Bydgoszczanki łączmy się! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKasztanek cieszę się, że wizyta się udała. Co do Twojego pytania, hmmm mój lekarz od IVF jest zdania, że najbardziej optymalny poziom progesteronu w czasie implantacji zarodka to od 25 ng wzwyż. Mi przy poziomie 12-16 dodawał kolejnego proga. Być może te krwawienia srodcyklicze wynikają z niskiego poziomu progesteronu, tymbardziej że jak zauważyłaś nie występują po luteinie. Wydaje się to o tyle niepokojące, że występują w czasie kiedy dochodzi do zagnieżdżenia zarodka. Sam prog na pewno ma znaczenie, gdyż jest lekiem pierwszego podania w sytuacji zagrożenia ciąży od samego początku do momentu ukształtowania łożyska.
-
Kasztanek wrote:Wizyta w sumie dość pozytywnie. Lekarz miły i co najważniejsze bardzo mnie uspokoił. Poprzednia doktor tak nas nastraszyła, że musimy szybko decydować co dalej, że jedyna szansa to in vitro, poza nim już nic nie może nam zaproponować. Dostawaliśmy telefony z kliniki, że podobno chcemy podchodzić do in vitro, czuliśmy się mocno naciskani. Dzisiaj za to na spokojnie, doktor bardzo dokładnie przejrzał nasze wyniki (czego zabrakło w poprzedniej klinice),wypytał o wszystko i wytłumaczył. W sumie nie ma się do czego przyczepić w naszych badaniach. Możemy spróbować jeszcze naturalnie lub podejść do inseminacji. Musimy wszystko przetrawić jeszcze. Ale najważniejsze,że nie ma żadnej tragedii w wynikach i nie musimy się spieszyć z jakąś decyzją.
Mam do was pytanie. Jak to jest z tym progesteronem? W sumie moim takim jedynym widocznym problemem jest to, że w cyklach z potwierdzoną owulacją i staraniami ZAWSZE występują obfite plamienia ZAWSZE między 21 a 23 dniem cyklu. Czyli wtedy, gdy progesteronu powinno być najwięcej. Badałam go w tym czasie i wyszło trochę ponad 2, gdy norma zaczyna się od 3. Zawsze też wtedy przestają boleć piersi, jakby totalny spadek progesteronu. Nie ma tych plamień dopiero przy suplementacji luteiną 600 mg dziennie. I teraz moje pytanie jak to jest? Suplementować czy nie? Bo lekarz dziś stwierdził, że to nie ma znaczenia. A mnie ten temat nie daje spokoju.
Przepraszam, że tak obszernie.
Kasztanek, nie chcę Cię straszyć ale taki wynik progesteronu świadczy o tym, że owulacji nie było (poczytaj na forum). O owulacji świadczy wynik powyżej 10 (a najlepiej >15). Nie patrz na normy bo są mocno zaniżone. Podawanie sztucznego progesteronu nic nie da gdy owulacji nie ma. Może pęcherzyk nie pęka ale się lutenizuje? Poczytaj o zespole LUF na forum. To były cykle naturalne czy stymulowane?
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
nick nieaktualny
-
Takie krwawienia śródcykliczne występują i na naturalnych cyklach i na stymulowanych. Według pierwszego badania zaraz po samej owu wynik progesteronu świadczy o przebytej owulacji, na USG widać było wzrost pęcherzyka, ciałko żółte po owulacji. I zawsze nadchodzi czas 21-23 dnia cyklu, pojawia się migrena (zauważyłam zależność w cyklu) , ustaje ból piersi, pojawia się krwawienie, które z mniejszym nasileniem ciągnie się do właściwego okresu. W tym czasie wynik progesteronu jest już dramatycznie niski. Co ciekawe w cyklach bezowulacyjnych tego całego cyrku nie ma.
Dziękuję wam dziewczyny za opinie. Dzięki temu wiem, będę jednak się temu bliżej przyglądać i męczyć lekarza.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Coś podobnego do ciałka żółtego przy LUF również występuje i jest również przyrost proga. Nie rozumiem po co mierzyć wynik progesteronu zaraz po owulacji? Bada się go 7dpo i wtedy musi być >10 inaczej to nie jest wartościowa owulka. Lekarze zapisywali coś Tobie na pęknięcie?
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
juna wrote:Coś podobnego do ciałka żółtego przy LUF również występuje i jest również przyrost proga. Nie rozumiem po co mierzyć wynik progesteronu zaraz po owulacji? Bada się go 7dpo i wtedy musi być >10 inaczej to nie jest wartościowa owulka. Lekarze zapisywali coś Tobie na pęknięcie?6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Kasztanek, też mam plamienia nawet 7 dni po owu ale przy stymulacji i ovitrelle zmiejszyły się do jednego dnia przed okresem. Nie daj sobie wmówić, że taki wynik proga jest ok. Coś tam ewidentnie nie gra. Gdzie jeździcie do Gamety? Trzymam kciuki żeby ta klinika była strzałem w 10
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Wybraliśmy Gdynię. Ze względu na odległość i opinie.
Żeby było jeszcze śmieszniej, to te konkretne plamienia pojawiły się od samego początku starań, a przez całe lata, gdy się zabezpieczaliśmy nic. Tyle że plamienia przedokresowe miałam odkąd pamiętam. Takie brązowe na kilka dni przed. Traktowałam to jako zwiastun zbliżającej się miesiączki.
Będę dalej męczyć temat, bo coś tam ewidentnie "śmierdzi".
Swoją drogą ile to miejsc trzeba odwiedzić, ilu lekarzy, żeby znaleźć odpowiedzi na swoje pytania i pomoc. Szkoda, że mimo skali problemu nadal jest tak słabo z sensownymi lekarzami.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
nick nieaktualnyTak dokładnie Kasztanek, trzeba Jeszce raz dr ten problem naswietlic, bo coś ewidentnie "nie działa" tak jak powinno. Tak niski progesteron, nawet jeśli dojdzie do prawidłowego zapłodnienia nie wystarczy, aby ciążę utrzymać. Możliwe, że dr nie doslyszal, "wyłączył się" i nie do końca się zrozumieliscie.
-
Hej dziewczyny,
No właśnie zauważyłam, że w u nas w mieście trudno o dobrego specjalistę.
Też leczyłam się trochę u dr Kolossy, ale z uwagi na to, że współpracuje z Kliniką Zdrówką zrezygnowałam.
Zraziłam się po pierwszej IUI.
Choć sam pan doktor Kolossa naprawdę bardzo miły człowiek.
Po tej sytuacji z dr Kłyszejko, wróciłam do Gamety. Trochę mnie przeraża kwestia kilometrów i tego, że pojadę na IUI a okaże się, że mam przyjechać w innym terminie.
Ale napisałam rano sms do mojego lekarza z Gamety- reakcja natychmiastowa, od razy zlecił mi dodatkowe badania ( wyniki były 2 h po pobraniu materiału)
Od razu MMS i pan doktor oddzwania.
I takie podejście w naszej sytuacji powinno być czymś normalnym- bo tak jak pisałyście- każdy dzień cyklu jest mega ważny.
W ogóle powiem Wam, że najśmieszniejsze jest to, że 3 lekarzy męczyło mi antybiotykami ( wychodził mi IV stopień w biocenozie), a mój lekarz z gamety stwierdził, że wynik jest ok i nie ma co się martwić w kontekście IUI.
Choć fakt faktem, że ich biocenoza jest bardziej szczegółowo niż te co miałam np: w vitalabo czy syneo
Co do urlopu to też nie chciało mi się do konca wierzyć, że lekarz 2h przed wizytą informuje klinikę o 2 tyg urlopie, więc jest pewniak jak pisałyście, że to rejestracja nawaliła:(
Kasztanek- u którego lekarza się leczycie w Gamecie?
Starania od lutego 2018r.
30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
04.07.2018 IUI
02.02.2019 IUI
Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
8dpt beta 97,5
10 dpt beta 241,5 prog 82
12 dpt beta 525
15 dpt beta 1348
19 dpt beta 8847, prog 178 -
alexxandra_aa wrote:Hej dziewczyny,
No właśnie zauważyłam, że w u nas w mieście trudno o dobrego specjalistę.
Też leczyłam się trochę u dr Kolossy, ale z uwagi na to, że współpracuje z Kliniką Zdrówką zrezygnowałam.
Zraziłam się po pierwszej IUI.
Choć sam pan doktor Kolossa naprawdę bardzo miły człowiek.
Po tej sytuacji z dr Kłyszejko, wróciłam do Gamety. Trochę mnie przeraża kwestia kilometrów i tego, że pojadę na IUI a okaże się, że mam przyjechać w innym terminie.
Ale napisałam rano sms do mojego lekarza z Gamety- reakcja natychmiastowa, od razy zlecił mi dodatkowe badania ( wyniki były 2 h po pobraniu materiału)
Od razu MMS i pan doktor oddzwania.
I takie podejście w naszej sytuacji powinno być czymś normalnym- bo tak jak pisałyście- każdy dzień cyklu jest mega ważny.
W ogóle powiem Wam, że najśmieszniejsze jest to, że 3 lekarzy męczyło mi antybiotykami ( wychodził mi IV stopień w biocenozie), a mój lekarz z gamety stwierdził, że wynik jest ok i nie ma co się martwić w kontekście IUI.
Choć fakt faktem, że ich biocenoza jest bardziej szczegółowo niż te co miałam np: w vitalabo czy syneo
Co do urlopu to też nie chciało mi się do konca wierzyć, że lekarz 2h przed wizytą informuje klinikę o 2 tyg urlopie, więc jest pewniak jak pisałyście, że to rejestracja nawaliła:(
Kasztanek- u którego lekarza się leczycie w Gamecie?
Na szczęście mamy podobnie z Panią dr i też z kliniką w Płocku. Oddzwaniaja i odpisują, omawiają też po godzinach standardowych przyjęć jeżeli trzeba. Tylko szkoda, że takiej kliniki nie mamy na miejscu.http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Mojra pierwszy raz biorę provera (zawsze był dupek). Czy to możliwe, aby w trakcie jego brania pojawiło się plamienie? Dziś właśnie się zaczęło, a to dużo za wcześnie na @.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2018, 21:42
http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Ja po proverze się źle czułam. Jajniki mnie bolały jak nigdy. Miałam brać 10 dni ale zmieniono mi na coś innego.
Dziewczyny czy któraś z Was miała kiedyś histeroskopię diagnostyczną? Podobno przed in vitro jest to często praktykowane. Dziewczyny na forum dziwiły się, że chcę podchodzić do in vitro bez histero.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
nick nieaktualny
-
Jamajca to moj pierwszy raz z tym lekiem i nie mam plamien dobrze sie czuje i nic mnie nie boli W ulotce napisali ze nalezy zachowac szczegolna ostroznosc w razie wystapienia krwawiemia z drog rodnych Moze spróbuj skontaktować sie z p dr jak plamienie nie ustąpiStarania od 2015 r.
Jajniki drożne
Niskie amh
Menopur, mensinorm,ovitrelle, clo teraz 3 ostatni z letrozolem