Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLimosa wrote:A Ty w końcu tygodnia chyba masz mieć wynik? Sama nie wiem czego życzyć, czy żeby było ok (ale wtedy w czym tkwi przyczyna?), czy żeby coś wyszło, żebyś wiedziała co jest grane i zapobiegała negatywnym skutkom (odpowiednie leki).
Z tym wszystkim to jedna wielka niewiadoma i ja już się za wiele nie nastawiam. Wasze ivf tak przeżywam jakbym to ja sama się poddawała tym wszystkim procedurom 😁, więc głowa jakaś taka czystsza, spokojniejsza.
Choć teraz trochę sądna wizyta przed nami - w czwartek idę na monitoring i USG po zabiegu i skonsultować wynik hba. Z 40% podniosło się na 65% (koncentracja 141 ml/ml, procent ruchliwych plemników 40%), ale jak pytałam ostatnio to do inseminacji musi być hba 80%. Czytałam tu na forum, że niektórzy dopuszczają do iui przy tym 65% i się udaje, tu mam wrażenie, że lekarka ciśnie na ivf, a tu ani pieniędzy na to, ani mąż też nie jest przekonany... -
Ivanka ☹️ Mam nadzieję, że jednak to Ty będziesz tą osobą, która zostanie, skoro kogoś muszą zwolnić.
Katherine, no właśnie nic z tych rzeczy. Suple wjechały w zeszłym tygodniu i to tylko NAC jedna kapsułka na dobę, Wit e, sok z pomidorów, poza tym dalej bierze witaminę D, ale wszystko w normalnych dawkach (spisałam mu listę z forum, gdzie dziewczyny pisały co ich faceci dostali na poprawę hba i powiedział, że nie będzie brał tylu specyfików i to każdy w dawkach po kilkakrotnie przekraczających dzienne zapotrzebowanie). Wydaje mi się, że to szczepionka narobiła spustoszenia. Wprawdzie pierwsze badanie robił w takim samym odstępie czasu od pierwszej dawki co teraz drugie badanie od drugiej dawki, ale za pierwszym razem gorączkował. Może ta szczepionka generalnie ma jakiś składnik, który coś zaburza, zobaczymy. Poza tym ze zmian to ruchu tyle samo (czyli zza biurka po herbatę i do WC), ale pije duuuużo mniej herbaty, zero piwa (pił może 1 butelkę na mc, więc minimalnie, ale teraz nic) i teraz latem pije bardzo dużo wody.
Bławatku, chciałam fertile chip, ale w tej klinice nie mają, a lekarka powiedziała, że to jest dobra opcja na słabszą morfologię, ale nie hba. Tu podobno nie ma żadnego wpływu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2021, 21:35
-
Bąbelek22 wrote:Czasami coś nam się wydaje końcem świata a później okazuje się że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Wszystko dzieje się po coś...
Mam taki ulubiony wiersz. Nie jestem szczególnie religijna, ale ten wiersz jest szczególnie bliski memu sercu:
Kiedy mówisz
ksiądz Jan Twardowski
Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz sie spokoju
i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz
Staram się dostrzegać te otwarte okna i akceptować małe nieszczęścia, które są niezbędne aby dotrzeć do celu.
Katherine, Bąbelek22, Joan, Ivanka93, CestLaVie, Nan93 lubią tę wiadomość
-
Ivanka bardzo mi przykro z powodu pracy, na pewno nie jest to miłe uczucie być zwolnionym. Nie martw się na pewno uda się znaleźć nową pracę! Ale oby nie doszło do tego zwolnienia, dawaj znać* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
nick nieaktualnyLimosa wrote:Ivanka ☹️ Mam nadzieję, że jednak to Ty będziesz tą osobą, która zostanie, skoro kogoś muszą zwolnić.
Katherine, no właśnie nic z tych rzeczy. Suple wjechały w zeszłym tygodniu i to tylko NAC jedna kapsułka na dobę, Wit e, sok z pomidorów, poza tym dalej bierze witaminę D, ale wszystko w normalnych dawkach (spisałam mu listę z forum, gdzie dziewczyny pisały co ich faceci dostali na poprawę hba i powiedział, że nie będzie brał tylu specyfików i to każdy w dawkach po kilkakrotnie przekraczających dzienne zapotrzebowanie). Wydaje mi się, że to szczepionka narobiła spustoszenia. Wprawdzie pierwsze badanie robił w takim samym odstępie czasu od pierwszej dawki co teraz drugie badanie od drugiej dawki, ale za pierwszym razem gorączkował. Może ta szczepionka generalnie ma jakiś składnik, który coś zaburza, zobaczymy. Poza tym ze zmian to ruchu tyle samo (czyli zza biurka po herbatę i do WC), ale pije duuuużo mniej herbaty, zero piwa (pił może 1 butelkę na mc, więc minimalnie, ale teraz nic) i teraz latem pije bardzo dużo wody.
Bławatku, chciałam fertile chip, ale w tej klinice nie mają, a lekarka powiedziała, że to jest dobra opcja na słabszą morfologię, ale nie hba. Tu podobno nie ma żadnego wpływu. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ojej Ivanka jakie niefajne wieści Ale może to nie Ciebie zwolnią? W każym razie trzymam kciuki za jak najlepsze dla Ciebie rozwiązanie. Cieżko będzie w razie czego w Twojej braży znaleźć nową pracę?
Nan92 ja bym pewnie szła powoli do kliniki, chociaż na monitoringi i ew zlecenie dalszych badań. U was nasienie całkiem ok, młodzi jesteście, faktycznie powinno się udać...Na razie korzystajcie z uroków Chorwacji!
Limosa u nas HBA było 65%, potem już nie badaliśmy. IUI się jak wiesz u nas nie sprawdziło, ale może warto podejść 1-2x.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2021, 22:39
Nan93 lubi tę wiadomość
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
CestLaVie daj znać w czwartek jak po konsultacji! Twój mąż ma bardzo podobne wyniki do mojego, ciekawi mnie co wam powie lekarz.
Bąbelku to szybko ten tydzień zleci! I już niedługo testowanie
Paulina czekamy na wynik jutrzejszego podglądu
Szamanka ja też dziś robiłam całe NIC! Ale już jutro do pracyWiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2021, 22:37
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
Dziękuję dziewczyny za wsparcie, to naprawdę wiele znaczy! Też przeżywam wasze badania, ivf i IUI jak swoje
Staram się wyluzowac, bo już nie mam na nic wpływu, ale te myśli o naszych zarodkach ciągle krążą w głowie - ile, jakie, kiedy...
Bolał mnie brzuch z pół dnia, trochę plamiłam, zjadłam jakieś okrutne ilości różnego jedzenia zdrowego i tego mniej I jutro wracam do życia. Tylko telefon przy dupie i stres jak zadzwoniszamanka91 lubi tę wiadomość
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
Joan wrote:nie pytałam się.
Myślę, że węzły nic nie mają z hormonami.
Bardziej torbiele, a te znowu mam. Dwie i to jedna już na granicy do biopsji (jak miałam w zeszłym roku mniejszą to już lekarka mówiła, że jak urośnie to biopsja).
Nawet nie wiem czy jeszcze chcę stymulację. Mam na razie po dziurki w nosie starań, badań, lekarzy, stresów.
Zresztą przy małej rezerwie, stymulacja może nie dać efektów a sobie tylko w tych torbielach może znowu namieszam.
Na razie jestem na etapie rozważania zaniechania starań (pod kątem lekarzy, badań, supli).
Już swoje odczekałam, nie załapało. Co ma być to będzie. Inaczej się psychicznie wykończę.
Jestem już po prostu tymi staraniami na maksa wykończona.
Joan widzę ze jesteś w podobnym miejscu co ja. Może warto sobie zrobić taki reset. Ja ostatnio zeby nie myśleć o staraniach zaczęłam się przymierzać do projektowania kuchni, bo obecna mamy po popreDnich właścicielach jeszcze. Chciałabym tez wyprostować sobie zęby. Staram się w każdym razie znajdować sobie inne cele.
Ivanka mam nadzieje ze z praca wszystko się dobrze potoczy. Nie wiem jak u Ciebie ale ja mimo ze nie mam jeszcze trzydziestki pracowałam już w kilkunastu miejscach (większość na zleceniowkach na godziny, ale jednak) i dość długo zajęło mi znalezienie „swojego miejsca”. Czasem można na tym dobrze wyjść ale wiadomo, ze z perspektywy potencjalnej ciąży lepiej mieć coś stałego. Tak czy inaczej jakbyś znała niemiecki to u mojego męża w pracy wiecznie szukają i maja duze opcje na prace zdalna. 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2021, 23:21
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
AnnaMD wrote:Limosa u nas HBA było 65%, potem już nie badaliśmy. IUI się jak wiesz u nas nie sprawdziło, ale może warto podejść 1-2x.
-
nick nieaktualny
-
Dobrze Dzisiaj poszłam do pracy bo oszaleje w domu
Jak chcecie znać szczególy to strasznie męczą mnie zaparcia :p lekarz mówił że tak może być bo wysoki estradiol i teraz końskie dawki proga. Ale ja już nie wiem jak mam sobie pomóc jem śliwki, jogurty, piję dużo wody, nawet wodę z olejem piłam..Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2021, 09:57
Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
-
Katherine wrote:
Joan nie poddawaj się. Pisałaś ostatnio ze starego wyniki nasienia się poprawiły?
tak była poprawa, ale dalej były poniżej normy (w całości 28mln).
Do tego morfo poniżej normy (1%)
a nawet już nie myślę o tym hba czy fragmentacji które robicie...
Nan93 wrote:Joan, widzę, że już powoli brakuje motywacji, tyle się dzieje u Ciebie nie po myśli może odpoczynek na jakiś czas to dobry pomysł ale nie odpuszczaj tak całkiem, może odpocznij i wróć aby walczyć dalej ze zdwojoną siłą?
szczerze ? zaraz nam pyknie 6 lat starań.... plus wyniki kiedyś u obydwojga były lepsze. Potem nie dość, że u starego się posypały to i u mnie powychodziły kwiatki. Zarówno w immunologii, jak i w hormonach potrafią się dziać cuda plus rezerwa niska a co za tym idzie pewnie jakość gorsza.
Już jakiś czas temu dawałam nam czas do końca roku. Stary mam nadzieję, że zrobi swoje badania niedługo i wtedy zobaczymy co dalej. Jak nie będzie poprawy albo znów niewielka to już sobie odpuścimy lekarzy, bo kasa idzie jak woda a efekt marny plus stres i nerwy. Na same leki dla starego idzie co miesiąc kilka stów i tak od ponad roku.
Mam wrażenie, że życie przelatuje przez palce i robię się przez to nerwowa i zgryźliwa.
-
Nielubiekawy wrote:Joan widzę ze jesteś w podobnym miejscu co ja. Może warto sobie zrobić taki reset. Ja ostatnio zeby nie myśleć o staraniach zaczęłam się przymierzać do projektowania kuchni, bo obecna mamy po popreDnich właścicielach jeszcze. Chciałabym tez wyprostować sobie zęby. Staram się w każdym razie znajdować sobie inne cele.
ja bym z chęcią zrobiła przerwę i za jakiś czas wróciła znowu z pełnymi siłami, ale:
- jak staremu powiem i on przerwie leki i suple i chodzenie do lekarza, to już na 100% do tego nie wróci
- u mnie słaba rezerwa, więc nie wiem czy miałabym do czego wracać i czy nie plułabym sobie w brodę
a co mnie najbardziej teraz dziwi, to jak wcześniej musiałam walczyć ze starym aby brał leki i suple to teraz sam bierze. I wczoraj już leżeliśmy w łóżku i sobie przypomniał to wstał i wziął. W trakcie covidu nie brał nic a potem sam powiedział, że już wraca do leków.
Jesteśmy jak przeciwieństwa. Jak badałam się, walczyłam, suplementowałam to on nie chciał (nie widział sensu, nie wierzył, że coś się uda). Były nerwy i kłótnie, bo nie chciał brać supli i leków i jeździć do lekarza. To teraz jak ja się poddałam to on się przykłada
Jestem rozdarta co mam robić. Czuję się wyczerpana staraniami a z drugiej strony nie wiem czy nie będę żałować jeżeli odpuszczę. -
Ale miałam stron do nadrobienia miałam gości i nie miałam jak napisać, ale zaglądać zaglądałam
Szamanka- gratulacje, naprawdę się cieszę z kropka dajesz nam nadzieję
Bąbelek- ściskam mocno kciuki !
Limosa, Cest- trzymam kciuki za dobre wyniki.
Ivanka- bardzo mi przykro, ale na pewno będzie dobrze, ułoży Ci się. Wierze w to.
Paulina- trzymaj się! Trzymam za Ciebie mocno kicuki, za nas wszystkie tu.
Joan- przykro mi. Przychodzą czasami chwile zwątpienia. Rozumiem Cię, mimo że nie staram się tak długo jak Ty. Ale też chcemy mieć już upragnionego dzidziusia. Też czasami nie mam już siły, nie rozumiem dlaczego, twierdze, że może jestem złym człowiekiem i to kara trudne to wszystko jest. Są momenty kiedy się rozklejamy i mamy dość, są momenty kiedy mamy dużo energii do walki. Jeśli tyle udało Ci się osiągnąć (namówić męża, porobić badania, poświęcić się na tyle leków, zabiegów itd) to może warto jeszcze chwilę popróbować?
Katherine- dajesz energię i życzliwość wszystkim dookoła ♥
Mi dziewczyny udało się w końcu namówić męża na badania nasienia, w tym miesiącu je zrobi. Ja jestem w 7dc, wzięłam lamettę, na dniach będzie ovu, w piątek idę do ginekologa. Zobaczymy co powie, co będzie z pęcherzykami. Przede mną 2 kolejne tygodnie pełne nadziei i niecierpliwości...Katherine, AnnaMD lubią tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r.
Ona- badania ok
On- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, polip- wyłyżeczkowanie macicy
8.03.2023r. test pozytywny, beta 459 (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥ (macica nie jest dwurożna!!)
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥