Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Katherina, tez mi się bardzo te podobają 😊
Agaciorka, no właśnie nie wiem czy zrobić w sobotę czy dopiero we wtorek. A wizytę mam umowipna na 26.11 i myślę że będzie ok, może być jeszcze za wcześnie na ❤, ale na pewno nie uda mi się dostać wizyty chwile później.
Kciuki za badanie!
Meggi, czemu miałaś rezonans?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2020, 20:05
-
nick nieaktualnyKasztanek wrote:Gdyby nie te ukryte żyły, to też bym mogła chodzić codziennie na krew. Mało rzeczy robi na mnie wrażenie. Już tyle razy chodziłam pobrać krew. Wbiłam sobie w brzuch dziesiątki zastrzyków, niektóre miały tak tępe igły, że wręcz wkręcałam je sobie w ciało. O, co bardzo źle wspominam to zakładanie cewnika. Boszzzzzz. Koszmar. I nie lubię też rezonansu magnetycznego, ale to z racji klaustrofobii.
-
.meggi. wrote:Ladne macie te paznokietki😁
Ja tez mam hybrydke ale króciutkie 😁
Rezonans straszny 🙉 w sensie to uczucie i ten bezruch🙈
I świadomość, że zamykają Ci głowę w jakiejś klatce. Hałas, z którym nic nie możesz zrobić. Chcesz uciekać, a jesteś uziemiona. Brrrr. Cztery razy miałam rezonans i się nie przyzwyczaiłam.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
nick nieaktualny
-
Adu mialam swego czasu bole kregoslupa i dla pewnosci mialam robiony zeby wykluczyc jakies dziadostwo
Dawniej dawniej w pracy duzo dźwigałam ciężkiego i pozniej sie to odbilo🥴
"Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."
5 lat staran 💪 -
Najs! Ja chcę się nauczyć nadawać taki kształt
A wychodzi każdy inny albo z jednej strony bardziej spiłowany.
Lubię mieć zrobione paznokcie ale ostatnio mam taką niechęć do robienia ich, że chyba już 3 tygodnie nic na rękach nie mam.
A poprzednie pół roku ciągle używałam z Semilac tych 5w1 bo najszybciej się robiło 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2020, 20:24
-
Kasztanek wrote:Gdyby nie te ukryte żyły, to też bym mogła chodzić codziennie na krew. Mało rzeczy robi na mnie wrażenie. Już tyle razy chodziłam pobrać krew. Wbiłam sobie w brzuch dziesiątki zastrzyków, niektóre miały tak tępe igły, że wręcz wkręcałam je sobie w ciało. O, co bardzo źle wspominam to zakładanie cewnika. Boszzzzzz. Koszmar. I nie lubię też rezonansu magnetycznego, ale to z racji klaustrofobii.
Matko ja miałam dwa razy rezonans głowy i masakra. Za pierwszym razem lepiej bo miałam takie jakby lusterko nad głową i wyglądało to tak jakbym siedziała i przede mną była ta babka za szybą co uruchamiała wszystko. Takie złudne wrażenie że nie jesteś zamknięta. Za drugim razem miałam w tej samej przychodni i nie było lusterka 🤪 i jeszcze te hałasy.
Nawet jak mnie stary przytuli za długo i tak, że się ruszyć nie mogę to włącza mi się atak paniki. Nie jestem w stanie wejść np żeby posprzątać np za regałem czy pod stolikiem, bo jak się zaklinuje to po mnie. -
Joan wrote:Matko ja miałam dwa razy rezonans głowy i masakra. Za pierwszym razem lepiej bo miałam takie jakby lusterko nad głową i wyglądało to tak jakbym siedziała i przede mną była ta babka za szybą co uruchamiała wszystko. Takie złudne wrażenie że nie jesteś zamknięta. Za drugim razem miałam w tej samej przychodni i nie było lusterka 🤪 i jeszcze te hałasy.
Nawet jak mnie stary przytuli za długo i tak, że się ruszyć nie mogę to włącza mi się atak paniki. Nie jestem w stanie wejść np żeby posprzątać np za regałem czy pod stolikiem, bo jak się zaklinuje to po mnie.
A wiesz, że ja miałam cztery razy rezonans głowy i ani razu nie otworzyłam oczu w środku? Nie wiem jak wygląda. To tak na wszelki wypadek, żeby nie spanikować. Choć jak znienacka włącza się to dudnienie, to powieki same podskakują. Okropne uczucie jak się wjeżdża do środka. W ogóle trzy razy miałam w jednym szpitalu, a czwarty w drugim, zawsze z kontrastem. I te trzy razy nie czułam wpuszczania kontrastu, a ostatnim razem poczułam jak rozchodzi mi się w ustach metaliczny posmak. I zaczęłam panikować, że coś jest nie tak, skoro poprzednio tego nie było. Myślałam, że jakaś reakcja alergiczna czy coś.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Adu! Piękna kreska jak na 10dpo!!! Ladna nawet jak na termin @. Cudne wieści 😍💖. Dbaj o siebie i powtórz badania za 2 dni. Trzymam kciuki oby beta i prog ładnie rosły.
Ps. Jestem ciekawa miny teściowej jak już jej powiecie. Też będzie mówić "Ł będzie miał dziecko?" 😂 I pewnie też Ł urodzi i da cyca...
Pozdrawiam cieplutko😘😘😘Turkusowa90, Katherine, Marysiaaa lubią tę wiadomość
-
Adu, gratulacje Kochana!😘 Już zamieniam Ciebie i Jagodową na pierwszej stronie 😀 dużo zdrówka i spokoju dla Was😘
Katherine, skoro już zaczęłyście temat krwi i żył 😜 ja też mam wstręt do igieł od dziecka mdleje przy pobraniu krwi, zawsze pobieram krew u mamy u jednej pielęgniarki😁 a z zastrzykami nawet nie jest źle, jak pielęgniarka wstrzykiwała mi ovitrelle to nie było źle, ba, nawet sama sobie już wstrzykiwalam dałam radę, mogłabym sobie robić zastrzyki, byle nie w żyłę 😌😱
A ja sobie umilam wieczór, zrobiłam sałatkę jarzynową i zaparzylam herbatę piernikową 😜 szukałam dziś w sklepie jaśminowej, ale znalazłam piernikową, też dobra😁
Katherine, Marysiaaa lubią tę wiadomość
30.09.2021r. Iga❤️ -
Katherine wrote:Olaf Lindert. Przyjmuje tylko w Bocianie w Katowicach i raz w tyg w Nowym Targu. Ma super opinie na znany lekarz. Zawsze mówiłam ze nigdy nie pójdę do faceta giną a teraz bym go nie zamieniła na żadnego innego. Fajny, rzeczowy, pożartuje co od razu rozkłada napięcie. Przy badaniu nic nie czuje bardzo delikatny. Wszystko pokazuje, tłumaczy. Rylko dzidzi dalej brak ale nie załamuje się jestem na początku swojej drogi - dopiero monitoring owulacji i histeroskopia za mną 🙂
Kciuki za starania i sukces!Katherine lubi tę wiadomość
14cs CP, ostał się 1 jajowód
2cs po operacji -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTurkusowa90 wrote:Adu, gratulacje Kochana!😘 Już zamieniam Ciebie i Jagodową na pierwszej stronie 😀 dużo zdrówka i spokoju dla Was😘
Katherine, skoro już zaczęłyście temat krwi i żył 😜 ja też mam wstręt do igieł od dziecka mdleje przy pobraniu krwi, zawsze pobieram krew u mamy u jednej pielęgniarki😁 a z zastrzykami nawet nie jest źle, jak pielęgniarka wstrzykiwała mi ovitrelle to nie było źle, ba, nawet sama sobie już wstrzykiwalam dałam radę, mogłabym sobie robić zastrzyki, byle nie w żyłę 😌😱
A ja sobie umilam wieczór, zrobiłam sałatkę jarzynową i zaparzylam herbatę piernikową 😜 szukałam dziś w sklepie jaśminowej, ale znalazłam piernikową, też dobra😁Turkusowa90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katherine wrote:Agaciorka dawno Cię nie było. Co tam u Ciebie kochana? Stary wie o nowych kokonkach? 😁
Stary nie wie o 2 motkach które czekają w pudełku na szafie i je robię gdy jego nie ma 😅 ale będę zamawiać teraz kilka nowych bo moja mama sobie zażyczyła chustę 😁 więc teraz mam wolną rękę bo muszę zamówić
Edit: Mniej się udzielam ale jestem cały czas na bieżąco czytam wszystko 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2020, 22:04
Katherine lubi tę wiadomość
IVF 2021 🍀
13.03 punkcja jajników ☺️
18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
8dpt 133.9 mIU/ml
11dpt 358,1 mIU/ml
8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️
Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)
-
Ja też nie mam problemu z pobraniem krwi, nie boje się i nie czuje bolu. Mialam kilka operacji na piersi i jakoś się już uodpornilam.
W ogole jakaś jestem pechowa 🤣 z 9 lat temu podtrulam się czadem w mkeszkaniu, ktore wynajmowalam ze znajomymi , zemdlalam, ale jakimś cudem kolega idąc po piwko uslyszal jak wymiotuje w lazience. Cud, bo moglam umrzec..
Szybko mnie wyciągnął. Straż karetka, wsadzili mnie do komory i jakoś odzylam. Mialam potem troche problemow, np przez kilka miesiecy nie czulam smaku a z rok zapachu.
I właśnie żeby dowiedzieć sie czemu tak się stalo mialam robiony tomograf.
A też mam straszna klaustrofobie. Pani dała mi jakies zatyczki wsuneli mnie do komory i.... ZASNELAM🤣🤣🤣 nie wiem jak to się stało* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
Jagodowa Mama wrote:Adu! Piękna kreska jak na 10dpo!!! Ladna nawet jak na termin @. Cudne wieści 😍💖. Dbaj o siebie i powtórz badania za 2 dni. Trzymam kciuki oby beta i prog ładnie rosły.
Ps. Jestem ciekawa miny teściowej jak już jej powiecie. Też będzie mówić "Ł będzie miał dziecko?" 😂 I pewnie też Ł urodzi i da cyca...
Pozdrawiam cieplutko😘😘😘Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔