Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
-
WIADOMOŚĆ
-
Papillon wrote:Ja w tym cyklu nie poszalałam z Dongiem, bo brałam 3 dni po 2 tabletki od 7 dnia cyklu i później zapomniałam hahaha ale właśnie jak już bierzesz Aromka i jest napisane, żeby nie łączyć to chyba bym nie kombinowała.
MayMAsza masz niedługo jakiś monitoring u gina ?
W piątek mam monitoring, będzie to 12dzien cyklu, zobaczymy jak będzie
Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅ -
Kzz wrote:Życie jest okrutne...
Już myślałam że jest jakaś poprawa...
Dziś spędzę wieczór płacząc w ramionach męża ...
Próbuję przekonać go żeby poszukał innej kobiety, ktora da mu szczęście.
Gorzej znieść nieszczęście z myślą że ktoś inny też cierpi..W pojedynkę bedzie lżej...Niezapominajka 🍀, Clausix, unify, krolik, Mggg lubią tę wiadomość
Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅ -
Kzz wrote:Życie jest okrutne...
Już myślałam że jest jakaś poprawa...
Dziś spędzę wieczór płacząc w ramionach męża ...
Próbuję przekonać go żeby poszukał innej kobiety, ktora da mu szczęście.
Gorzej znieść nieszczęście z myślą że ktoś inny też cierpi..W pojedynkę bedzie lżej...Niezapominajka 🍀, Clausix, Natka95, Achna, unify, krolik, Alisek93, hannah_92, Janinka, Mggg lubią tę wiadomość
Mamy to !!! 11dpo⏸️😍 28.09
30.11 7,4 cm chłopiec 💙🥰
-
Kzz wrote:Życie jest okrutne...
Już myślałam że jest jakaś poprawa...
Dziś spędzę wieczór płacząc w ramionach męża ...
Próbuję przekonać go żeby poszukał innej kobiety, ktora da mu szczęście.
Gorzej znieść nieszczęście z myślą że ktoś inny też cierpi..W pojedynkę bedzie lżej...
Kzz nie możesz się tak załamywać. Musisz przykoscic owulkę i będzie dobrze😘 jak długo się staracie? W jakim jesteście wieku?
-
Kzz wrote:Życie jest okrutne...
Już myślałam że jest jakaś poprawa...
Dziś spędzę wieczór płacząc w ramionach męża ...
Próbuję przekonać go żeby poszukał innej kobiety, ktora da mu szczęście.
Gorzej znieść nieszczęście z myślą że ktoś inny też cierpi..W pojedynkę bedzie lżej...
Co Ty tworzysz?!
posłuchaj Papillonka, wie co mówi! A może wystarczy dobra dieta, porządny lekarz, stymulacja owulacji i będzie bobasWiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2020, 17:23
Papillon lubi tę wiadomość
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Papillon wrote:Tak bralam teraz 25 mg 5 dni i 50 mg 2 dni. A teraz codziennie mam 50 brać. Mówiła, że trzeba podwoić. Weź sobie 100, zawsze w ciąży należy brać większą dawkę, a na pewno nic się nie stanie. 😘
Unify jaki piękny suwaczek 💚💚💚😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2020, 18:04
Papillon lubi tę wiadomość
-
Papillon wrote:Kzz zabraniam Ci tak mówić. Powiedz mi jaki masz wzrost? Ile ważysz? Jak jesz? Droga do macierzyństwa jest kręta, ale należy spróbować wszystkiego. Masz do tego nieregularne cykle, więc kup sobie na allegro zwykle testy owu najtańsze i rób codziennie. Skoro nigdy nie wiadomo kiedy i czy w ogóle u Ciebie bywa owulacja zrób sobie 2-3 miesiące testy codziennie. (są one naprawdę tanie). Najpierw zajmij się dietą, ale nie raz jem słodycze, raz nie jem. Tylko jeśli występuje brak owulacji odstaw je zupełnie, jedz wszystko co pełnoziarniste, warzywa do każdego posiłku i posypuj wszystko czarnuszką. Codziennie siemię lniane.l, kup sobie do tego witaminę D i omegę. Moja regulacja cykli nie wzięła się z kosmosu, dużo poświęciłam, żeby być tu gdzie jestem. I jak widać efekty są świetne. Nie można się poddawać. Należy walczyć z całych sił!!! Ja jestem szczupła od zawsze, zawsze jadłam zdrowo, a mimo to cykle rozjeżdżały się we wszystkie strony. Dopiero jak faktycznie 3 miesiące byłam na solidnej diecie to się udało 😏 I każdemu się uda, tylko trzeba o to zadbać 😘😘😘😍 Głowa do góry. I nie opowiadaj głupot mężowi. Jesteś cudowną osobą i na żadną inną by nie wymienił.
Mam 155 cm 63 kg. Odkąd pamiętam zawsze miałam nadwagę krórą było bardzo ciężko zgubić. Ok 6 lat temu zaczęłam odchudzanie. W najgorszym momencie miałam 72 kg. Ale nie było to spowodowane jakims tam objadaniem się jedzeniem tłustych i słodkich rzeczy. Jadłam normalnie.
Przez ok 1,5 roku schudłam do 43 kg. Ale przez kilka mies byla to za bardzo reatrykcyjna dieta. Więc trochę wyluzowałam . Potem trzymałam wagę 46 -48 kg. I tak przez jakieś 2 lata. następnie zaczęłam antykoncepcję z plastrami evra przez rok, moze miesiąc dluzej dokladnie nie pamiętam. Bez zmoeny nawyków żywieniowych doskoczyło mi przez ten rok 8 kg .odstawiłam plastry a kilogramy podskoczyły do ok 62-64 kg . Najgorzej było jesieni tamtego roku. Znow Znikąd kreseczki na wadze podskoczyły. W ciągu 2 mies .Ale na szczęście teraz waga idzie w dół ale idzie to straaaasznie powoli
-
Kzz wrote:Mam 155 cm 63 kg. Odkąd pamiętam zawsze miałam nadwagę krórą było bardzo ciężko zgubić. Ok 6 lat temu zaczęłam odchudzanie. W najgorszym momencie miałam 72 kg. Ale nie było to spowodowane jakims tam objadaniem się jedzeniem tłustych i słodkich rzeczy. Jadłam normalnie.
Przez ok 1,5 roku schudłam do 43 kg. Ale przez kilka mies byla to za bardzo reatrykcyjna dieta. Więc trochę wyluzowałam . Potem trzymałam wagę 46 -48 kg. I tak przez jakieś 2 lata. następnie zaczęłam antykoncepcję z plastrami evra przez rok, moze miesiąc dluzej dokladnie nie pamiętam. Bez zmoeny nawyków żywieniowych doskoczyło mi przez ten rok 8 kg .odstawiłam plastry a kilogramy podskoczyły do ok 62-64 kg . Najgorzej było jesieni tamtego roku. Znow Znikąd kreseczki na wadze podskoczyły. W ciągu 2 mies .Ale na szczęście teraz waga idzie w dół ale idzie to straaaasznie powoliWiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2020, 18:28
-
Reikja wrote:Kzz nie możesz się tak załamywać. Musisz przykoscic owulkę i będzie dobrze😘 jak długo się staracie? W jakim jesteście wieku?
Staramy się 16 mies. Ja mam 26 lat, mąż 30. W lipcu minęło rok od naszego ślubu -
Kzz wrote:Życie jest okrutne...
Już myślałam że jest jakaś poprawa...
Dziś spędzę wieczór płacząc w ramionach męża ...
Próbuję przekonać go żeby poszukał innej kobiety, ktora da mu szczęście.
Gorzej znieść nieszczęście z myślą że ktoś inny też cierpi..W pojedynkę bedzie lżej...
Kochana nie myśl tak proszę🙅 też mi często przychodzą do głowy takie rzeczy, więc potrafię Cię zrozumieć, ale pamiętaj że Twój mąż kocha właśnie Ciebie, taka jaka jesteś i będzie Cię kochał bez względu na wszystko. Jesteście w tym razem, jemu też na pewno jest ciężko, ale razem przetrwacie. Najważniejsza jest Wasza miłość i wzajemna troska o siebie nawzajem. Najważniejszy krok to zapisać się do dobrego lekarza, który Was poprowadzi. Myślę, że u Ciebie może być problem z hormonami stąd te długie cykle. Przy dobrym prowadzeniu lekarza i wprowadzeniu leków cykl się unormuje i ta ciąża się pojawi. Jestem tego pewna. Głowa do góry kochana!❤ Twój przypadek nie jest beznadziejny i nie myśl tak. Jest z Tobą wszystko w porządku, potrzeba tylko więcej czasu na unormowanie cyklu. Przytulam mocno !😘Papillon lubi tę wiadomość
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
Kzz nie mów tak! Mąż Cie kocha i w końcu doczekacie się upragnionego dziecka. Co do diety to Papillon ma rację, a z tego co opisujesz, najlepiej byłoby skorzystać z porady dietetyka klinicznego, sprawdź sobie profil Pauliny Ihnatowicz, ma bardzo dużo postów na temat tego jak jedzenie ma wpływ na płodność. Wydaje mi się, że u Ciebie te wahania wagi mogły być przyczyną rozjechania cykli i tak jak Papillon pisze, da się to wyprowadzić na prostą! będziemy Cie wspierać i będzie dobrze!
Papillon lubi tę wiadomość
-
Reikja wrote:A robiłaś krzywą insulinowo glukozowa ? Tsh i prolaktynę? Trzeba szukać przyczyny braku owulacji, a tutaj aż się prosi o zrobienie podstawowych badań 😉
Tsh 1.28 prolaktyna 14.26
Krzywej nie robiłam. Lekarze do ktorych dotąd chodziłam uznawali ze skoro glukoza na czczo jest ok to nie ma zadnego problemu... ale z perspektywy czasu widać że na ich zdaniu nie można polegaćReikja lubi tę wiadomość
-
Kzz. Polecam Ci dobrego dietetyka klinicznego, który się Tobą zaopiekuje. Może warto zacząć od tego. Z tego co piszesz możesz mieć problem z IO. Zrób koniecznie krzywą cukrowo-glukozowa, zrób lipidogram, morfologie, tak jak dziewczyny pisały zadbaj o zdrowe produkty w diecie i regularne posiłki. Dobrze byłoby wprowadzić ćwiczenia chociaż 3 razy w tygodniu. Myślę, że u Ciebie to jest podstawa. Problem z IO to problem z hormonami, głównie z podwyższonymi androgenami, wysokim cholesterolem itd. To wszystko się bardzo łączy. Koniecznie zbadać tarczyce, ale dokładnie to. TSH, fT4,fT3,anty TPO i anty TG. Jeśli chcesz ruszyć z miejsca to musisz zacząć działać i nie czekać na okres. Myślę, że tu podstawa to te wymienione badania i zmiana stylu życia, a reszta potem. Przywrócenie owulacji jest tutaj kluczowe! Trzymam kciuki, aby Ci się udało. Wierz w sobie i głowa do góry! 😊 i błagam, zrób te badania🙏🙏
MayMasza, Alisek93, krolik, Clausix, Papillon, Niezapominajka 🍀 lubią tę wiadomość
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
hannah_92 wrote:Kzz. Polecam Ci dobrego dietetyka klinicznego, który się Tobą zaopiekuje. Może warto zacząć od tego. Z tego co piszesz możesz mieć problem z IO. Zrób koniecznie krzywą cukrowo-glukozowa, zrób lipidogram, morfologie, tak jak dziewczyny pisały zadbaj o zdrowe produkty w diecie i regularne posiłki. Dobrze byłoby wprowadzić ćwiczenia chociaż 3 razy w tygodniu. Myślę, że u Ciebie to jest podstawa. Problem z IO to problem z hormonami, głównie z podwyższonymi androgenami, wysokim cholesterolem itd. To wszystko się bardzo łączy. Koniecznie zbadać tarczyce, ale dokładnie to. TSH, fT4,fT3,anty TPO i anty TG. Jeśli chcesz ruszyć z miejsca to musisz zacząć działać i nie czekać na okres. Myślę, że tu podstawa to te wymienione badania i zmiana stylu życia, a reszta potem. Przywrócenie owulacji jest tutaj kluczowe! Trzymam kciuki, aby Ci się udało. Wierz w sobie i głowa do góry! 😊 i błagam, zrób te badania🙏🙏
Testosteron w 4dc mialam nawet poniżej normy.
A w 21 dc miałam 31.2 ( przy normie 53, 3)
Androstendion 1,10 ng/ ml
Problem był z niskim lh . Fsh tez chyba nie za wusokie. Estradiol tez nisko 24 w 4 dc
A Co do ćwiczeń to powiem wam że ja mam ciężką pracę. Pod względem fizycznym.
Wogole jestem z innej bajki jak wy
Przychodzę do domu wieczorami wykończona nie mam siły już na nic.
Sporty mam praktycznie codziennie 😂
-
Kzz, po pierwsze tak nie myślimy, o nie! Po drugie, dziewczyny maja racje, podstawa to zadbać o SIEBIE, zdrowym jedzeniem, czasem na nie, odpoczynkiem, fizycznym i psychicznym. Po trzecie lekarze maja wielką moc i bardzo wielu kobietą jednak potrafią pomóc. Po czwarte, nic w naturze nie dzieje się nagle. Trzeba trochę cierpliwości. 😉 A teraz przyklad z życia, moich cykli w zasadnie nie było, nie mialam okresu, a tym bardziej owulacji. Od roku przygotowuje moj organizm na ciążę, najpierw lekami wywolywanie okresu, podbudowanie endometrium, aż do mojej pierwszej stymulowanej owulacji. Dzisiaj na usg dwa piekne pęcherzyki w lewym jajniku po 19mm każdy i zastrzyk na pęknięcie. Nie wiem czy cos z tego bedzie, ale dla mnie to juz sukces. Wszystko sie da!
PS
Papillon!!! Gratki!!! Bardzo się cieszę!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2020, 21:34
Clausix, Niezapominajka 🍀, hannah_92, Papillon, krolik, MayMasza lubią tę wiadomość
27l
Starania od: listopad 2019
PCOS, brak owulacji
09.2020- stymulacja clostilbegyt
28.09.2020- wizyta i monitoring (dwa pęcherzyki po 19mm)
11.10.2020 - test pozytywny
11.2020 - dwie fasolki
11.2020 została jedna fasolka
29.04.2021, 32 tydzień, poród przedwczesny, wstrzymany, leżymy do końca.
20.06.2021 poród 5/10 ale już jest dobrze 🙏 Dziękuję. -
Kzz utożsamiam się z wypowiedzią Hanki i Mggg. Jak widać ciężką pracą można pobudzić jajeczka do wzrostu. Ja rozumiem, że jesteś zmęczona, ale też wystarczy powoli wprowadzać np dobre normy żywieniowe i organizm zacznie wracać na dobre tory. Jeśli są takie wzrosty wagi to pierwsze co jeść z niskim indeksem glikemicznym. Nie jest to jakiś wyczyn, ale bardzo dużo wnosi. Tylko na wszystko trzeba poczekać. Efekty nie sa widoczne w miesiąc, ale po coś to robimy. Nie tylko dla siebie, ale dla naszych mężów i przyszłych ojców. Jak zaczniesz zdrowo jeść to i będziesz miała więcej energii. Ja nie wiem czy mam tak lekko. Przez rok jeździłam do pracy 100 km w jedną stronę i to 5 dni w tyg. Po pracy dawałam korepetycje z języków lub szlam na siłownię i wracałam dzień w dzień bardzo późno do domu. Dopiero od czasów koronawirusa trochę odpoczęłam i moja mama też odebrała mieszkanie i miałam gdzie się czasami zatrzymać. Mimo wszystko starałam się jeść zdrowo i miałam mnóstwo energii. Każda z nas jest z innej bajki, ale nie wiesz czy ta Twoja bajka jest najcięższa😉 i nie ma co się porównywać i przekonywać kto ma gorzej. Wszystkie mamy za sobą negatywne przeżycia i chodzi w tym o to by się podnieść i szukać pozytywów.
Mggg dziękuję i strasznie się cieszę na te Twoje piękne jajka😍😍😍😍❤️ podwójne pęcherzyki podwójną szansa 💚💙Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2020, 22:53
krolik, Niezapominajka 🍀, Mggg lubią tę wiadomość
Mamy to !!! 11dpo⏸️😍 28.09
30.11 7,4 cm chłopiec 💙🥰
-
Zgadzam się że wszystkimi dziewczynami na początku trzeba się poświecić trochę, bo wiadomo że nie każdy je zdrowo na 100% i ma swoje przyzwyczajenia. Stopniowo przestawiać się na tryb zdrowie i czekać na efekty nie umniejszając pracy. Niestety ale czy na dobre czy na źle, musimy sobie zapracować same ale w tym przypadku warto czekać na efekty. Głowa do góry i lecimy z tematem dla pocieszenia mogę powiedzieć że no ja mogę jeść super zdrowo i odstawić cukier w czystej postaci, ale słodycze same w sobie to moje totalne zło. Staram się i tak ograniczyć do minimum ale i tak są dni kiedy nie umiem. To wymaga ogromnej siły. Staram się jak mogę i mam mnóstwo zwątpień. Powoli, małymi krokami. Damy radę- WSZYSTKIE. Tyle, że każda w swoim czasie
Dzień dobry we wtorek! Oby to był dzień pełen uśmiechu i pozytywnych myśli
Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅