Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Sarita35 wrote:Witajcie,
Turkusowa jak sie trzymasz?
Ja juz po wizycie. W przyszłym cyklu mam droznosc. Mam wspaniala pania Doktor i pocieszyla mnie, ze nasze wyniki nadaja się na naturalna ciąże. Maz ma brac leki, ja robie droznosc. Pani dr mi powiedziala ze czesc par potrzebuje 2 lat na zajscie w ciążę! I tj normalne. Dowiedzialam się, ze plamienia 2,3 dni przed @ tez sa normalne, ze to fizjologia i ze wrogiego sluzu nie powinno sie juz badac testem pct. Jest wiele ciaz z negatywnego wyniku pct mam tez zylaki w macicy i o tym pierwszy raz uslyszalam, ale to.nie wplywa na badania. Jestem bardzo zadowolona z lekarza. A wizyta trwala godzinę
jak u Was dziewczyny?
Sarita, ja już coraz mniej wierzę, że się nam uda naturalnie, ale walczę dalej. Staram się o tym nie myśleć na co dzień.
Cieszę się, że wizyta udana. Ja też słyszałam od kilku lekarzy, że dają 2 lata na naturalne zajście. Ale jak @ przychodzi co miesiąc to trudno już wierzyć, że będzie inaczej.
Trzymam kciuki za drożne jajowody:* będziesz robiła prywatnie czy na nfz?
30.09.2021r. Iga❤️ -
Turkusowa90 wrote:Sarita, ja już coraz mniej wierzę, że się nam uda naturalnie, ale walczę dalej. Staram się o tym nie myśleć na co dzień.
Cieszę się, że wizyta udana. Ja też słyszałam od kilku lekarzy, że dają 2 lata na naturalne zajście. Ale jak @ przychodzi co miesiąc to trudno już wierzyć, że będzie inaczej.
Trzymam kciuki za drożne jajowody:* będziesz robiła prywatnie czy na nfz?
Kochana 2 lata, tak sobie powtarzaj! Będę robila hyfosy prywatnie. To jakas nowa metoda. Nie powiem boję się ze będą niedrozne. U mnie owu zazwyczaj z lewego jajnika wystepuje bo prawy mam policystyczny wiec jesli np lewy niedrozny to bedzie ciezko. Moja pani dr byla zdumiona, ze u nas jeszcze 2 lata nie minely a ja juz taka zalamana staraniami jestem.Ja:
ana2 slabo dodatnie,
amh: 7.35
Endometrioza
Choroba jelit
Nawracające infekcje
On: niska morfologia :
08.2019 2.5%
10.2019 2%
03.2020 1%, 309mln
ŻPN - 1 stopień
test mar 0%
Hba: 86%
Msome 0%, 2 klasa 9%
Dfi 18%
Angelius Provita 02.2020
🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
😍04.05 mamy 💓🙏🙏
Udalo się! Mamy Synka❤️
Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?
4.04.22 - II kreski.
🍀B. Hcg 533
🍀6.04.22 B. Hcg 1533
😍21. 04.22 Mamy ❤️
-
nick nieaktualnySarita35 wrote:Kochana 2 lata, tak sobie powtarzaj! Będę robila hyfosy prywatnie. To jakas nowa metoda. Nie powiem boję się ze będą niedrozne. U mnie owu zazwyczaj z lewego jajnika wystepuje bo prawy mam policystyczny wiec jesli np lewy niedrozny to bedzie ciezko. Moja pani dr byla zdumiona, ze u nas jeszcze 2 lata nie minely a ja juz taka zalamana staraniami jestem.
Prosto im mówić, kiedy pewnie raz dwa pozaciążali...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2020, 12:44
-
3 to juz lekka przesada. My oczywiscie nie bedziemy czekac do dwoch lat, tylko dalej się badamy. Wiadomo, ze kazda para jest inna. Ja tez jestem za tym zeby dzialac, ale od teraz wrzucam na luz, chodzi tylko o podejscie. Jade wlasnie 2 niemowlaka w tym tygodniu odwiedzic. Kupilam nawet cudowne rozowe buciki i czapeczke na prezent, oczywiscie się poryczalam jak to zobaczyłam i wiedzialam ze to nie dla mojego dziecka, ale przez te nieudane starania pozrywalam wiele kontaktow. Wszystkie najlepsze kolezanki pozachodzily i ja się wycofalam bo bylo mi ciezko. Teraz tez jest ciezko, ale postanowilam zmienic podejscie;)Ja:
ana2 slabo dodatnie,
amh: 7.35
Endometrioza
Choroba jelit
Nawracające infekcje
On: niska morfologia :
08.2019 2.5%
10.2019 2%
03.2020 1%, 309mln
ŻPN - 1 stopień
test mar 0%
Hba: 86%
Msome 0%, 2 klasa 9%
Dfi 18%
Angelius Provita 02.2020
🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
😍04.05 mamy 💓🙏🙏
Udalo się! Mamy Synka❤️
Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?
4.04.22 - II kreski.
🍀B. Hcg 533
🍀6.04.22 B. Hcg 1533
😍21. 04.22 Mamy ❤️
-
nick nieaktualnyBardzo dobre podejście 👍 Super, że z tym walczysz!
Ja się cieszę, że moi najbliźsi znajomi albo mają odchowane dzieciaki albo nie mają ich w ogóle. Dzięki temu nie znoszę tego źle. Chociaż jak ktoś z pracy zajdzie (dalsza znajoma), owszem czuję lekkie ukłucie zazdrości. Najgorzej jest się spotkać z teściową - "a bo ta w ciąży, ta w tym miesiącu, a ta rodzi, ta urodziła". Doskonale wie, że mamy problem i cały czas potrafi o tym gadać. Dlatego wizyt u niej unikam jak ognia. Nawet kazałam mężowi z nią porozmawiać, żeby przystopowała przy mnie z takimi tematami. Czy przyniosło rezultat, nie wiem. -
Dziewczyny, poratujcie - chciałabym przesunąć sobie okres o jakieś 2 tyg. Nie biorę tabletek anty, ale mam je w domu. Mam tez Luteinę i Duphaston - co radzicie?Ona: 29 lat, PCO, lekko podwyższone TSH (Dostinex, Euthyrox); jajowody obustronnie drożne;
On: 03.2019 morfologia 2%; 11.2019 znacznie obniżone parametry nasienia: HBA: 72% (norma >80%); Fragmentacja DNA 18% (norma <25%); MSOME: I: 0%, II: 0%, III: 7%, IV: 93%
Starania od 08.2018; 9 cykli stymulowanych;
05.2020 1 IVF IMSI (12 dojrzałych oocytów; 6 zamrożonych; 4 blastki na zimowisku)
06.2020 1FET
07.2020 FET 😍
10dpt - 289
12dpt - 658
14dpt - 1830 -
Turkusowa90 wrote:Sarita, ja już coraz mniej wierzę, że się nam uda naturalnie, ale walczę dalej. Staram się o tym nie myśleć na co dzień.
Cieszę się, że wizyta udana. Ja też słyszałam od kilku lekarzy, że dają 2 lata na naturalne zajście. Ale jak @ przychodzi co miesiąc to trudno już wierzyć, że będzie inaczej.
Trzymam kciuki za drożne jajowody:* będziesz robiła prywatnie czy na nfz?
Dziś koleżanka na innym forum pokazała test po tygodniu spóźniającej się @, a tam dwie grube krechy. Starała się ponad 2 lata.Sarita35 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
-
Sleepyhead wrote:Bardzo dobre podejście 👍 Super, że z tym walczysz!
Ja się cieszę, że moi najbliźsi znajomi albo mają odchowane dzieciaki albo nie mają ich w ogóle. Dzięki temu nie znoszę tego źle. Chociaż jak ktoś z pracy zajdzie (dalsza znajoma), owszem czuję lekkie ukłucie zazdrości. Najgorzej jest się spotkać z teściową - "a bo ta w ciąży, ta w tym miesiącu, a ta rodzi, ta urodziła". Doskonale wie, że mamy problem i cały czas potrafi o tym gadać. Dlatego wizyt u niej unikam jak ognia. Nawet kazałam mężowi z nią porozmawiać, żeby przystopowała przy mnie z takimi tematami. Czy przyniosło rezultat, nie wiem.
No u mnie 4 dzieci w rodzinie urodzilo sie w zeszlym roku, 4 dziewczyny w pracy w ciazy i 3 nablizsze kolezanki wiec ja muszę to jakos sobie poukkadac w głowie. I musze przyznać, ze odkad spotykam się z tymi dziecmi i ich matkami to jest mi łatwiej, trochę się odblokowalam. Rodzinie powiedzielismy o problemie i nikt nam juz nic nie mowi, nie pyta wiec jest lepiej niz bylo. Ja tez juz mówię otwarcie, ze narazie nie mozemy miec dziecka.Ja:
ana2 slabo dodatnie,
amh: 7.35
Endometrioza
Choroba jelit
Nawracające infekcje
On: niska morfologia :
08.2019 2.5%
10.2019 2%
03.2020 1%, 309mln
ŻPN - 1 stopień
test mar 0%
Hba: 86%
Msome 0%, 2 klasa 9%
Dfi 18%
Angelius Provita 02.2020
🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
😍04.05 mamy 💓🙏🙏
Udalo się! Mamy Synka❤️
Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?
4.04.22 - II kreski.
🍀B. Hcg 533
🍀6.04.22 B. Hcg 1533
😍21. 04.22 Mamy ❤️
-
Cześć dziewczyny. Ja chyba ... jestem w ciąży. Tzn. Nie dostalam okresu od 2 dni (ja mialam jak w zegarku nigdy nawet 1 dnia spoznienia) zrobiłam test i 2 grube krechy... bola mnie piersi i podbrzusze.
Nie mogę w to uwierzyć. Jutro idę na bete pierwszy raz w życiu. Jutro też mąż miał mieć fragmentacje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2020, 11:57
Sleepyhead, Sarita35, Turkusowa90, Iskierka87, aga12345, MałaMi90, Koteczka82 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
<a
href=https://zapodaj.net/bb95df1aca5c8.jpg.html>20200209_115757.jpg</a>
https://zapodaj.net/bb95df1aca5c8.jpg.html
Właśnie ten cykl był u nas mało owocny.... Coś tam było ale żeby z tego wyszło kurde. Dodatkowo miałam paskudne przeziębienie, l4 i antybiotyk ja odpuściłam, nastawilam się na inseminacje A tu takie coś. Nie mogę jakoś w to uwierzyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2020, 12:06
Iskierka87, MałaMi90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
@sleepyhead Dziekuje, nie sądziłam, że właśnie jest mi pisane zostawić wątek. Mysle, ze jest
w dobrych rekach. W ogóle forum dużo mi dało wsparcia i takiego wewnątrznego spokoju w tych najgorszych momentach. Wierzę że każda z wątku zajdzie prędzej czy później i wszystkim tego życzę!!!
Masakra, ja chyba uwierzę po usg dopiero !Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2020, 12:26
szamanka91 lubi tę wiadomość
-
Pastelova gratulacje!!!!Ja:
ana2 slabo dodatnie,
amh: 7.35
Endometrioza
Choroba jelit
Nawracające infekcje
On: niska morfologia :
08.2019 2.5%
10.2019 2%
03.2020 1%, 309mln
ŻPN - 1 stopień
test mar 0%
Hba: 86%
Msome 0%, 2 klasa 9%
Dfi 18%
Angelius Provita 02.2020
🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
😍04.05 mamy 💓🙏🙏
Udalo się! Mamy Synka❤️
Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?
4.04.22 - II kreski.
🍀B. Hcg 533
🍀6.04.22 B. Hcg 1533
😍21. 04.22 Mamy ❤️
-
Pastelova wrote:<a
href=https://zapodaj.net/bb95df1aca5c8.jpg.html>20200209_115757.jpg</a>
https://zapodaj.net/bb95df1aca5c8.jpg.html
Właśnie ten cykl był u nas mało owocny.... Coś tam było ale żeby z tego wyszło kurde. Dodatkowo miałam paskudne przeziębienie, l4 i antybiotyk ja odpuściłam, nastawilam się na inseminacje A tu takie coś. Nie mogę jakoś w to uwierzyć.Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
-
Sleepyhead wrote:Bardzo dobre podejście 👍 Super, że z tym walczysz!
Ja się cieszę, że moi najbliźsi znajomi albo mają odchowane dzieciaki albo nie mają ich w ogóle. Dzięki temu nie znoszę tego źle. Chociaż jak ktoś z pracy zajdzie (dalsza znajoma), owszem czuję lekkie ukłucie zazdrości. Najgorzej jest się spotkać z teściową - "a bo ta w ciąży, ta w tym miesiącu, a ta rodzi, ta urodziła". Doskonale wie, że mamy problem i cały czas potrafi o tym gadać. Dlatego wizyt u niej unikam jak ognia. Nawet kazałam mężowi z nią porozmawiać, żeby przystopowała przy mnie z takimi tematami. Czy przyniosło rezultat, nie wiem.
Dziewczyny,
Potrzebuje się wygadać bo miotają mną trudne emocje:(
Krótko o sytuacji: staramy się już dłuższy czas - celowo od marca 2018, ale wcześniej też bez zabezpieczenia. Co udało mi się ustalić: Hashimoto wyregulowane, następnie okazało się że polipy w endometrium i histeroskopia, po niej- info o polipowatym endometrium. Dałam sobie czas do końca grudnia 2019 - wtedy 3 cykl z duphastonem. I co? Przed świętami pierwszy raz pierwsze dwie kreski-cudowne. Wiara że jednak możemy po 20 miesiącach. W styczniu ładnie bije serduszko, a za 2 tyg- serduszko przestaje bić 4 dni w szpitalu na tabletkach, zakończone lyzeczkowaniem. Tydzień temu to wszystko się działo. A dziś moja młodsza siostra- w ciążę zaszła po kilku cyklach i dziś urodziła , wszystko idealnie. I mieszka w tym samym bloku. Z jednej strony cieszę się że jej się udało a z drugiej czuję się fatalnie- trauma wróciła + żal. Bo u nas tyle czasu to trwa, i tydzień temu traumatyczne doświadczenie straty malucha w 9/10 TC:( Nie do końca umiem się odnaleźć w tej sytuacji, rodzice szczesliwi- w końcu są dziadkami, wszyscy naokoło też, a ja czuję się okropnie- chce mi się płakać . Widzę że Wam zdarza się unikać kobiet w ciazy- typowe bo utrudnia, a jak ja mogę odnaleźć się w tym wszystkim? Oboje jesteśmy już po 30-stce i przez to wszystko czuję się pod presją i emocjami. -
Nadzieja, przede wszystkim daj sobie prawo do uczuć i emocji. Żadne nie są złe czy nie na miejscu. Przeszłaś coś bardzo przykrego i nic dziwnego, że jest Ci ciężko. Nie oceniaj siebie zbyt ostro, nie wymagaj, że będziesz tryskać radością, gdy serce Cię boli. Musisz przeżyć swoją żałobę. Przecież straciłaś kogoś najbliższego, kogo już zdążyłaś pokochać. A czy można wymagać od kogoś, kto przeżywa żałobę, że będzie się uśmiechał? Nie można. Nie daj się wpędzić w poczucie winy. Ty jesteś ważna, Twoje emocje są ważne. Wszystko się ułoży, ale potrzeba czasu. Nie przyspieszaj nic i bądź dla siebie dobra.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc