Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTurkusowa ja w tym cyklu mam nawet ładny śluz co jest u mnie jest rzadkością. No i pęcherzyk z lewego to coś nowego. Ciekawa jestem bardzo jak to się skończy czy owu będzie czy nie.
Ja zjadłam właśnie porcje lodów bananowych z polewą czekoladową mniam 😋 -
nick nieaktualnySarita skoro czujesz że zabieg nie jest konieczny to się wstrzymajcie i działajcie z planem lekarza który tak mówi. Może przepisze coś bądź jeszcze zaleci badania dodatkowe
Turkusowa u mnie pierwszy śnieg był wczoraj a dziś śnieg z deszczem i chlapa to czego najbardziej nie lubię 😒Sarita35 lubi tę wiadomość
-
Turkusowa90 wrote:Witaj Ignissa tutaj😊
Iskierko, ciekawe ile będzie miał pęcherzyk w środę. U mnie jak byłam w sierpniu na monitoringu w17dc pęcherzyk miał 17mm a owu było 4dni później. Dlatego też mi się wydaje, że w środę jeszcze owu nie będzie. Ale działać można. Jak najbardziej. Ja w tym cyklu działam co dwa dni, w dni płodne codziennie. Przez te moje długie cykle mam wrażenie, że czekam na termin @ już wieeeeeki.
Jak Wam mija poniedziałek? Ja zajadam sałateke gyros😊 w pracy nie mam czasu na jedzenie i wieczorami nadrabiam w domu😜😜Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
nick nieaktualny
-
Wstrzymujemy się z zabiegiem..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2020, 18:42
Ja:
ana2 slabo dodatnie,
amh: 7.35
Endometrioza
Choroba jelit
Nawracające infekcje
On: niska morfologia :
08.2019 2.5%
10.2019 2%
03.2020 1%, 309mln
ŻPN - 1 stopień
test mar 0%
Hba: 86%
Msome 0%, 2 klasa 9%
Dfi 18%
Angelius Provita 02.2020
🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
😍04.05 mamy 💓🙏🙏
Udalo się! Mamy Synka❤️
Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?
4.04.22 - II kreski.
🍀B. Hcg 533
🍀6.04.22 B. Hcg 1533
😍21. 04.22 Mamy ❤️
-
Poziomka6, to musiał być straszny widok. Jedź ostrożnie. Teraz ślisko to o wypadek nietrudno.
Sarita, może rzeczywiście wstrzymajcie się z tym zabiegiem. To jest ostateczność. Może dalsze badania wyjaśnia, jak dalej działać. Rozumiem, że na razie odkladasz też hsg?
Iskierka, takie masz zachcianki? 😊 nigdy nie jadlam lodów bananowych, ale brzmi smakowicie😁Iskierka87 lubi tę wiadomość
30.09.2021r. Iga❤️ -
Sarita35 wrote:Wstrzymujemy się z zabiegiem..
Ja tez fatalnie jeżdżę i snieg mnie przerazaStarania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Nuch2 wrote:Witaj Ignissa
Ja wróciłam właśnie z siłowni, jestem z siebie taka dumna, że narazie walczę z lenistwem
Turkusowa zazdroszczę śniegu
30.09.2021r. Iga❤️ -
nick nieaktualnyPoziomko współczuję widoku. Trzeba mieć teraznoczy dookoła głowy w taką pogodę.
Nuch co ćwiczyłaś? 🙂
Turkusowa my z moim lubimy wieczorkiem sobie taki deser zjeść 😉 a te bananów też pierwszy raz jadłam. Dziś w Lidlu kupiliśmy i już pudełka nie ma 😂Turkusowa90 lubi tę wiadomość
-
Ja też nie przepadam jeździć po śniegu i oby u mnie nie spadł, bo opony zmirnosm dopiero w piątek, jeszcze na calorocznych cisnę.
Podziwiam zapał do ćwiczeń, mi to bardzo brakuje a przydałoby mi się, zwłaszcza na brzuch, bo to u mnie też najgorsza partia ciałaStarania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
16.09 beta 103
18.09 beta 238
22.09 beta 1361 -
Iskierka87 wrote:Sleepy w środę mam monitoring kolejny to zobaczymy jak pęcherzyk się ma. Ogólnie to mówił czwartek ale działać już od środy nie zaszkodzi 😉 ciekawa jestem bo przed operacją to nie pamiętam kiedy z lewego była owu.
Hej Ignissa witamy 🙂
Też idę w środę na monitoring mnie wczoraj tak naparzał prawy jajnik. Z reguły zawsze boli mnie prawy wlasnie🤷♀️ zobaczę też co tam u mnie.
-
ŁAsica wrote:Hej dziewczyny, fajny wątek można się przyłączyć?
Staram się od 8.18 a szukać przyczyn zaczęłam w kwietniu trochę oszukalam lekarza, powiedziałam że staram się dluzej i nie żałuję dzięki temu zaoszczedzilam trochę czasu..Choruje na hashimoto..
Badania jakie zrobiłam to hsg ok, nasienie ok, w tym miesiącu byłam na laparoskopii wyluszczyli mi torbiel, po zabiegu pojawila się torbiel krwotoczna na zdrowym jajniku, tym tropem gin zlecił badanie prolaktyny i potwierdziło hiperprolaktynemie czynnościowa, biorę norprolac i czekam na @ po tym mam potwierdzić obecność polipow endometrialnych(miałam 2 miesiąc temu ale przy laparo zrobili mi ponownie drożność i gin mówi że coś się mogło pozmieniać) także po @ jeszcze może histeroskopia i tak się kreci🐷 lecze się niedługo a na prawdę jestem zadowolona z mojego gina bo widać że działa.. Czasami mam wrażenie że wystarczy trafić na dobrego lekarza.. Mam jeszcze tyłozgiecie, zamierzam wdrożyć kubeczek menstruacyjny po stosunku.. Akurat nic to nie kosztuje to czemu nie spróbować? 😁
Pozdrawiam i życzę dużo siły i cierpliwości 🦄
Witaj, zapraszamy co ma kubeczek do tylozgiecia? Pytam bo mam ten sam "urok"macicy, ale mi lekarze mówili, że to nie ma nic do problemów z zajściem w ciążę.ŁAsica lubi tę wiadomość
-
Poziomka6 wrote:Ja dziś znowu miałam nadgodziny więc padam że zmęczenia. Do tego po pracy trafiłam na wypadek samochodowy, co bardzo mną wstrząsnęło, no widziałam czyjeś nogi pod samochodem i przejeżdżałam nad butem ofiary. Straszny widok. U nas jutro ma być ślisko, a ja jestem kiepskim kierowcą, więc już się stresuje.
Też dzisiaj widziałam wyapdek. Na szczęście nie tak drastyczny. Ja jeżdżę Smartem dziewczyny 😁😁😁 a zimą przesiadam się do Audi męża i generalnie jest ciekawie, bo nie lubię tym kolosem parkowac🤣🤣 zawsze szukam sobie podwojnych miejsc 🤣 -
Nuch2 wrote:Witaj Ignissa
Ja wróciłam właśnie z siłowni, jestem z siebie taka dumna, że narazie walczę z lenistwem
Turkusowa zazdroszczę śniegu
Kurde chodziłam na siłownię 1.5 roku i przestałam po wakacjach. Taka jestem zła na siebie, że po przyjeździe spasowalam. Odrazu lepiej się człowiek czuje, lepiej funkcjonuje. A teraz tak mi ciężko wrócić i to olałam! Ah głupia ja👎 -
nick nieaktualny
-
Pastelova wrote:Witaj, zapraszamy co ma kubeczek do tylozgiecia? Pytam bo mam ten sam "urok"macicy, ale mi lekarze mówili, że to nie ma nic do problemów z zajściem w ciążę.33lata,starania od 08.2018
1sze IVF- stymulacja💉 od 28.05.22
6.06 punkcja, pobrane 7, dojrzałe 4
4 zapłodnione, 2 padły po 4 dobie
Transfer blastki 2AA 11.06
Beta 7dpt -1😓
Ostatnia ❄️4AA transfer 8.08.22
Beta 8dpt <1 -
Ja pochłaniałam wszystko co było w zasięgu ręki dziś.. Lody ananasa czipsy surówke z kiszonej kapusty do tego 😂 jutro okres No i się lenie jeszcze na l4 po laparo🐖33lata,starania od 08.2018
1sze IVF- stymulacja💉 od 28.05.22
6.06 punkcja, pobrane 7, dojrzałe 4
4 zapłodnione, 2 padły po 4 dobie
Transfer blastki 2AA 11.06
Beta 7dpt -1😓
Ostatnia ❄️4AA transfer 8.08.22
Beta 8dpt <1 -
nick nieaktualny
-
ŁAsica wrote:A mi mówił lekarz że moga być problemy no i czytałam gdzieś na necie.. W jakich pozycjach przy tyłozgieciu i takie tam.. Nie wiem czy to prawda ogólnie.. No a kubek ogólnie wydaje mi się być niezłym pomysłem bo to nasienie ma szansę sobie tam polezec uplynnic się, i wędrować tylko w jedną stronę no i nie trzeba leżeć po stosunku, czekać
Aaa... ja nie chce zwariowac aż tak. Nie lubię sobie wkrecac że coś pomaga bo często gęsto potem przed @ wciskam sobie objawy. Trudne to wszystko czasami. Różne kobiety, różne sposoby oczywiście 🤷♀️🤷♀️🤷♀️ moja mama też ma tylozgiecie i urodziła nas 3 więc idę tym tokiem myślenia, że jednak u nas to coś poważniejszego skoro zaczęliśmy diagnostykęIgnissa lubi tę wiadomość