X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
Odpowiedz

Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩

Oceń ten wątek:
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 27 października 2020, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinaaa wrote:
    u mnie okres jak cos od dzis ,2 dni za szybko, zaraz poczytam co pisalyscie od wczoraj :(

    Paulina przykro mi :(

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • Juliet Autorytet
    Postów: 3009 2695

    Wysłany: 27 października 2020, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka95 wrote:
    Achna, ja poronilam tydzień po diagnozie.. też bardzo chciałam żeby się to skończyło w domu, bez zabiegu. Co prawda byłam w szpitalu, ale to był duży błąd i rysa na psychice przekonując się jak obchodzą się z takimi kobietami.. przynajmniej w moim szpitalu. Tylko ja schodzilam z duuuzo mniejszej bety. Trzymaj się kochana, musisz być teraz silna. Dokładnie wiem jak to jest, dlatego zerkam często czy cos piszesz. Na prawdę lepiej żeby to już było za Tobą. Ja do tego momentu byłam zimna, zadaniowa, dopiero po wszystkim coś we mnie pękło.. może też dlatego, że to była pierwsza i jedyna ciąża :(

    Ehhh dlaczego tak musi być... nikomu tego nie życzę.
    Jak się wgl czujesz psychicznie?

    To ja nie trafiłam aż tak źle. Tylko musiałam czekać tydzień od momentu kiedy się dowiedziałam, że zarodek obumarł, bo podobno tak trzeba. Po tygodniu przyszłam na izbę przyjęć ( tam mieliśmyzdecydować zabieg, czy leki ), tak jak się umówiłam z lekarką. Sprawdziła wszystko, krwawienia brak i zapodała mi dopochwowo farmakologię wywołującą skurcze. Poszłam do domu. Po 2, 3, a może 4 godzinach nie mogłam chodzić, lędźwia mnie bolały, brzuch skręcał, a między nogami potok krwi, mimo podpasek, zmienianych co pół godziny. Musiałam pokazywać się na izbie codziennie przez następny tydzień. Codziennie USG, sprawdzała czy już wszystko zeszło, czy grubość endometrium jest ok, codziennie po kilka tabletek na skurcze, żeby oczyścić do końca. Najgorsza była pierwsza noc, kiedy krwawienie było na prawdę potężne. Dużo siedziałam w toalecie, bo mnie też czyściło od drugiej strony. Betę też robiłam kilka razy. Spadała. I w końcu dowiedziałam się jaką mam grupę krwi 😛
    Wiadomo, że dla żadnej kobiety nie jest to dobry czas, ale u mnie na szczęście obeszło się bez zabiegu i bez chodzenia po szpitalach. Lekarkę miałam niezłą i jak teraz zajdę, to mam zamiar do niej wrócić 😊

    Dh3Vp2.png

    31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
    01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
    03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
    05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
    19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
    04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
    06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
    09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
    26.07.21 - 1340g 🥰💙
    13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
    07.10.21 - 3920g 💙
    13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙

    03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane

    Starania od 04.2020

    Nasienie:
    Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
    Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
    Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
    Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
    Morfologia 2% (> 4%) ➖
    Zwiększona lepkość ➖
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 27 października 2020, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny strasznie tu cicho.

    Gdzie jest Papillonek ze swoją dobrą energią? 🤔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2020, 11:38

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • Clausix Autorytet
    Postów: 6341 4850

    Wysłany: 27 października 2020, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba wszyscy są zmęczeni tym smutnym październikiem...

    33 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
    07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4799 3189

    Wysłany: 27 października 2020, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie ręce opadaja jeżeli chodzi o październik... 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
    Paulinaa dołączasz do Nas , już chyba nie ma ratunku dla końca miesiaca...
    Niech się już kończy, zacznie listopad ..... zacznie się coś dziac bo teraz tkwimy w martwym punkcie....

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • Clausix Autorytet
    Postów: 6341 4850

    Wysłany: 27 października 2020, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama8latka wrote:
    Ogólnie ręce opadaja jeżeli chodzi o październik... 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
    Paulinaa dołączasz do Nas , już chyba nie ma ratunku dla końca miesiaca...
    Niech się już kończy, zacznie listopad ..... zacznie się coś dziac bo teraz tkwimy w martwym punkcie....

    To jest ten jedyny tydzień w cyklu kiedy nie myślę o rozmnażaniu :P potem się zaczynają owulaki, potem odliczanie dpo, potem wkrętki i totalna masakra... :P

    33 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
    07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 27 października 2020, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie 7dpo, więc czas wyczekiwania 😁😁😁
    Ale nie nastawiam się bo przeziębiona byłam w okolicy owu 🤦‍♀️ i wgl jakoś tak dziwnie się czuje osłabiona. Cycki bolą i jeden mi się zrobił większy od drugiego, tak serio wyraźnie, ze aż mąż zauważył Hahah 😅😅

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • ami_ami Autorytet
    Postów: 1857 1162

    Wysłany: 27 października 2020, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tez kilka dni dpo :D Mam dziś taki zawrót głowy, w pracy i na budowie dużo się dzieje. nie mam kiedy myśleć o macicy, jajnikach i staraniach.

    zi13flw1zpqm8v3r.png

    27.12.2020 - II 🍀
    28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
    30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
    15.01.2021 💗
    ******************************************************

    * 28 lat
    * starania od 04.2019
    ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok.
  • hannah_92 Autorytet
    Postów: 1545 1074

    Wysłany: 27 października 2020, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Wam!:)) a ja mam tydzien wolnego i tak mi z tym dobrze, bardzo tego potrzebowałam! Także sprzątam sobie mieszkanko, porządkuję rzeczy, czytam książki, napawam się ciszą i unikam social media. Weszłam na chwilkę żeby poczytac i być na bieżąco. Jestem jakaś taka spokojna (póki co), jestem przed owulacją, więc są to dla mnie zawsze najlepsze dni. Odpoczywam sobie. Mam też czas żeby przelać myśli na papier, kiedyś bardzo to lubiłam i robiłam to regularnie, nawet pisałam sobie wiersze.

    Juliet ja od wczoraj tez już czuję śluz, owulka coraz bliżej, dziś 9 dc, a u mnie owulacja może byc juz w 12-13 dniu, także jestem teraz pełniejsza energii.
    Paulinaaa smutno:( następny cykl z nową energią!

    Z wielką nadzieją patrze na ten listopad, żeby był dla nas przyjemniejszy, weselszy i pełen dobrej energii:))

    Natka95, Clausix, Mggg, Alisek93 lubią tę wiadomość

    "Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie".
  • Misiaczeka Autorytet
    Postów: 283 266

    Wysłany: 27 października 2020, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2021, 23:20

    31cs ten szczęśliwy ❤️

    qdkk9vvjj51mot1a.png
  • Paulinaaa Autorytet
    Postów: 1901 812

    Wysłany: 27 października 2020, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja w tym miesiacu naprawde bylam nakrecona, nie pisalam tutaj o tym bo akurat jak ja bylam po owu, to u was w wiekszosci byly I kreski i inne smutne wiadomosci, wiec nie chcialam sie az tak tu jarac, ale serio wzielam za przyklam Papillon i nakrecilam sie ze musialo sie udac, serio zrobilismy wszystko... wiec poki co mam teraz mega wkuu... bo inaczej tego nie nazwe, pewnie za pare dni minie, ale odechciewa mi sie serio

    f2w3yx8d4t3m5xdt.png

    wrzesień 2018 - córcia <3 6cs

    listopad 2021 - corcia 10 cs <3
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4799 3189

    Wysłany: 27 października 2020, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinaa trzeba było pisać śmiało ! Nie zawsze przeciez wyjdzie tak że bedziemy miec same super wiesci , ale nikt nie bedzie miał za złe że ktoś ma dobry humor i pozytywne nastawienie w tym czasie :):)

    Dziewczyny podniesmy sie z tego beznadziejnego miesiaca !!!! <3 <3
    Nie dajmy mu się zdeptać ....

    hannah_92 lubi tę wiadomość

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • .A. Autorytet
    Postów: 765 545

    Wysłany: 27 października 2020, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka95 wrote:
    U mnie 7dpo, więc czas wyczekiwania 😁😁😁
    Ale nie nastawiam się bo przeziębiona byłam w okolicy owu 🤦‍♀️ i wgl jakoś tak dziwnie się czuje osłabiona. Cycki bolą i jeden mi się zrobił większy od drugiego, tak serio wyraźnie, ze aż mąż zauważył Hahah 😅😅

    Ja dziś 5dpo i dopadło mnie przeziębienie. Już od weekendu czułam się słabo a teraz doszedł ból gardła i zatok. Panikuję, że mogę zaszkodzić maleństwu jeśli już we mnie rośnie. Myślisz, że jak jest przeziębienie to owulacji może nie być? Mnie niby gorsze samopoczucie dopadło już po owulacji ale wcześniej miałam zabieg usuwania guzka z piersi wiec w moim organizmie tez się troszkę działo...najgorsze czekanie. A jeśli wyjdzie pozytywnie to znowu czekanie czy maluszkowi nie zaszkodziło przeziębienie...

    Wiek: 32

    06.2017 - synuś ♥️

    Starania o drugie Maleństwo od 12.2019

    01.2020 - poronienie zatrzymane
    02.2021- ciąża biochemiczna
    03.2021 - ciąża biochemiczna

    16.12.21 - ⏸
    20.12.21 beta: 1546
    22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
    13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
    10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
    Chłopiec 💙

    Diagnostyka od 03.2021:
    Podstawowe badani krwi: 👍
    ANA 👍
    anty-DsDNA 👍
    Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
    Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
    Kariotyp 👍
    Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
    Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
    Mutacja MTHFR - heterozygota❌


    nsa8m4.png
  • Clausix Autorytet
    Postów: 6341 4850

    Wysłany: 27 października 2020, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .A. wrote:
    Ja dziś 5dpo i dopadło mnie przeziębienie. Już od weekendu czułam się słabo a teraz doszedł ból gardła i zatok. Panikuję, że mogę zaszkodzić maleństwu jeśli już we mnie rośnie. Myślisz, że jak jest przeziębienie to owulacji może nie być? Mnie niby gorsze samopoczucie dopadło już po owulacji ale wcześniej miałam zabieg usuwania guzka z piersi wiec w moim organizmie tez się troszkę działo...najgorsze czekanie. A jeśli wyjdzie pozytywnie to znowu czekanie czy maluszkowi nie zaszkodziło przeziębienie...

    Spokojnie, na tym etapie nie zaszkodzi ;)

    .A. lubi tę wiadomość

    33 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
    07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • bambusek93 Autorytet
    Postów: 432 446

    Wysłany: 27 października 2020, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Achna wrote:
    Ja bylam na tym spacerku w sobotę... Ogolnie tak pędzimy w życiu ze zapomniałam juz jak to jest spacerować po zmroku w jesiennych lisciach...
    Kiedyś to byla dla mnie codzienność...

    U mnie jakis postęp.. Szyjka zmieniła swoj stan z zamkniętej na miękka otwarta... Niech to nadejdzie bo tak bardzo chce uniknąć szpitala a w środę mam znow wizytę by stworzyć jakis plan jak sie samo nie chce ruszyc...

    U mnie było to szybciej. W piątek zaczęłam bardzo delikatnie plamić na brązowo, skontaktowałam się z lekarzem i niby wszystko było ok. Był to wczesny etap ciąży, więc stwierdził, że zarodek się zagnieżdża i to dlatego. Plamienia nie ustawały. Wstawałam w nocy i sprawdzałam wkładkę. Po weekendzie pojechałam drugi raz do lekarza. Kazał zrobić betę, później ponowić i przyjechać. Przepisał mi też dupka. Rano zrobiłam betę, a o 17 było już po wszystkim. Poroniłam. Duży skrzep krwi wypadł ze mnie. Bolało. Bolała dusza i ciało. Wieczorem pojechałam do niego na usg. Już nic nie było widać. Beta szybko spadała. Okres przyszedł po miesiącu. Teraz kolejny cykl i nic. Okres niby mam mieć w czwartek i czuję, że przyjdzie. Od tamtego czasu zmieniłam lekarza i dał nam pół rokuna działanie. A za sugestią Hannah_92 zapisałam się do endo i wizytę mam już w poniedziałek. Może faktycznie mam niedoczynność tarczycy i to blokuje nasze starania.

    hannah_92 lubi tę wiadomość

    iv09hdgernzbn7dp.png

    10.2019 początek starań
    05.06.2020 poronienie samoistne w 6tym tygodniu👼💔

    14.02 ❣️⏸️❣️
    15.02 Beta hCG 205,6 mIU/mL
    17.02 Beta hCG 480,0 mIU/mL
    22.02 Beta hCG 4320,0 mIU/mL
  • .A. Autorytet
    Postów: 765 545

    Wysłany: 27 października 2020, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinaaa wrote:
    ja w tym miesiacu naprawde bylam nakrecona, nie pisalam tutaj o tym bo akurat jak ja bylam po owu, to u was w wiekszosci byly I kreski i inne smutne wiadomosci, wiec nie chcialam sie az tak tu jarac, ale serio wzielam za przyklam Papillon i nakrecilam sie ze musialo sie udac, serio zrobilismy wszystko... wiec poki co mam teraz mega wkuu... bo inaczej tego nie nazwe, pewnie za pare dni minie, ale odechciewa mi sie serio

    Ja tez 2 ostatnie razy byłam nakręcona. Mało tego, czułam ból podbrzusza i jajników wiec praktycznie byłam pewna. Taaaaa....nic bardziej mylnego. Teraz tez mnie ciągną jajniki jak pierun, ale już nie wierzę w ten objaw. Czekam po prostu na rozwój sytuacji chociaż obecne przeziębienie wzmaga we mnie niepokój i niepewność

    Wiek: 32

    06.2017 - synuś ♥️

    Starania o drugie Maleństwo od 12.2019

    01.2020 - poronienie zatrzymane
    02.2021- ciąża biochemiczna
    03.2021 - ciąża biochemiczna

    16.12.21 - ⏸
    20.12.21 beta: 1546
    22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
    13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
    10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
    Chłopiec 💙

    Diagnostyka od 03.2021:
    Podstawowe badani krwi: 👍
    ANA 👍
    anty-DsDNA 👍
    Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
    Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
    Kariotyp 👍
    Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
    Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
    Mutacja MTHFR - heterozygota❌


    nsa8m4.png
  • .A. Autorytet
    Postów: 765 545

    Wysłany: 27 października 2020, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clausix wrote:
    Spokojnie, na tym etapie nie zaszkodzi ;)

    Tak sobie tłumaczę. Że te 14 dni jest chronione. Ale po poronieniu wszystko wydaje się jakby w ciemniejszych barwach. Tak by się chciało wyczekać idealny moment, podziałać, od razu zajść w ciążę i za tydzień urodzić bez żadnych komplikacji 😀😀😀

    Wiek: 32

    06.2017 - synuś ♥️

    Starania o drugie Maleństwo od 12.2019

    01.2020 - poronienie zatrzymane
    02.2021- ciąża biochemiczna
    03.2021 - ciąża biochemiczna

    16.12.21 - ⏸
    20.12.21 beta: 1546
    22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
    13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
    10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
    Chłopiec 💙

    Diagnostyka od 03.2021:
    Podstawowe badani krwi: 👍
    ANA 👍
    anty-DsDNA 👍
    Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
    Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
    Kariotyp 👍
    Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
    Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
    Mutacja MTHFR - heterozygota❌


    nsa8m4.png
  • .A. Autorytet
    Postów: 765 545

    Wysłany: 27 października 2020, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny sporo jest Was tutaj po badaniach i siebie i partnerów, wiec może wiecie coś w tym temacie. naszła mnie taka myśl ze jeśli teraz nam się nie udało zajść a jesteśmy z mężem przeziębieni i on zażył coś w stylu teraflu na przeziębienie to czy to ma jakiś wpływ na nasienie? Chodzi mi o przyszły miesiąc. Kiedyś czytałam, że jak mężczyzna jest chory (ale mowa była o gorączce) i bierze antybiotyk to powinno się wstrzymać ze staraniami nawet 3 miesiące bo tyle trwa produkcja nowych plemników. Nie wiem czy to prawda czy nie ale zastanawiam się jak powinno się postępować w przypadku przeziębienia i leków na nie. Czy też trzeba się wstrzymać czy za miesiąc można spokojnie próbować

    Wiek: 32

    06.2017 - synuś ♥️

    Starania o drugie Maleństwo od 12.2019

    01.2020 - poronienie zatrzymane
    02.2021- ciąża biochemiczna
    03.2021 - ciąża biochemiczna

    16.12.21 - ⏸
    20.12.21 beta: 1546
    22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
    13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
    10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
    Chłopiec 💙

    Diagnostyka od 03.2021:
    Podstawowe badani krwi: 👍
    ANA 👍
    anty-DsDNA 👍
    Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
    Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
    Kariotyp 👍
    Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
    Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
    Mutacja MTHFR - heterozygota❌


    nsa8m4.png
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 27 października 2020, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .A. wrote:
    Ja dziś 5dpo i dopadło mnie przeziębienie. Już od weekendu czułam się słabo a teraz doszedł ból gardła i zatok. Panikuję, że mogę zaszkodzić maleństwu jeśli już we mnie rośnie. Myślisz, że jak jest przeziębienie to owulacji może nie być? Mnie niby gorsze samopoczucie dopadło już po owulacji ale wcześniej miałam zabieg usuwania guzka z piersi wiec w moim organizmie tez się troszkę działo...najgorsze czekanie. A jeśli wyjdzie pozytywnie to znowu czekanie czy maluszkowi nie zaszkodziło przeziębienie...

    O to się jakoś nie martwię, może dlatego że już tak radośnie nie wierzę, że się mogło udać jak na początku starań, dawniej pewnie bym juz panikowala "bo co jak zaszlam w ciążę, a tu choroba"
    Ale gdzieś ostatnio przeczytałam, że to nawet na korzysc, bo organizm walczy z przeziębieniem i nie ma czasu zwalczac zarodka, więc ten ma łatwiej żeby się zagniezdzic.

    Ale ile w tym prawdy to nie wiem 😁😁😁

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • .A. Autorytet
    Postów: 765 545

    Wysłany: 27 października 2020, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka95 wrote:
    O to się jakoś nie martwię, może dlatego że już tak radośnie nie wierzę, że się mogło udać jak na początku starań, dawniej pewnie bym juz panikowala "bo co jak zaszlam w ciążę, a tu choroba"
    Ale gdzieś ostatnio przeczytałam, że to nawet na korzysc, bo organizm walczy z przeziębieniem i nie ma czasu zwalczac zarodka, więc ten ma łatwiej żeby się zagniezdzic.

    Ale ile w tym prawdy to nie wiem 😁😁😁

    To może być i prawdą, ale co wtedy jak nie ma też czasu wyselekcjonować dobrych plemników?
    Ja też już tak nie wierzę. Ogólnie dzisiaj mam mętlik w głowie. Z jednej strony mam nadzieję, że jestem w ciąży, z drugiej strony boję się że jak jestem to przeziębienie zaszkodzi, a z trzeciej wątpię, że mogłam zajść bo niby dlaczego wcześniej nie a teraz tak...ehhh żeby to wszystko było latwiejsze

    Wiek: 32

    06.2017 - synuś ♥️

    Starania o drugie Maleństwo od 12.2019

    01.2020 - poronienie zatrzymane
    02.2021- ciąża biochemiczna
    03.2021 - ciąża biochemiczna

    16.12.21 - ⏸
    20.12.21 beta: 1546
    22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
    13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
    10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
    Chłopiec 💙

    Diagnostyka od 03.2021:
    Podstawowe badani krwi: 👍
    ANA 👍
    anty-DsDNA 👍
    Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
    Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
    Kariotyp 👍
    Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
    Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
    Mutacja MTHFR - heterozygota❌


    nsa8m4.png
‹‹ 272 273 274 275 276 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ