Ciąża pomimo okresu ??

Witajcie, troszkę jestem w szoku... od wczoraj dziwne rzeczy dzieją się z moim organizmem zacznę od początku... dzisiaj jest mój 13 dc, z mężem współżyłam 7 i 11 dc, okres miałam obfitosciowo tak jak zwykle może z 1 dzień krótszy ale te 3-4 dni krwawienia było i 2 dni plamienia. Wczoraj 12dc miałam pierwszy raz taką sytuację ze wraz z śluzem płodnym miałam nitki krwi( nie było to plamienie), zauważyłam różowawy śluz podczas toalety, przy tym delikatne pobolewanie podbrzusza. Troszkę się zdziwiłam śluzem płodnym w 12 dc bo występuje on u mnie dopiero Ok 17 dc(owulacja Ok 22-24 dc, cykle 31-35 dniowe). Zrobiłam test owulacyjny- kreska testowa wyraźna ale nie ciemniejsza niż kontrolna- uznałam test za negatywny). Dzisiaj cały dzień pobolewa mnie podbrzusze:( zrobiłam test owulacyjne- kreska widoczna ale dużo jaśniejsza niz wczoraj. I tutaj myk... nie wiem co mnie podkusiło ale złapałam test ciążowy i z tego samego moczu wyszły mi dwie kreski ! Testowa jasna ale jest!! Wiem testu ciążowego robi się rano.. jutro rano powtórzę ale powiedzcie co o tym myślicie. Dodam jeszcze ze temp nie jest podwyższona. Po okresie spadła z 36,8 do 36,3 ( dzisiaj rano) i nie było jeszcze skoku. Co myślicie ? Pozdrawiam

powtórz test jutro- albo lepiej skocz na bete-wszystko będzie jasne. Co do ciąży- myślę, że wszystko jest możliwe.

Znam przypadki takie osobiście - moja mama (3 miesiące zwykly okres), moja kuzynka 3 miesiące zwykły okres, a że się starali i poszła na kontrolę do ginekologa to ten jej "gratuluje" 14 tydzień ;P w szoku była bo myślała, że się nie udaje...

Testy lubią być wadliwe, lepiej zrobić betę.

Można rozwinąć myśl ?

Mi moja ginekolog mówiła że czasem tak się zdarza ale nie rób sobie wielkich nadziei czasami tak się zdarza przy pustym jaju płodowym. Idź do przychodni, zrobią badania i powiedzą co o tym myśleć.

Jestem po porannym teście ciążowym. Druga kreska baaardzo blada ale jest ...

Dodam jeszcze ze w dniu spodziewanej ostatniej miesiączki robiłam test i był negatywny, wieczorem przyszła @....

Idz na bete i to wszystko wyjasni

Dokładnie, tak jak poprzedniczka mówi...

Zrobiłam bete, wyniki będą wieczorem. Martwią mnie dzisiejsze plamienia ;(

Mam już wynik 54,71 !

Nie chce Cie martwic ale z tego co piszesz to nie rokuje dobrze. Powtorz bete pojutrze i najlepiej odwiedz lekarza..

Dlaczego nie rokuje dobrze ?

Ewie chyba chodziło o to, że beta powinna być dużo wyższa.

Natomiast wg. mnie musisz za dwa dni sprawdzić czy przyrasta, może implantacja dopiero co była i beta teraz będzie rosła. (po moim pierwszym porodzie lekarz powiedział, że ja prawdopodobnie zaszłam krótko przed miesiączką- może tak jest i u Ciebie).
Trzymam kciuki za przyrost

Koniecznie powtórz, przyrosty są ważniejsze niż sama liczba. Wynik jest w normie do 5 tygodnia- norma jest bardzo szeroka ale powyżej 6 powinna być wyższa I leć do lekarza może da ci coś na podtrzymanie na wszelki wypadek.

Jestem po wizycie u lekarza... jutro muszę powtórzyć bete. Wszystko wygląda tak jak byłabym w połowie cyklu pęcherzyk dominujący w prawym jajniku o sr.25 mm. Sam nie wiedział dokładnie co i jak, powiedział ze możliwe ze beta została jeszcze z poprzedniego cyklu po ciazy biochemicznej przypisał mi duphaston i kazał brać przez 3 dni po dwie tabletki, jak beta spadnie to odstawić. Teraz moje pytanie do doświadczonych koleżanek, nie pomyślałam żeby zapytać lekarza. Jeżeli ta beta to pozostałości z poprzedniego cyklu i nie jestem w ciąży to czy ten syntetyczny progesteron nie wpłynie jakoś negatywnie na obecny cykl ? Np pęcherzyk nie pęknie? Może to głupie pytanie ale średnio w tym temacie się znam. Pozdrawiam

Niektóre emotikonki poprostu nie pasują do sytuacji... wiem, ze w internecie można napisać wszystko ale trochę empatii.

Spokojnie dziewczyny, nie chcemy więcej kłótni. Ja myślę że duphaston ci nie zaszkodzi. Lekarz by uprzedził ale pewności nie mam. W razie czego tracisz tylko jeden cykl.

Ciąża biochemiczna to też ciąża a krwawienie nie jest okresem tylko poronieniem. Z tego co wiem to się zdarza naprawdę często a kobiety porostu nie są świadome ciąży.

Wiesz Krystyna to dość istotna kwestia bo jak to się zdarzy 1-3 razy to nie ma powodu do zmartwień ale jak częściej to przyczyny niepowodzeń można zacząć szukać gdzie indziej na przykład zrobić badania genetyczne.