Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Katherine wrote:CestLaVie kochana przytulam
zrób sobie przerwę/reset bo inaczej zwariujesz - wiem po sobie. Mówię to jako prawie 4-letnia staraczka. Zapewniam Cie że poczujesz się lepiej! Ja ostatnio zaczęłam dopuszczać do siebie myśl, ze byc może się nigdy nie uda- skoro już tyle lat nie pyka (i wcześniej tyle lat bez zabiezpieczeń). I zaczęłam sobie wyobrażać jakby to było nie mieć dziecka (zawsze sobie wyobrażałam jak to bedzie jak bedę miała- przecież już zaraz to nastapi). No i zaczęłam ostatnio normalnie żyć skupiać sie na sobie i mężu, jeździć na rowerze itp pokój dziecinny zamieniam w swój- będzie tam toletka juz mam wizje
a najlepsze zaczełam ostatnio kupować fajne ciuszki - zamówiłam seksi kombinezon moro
jakbym była w ciąży/po ciąży pewnie bym wyglądała w tym jak baleron a tak to mogę sobie na to pozwolić. Trzeba korzystać póki się ma figurę. Uczę się dostzregać plusy nieposiadania dziecka. Ostatnio jak wyło jakieś w biedrze, śmiałam się do męża, że są jakies tego plusy
pewnie ze bym chciała mieć i dałabym dużo, ale trzeba żyć też dla siebie bo życie jest za krótkie. Co bedzie to będzie! Przesyłam ogrom pozytywnej energii
Katherine, CestLaVie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaśq00 ciekawe na jak długo
przewartościowałam pewne rzeczy i zmęczyły mnie te starania, bakterie, lekarze i to że nie mam to na wpływu. Jestem zadaniowcem pedantem- co zawsze postawiłam to zrobiłam. Tutaj się nie da- ile można się szarpać. Starciłam siły na to- inaczej teraz do tego podchodzę. Co będzie to będzie, nie na wszystko mamy wpływ (niestety). Słoneczna ciepła pogoda też jakoś dobrze na mnie działadużo słoneczka zatem Wam życzę- niech na Was też dobrze podziała!
CestLaVie, Nielubiekawy, szamanka91, Kaśq00 lubią tę wiadomość
-
Nielubiekawy, dziękuję za uspokojenie. Czyli wszystko normalnie 🙂 Choć dziwne to dla mnie, że boli druga strona.
Katherine, super! Taki oddech, przestrzeń dla siebie, swoich potrzeb, rozwoju, przyjemności jest bardzo potrzebny. Mam wrażenie, że najczęściej dziecko przychodzi właśnie wtedy gdy się nie ma ciśnienia na nie. Choć u mnie to nie działa, bo ja mam swoje pasje, wygodne, niezależne życie, i nawet zastanawiałam się nieraz gdzie ja bym wcisnęła łóżeczko 😉 Wiem że gdy pojawiłaby się ciąża to wtedy wszystko sobie poukładam. Miałam etap gdy np. nie planowałam dalekich wyjazdów, bo pewnie będę w ciąży. Nie robiłam czegoś na poczet wydarzeń, które nigdy miały nie nastąpić. Już się nauczyłam, że nawet jak mi przepadnie zaliczka na hotel czy bilety na samolot to strace kasę, ale i tak będę wygrana 🙂Katherine, Nielubiekawy lubią tę wiadomość
-
Katherine wrote:CestLaVie kochana przytulam
zrób sobie przerwę/reset bo inaczej zwariujesz - wiem po sobie. Mówię to jako prawie 4-letnia staraczka. Zapewniam Cie że poczujesz się lepiej! Ja ostatnio zaczęłam dopuszczać do siebie myśl, ze byc może się nigdy nie uda- skoro już tyle lat nie pyka (i wcześniej tyle lat bez zabiezpieczeń). I zaczęłam sobie wyobrażać jakby to było nie mieć dziecka (zawsze sobie wyobrażałam jak to bedzie jak bedę miała- przecież już zaraz to nastapi). No i zaczęłam ostatnio normalnie żyć skupiać sie na sobie i mężu, jeździć na rowerze itp pokój dziecinny zamieniam w swój- będzie tam toletka juz mam wizje
a najlepsze zaczełam ostatnio kupować fajne ciuszki - zamówiłam seksi kombinezon moro
jakbym była w ciąży/po ciąży pewnie bym wyglądała w tym jak baleron a tak to mogę sobie na to pozwolić. Trzeba korzystać póki się ma figurę. Uczę się dostzregać plusy nieposiadania dziecka. Ostatnio jak wyło jakieś w biedrze, śmiałam się do męża, że są jakies tego plusy
pewnie ze bym chciała mieć i dałabym dużo, ale trzeba żyć też dla siebie bo życie jest za krótkie. Co bedzie to będzie! Przesyłam ogrom pozytywnej energii
U Ciebie Kochana tak naprawdę WSZYSTKO jest ok. Kurczę a ciąży nie ma. Dziwne to wszystko... ja wierzę, że jednak klinika Wam pomoże 😊😊😊
Ja też muszę zmienić myślenie, bo czuję że wariuję maksymalnie... bardzo długo nie chciałam dziecka, nie widziałam siebie w pieluchach, konczylam podyplmówke, kursy, praca, potem doszły problemy małżeńskie, zaczęłam wątpić czy dalej będziemy razem. Potem zaczęło się fajnie układać, pomyślałam "tak to ten czas" i taka dupka wyszła...
Mam fajna pracę, realizuje się w niej, pomagam ludziom, ale dziś ja sama potrzebuję pomocy 😐😐😐
Z drugiej strony, mamy z mezem wiele czasu dla siebie, możemy wszędzie wyjechać kiedy nam się podoba, może wybudujemy domek? 😉 bo zawsze uważałam że będę czekała dopóki nie będę miała dzieci, bo po co mi dom. A teraz pracuję nad sylwetką, bo zawalałam treningi, bo twierdziłam, że zaraz będę w ciąży, w drugiej fazie cyklu lekkie treningi- dziś zrobiłam trening taki jak zawsze, spritny i brzuchy. Zdrowa ciąża to zniesie 😁😁😁 pora po prostu zluzować bo inaczej zwariuję i wyląduje na kozetce nie psychologa- a psychiatry 😁😁😁[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022(9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42(15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dzieckaprenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Katherine wrote:Kaśq00 ciekawe na jak długo
przewartościowałam pewne rzeczy i zmęczyły mnie te starania, bakterie, lekarze i to że nie mam to na wpływu. Jestem zadaniowcem pedantem- co zawsze postawiłam to zrobiłam. Tutaj się nie da- ile można się szarpać. Starciłam siły na to- inaczej teraz do tego podchodzę. Co będzie to będzie, nie na wszystko mamy wpływ (niestety). Słoneczna ciepła pogoda też jakoś dobrze na mnie działadużo słoneczka zatem Wam życzę- niech na Was też dobrze podziała!
Ja też jestem zadaniowcem i nerwy mnie ponoszą że się nie udaje😂😂😂 jutro odpoczywam na działce, wcześniej zakupy i zamierzam rozwalić trochę kasy😂😂😂😂Katherine lubi tę wiadomość
[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022(9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42(15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dzieckaprenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Katherine zarażasz tym optymizmem
Ja jutro planuję po pracy i angielskim zrobić ciasto, tartę z rabarbarem i bezą + mini pavlovy z kremem i owocami. W środę mam urodzimy. 30!!! aaaa kiedy to minęło, chciałabym mieć te 25 lat, gdzie żyło się bez żadnych problemów
A za tydzień w czwartek organizuję urodziny w restauracjiW końcu trochę normalności
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2021, 21:26
Katherine, szamanka91 lubią tę wiadomość
* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
Limosa tez tak miałam, ze nie chciałam nic planować, bo mogę być w ciąży. W ogóle strasznie „osiadłam” odkąd się zaczęłam starać. W pewnym momencie bałam się nawet tańczyć i podskakiwać w 2 fazie cyklu. Miałam deprechę, zwłaszcza po tym jak poroniłam pierwsza (i jedyna) ciąże. Ale ostatnio sobie wszystko przewartościowałam. Od prawie roku regularnie ćwiczę, niczego sobie nie odmawiam, a w ostatni weekend nawet dałam się mężowi zaciągnąć na enduro w Bielsku. I co prawda jeździłam na najłatwiejszych trasach, ale zjeżdżanie z góry po wąskich krętych ścierkach między drzewami było dla mnie wiekim przełomem. Przypominam sobie powoli, ze przecież kiedyś byłam odważna. Ze chciałam podróżować. Trochę pomogło mi to ze coś mi wreszcie zdiagnozowano 😅i wreszcie wiem, ze nie tędy droga żeby się ograniczać tylko zeby szukać rozwiązań. I mój mąż inaczej na mnie spojrzał po tym jak się odważyłam. Serio z taka miłością to nie patrzył na mnie chyba od początku naszego związku. Bardzo mi dziękował, ze się odważyłam i nawet powiedział, że czuje jakby miał nowa żonę 😍
AnnaMD, Limosa, Paulina1190 lubią tę wiadomość
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
nick nieaktualnyCestLaVie wrote:Ja też jestem zadaniowcem i nerwy mnie ponoszą że się nie udaje😂😂😂 jutro odpoczywam na działce, wcześniej zakupy i zamierzam rozwalić trochę kasy😂😂😂😂
No i tak 3mac!treningi nie zaszkodzą a może wręcz przeciwnie
musisz dbać o siebie kochana - dzidzia potrzebuje zdrowej, szczesliwej mamy
rób to co sprawia Ci radość a jak przyjdzie ten czas i ciąża to i tak sobie poradzisz ze wszystkim- wtedy będziesz robić wszystko pod dzidzie, teraz rób dla siebie
rozwal troche kasy niech Ci to wyjdzie na dobre- i koniecznie pochwal się co kupiłaś
Limosa, CestLaVie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulina1190 wrote:Katherine zarażasz tym optymizmem
Ja jutro planuję po pracy i angielskim zrobić ciasto, tartę z rabarbarem i bezą + mini pavlovy z kremem i owocami. W środę mam urodzimy. 30!!! aaaa kiedy to minęło, chciałabym mieć te 25 lat, gdzie żyło się bez żadnych problemów
A za tydzień w czwartek organizuję urodziny w restauracjiW końcu trochę normalności
Mmmm ale smaki narobiłaśja mam w planie zrobić rogaliki drożdżowe
oj pamiętam swoją 30stkę przełomowy moment dla mnie- zawsze myślałam że do 30stki max zostanę mama. Niewyobrażałam sobie żeby to się nie spełniło, a jednak. 30stke traktowałam jako taki due date- do 30stki albo nigdy bo już będę za stara. Głupia byłam że tak myślałam
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!oby się spełniło Twoje największe marzenie i zdrówko dopisywało. Dużo miłości i radości
Paulina1190 lubi tę wiadomość
-
Katherine, ja poszłam w Twoje ślady, totalnie się wyluzowałam, i tak musimy czekać na leczenie mojego męża, potem na poprawę wyników o ile to nastąpi. Zajęłam myśli czymś innym, nie skupiam się na tych staraniach jak kiedyś i moja głowa stała się taka lekka 🙂 wiadomo, że nie da się tego odłożyć, poddać tak po prostu. Ale stwierdziłam że mamy jeszcze czas na dziecko, że poczekamy. Nic na siłę 😉
Joan, dzięki za info o wpisie, kopalnia wiedzy ♥️
Powiem Wam, że mam po progesteonie który przyjmowałam po IUI totalnie rozwalony cykl. Od 13dc bolą mnie strasznie piersi, i plamiłam cały czas. Dziś (19dc) o 4 obudził mnie straszny ból brzucha, zeszłam na dół po tabletki, nie dało się wytrzymać. I zaczęła się miesiączka. Dziś byłam na usg, i lekarka mi mówi że jest pęcherzyk 20mm, tak jakby miała być owulacja. Badałam progesteron dzis, w środę kolejna wizyta czy pęknie czy nie, bo jeśli nie to będzie musiała mi tabletki anty na miesiąc przepisać żeby zresetować jajniki.. 😑 Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło.. Mam tak jakby dwie rzeczy naraz - owulacja i okres 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2021, 21:44
Katherine lubi tę wiadomość
Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
nick nieaktualnyNielubiekawy ja to samo! Nawet nie chciałam wakacji brać na first minute bo przecież co jak zaciąże! Pokoju który miał być dla dziecka też nie pozwoliłam ruszać - no bo jak to coś tam robić, po co skoro zaraz będę w ciąży i będę tam zamawiać mebelki, łóżeczko. I powiedziałam dość- wiecznie się ograniczać dla kogoś kogo nie ma i może nigdy nie przyjść... jak przyjdzie to wtedy będę wszystko zmieniać pod nie.
Powiem Wam że po tej przerwie mi się nawet nie chcę do kliniki wracac na sono, potem ewentualne IUI- poprostu nie mam ochoty, ale wiem że mój mąż by się zdenerwował. W końcu tyle kasy poszło to jak teraz zrezygnować w połowie drogi. Ale większa przerwa by mi się przydała bo jakoś mi dobrze bez teg ciśnienia, badań itpWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2021, 21:49
-
Ja dziś oglądam nasz dom, ściany już są. Aż chce się tam dekorować i meblować pokoiki dla dzieci ale stwierdziłam ze bez dzieci te pokoje też się zagospodaruje
Dość szybko przestałam widzieć swoje życie w przyszłości w kategorii możliwej ciąży. Planuje i robię to co mam zrobić, staram się nie myśleć co będzie jak zajdę.
Paulina to my ten sam rocznik, ale ja już miałam urodziny. Powiem szczerze ze były beznadziejneskasowałam z fb żeby nie dostawać bez sensu życzeń. Też sobie założyłam jak Katherine że do 30 zajdę w ciąże i to były dla mnie przełomowe urodziny. Musiałam je odchorować.
I starania w podobnym czasie też zaczęłyśmyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2021, 22:09
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i(6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
nick nieaktualnySono chcę zrobić bo jak niedrożne to wole wiedzieć
tyle się naczekałam więc przynajmniej to zrobię dla świętego spokoju. Zresztą jak ma mi stary nad uszami miałczeć to juz wole zrobić
i tak dopiero w lipcu zrobię - o ile zniknęły bakterie. Za ponad tydz dopiero wymaz kontrolny, potem czekanie na wyniki więc czerwieć znów przepadnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2021, 22:32
-
Ja też dziewczyny w tym roku 30stka, ale dopiero w listopadzie 😛 a Pani z tesco nadal chce dowodzik🙈Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔
-
CestLaVie wrote:Ja się motam z tym co dalej robić... znajoma mówi żebym próbowała tego IUI na stymualcji itd... ale przy moim endo w dolnej granicy po Clo będzie.jeszcze mniej... Coś chyba jendak kiepski mam ten estradiol skoro to endo takie marne... co prawda fsh mam już pod 10tkę, ale rezerwa noe idzie z tym w parze bo jest nawet spoko... widziałam tu niższe rezerwy ale też z niższym fsh, byłam święcie przekonana, że moja rezerwa bedzie miała max 1 z hakiem. Może komórki już słabsze??? Podobno 20latki mają głównie prawidłowe komórki, a 30 latki już duży procent nieprawidłowych i z nich nieprawidłowe blastocysty. Jeszcze dodaktowo to nasienie... tyle pytań...
Może powinnam uzbroić się cierpliwość w takim razie??? Az trafi się super komórka tylko czy dotrze tam leniwy plemnik męża???? 🙄🙄🙄Starania o pierwsze dziecko od 07.2019
11/2019 poronienie 8tc
01/2021 badania genetyczne, brak kirów implantacyjnych, skopane cytokiny, dodatnie ana3, słabiutkie nasienie
03/2021 immunosupresja 21 dni, włączony accofil
04/2024 lametta 2x2, clo 2x1, ovitrelle, encorton, accofil X
23cs - 05/2024 lametta 2x2, clo 2x1, ovitrelle, encorton, accofil 21/05/2021 II
Córeczka 29/01/2022
Niedoczynność tarczycy, PCOS, IO, hiperprolaktynemia czynnościowa, hashimoto.
Starania o drugie dziecko
07/2024 Lametta 2x2, ovitrelle, accofil, encorton X
10/2024 Lametta 2x2, clo 2x1, ovitrelle, accofil, encorton X
11/2024 Lametta 2x2, clo 2x1, ovitrelle, accofil, encorton X -
Ja dzisiaj mam IUI. 2 pęcherzyki na prawym, trochę podrosly i mają 22 i 23 mm. Endo 10,2mm. W sobotę było 6 mm. Inseminacja w ogóle miała być w niedzielę, ale okazało się, że jest jeszcze za wcześnie więc poczekalismy do dzisiaj. Ogólnie jestem dobrej myśli 😊
Sleepy, Limosa, AnnaMD lubią tę wiadomość
Łucja ur. 09.2022❤ -
Dziękuje Katherine
AnnaMD w takim razie zaległe wszystkiego najlepszego!
Ja tez miałam takie założenia, że do 30 to na pewno będą dzieci. Mąż to nawet 2 obiecywał.. Myślałam, że w styczniu 2020 jak zaczęliśmy się starać będę w ciąży od razu! taka byłam podniecona jak się staraliśmyno a same wiecie jak jest. dzieci z tego nie ma.
Darka trzymam kciuki! Warunki superDarkaaa lubi tę wiadomość
* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
Darkaaa wrote:Ja dzisiaj mam IUI. 2 pęcherzyki na prawym, trochę podrosly i mają 22 i 23 mm. Endo 10,2mm. W sobotę było 6 mm. Inseminacja w ogóle miała być w niedzielę, ale okazało się, że jest jeszcze za wcześnie więc poczekalismy do dzisiaj. Ogólnie jestem dobrej myśli 😊
Darkaaa lubi tę wiadomość
Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔