele zdrowych i naturalnych ciąż z takim AMH, a brak ciąż z dużo wyższym. Na pewno ten wynik informuje, że nie warto tracić czasu na pseudospecjalistów, tylko skorzystać z fachowej pomocy i wsparcia. Trzymam kciuki 🤞

Zdarza się, że po dobrej stymulacji ona trochę wzrasta, ale generalnie ciężko je podnieść.
Masz własne owualcje, to jest plus. Ważna też będzie ilość pęcherzyków antralnych na USG.
Próbka krwi była przewożona?

P.S. dodałam Cię do przyjaciółek

Więc tak jak laski pisały - warto potwierdzić /wykluczyć endometriozę w protokole (USG/rezonans - nie wiem co lepsze ?)

Warto udać się do kliniki - to na serio ważne - nie muszą od razu robić kwalifikacji do ivf, ale warto żeby już Was poznali i zaczęli leczyć.

Możesz się suplementować : wit.D3, omega3, ubichinOL 400, kurkuimina z piperyną, możesz włączyć dodatkowe p-utleniacze : kwas alfaliponowy, resweratrol, witaminy C i E (ja mam też hashimoto to biorę jeszcze selen), cynk i B6 też są propłodnościowe. Gin z kliniki może też zalecić biosteron na rozruszanie jajników.
I NAC jeszcze biorę 3x600 dziennie przez cały cykl

Dodam, że u mnie FSH w normie (2-3 dc w okolicach 5). Też zbadaj. I liczenie pęcherzyków 2-3dc na UGS (tzw. AFC). Możesz też zbadać CA125 z krwi - w przypadku endometriozy ten parametr lubi być trochę powyżej normy (u mnie się sprawdziło)

Cukrzyku, wysłałam zaproszenie 🙌