Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
-
WIADOMOŚĆ
-
Maszka ! Dluuuuugo czekałaś na ten 1dc 😑😑 masakra ... Współczuję bardzo ... Ale dobrze że wkoncu jest ...
Trzymam kciuki żeby wynik był dobry ✊✊✊
Kiedy wkoncu będziesz miała realną szansę się postarać o maleństwo 🥺👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:Nieeeeeeee no gdzie już 😁 zresztą to żaden pms bo niedługo wysikujesz II ☺️ będziesz testować od 10dpo ?
Zatestuję najwcześniej 14dpo, w poniedziałek jak wrócę z górw środę będzie za wcześnie 9 dpo, a tam nie chce o tym myśleć w ogóle i się załamywać bielą
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clausix kciuki zaciskam !
Podzielę się z wami moją nadzieją. Właśnie wracam z Białegostoku dostałam receptę na te globulki i P. Doktor napełniła mnie bardzo dużą nadzieją ! Tyle, że mimo wszystko to lekcja cierpliwości bo globulki do zastosowania dopiero po kolejnym cykluClausix lubi tę wiadomość
Starania od listopad 2020
Kwiecień 2021 puste jajo9tc
Lipiec 2021 wykryta ureaplasma - starania wstrzymane
Czerwiec 2022 ureaplasma - pokonana
Lipiec 2022 laparoskopia - torbiel 10cm
Endometrioza IIIst.
Sierpień 2022 stan zapalny endometrium -
Mama8latka wrote:Maszka ! Dluuuuugo czekałaś na ten 1dc 😑😑 masakra ... Współczuję bardzo ... Ale dobrze że wkoncu jest ...
Trzymam kciuki żeby wynik był dobry ✊✊✊
Kiedy wkoncu będziesz miała realną szansę się postarać o maleństwo 🥺
Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅ -
nick nieaktualnyClausix wrote:Zatestuję najwcześniej 14dpo, w poniedziałek jak wrócę z gór
w środę będzie za wcześnie 9 dpo, a tam nie chce o tym myśleć w ogóle i się załamywać bielą
-
Anka cierpliwość w takich sytuacjach bywa trudnaStarania od listopad 2020
Kwiecień 2021 puste jajo9tc
Lipiec 2021 wykryta ureaplasma - starania wstrzymane
Czerwiec 2022 ureaplasma - pokonana
Lipiec 2022 laparoskopia - torbiel 10cm
Endometrioza IIIst.
Sierpień 2022 stan zapalny endometrium -
Beta spada, było 19,30 dziś 18,40 😭👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
nick nieaktualny
-
Hejka, w końcu zebrałam się żeby do was napisać. Miałam to zrobić następnego dnia, ale nie czułam się na to gotowa.
Zacznę od tego, że poród przez CC to jest jednak straszne przeżycie... Nie bałam się tego wcale. Nawet czekając na swoją kolej miałam w sobie dziwny spokój. Okazało się, że najbardziej bałam się znieczulenia i tego, co było później. Podawali mi w czasie porodu (chyba) efedrynę, po której odpływałam, dlatego też nie pamiętałam metryczki, którą mi podawali (Kaziul urodził się z długością 59cm). Było mi gorąco i niedobrze, chciało mi się spać, byłam tym po prostu naćpana. Powiem wam, że słyszeć jak rozrywają wam powłoki brzuszne, jak to wszystko pęka, to jest coś okropnego. A jeszcze w lampie widziałam odbicie jak to robią, choć starałam się nie patrzeć...
Jak usłyszałam jego płacz, to nie mogłam uwierzyć, że to już on, mój ukochany synek. Później na popie, po kangurowaniu małego przez M ciągle się przytulaliśmy. Jeszcze chwilę było mi niedobrze, ale po jednym szarpnięciu przeszło.
Pionizacja jako, tako... Kręciło mi się w głowie, czułam się jak na zejściu, pierwszy posiłek dostałam ok 19. Jak się już wykąpałam, to kazali mi przebrać małemu pieluchę i ubrać w ciuszki (jeszcze wchodzi w 56). Po tym pobiegłam zwymiotować..
Później przeszłam na salę poporodową. Mały dużo ulewał wodami płodowymi, więc nie karmiłam go i pięknie przespał całą noc. Następnego dnia już było trochę gorzej... Nie wiadomo dlaczego, ale Kazio dużo płakał. Nie spaliśmy do 5 nad ranem, płakaliśmy oboje, ja z bezsilności, a mały nie wiem czemu. Koło 1 w nocy poprosiłam położną o pomoc, o 2 zabrala go na godzinę abym mogła się przespać, a dla mnie to było straszne. Czułam się okropnie, jakbym go oddała. Miałam wyrzuty sumienia i trochę przez to płakałam. O 9 już nas obudzili na obchód. Dużo się działo... szczepienia, pobranie krwi, ważenie itd.. Ale w piątek wyszliśmy do domku. M ponosił i uspał Malucha, ja padłam razem z nim. Teraz budzimy się średnio co 3h na jedzonko. Cycki bolą, są pełne i twarde, ale na szczęście Kaziul ładnie chwyta i ssie. Najgorzej jest wieczorami kiedy łapie go histeria i nic nie można na to poradzić.. tego momentu boję się najbardziej, bo nie mogę w żaden sposób go uspokoić. Wydaje mi się, że to brzuszek, daję mu probiotyk i kropelki na kolki, staram się masować. Równie dobrze może być też płacz ze zmęczenia po całym dniu.. Uczymy się siebie, staram się zachować spokój kiedy płacze, ale hormony buzują i czasem ciężko wyciszyć emocje. Chyba złapał mnie baby blues.. Często chce mi się płakać, bo w wiadomościach coś powiedzieli, bo pomyślałam o czymś, bo dzidziuś płacze...
Wczoraj M poszedł do pracy, a my byliśmy u mojej mamy. Przyszła po nas i spacerkiem przeszliśmy się żeby psiaki się zapoznały z nowym członkiem rodziny i do pra pra babci Kazika, żeby go zobaczyła, bo nie wiadomo jak długo jeszcze będziemy się nią cieszyć.
Wróciliśmy do domu dopiero o 20, więc trochę odsapnęłam, ale w drodze powrotnej znów złapał mnie niepokój, że będziemy sami z maluchem, że rano obudzę się bez M i będę musiała się cały dzień zająć nim sama i czy ja sobie poradzę... Moja mama bierze małego na ręce i on się uspokaja, a ja tak nie potrafię, mija dużo czasu zanim przestanie płakać i uśnie...
Od soboty już się kąpiemy i tutaj na szczęście idzie dobrze. Maluch lubi. Przebieranie pieluszki też już nie jest dla niego takie traumatyczne jak przez kilka pierwszych dni. Wczoraj pojawiły nam się krostki na pupie, więc smarujemy. Cały teraz obłazi ze skóry, więc wygląda jak mały wąż 😅 ale Kocham go nad życie, tęsknię kiedy go nie widzę i wierzę, że niedługo się siebie nauczymy i będę umiała go uspokoić i ukoić jego nerwy.
No i w sumie to by było na tyle.. Teraz mam chwilkę, bo mały śpi i nadrobiłam z grubsza wątek.
Clausix, Mama8latka kciuki za ten cykl 🤞
Clasiia powtarzałaś dziś betę? Za Ciebie też kciuki ✊
Wszystkim wam powodzenia! Przejmujcie brzuszki ❤Luna13, Clausix, Izaja, ami_ami lubią tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Juliet cudownie że piszesz, myślałam o Tobie ❤️
Na początku to raczej normalne że masz w sobie strach, nauczycie się siebie i będzie lepiej. Jesteś cudowną mamą, kochasz Kazia i bedzie coraz lepiej. Ściskam ❤️Juliet lubi tę wiadomość
starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
Juliet brawo i szacunek ! Pamiętaj że jesteś wspaniałą mamą ♥️
Clasiia strasznie mi przykro 😢Juliet lubi tę wiadomość
Starania od listopad 2020
Kwiecień 2021 puste jajo9tc
Lipiec 2021 wykryta ureaplasma - starania wstrzymane
Czerwiec 2022 ureaplasma - pokonana
Lipiec 2022 laparoskopia - torbiel 10cm
Endometrioza IIIst.
Sierpień 2022 stan zapalny endometrium -
Kochane, macie lepsze doświadczenie z owulakami.
W środę bylam na USG, wtedy nie było jeszcze owulacji, ponoć pecherzyk duzy, mowila lekarka ze niebawem peknie. Nastepnego dnia test owu pozytywny, szyjka i śluz płodny, w piatek tak samo szyjka otwarta, test poztywny i wieczorem silny bol prawego jajnika. Pomyslalam pewnie pekł. Wczoraj zrobilam test owu czy juz zjaśniał a tam dalej pozytyw dziś to samo, a szyjla już zamknieta 😳 i teraz to już nie wiem.
Na cud nie licze, raczej czekałam na owulację bo wtedy wiem kiedy przyjdzie 🙈 a teraz juz zgłupiałam. Czasem mnie zakłuje jajnik i coś pociągnie w brzuchu, cycki boleć zaczynaja 😳 i o co chodzi? 😂starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
Clasiia wrote:Beta spada, było 19,30 dziś 18,40 😭
Przykro mi
tak jak mówiłam, cb to zawsze jakaś informacja dla lekarza, że do zapłodnienia dochodzi33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clasiia przykro mi 😔😔 pozostaje czekać na @ ...
Juliet kochana super że się odezwałaś ! 🥰. Kochana przede wszystkim wyzbadz się tego strachu , maluszek czuje mamy uczucia nastrój ,Ty się denerwujesz i stresujesz to i on nie potrafi się uspokoic. Zacznij myśleć pozytywnie już w dzień że dzisiaj będzie super wieczór ,malutki pójdzie pięknie spać będzie bez płaczu itd ☺️ nastaw się pozytywnie ☺️ z czasem dojdziesz do wprawy, teraz jest ciężko bo wiadomo że uczycie się siebie ale napewno z czasem będzie tylko lepiej ❤️
Ja nie miałam cesarki to nie wiem jak to jest ,chodziłam po korytarzu godzinę po porodzie 👍 także współczuję bólu . Jesteś dzielna poradzisz sobie z Kaziem ❤️
Kate ja w tym cyklu też mialam 3 dni pozytywy ale myślę że to większego znaczenia nie ma 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2021, 13:16
Kate1811, Juliet lubią tę wiadomość
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:Clasiia przykro mi 😔😔 pozostaje czekać na @ ...
Juliet kochana super że się odezwałaś ! 🥰. Kochana przede wszystkim wyzbadz się tego strachu , maluszek czuje mamy uczucia nastrój ,Ty się denerwujesz i stresujesz to i on nie potrafi się uspokoic. Zacznij myśleć pozytywnie już w dzień że dzisiaj będzie super wieczór ,malutki pójdzie pięknie spać będzie bez płaczu itd ☺️ nastaw się pozytywnie ☺️ z czasem dojdziesz do wprawy, teraz jest ciężko bo wiadomo że uczycie się siebie ale napewno z czasem będzie tylko lepiej ❤️
Ja nie miałam cesarki to nie wiem jak to jest ,chodziłam po korytarzu godzinę po porodzie 👍 także współczuję bólu . Jesteś dzielna poradzisz sobie z Kaziem ❤️
Kate ja w tym cyklu też mialam 3 dni pozytywy ale myślę że to większego znaczenia nie ma 🤔
Ok. W sumie to zazwyczaj miałam 2 pozytywy i tyle a tu 5 dni 😳 no nic myślę, że już była. Czekam cierpliwie na 🙈starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
Clasiia wrote:Beta spada, było 19,30 dziś 18,40 😭starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
Bebetka oby mój wykres skończył się tak samo jak Twój
🍀
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Kate a mierzysz tempke ???
Ja zazwyczaj mialam jeden dzien pozytyw i wieczorem lub rano juz ewidentny negatyw (oprocz cyklu z ovitrelle) a w tym naturalnie mialam 3 dni pozytyw i ten 4 dzien tez mocny jeszcze . Mam nadzieje ze to mimo wszystko dobry znak i ze byla ladna owulka ....
Niech bedzie juz 9-10dpoWiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2021, 14:11
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:Kate a mierzysz tempke ???
Ja zazwyczaj mialam jeden dzien pozytyw i wieczorem lub rano juz ewidentny negatyw (oprocz cyklu z ovitrelle) a w tym naturalnie mialam 3 dni pozytyw i ten 4 dzien tez mocny jeszcze . Mam nadzieje ze to mimo wszystko dobry znak i ze byla ladna owulka ....
Niech bedzie juz 9-10dpo
Trzymam kciuki za Was ✊🏻🍀starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
Mam dwa pierwsze wyniki posiewów.
Na pierwszym - brak wzrostu flory beztlenowej,
na drugim - w warunkach tlenowych patogennej flory bakteryjnej nie wyhodowano, brak wzrostu Gardnerella vaginalis, wyhodowano - Lactobacillus spp. liczne kolonie.
Wydaje mi się, że tak powinno byćczy nie?
Czekam jeszcze na grzyby i cytologie. A potem muszę jeszcze raz iść na chlamydie.33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."