X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Bromergon a planowanie ciąży
Odpowiedz

Bromergon a planowanie ciąży

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Lwicapolska Znajoma
    Postów: 18 0

    Wysłany: 29 września 2016, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) czy któraś z was lyka bromek z powodu podwyższonej prolaktyny, braku miesiączki czy owulki ? Ją po trzech miesiącach starań i po badaniach dostałam tabletki do lykania ( nieregularny okres, brak owu i podwyższona prolaktyna) zaczynam pierwszy miesiąc z nim i jakiś tydzień temu zaobserwowalam śluz płodny! ;) A jak jest u was ? ;)

  • Lwicapolska Znajoma
    Postów: 18 0

    Wysłany: 29 września 2016, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki czekam na wasze historie ;)

  • Lwicapolska Znajoma
    Postów: 18 0

    Wysłany: 6 października 2016, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie 34dc ale jeszcze nie testuje bo testy owu wychwycily dopiero 6 dni temu owulke. Strasznie późno :(

  • Kamyk'a Koleżanka
    Postów: 33 3

    Wysłany: 7 października 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę 1/2 tabletki dziennie bromergonu od dwóch tygodni ze względu na (prawdopodobnie) hiperprolaktynemię czynnościową. Cykle mam bardzo regularne więc tu się nie wypowiem, śluz również do zaobserwowania. Zauważyłam jedynie (i nie wiem czy ma to związek z tabletkami), że @ jest inny od poprzednich: intensywniejszy w pierwszych 3 dniach - dotąd miałam tylko 1 dzień taki. Nie wiem czy prolaktyna też nie wpływa na nie pękanie pęcherzyków, ponieważ regularnie mam wypełniony czymś jajnik i lekarze sami nie wiedzą czy to ciałko żółte, krwotoczne, torbiel czy cokolwiek innego... :)

    Z tego co czytałam na różne opinie nt prolaktyny, to jeśli to jest hiperprolaktynemia związana z przysadką to trzeba dać trochę czasu bromergonowi na działanie. Przy czynnościowej efekty widać dużo szybciej.

  • Lwicapolska Znajoma
    Postów: 18 0

    Wysłany: 7 października 2016, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ile cykli starasz się o dzidzie ?

  • Kamyk'a Koleżanka
    Postów: 33 3

    Wysłany: 7 października 2016, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obecny miesiąc jest 20 cyklem :) czytając wpisy niektórych dziewczyn wychodzi na to, że jesteśmy dopiero na początku starań i nie wiemy nic na ten temat :D

  • Lwicapolska Znajoma
    Postów: 18 0

    Wysłany: 8 października 2016, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie ;) ale i tak u mnie trochę lepiej bo 4 cykl starań więc bez większych stresów choć mimo wszystko zaczynam się martwić bo u mnie w domu z reguły kobietki nie miały z tym problemu. Byllo planowanie jeden cylk i pyk ;) a u mnie niestety..

  • Kamyk'a Koleżanka
    Postów: 33 3

    Wysłany: 10 października 2016, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spokojnie, u mnie ani mama ani siostra nie miały żadnych kłopotów z zajściem w ciążę, a u mnie są, więc tym raczej bym się nie sugerowała.

    Poza tym wszystkie mądre książki mówią, że dopiero po roku starań można mówić o problemach z zajęciem w ciążę (a dokładnie to po 12 cyklach :) ). Kiedyś były to nawet dwa lata, więc tym bardziej chill :)

    Tak, wiem, że im częściej ktoś Ci powtarza o wyluzowaniu to spinasz się jeszcze bardziej, bo przecież musisz się wyluzować :)

    Próbowałaś wspomagaczy, typu wiesiołek, inofolic albo herbatki ziołowe? Gdzieś znalazłam info o herbatkach ziołowych i opisy dziewczyn nt rezultatów ich picia. Przyznaję się, że zachęcona opisami zakupiłam pakiet i 'z wiarą w ich działanie' zaczynam picie :)

  • Lwicapolska Znajoma
    Postów: 18 0

    Wysłany: 10 października 2016, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie nic jeszcze nie próbowałam bo myślę że nie ma właśnie co panikować ;) to jest właśnie dopiero 4 cykl :) oo to powodzenia oby te specyfiki zadziałały :) ją dziś 37dc i nie robię jeszcze testu bo brzuch mnie dziś bolał jak na okres a robiłam 2 dni temu i negatywny :(

  • Kamyk'a Koleżanka
    Postów: 33 3

    Wysłany: 11 października 2016, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz bardzo zlosliwy organizm skoro tak dlugo kaze Ci czekac na @ :) masz piekielnie dluvie cykle

  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 11 października 2016, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Ja też brałam bromergon. 1/2 tabletki bo zawsze borykałam się z wysoką prolaktyną. Cykle wahały mi się od 27 do 43 dni. Po otrzymaniu bromargonu udało się w pierwszym cyklu, a wcześniej ok. 6-7 bez skutku.

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • Kamyk'a Koleżanka
    Postów: 33 3

    Wysłany: 11 października 2016, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W takim razie zaczynam watpic w to, ze u mnie problemem jest prolaktyna, bo ja mam cykle bardzo regularne mimo wysokiej prolaktyny w obciazeniu... :) damn...

  • Lewa Znajoma
    Postów: 16 2

    Wysłany: 13 października 2016, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również zawsze miesiączki miałam jak w zegarku a okazało się, że mam podwyższony poziom prolaktyny po obciążeniu
    U mnie wysoka prolaktyna była powodem poronienia przeze mnie dwóch ciąży, gdyż powodowała niewydolność ciałka żółtego. Teraz zaczynam pierwszy cykl starań z bromkiem i zobaczymy co los przyniesie :-)

    [*] Aniołek - 21 maj 2014,
    [*] Aniołek - 31 maj 2016,
    [*] Aniołek - 3 styczeń 2017.
  • Kamyk'a Koleżanka
    Postów: 33 3

    Wysłany: 13 października 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mozemy w takim razie pokonkurowac troche, bo ja tez teraz mam pierwszy cykl na bromergonie :) Kuzwa, mam wielka nadzieje, ze to o to chodzi, bo alternatywa na ciaze jest dla nas tylko inseminacja/in vitro...

  • Lewa Znajoma
    Postów: 16 2

    Wysłany: 13 października 2016, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki żeby nam się udało za pierwszym razem zaciążyć z bromkiem :-) i odnosić zdrowo dzieciątka :-)

    [*] Aniołek - 21 maj 2014,
    [*] Aniołek - 31 maj 2016,
    [*] Aniołek - 3 styczeń 2017.
  • Kamyk'a Koleżanka
    Postów: 33 3

    Wysłany: 14 października 2016, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tym bardziej! :) W końcu musi się udać, nie ma innej opcji :)

  • nadey Przyjaciółka
    Postów: 135 38

    Wysłany: 15 października 2016, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez łykam bromergon. Miałam nieregularne cykle, najdłuższy 45 dni. I w pierwszym cyklu z bromkiem zauważałam taka poprawę : cykl trwał 30 dni, brak sluzu płodnego.
    Teraz 2 cykl z bromkiem : sluz plodny, rozciagliwy.. może będą z tego dzieci :D

    10 cs
  • Lewa Znajoma
    Postów: 16 2

    Wysłany: 16 października 2016, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będą dzieci na pewno :-) ja dopiero łykam bromka 6 dni i w sumie to nic ciekawego jeszcze nie zauważyłam. Jedynie mam działania niepożądane ;-) ale jestem pełna nadziei odnośnie tego cyklu

    [*] Aniołek - 21 maj 2014,
    [*] Aniołek - 31 maj 2016,
    [*] Aniołek - 3 styczeń 2017.
  • nadey Przyjaciółka
    Postów: 135 38

    Wysłany: 16 października 2016, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlaśnie zastanawiam się... w 14 dc byłam na usg, było dominujące jajeczko ale 10 mm. (na początku cyklu miałam zapalenie ucha wiec.. choroba może tak wpłynęła) w 17 dc wyszedł mi test owulacyjny pozytywny i miałam piękny sluz rozciagliwy. W 19 dc juz był lepki.. I nie wiem czy tak szybko mogło dojrzeć?

    10 cs
  • Lewa Znajoma
    Postów: 16 2

    Wysłany: 16 października 2016, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobno dojrzewa średnio 2 mm na dobę, i przy 18-20mm pęka, wiec w sumie wszystko możliwe. Ja na monitoring cyklu jadę w środę 19 października i to będzie mój 9 dc :-) trzymam kciuki by to jednak była u Ciebie owulacja.

    [*] Aniołek - 21 maj 2014,
    [*] Aniołek - 31 maj 2016,
    [*] Aniołek - 3 styczeń 2017.
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ