Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
-
WIADOMOŚĆ
-
Szczerze mówiąc to różnie się czuję. Wszystko zależy od dnia. To, że mam codziennie migreny, to już dla mnie oczywistość. Generalnie muszę bardzo uważać na to, co jem, bo ostatnio zjadłam krokieta z pieczarkami i okazało się, że to za ciężkie dla mnie (mimo, że jakiś czas temu je jadłam i było ok) i cały wieczór było mi niedobrze.Bebetka93 wrote:Staram się już nie czytać no i będę walczyła ze sobą tydzień, zeby nie iść na betę. Staram się żyć w błogim przeswiadczeniu, że jestem w zdrowej ciąży. W razie gdyby beta odstawała od normy to niepotrzebnie bym się denerwowała.
Majówka jest dość mało przyjemna pod względem pogody... Z moim oglądamy serial na Netflixie a dzisiaj byliśmy w końcu u mojej chrzestnej z filmem z wesela. Dzień zleciał jak z bicza strzelił..
Juliett, a Ty jak się czujesz?
Krolik, trzymam kciuki za dobrego bocianka 💓😁💓
Poza tym denerwuję się, bo pojutrze mam glukozę z obciążeniem, no i wiem, że to będzie dla mnie duży wyczyn, żeby nie zwymiotować (zawsze rano jest mi nie dobrze i muszę coś zjeść), a później po południu mam dentystę i też się stresuję, bo ze 3 zęby będę musiała zrobić, a ja dentystów nie lubię 🙈
No i w czwartek mamy pogrzeb ojca M.
Jakbym miała określić swoje samopoczucie w 2 trymestrze, to na tą chwilę oceniłabym na mocno średni. Lepszy w porównaniu do pierwszego, ale wciąż ciulowy 😂 Staram się nie narzekać, bo najważniejsze dla mnie, żeby z dzidzią było dobrze, żeby się prawidłowo rozwijało i było zdrowe, a ja dla niego wszystko zniosę. 😊
Moja mama, to bardzo mi współczuje, bo nikt w naszej rodzinie nie znosił ciąży tak źle jak ja 🙈 Ona w ciąży czuła się świetnie, oprócz tego, że miała duży brzuch i było jej ciężko 😅 ciocia była w ciąży 3 razy i dokuczała jej tylko zgaga, a ja jestem jakimś ewenementem 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2021, 12:10
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Mama8latka ja będę w środę testować. Apka mi znowu przestawiła owu, ale jesten jakos między 7 a 9 dp więc w środę myślę, że wystarczy jak zacznę od pierwszych testów
Juliet ja zwymiotowałam na glukozie 🙄 ogólnie mi smakowała, nie było problemu z piciem. Myślałam sobie, że tak się bałam, tak mnie straszyli, a to taki lajcik. No jednak nie był.... Po 1h zwymiotowałam, ale moja gin nie kazała na szczęście powtarzać, bo to duże obciążenie i do końca ciąży robiłam tylko glukoze na czczo. Nie miałam na szczęście cukrzycy ciążowej. W drugiej ciąży chyba bardziej będę bała się tego badania niż porodu 🙄🙄 dobrze, że wtedy był ze mną mąż.
Mama8latka lubi tę wiadomość
-
Ja w tym miesiącu testuje ostatnia 😂🙈
Dopiero witam sie w nowym cyklu. Endo musialo byc super mocne bo jest ulewa. Czyli zrobiony krok na przód wracam do formy i pewnie za 2 tyg bede witać owu 😁
04.11.2021 ⏸️🍀
28.06.2022 Blanka 🥰 Julia 🥰
👼11.2020r. 11tc💔
👱♀️ 29 lat
3dc:
AMH- 5,53
Tsh-1.55-->2,1 -->1,73-->2,02
Lh-7.78-->6,84✔️
Fsh-7.48-->8,57✔️
Estradiol-59.54--> <20 ❌
Prolaktyna-11.45--> 7,17✔️
Testosteron-0.27✔️
👱♂️29 lat
morfologia 4 %--->5%✔️
Koncentracja 58.70 mln/ml --->88.61mln/ml✔️
“Dalej. Otwórz drzwi, o których mówiono, że nie da się ich otworzyć. Tam czeka życie” -
Achna wrote:Ja w tym miesiącu testuje ostatnia 😂🙈
Dopiero witam sie w nowym cyklu. Endo musialo byc super mocne bo jest ulewa. Czyli zrobiony krok na przód wracam do formy i pewnie za 2 tyg bede witać owu 😁
Jak się uprę to zatestuję jeszcze 31 maja, 11 dpo jeżeli będzie @ i owu wg planu hahaha
A tempkę mam jak z frozen...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2021, 13:20
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Kciuki za wszystkie testujące w tym tygodniu ✊✊✊
Achna, dobre wieści są takie, że endo masz teraz pewnie piękne 🙂
Bebetka, trzymam za Ciebie kciuki, teraz będzie dobrze. Czekamy na Twoją wizytę.
Paulina, współczuję samopoczucia, domyślam się, że jesteś tym zmęczona, oby zaraz przeszło 😘
Ja będę testować w połowie maja 🙂
Miłego popołudnia dziewczyny 😊23.12.2020 - ⏸️ 🍀
03.01.2021 - 💔6 tc
04.01.2021 - pierwsza (i ostatnia) wizyta
---
24.05.2021- sono-HSG - lewy jajowód drożny, prawy udrożniono -
hejka, dobrze Juliet ze masz wsparcie rodzicow.
Ja od 6 tygodni od rana do nocy mdlosci, wymioty, ospalosc, totalna powtorka z ciazy z corcia... i niestety nie mam wsparcia rodzicow. wczoraj juz nie wytrzymalam i tak sie poklocilismy ze nie rozmawiamy wcale.
od miesiaca wiedzą o ciazy, uznali ze "jak potrzebuje pomocy to mam sie odezwac"
wiecie 2,5 latka na pokladzie, siedze caly dzien w domu nad kiblem, no chyba nie trzeba byc odkrywcą ze pomoc sie przyda.. od miesiaca nawet u nas nie byli, 3 x zadzwonilam czy moga wziac corke na pol soboty aby maz mogl posprzatac zarzyganą lazienke itp to nie powiem wzieli... ale sami z siebie nic. Mamy totalnie slaby czas. Ja od 6 tyg zdycham. Maz zajmuje sie po zlobku corka, gotuje, robi zakupy, sprzata, ja nie mam sily wstac... do tego mamy nowa chate w remoncie i juz powinnismy tam mieszkac , maz codziennie o 20 jak ja usypiam corke to leci tam robic... serio mamy wszystkiego dosc.. jesli w ciagu miesiaca 3x to ja dzwonilam i prosilam o pomoc, oni od siebie nie dają NIC, to po prostu glupio mi wydzwaniac co 2-3 dni i PROSIC. Prosze tesciowa, przyjaciolke i oni pomagaja nam bez problemu ale tez i same z siebie pytaja o pomoc, o samopoczucie. Wiecie nawet mile slowa... A moja mama zadzwonila 2x i 2x pytanie " hej i jak tam rzyganko" no nie wiem ale mnie ten tekst wyprowadza z rownowagi bo serio ledwo chodze od miesiaca... tata jak to facet nie dzwoni, nie pyta nic. no po prostu jest mi przykro, tak zwyczajnie.
nawet moja corka nie chce z nia rozmawiac juz tylko mowi " do innej babci chce" wiecie nie przychodzi, nie ma kontaktu to i dzieciak sie odzwyczaja..
pracuje mama codziennie od pon do pt do 14 30 i miloby bylo aby czasem w tyg wpadla, ale stwierdzila ze po 1 jest zmeczona a po 2 nie prosze to nie bedzie przychodzic.. no kurde serio to tak musi wygladac? tylko prosic prosic prosic? to nie jest tak latwe co chwile prosic... ajjj no takze tak to u mnie . za 1,5 tyg prenatalne
oby bylo okej bo cycki od 2 dni troche mniej mnie bola, tzn sa wrazliwe ale nie bola i tak juz wczyty czlowiek ma . nie pamietam z corka jak to bylo z cycami..
buziaki dla was!
wrzesień 2018 - córcia
6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Mysle ze jeszcze chwila i będzie pozytyw 😁
Dziewczyny co myślicie o szczepieniu przeciwko covid dla kobiet starających się? Mój rocznik od dziś może się zapisać, mam mozliwosc za tydzień zaszczepić się Pfizer ale sama nie wiem, na początku byłam na nie, a teraz się zastanawiam 🤔2015-2017 starania naturalne i 2x histeroskopia - usuwanie przegrody macicy
2018-Letrozolle+ ovitrelle, sono-hsg ok
2019 - starania naturalne, strata w 9tc
2020-2021-clo, aromek, ovitrelle, histeroskopia
VIII 2021- laparokopia - niedrożne jajowody,drobne ogniska endometriozy usunięte
IX 2021-III 2022 - 2 procedury brak zarodków, wszystkie padały po 3 dobie
V 2022 Kriobank Białystok 3 procedura - 5 ❄️❄️❄️❄️❄️
VII 2022 - immunolog - Kir AA, brak wszystkich DS, NK 17%, Allo mlr 0%, Cross-match 46,7 %,Hla C1C2, Mąż Hla C2C2. Kariotypy ok.
VIII 2022 - immunosupresja
Niedoczynność, Hashi, IO,PAI homo, MTHRF - hetero
-
krolik wrote:Mama8latka ja będę w środę testować. Apka mi znowu przestawiła owu, ale jesten jakos między 7 a 9 dp więc w środę myślę, że wystarczy jak zacznę od pierwszych testów
Juliet ja zwymiotowałam na glukozie 🙄 ogólnie mi smakowała, nie było problemu z piciem. Myślałam sobie, że tak się bałam, tak mnie straszyli, a to taki lajcik. No jednak nie był.... Po 1h zwymiotowałam, ale moja gin nie kazała na szczęście powtarzać, bo to duże obciążenie i do końca ciąży robiłam tylko glukoze na czczo. Nie miałam na szczęście cukrzycy ciążowej. W drugiej ciąży chyba bardziej będę bała się tego badania niż porodu 🙄🙄 dobrze, że wtedy był ze mną mąż.
No właśnie ja się tego obawiam. Bywa, że rano zanim zjem, to napije się wody/soku/herbaty/oranżady, tak na prawdę czegokolwiek i za jakiś czas bierze mnie na wymioty 🤢 boję się tego badania, bo wiem, że muszę wypić ten kubeczek, a to dla mnie dużo. Mam nadzieję, że na strachu się skończy, obym się nie męczyła 😪
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Przykro mi 😔 wiem jak to jest wisieć nad toaletą cały dzień.. Ja straciłam 12kg w 2-3 miesiące kiedy wymiotowałam... Teraz jest lepiej, choć przyznaję, że wystarczy łyk wody za dużo i nie wiem czy zaraz nie zwrócę. Ostatnio tak było po śniadaniu. Niestety całe zwróciłam 🙄 Co do rodziców, to przykre, że nie wykazują żadnej inicjatywy aby was wesprzeć w tej sytuacji... Moja mama dzwoni do mnie raz dziennie lub chociaż co 2 dzień i pyta jak się czuję. To będzie nasze pierwsze dziecko, więc nie mamy jakichś wielkich zobowiązań i mogłam "umierać" w spokoju i nikt nie musiał się mną zbytnio zajmować, oprócz M. na którego spadły zakupy i gotowanie obiadów dla siebie. Szkoda, że tak macie 🥺Paulinaaa wrote:hejka, dobrze Juliet ze masz wsparcie rodzicow.
Ja od 6 tygodni od rana do nocy mdlosci, wymioty, ospalosc, totalna powtorka z ciazy z corcia... i niestety nie mam wsparcia rodzicow. wczoraj juz nie wytrzymalam i tak sie poklocilismy ze nie rozmawiamy wcale.
od miesiaca wiedzą o ciazy, uznali ze "jak potrzebuje pomocy to mam sie odezwac"
wiecie 2,5 latka na pokladzie, siedze caly dzien w domu nad kiblem, no chyba nie trzeba byc odkrywcą ze pomoc sie przyda.. od miesiaca nawet u nas nie byli, 3 x zadzwonilam czy moga wziac corke na pol soboty aby maz mogl posprzatac zarzyganą lazienke itp to nie powiem wzieli... ale sami z siebie nic. Mamy totalnie slaby czas. Ja od 6 tyg zdycham. Maz zajmuje sie po zlobku corka, gotuje, robi zakupy, sprzata, ja nie mam sily wstac... do tego mamy nowa chate w remoncie i juz powinnismy tam mieszkac , maz codziennie o 20 jak ja usypiam corke to leci tam robic... serio mamy wszystkiego dosc.. jesli w ciagu miesiaca 3x to ja dzwonilam i prosilam o pomoc, oni od siebie nie dają NIC, to po prostu glupio mi wydzwaniac co 2-3 dni i PROSIC. Prosze tesciowa, przyjaciolke i oni pomagaja nam bez problemu ale tez i same z siebie pytaja o pomoc, o samopoczucie. Wiecie nawet mile slowa... A moja mama zadzwonila 2x i 2x pytanie " hej i jak tam rzyganko" no nie wiem ale mnie ten tekst wyprowadza z rownowagi bo serio ledwo chodze od miesiaca... tata jak to facet nie dzwoni, nie pyta nic. no po prostu jest mi przykro, tak zwyczajnie.
nawet moja corka nie chce z nia rozmawiac juz tylko mowi " do innej babci chce" wiecie nie przychodzi, nie ma kontaktu to i dzieciak sie odzwyczaja..
pracuje mama codziennie od pon do pt do 14 30 i miloby bylo aby czasem w tyg wpadla, ale stwierdzila ze po 1 jest zmeczona a po 2 nie prosze to nie bedzie przychodzic.. no kurde serio to tak musi wygladac? tylko prosic prosic prosic? to nie jest tak latwe co chwile prosic... ajjj no takze tak to u mnie . za 1,5 tyg prenatalne oby bylo okej bo cycki od 2 dni troche mniej mnie bola, tzn sa wrazliwe ale nie bola i tak juz wczyty czlowiek ma . nie pamietam z corka jak to bylo z cycami..
buziaki dla was!
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Paulinka95 wrote:
Dziś 20 dc. Test z dzisiaj z godziny 13:40. Myślicie że pozytywny czy jeszcze nie?
Jeszcze negatyw, zdecydowanie. Czemu robisz owulaki tak często? Myślę, że w ciągu 6h niewiele się na nich zmieni Jutro pewnie będzie pozytyw, działajcie sobie na spokojnie
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Ja się dzisiaj zapisałam na j&j bo w jednej dawce.z tego co się lekarze wypowiadają to nie ma przeciwwskazań do starań.magda.lena wrote:Mysle ze jeszcze chwila i będzie pozytyw 😁
Dziewczyny co myślicie o szczepieniu przeciwko covid dla kobiet starających się? Mój rocznik od dziś może się zapisać, mam mozliwosc za tydzień zaszczepić się Pfizer ale sama nie wiem, na początku byłam na nie, a teraz się zastanawiam 🤔
magda.lena lubi tę wiadomość
-
Często? Tzn? Robię od 14 dc codziennie wieczorem albo w południe o wieczorem, to często?Clausix wrote:Jeszcze negatyw, zdecydowanie. Czemu robisz owulaki tak często? Myślę, że w ciągu 6h niewiele się na nich zmieni Jutro pewnie będzie pozytyw, działajcie sobie na spokojnie
-
Nie chcę Cię broń Boże wprowadzać w błąd,ale z tego co wiem i sama tak robię to testy owu robi się wieczorem....nie mam dwóch identycznych kresek bo jedna jest zawsze ciut jaśniejsza i mam owu bo na monitoringu to widać i po badaniach progesteronu.Każda z nas ma inne ciało,ale opisałam jak to wygląda u mnie.Paulinka95 wrote:
Dziś 20 dc. Test z dzisiaj z godziny 13:40. Myślicie że pozytywny czy jeszcze nie?Szczęśliwa mężatka od 2017💍
Zdrowy tryb życia 💪
Starania od dobrych ładnych paru lat...🤔
Uwielbiamy:
Góry,rowery, spacery,bieganie,zwierzątka,natura 💞🔥🤭
Suple:
🥛Inofem
💊Mio inozytol
💊Folain-Metafolin
💊 Duphaston od 14-20dc
💊DHEA Eliot
💊Prenatal uno
💊Magnez
💊Molekin D3+K2
💊Witamina A+E
Totalne odpuszczenie
-pozostawiam wszystko Bogu 🙏😇❤️🤰 -
Paulinka95 wrote:Często? Tzn? Robię od 14 dc codziennie wieczorem albo w południe o wieczorem, to często?
No mi się wydaje często jak robisz o 13:30, a kolejny o 19. Mam takie wrażanie, że się fiksujesz na tym czy nie przegapisz i czy będzie pozytywny owulak czy nie. Być może tak nie jest i to po prostu moje wrażenie Już mamy tu przypadki z forum, kiedy owulaki w ogóle nie wychodzą a tu bum ciąża wiem, że się nie da nie myśleć o staraniach, nie da się odciąć całkowicie itd, ale myślę, że za dużo kombinowania nie pomaga Moja gin też mi powiedziała, żebym nie celowała w owu, tylko po prostu uprawiała seks 3 razy w tygodniu i mam większe szanse wtedy niż wyliczając czy aby na pewno się dziś kochać czy może jednak poczekać dwa dni jeszcze itd.
A co do mierzenia temperatury to ja zaczynałam na zwyczajnym termometrze który miałam w domu, analogowym, bo na prawdę nie ma różnicy czy ta temperatura jest 36,72 czy 36,78. Ważny jest przebieg wykresu tak na prawdę i ta jedna kreska czy 0,01 nie robi różnicy Zmieniłam termometr tylko dlatego, że go stłukłam i ten owulacyjny, który mam uważam, że jest beznadziejny, bo mogę zmierzyć dwa razy pod rząd i uzyskać zupełnie inny wynik.
Anetta u każdej inaczej, ja mam fazę lutealną zwykle 13 dni, a np Mama8latka ma 16. Z tego co kojarzę to nie powinna być krótsza niż 10 dni, poprawcie mnie jeżeli źle pamiętam.33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Jesli fazę lutealna wyznacza się za pomocą którejś z metod termiczno-objawowej to fl powinna mieć 10-14 dni licząc od pierwszej wyższej temperatury po szczycie śluzuClausix wrote:
Anetta u każdej inaczej, ja mam fazę lutealną zwykle 13 dni, a np Mama8latka ma 16. Z tego co kojarzę to nie powinna być krótsza niż 10 dni, poprawcie mnie jeżeli źle pamiętam. badania mówią, ze owulacja występuje (standardowo) od trzech dni przed ta pierwsza wyższa do dwóch dni po niej. A co za tym idzie maksymalny czas od owulacji wg. Normy to 17dni a minimalny (u zdrowej kobiety oczywiście) to 8 (licząc ze jest 10dni po pierwszej wyższej, ale owu była dwa dni po niej)
Mam nadzieje ze zrozumiałe wyjaśniłam krótka faza lutealna może powodować problemy z zajściem w ciąże wiec jeśli często się powtarza to warto skonsultować z lekarzem
Iskierka - 2018👧🏼
11.2020 - cb
02.2021 - cb
03.2021 - diagnostyka 🧔🏻- teratospermia, asentospermia, testosteron⬇️ - rozpoczęcie leczenia
07.2021 - ⏸ 💖
Iskiereczka - 2022😍
-
Bardzo zrozumiale:)Iskra444 wrote:Jesli fazę lutealna wyznacza się za pomocą którejś z metod termiczno-objawowej to fl powinna mieć 10-14 dni licząc od pierwszej wyższej temperatury po szczycie śluzu badania mówią, ze owulacja występuje (standardowo) od trzech dni przed ta pierwsza wyższa do dwóch dni po niej. A co za tym idzie maksymalny czas od owulacji wg. Normy to 17dni a minimalny (u zdrowej kobiety oczywiście) to 8 (licząc ze jest 10dni po pierwszej wyższej, ale owu była dwa dni po niej)
Mam nadzieje ze zrozumiałe wyjaśniłam krótka faza lutealna może powodować problemy z zajściem w ciąże wiec jeśli często się powtarza to warto skonsultować z lekarzem
Zobaczymy ile u mnie potrwa. Przed chwilą zaczął mnie tak kłuć brzuch że obstawiam jakieś 3/4dni do @ -
To czyli krolik, później magďale.lena i anetta, ja spróbuje w sobotę pierwszy raz to będę następna A później reszta 🥰 Clausix czas do 31 maja wydaje mi się wiecznoscia jak to czytam że dopiero wtedy będziesz testowac... 🙈
Jeśli chodzi o Fazę lutealna to no dziewczyny już napisały że roznie , NAJWAZNIEJSZE żeby nie była krótsza niż 10 dni, ja mam 16dni i ponoć też umieszczę się w normie. Więc ja dostaje okres po 16dniowej fazie lutealnej, i raczej się to sprawdza bo jak miałam owu w 8dc to cykl trwał 24dni 👍
Magda.lena ja właśnie mam mętlik w głowie jeżeli chodzi o szczepionke.... sama nie wiem... jeszcze z moim nadreaktywnym układem odpornosciowym.... 🤷♀️🤷♀️
Paulinka wg mnie to jeszcze negatyw... wiem że nie chcesz przegapić ale wystarczy jak sikniesz np ok 12 i 21szejWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2021, 21:29
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
