X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
Odpowiedz

Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩

Oceń ten wątek:
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 28 października 2021, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka31 wrote:
    Bebetka93 dzięki za odpowiedź. Czy tutaj można jakoś rozmawiać na priv?
    Tak 🙂 jak kogoś zaprosisz do przyjaciółek to możesz z nim wymieniać wiadomości prywatne 🙂

    Koniczynka31 lubi tę wiadomość

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 28 października 2021, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate, teraz doczytałam, że dotarła 🙈
    W innej sytuacji bym Cię ściskała i tuliła, ale to mimo wszystko teraz dobra nowina, bo lada moment transfer 💓
    Trzymam kciuki, aby tym razem się udało 🍀

    Kate1811 lubi tę wiadomość

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Koniczynka31 Ekspertka
    Postów: 385 92

    Wysłany: 28 października 2021, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wrote:
    Tak 🙂 jak kogoś zaprosisz do przyjaciółek to możesz z nim wymieniać wiadomości prywatne 🙂
    Dziękuję:)

  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 28 października 2021, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie znowu dojeżdża moja głowa.. Depresja przybiera na sile... Wiem, że może trudno w to uwierzyć, ale mimo tego, że jestem w ciąży, jest wszystko dobrze i generalnie powinnam się cieszyć.. Nie potrafię. Tylko czasami jest dobrze. A w większości moja głowa zajęta jest tym, co może się nie udać i co może się złego stać.. W ogóle boję się, że nie podołam. Chyba nie umiem w życie.
    A gdzie tu kredyt, wykończenie mieszkania, wychowanie dziecka a najpierw jego urodzenie.
    Obłęd, mój mózg przestaje to ogarniać, przerasta mnie to wszystko. 🤯
    Co z tego, że rozmawiam z psychologiem. Nic to nie zmienia. Ja nie umiem się zmienić.
    Przez chwilę jest lepiej-później znowu zjazd.. I tak w kółko..

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Koniczynka31 Ekspertka
    Postów: 385 92

    Wysłany: 28 października 2021, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wrote:
    Mnie znowu dojeżdża moja głowa.. Depresja przybiera na sile... Wiem, że może trudno w to uwierzyć, ale mimo tego, że jestem w ciąży, jest wszystko dobrze i generalnie powinnam się cieszyć.. Nie potrafię. Tylko czasami jest dobrze. A w większości moja głowa zajęta jest tym, co może się nie udać i co może się złego stać.. W ogóle boję się, że nie podołam. Chyba nie umiem w życie.
    A gdzie tu kredyt, wykończenie mieszkania, wychowanie dziecka a najpierw jego urodzenie.
    Obłęd, mój mózg przestaje to ogarniać, przerasta mnie to wszystko. 🤯
    Co z tego, że rozmawiam z psychologiem. Nic to nie zmienia. Ja nie umiem się zmienić.
    Przez chwilę jest lepiej-później znowu zjazd.. I tak w kółko..

    Bebetka93 uwierz, że wszystko będzie dobrze. Psychika człowieka niestety tak ma, że lubi widzieć tylko te ciemne scenariusze. Pomyśl, że już niedługo będzie pięknie, będziecie mieli domek, a w nim małego brzdąca. Przytulam wirtualnie :)

    Bebetka93 lubi tę wiadomość

  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 28 października 2021, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka, dziękuję za dobre słowo..

    W ogóle bardzo Was przepraszam, bo cyklicznie mi się ulewa i się żalę, Chociaż zupełnie obiektywnie to chyba nie bardzo mam na co... To wszystko siedzi w mojej popieprzonej głowie.. Boję się, że moje dziecko będzie miało tak popieprzoną matkę 😔 jutro mam rozmowę z psychologiem, kolejną już... A efektów nie ma, w sumie mam coraz większy burdel w głowie..

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Clausix Autorytet
    Postów: 6312 4839

    Wysłany: 28 października 2021, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wrote:
    Koniczynka, dziękuję za dobre słowo..

    W ogóle bardzo Was przepraszam, bo cyklicznie mi się ulewa i się żalę, Chociaż zupełnie obiektywnie to chyba nie bardzo mam na co... To wszystko siedzi w mojej popieprzonej głowie.. Boję się, że moje dziecko będzie miało tak popieprzoną matkę 😔 jutro mam rozmowę z psychologiem, kolejną już... A efektów nie ma, w sumie mam coraz większy burdel w głowie..

    Często w toku terapii musi być gorzej, żeby było potem lepiej ;) I będzie lepiej, zobaczysz :) <3

    33 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
    07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • MamaRo Ekspertka
    Postów: 198 175

    Wysłany: 29 października 2021, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wrote:
    Mnie znowu dojeżdża moja głowa.. Depresja przybiera na sile... Wiem, że może trudno w to uwierzyć, ale mimo tego, że jestem w ciąży, jest wszystko dobrze i generalnie powinnam się cieszyć.. Nie potrafię. Tylko czasami jest dobrze. A w większości moja głowa zajęta jest tym, co może się nie udać i co może się złego stać.. W ogóle boję się, że nie podołam. Chyba nie umiem w życie.
    A gdzie tu kredyt, wykończenie mieszkania, wychowanie dziecka a najpierw jego urodzenie.
    Obłęd, mój mózg przestaje to ogarniać, przerasta mnie to wszystko. 🤯
    Co z tego, że rozmawiam z psychologiem. Nic to nie zmienia. Ja nie umiem się zmienić.
    Przez chwilę jest lepiej-później znowu zjazd.. I tak w kółko..
    Ostatnio usłyszałam w jakimś wywiadzie cytat Marka Twaina... to leciało jakos tak... " przeżyłem w życiu mnóstwo złych momentów, z czego naprawdę wydarzyło się bardzo niewiele " ... jak to usłyszałam to aż mnie wyprostowało jak strunę ! Pomyślałem sobie - "to o mnie !" W moim życiu wszystko się układa, a ja czekam w gotowości kedy coś jebn.e ... zawsze przewiduje najgorszy scenariusz. Nasz organizm przeżywa te chwile jakby działy się naprawdę :(
    Jesteś o krok dalej niż ja bo chodzisz na terapię👍 długo już na nią chodzisz ? Tak jak Clausix pisze czasem trzeba zrobić większy bałagan żeby dokładnie posprzątać. Jeśli to Twoje początki z psychologiem to daj temu szanse:) a jeśli już długo chodzisz to może warto pomyśleć na zmianą psychologa.
    Ściskam Cię mocno:*
    Ps. Powiem Ci ze od czasu kiedy usłyszałam ten cytat jak go sobie przypominam w takich momentach to jest mi ciut ciut lepiej :)

  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4799 3189

    Wysłany: 29 października 2021, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia przykro mi 😔😔😔 wiem też jak to jest przeżywać to samej bez wsparcia .... 😕

    U mnie tempka taka sama od 3 dni ale nic się nie rusza 😑🙄 Fertility Friend usunęło mi wyznaczoną owulację .
    50a09a2151e6.jpg
    I wyświetlił się taki komunikat :
    d19873e6074a.jpg
    Więc muszę powiedzieć że w takim razie chyba mają dobre algorytmy i interpretacje bo zgadza się w 100%

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2021, 08:46

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 29 października 2021, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaRo, terapię mam już jakiś czas, chociaż teraz miałam dłuższą przerwę, bo prawie miesiąc chyba.. Cytat trafia w punkt. Nei wiem, ja się chyba boję pozytywnie myśleć, żeby się nie rozczarować 🤔 bo zazwyczaj jest tak, że jak jestem do czegoś nastawiona pozytywnie to wtedy to zawsze jeb***.

    Clausix, słyszałam o tym, że najpierw często jest gorzej, ale ja nie wiem jak długo jeszcze ma tak być... Myślałam, że pozbierałam jakoś swoje myśli i jakoś zaczęłam nad tym panować, ale niestety chyba nie do końca.

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Kate1811 Autorytet
    Postów: 2290 2169

    Wysłany: 29 października 2021, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wrote:
    Koniczynka, dziękuję za dobre słowo..

    W ogóle bardzo Was przepraszam, bo cyklicznie mi się ulewa i się żalę, Chociaż zupełnie obiektywnie to chyba nie bardzo mam na co... To wszystko siedzi w mojej popieprzonej głowie.. Boję się, że moje dziecko będzie miało tak popieprzoną matkę 😔 jutro mam rozmowę z psychologiem, kolejną już... A efektów nie ma, w sumie mam coraz większy burdel w głowie..
    Kochana nie przepraszaj, przecież po to tu jesteśmy abyśmy sie wzajemnie wspierały w każdej sytuacji.
    Myślę, że też hormony mają duży wpływ na Ciebie i tak to się kumuluje. A może jakieś spacery? Spotkanie z koleżanką?
    Twoje obawy i lęk są jak najbardziej normalne. Na pewno każda z nas będąc w ciąży ma takie odczucia.
    Pamiętaj, że będziesz cudowną mamą i Twoja córeczka będzie z Wami szczęśliwa ❤️
    Ja byłam 2 razy na rozmowie z psychologiem po śmierci Oli. Ale to nie dla mnie, irytowało mnie to...
    Najlepszym sposobem dla mnie jest płacz. Płakałam tyle ile miałam sił, czasem łzy same lecą... Ale czuje wtedy lekką ulgę...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2021, 11:36

    starania od 2016
    *IVF 01.20 ☹️
    *IVF 07.20
    ✓07.20 Transfer 🥳

    Nic nie boli bardziej, niż śmierć
    spełnionego marzenia 💔
    💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21

    Walczymy dalej 🍀

    *IVF 09.2021
    °7 komórek 🤩 wszystkie
    zapłodnione
    ° 6 blastek 🤩

    ✓09.21 transfer - CB 💔
    ✓11.21 transfer - 😞
    ✓04.22 transfer - 😞

    ✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
    5dpt- beta: 15,91
    7dpt- 66,08
    9dpt- 199,48
    11dpt- 544,04
    13dpt- 1701,08
    19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
    25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰

    Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈

    23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗

    Mamy ❄️❄️
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4799 3189

    Wysłany: 29 października 2021, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Kate ! Miałam Ci pisać ze kciuki za ten cykl ✊✊ oby wszystko poszło gładko i pięknie ✊✊
    Też się tak będę cieszyć teraz z 🐵 żeby zacząć od nowa ☺️ mam nadzieję że nie będę czekać w nieskończoność....

    Kate1811 lubi tę wiadomość

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • Kate1811 Autorytet
    Postów: 2290 2169

    Wysłany: 29 października 2021, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama dziękuje Kochana!!!
    Mam taką nadzieję, że w końcu los się do Nas uśmiechnie i ten ciulowy rok zakończy się jakimś pozytywem.

    A tak w ogóle to mam 30 tabletek Inofolic Combi, dostałam od gin a już nic nie biore więc jakby ktoś potrzebował to za koszt wysyłki chętnie oddam.

    starania od 2016
    *IVF 01.20 ☹️
    *IVF 07.20
    ✓07.20 Transfer 🥳

    Nic nie boli bardziej, niż śmierć
    spełnionego marzenia 💔
    💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21

    Walczymy dalej 🍀

    *IVF 09.2021
    °7 komórek 🤩 wszystkie
    zapłodnione
    ° 6 blastek 🤩

    ✓09.21 transfer - CB 💔
    ✓11.21 transfer - 😞
    ✓04.22 transfer - 😞

    ✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
    5dpt- beta: 15,91
    7dpt- 66,08
    9dpt- 199,48
    11dpt- 544,04
    13dpt- 1701,08
    19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
    25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰

    Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈

    23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗

    Mamy ❄️❄️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2021, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama8latka wrote:
    A Kate ! Miałam Ci pisać ze kciuki za ten cykl ✊✊ oby wszystko poszło gładko i pięknie ✊✊
    Też się tak będę cieszyć teraz z 🐵 żeby zacząć od nowa ☺️ mam nadzieję że nie będę czekać w nieskończoność....
    Idziesz w następnym cyklu na monit? 😊

  • Juliet Autorytet
    Postów: 3009 2695

    Wysłany: 29 października 2021, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka ja zaczęłam brać NAC w zaciążonym cyklu. Nie wiem czy to jakoś wpłynęło, czy zwykły przypadek. Na pewno to była jedna z miliona rzeczy, dzięki którym się udało 😛

    Dh3Vp2.png

    31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
    01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
    03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
    05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
    19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
    04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
    06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
    09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
    26.07.21 - 1340g 🥰💙
    13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
    07.10.21 - 3920g 💙
    13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙

    03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane

    Starania od 04.2020

    Nasienie:
    Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
    Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
    Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
    Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
    Morfologia 2% (> 4%) ➖
    Zwiększona lepkość ➖
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4799 3189

    Wysłany: 29 października 2021, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anka wrote:
    Idziesz w następnym cyklu na monit? 😊
    Tak idę , mam przyjść najpierw między 11-13 dniem cyklu a później mi wyliczy kiedy 👍
    Czekam na tą cholerna małpę i nie chce się rozkręcić ale gdzieś przy szyjce już jest śluz brązowy

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2021, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama8latka wrote:
    Tak idę , mam przyjść najpierw między 11-13 dniem cyklu a później mi wyliczy kiedy 👍
    Czekam na tą cholerna małpę i nie chce się rozkręcić ale gdzieś przy szyjce już jest śluz brązowy
    I super, zaraz pewnie się rozkręci ✊ fobrze ze się nie opoxni mimo niepeknietego pcherzyka

  • Clausix Autorytet
    Postów: 6312 4839

    Wysłany: 29 października 2021, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama8latka wrote:
    Tak idę , mam przyjść najpierw między 11-13 dniem cyklu a później mi wyliczy kiedy 👍
    Czekam na tą cholerna małpę i nie chce się rozkręcić ale gdzieś przy szyjce już jest śluz brązowy

    Ja tam myślę, że lutealna u Ciebie jak zwykle tyle samo dni, więc jakiś pęcherzyk pękł, być może były dwa. U mnie na niektórych usg jest znikający jajnik, to u Ciebie mógł spokojnie nie widzieć ciałka po owu, szczególnie, że to już było 13 dpo :P

    33 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
    07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • Luna13 Przyjaciółka
    Postów: 133 33

    Wysłany: 29 października 2021, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wrote:
    MamaRo, terapię mam już jakiś czas, chociaż teraz miałam dłuższą przerwę, bo prawie miesiąc chyba.. Cytat trafia w punkt. Nei wiem, ja się chyba boję pozytywnie myśleć, żeby się nie rozczarować 🤔 bo zazwyczaj jest tak, że jak jestem do czegoś nastawiona pozytywnie to wtedy to zawsze jeb***.

    Clausix, słyszałam o tym, że najpierw często jest gorzej, ale ja nie wiem jak długo jeszcze ma tak być... Myślałam, że pozbierałam jakoś swoje myśli i jakoś zaczęłam nad tym panować, ale niestety chyba nie do końca.

    Ważne by wyrzucać to z siebie ja po poronieniu postawiłam się na nogi i byłam tak dumna, że jakoś mocno to na mnie nie wpłynęło. O jak się myliłam kiedy 3 msc później dostałam ataków paniki i lęku. Nieprzepracowane tematy lubią po czasie wypływać gdy zbiorniczek się przeleje. Ja nawet na chwilę straciłam "kontakt z bazą" miałam taką fazę odrealnienia, że nikomu tego nie życzę.

    Mi bardzo pomogło podczytywanie i słuchanie materiałów "Zaburzeni" "Divovic" obecnie bardzo lubię słuchać podcastów Emocje a życie - Gośki Serafin, która cierpi na depresję.

    Nie ma co tłumić, po to tu jesteśmy, a jeśli Twój terapeuta Ci nie "siadł" to może zmień ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2021, 13:16

    Starania od listopad 2020
    Kwiecień 2021 puste jajo :( 9tc
    Lipiec 2021 wykryta ureaplasma - starania wstrzymane
    Czerwiec 2022 ureaplasma - pokonana
    Lipiec 2022 laparoskopia - torbiel 10cm
    Endometrioza IIIst.
    Sierpień 2022 stan zapalny endometrium
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4799 3189

    Wysłany: 29 października 2021, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clausix wrote:
    Ja tam myślę, że lutealna u Ciebie jak zwykle tyle samo dni, więc jakiś pęcherzyk pękł, być może były dwa. U mnie na niektórych usg jest znikający jajnik, to u Ciebie mógł spokojnie nie widzieć ciałka po owu, szczególnie, że to już było 13 dpo :P
    No właśnie widzę że wyjdzie znów 15-16 Dni lutealna 🤔
    Już teraz się nie dowiem czy był ten pęcherzyk drugi czy nie ,w każdym bądź razie tak czy siak ciąży nie ma 😑
    Jeszcze parę dni i dołączam do Ciebie 👍

    A jak u Was ? Lepiej już ??

    Kate mnie już raczej ten rok nie zaskoczy niczym ,będę liczyć na 2022 ale Ty możesz zakończyć go bardzo dobrymi wiadomościami 🥰🥰✊✊✊🍀 jak to teraz będzie wyglądało? Musisz iść na wizytę przed transferem czy od razu na transfer ? Czy jakieś badania jeszcze przed ? 🤔

    Anka widzę że Ty też masz monit w tym miesiącu ✊ za piękne jajeczka ✊✊✊🍀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2021, 13:46

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
‹‹ 880 881 882 883 884 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ