X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ciężkie chwile, długie starania
Odpowiedz

Ciężkie chwile, długie starania

Oceń ten wątek:
  • szamanka91 Autorytet
    Postów: 3221 2182

    Wysłany: 17 marca 2020, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaaM wrote:
    Cześć dziewczyny

    Podczytuje wątek od jakiegoś czasu ;)

    Krótko o mnie; staramy się od 09.2018. Od lutego 02.2019 jestem na stymulacjach- w ogóle nie mam owulacji. W 11.2019 w cyklu z hsg zaszłam, ale niestety biochem. W 01.20 miałam laparoskopię diagnostyczna, która potwierdziła wynik z hsg- niedrożność lewego jajowodu, zrosty. Ponakluwali jajniki. Za mną 1 cs po zabiegu, oczywiście nieudany.

    Obecnie jestem na letrozolu w dawce 3x1, pecherzyki rosną bardzo opornie. Suplementuje się, korzystałam z akupunktury.
    Mąż ma dobre wyniki. Żadnych innych przeciwwskazań u nas nie ma.
    Smutno mi, bo chyba liczyłam na jakieś cuda po zabiegu...
    W czwartek monitoring ale ja znowu nie widzę tego w różowych barwach.


    Miało być krótko, a się tak rozpisałam.
    Ostatnio mam gorsze chwile, dookoła ciąże. Koleżanka z pracy jest w ciąży, przyznała ze info o ciąży ich zaskoczyło...po rozmowie z nią musiałam wyjść z pokoju, bo czułam że nogi mi się uginają..

    Nie wiem ile jeszcze przed nami. Leczę się póki co u ginekologa, ale już rozmawialiśmy, ze po zabiegu mam tylko kilka cykli i wysyła mnie do kliniki z zaleceniem in vitro.

    Trzymajcie się dziewczyny,
    Może teraz przez 👑 i siedzenie w domu, los się do nas uśmiechnie 🤫
    Cześć, zapraszamy :)

    Ehh aż mi łzy napływają jak coś takiego czytam :( czemu nie możemy być szczęśliwe jako mamy? :(
    Wiem, że pewnie biochem cię zdołowała, ale to malutka nadzieja, że uda się po raz kolejny, a szczególnie po zabiegu! Trzymam mocno kciuki. Monitoring będziesz mieć mimo epidemii?

    Starania od 08.2018
    Cykle bezowulacyjne ✖
    11 cykli na stymulacji ✖
    HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
    Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1

    IUI - 19.05.2021 🍷
    ➡️ IVF
    02.08.2021 transfer ET
    9dpt beta 34,2 mIU/ml
    11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
    29dpt Jest ❤️
    I prenatalne OK
    Połówkowe OK
    It's a boy 💙
    Mamy ❄️❄️

    age.png
  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 17 marca 2020, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaaM wrote:
    Cześć dziewczyny

    Podczytuje wątek od jakiegoś czasu ;)

    Krótko o mnie; staramy się od 09.2018. Od lutego 02.2019 jestem na stymulacjach- w ogóle nie mam owulacji. W 11.2019 w cyklu z hsg zaszłam, ale niestety biochem. W 01.20 miałam laparoskopię diagnostyczna, która potwierdziła wynik z hsg- niedrożność lewego jajowodu, zrosty. Ponakluwali jajniki. Za mną 1 cs po zabiegu, oczywiście nieudany.

    Obecnie jestem na letrozolu w dawce 3x1, pecherzyki rosną bardzo opornie. Suplementuje się, korzystałam z akupunktury.
    Mąż ma dobre wyniki. Żadnych innych przeciwwskazań u nas nie ma.
    Smutno mi, bo chyba liczyłam na jakieś cuda po zabiegu...
    W czwartek monitoring ale ja znowu nie widzę tego w różowych barwach.


    Miało być krótko, a się tak rozpisałam.
    Ostatnio mam gorsze chwile, dookoła ciąże. Koleżanka z pracy jest w ciąży, przyznała ze info o ciąży ich zaskoczyło...po rozmowie z nią musiałam wyjść z pokoju, bo czułam że nogi mi się uginają..

    Nie wiem ile jeszcze przed nami. Leczę się póki co u ginekologa, ale już rozmawialiśmy, ze po zabiegu mam tylko kilka cykli i wysyła mnie do kliniki z zaleceniem in vitro.

    Trzymajcie się dziewczyny,
    Może teraz przez 👑 i siedzenie w domu, los się do nas uśmiechnie 🤫


    Ola witamy, czuj się jak u siebie:) do in vitro to raczej daleka droga. Mialas jakies operacje, ze jajowod niedrozny? Nie udroznili Ci na laparo? Skad jestes? Klinika nieplodnosci to dobry pomysl, ale nie na in vitro, tylko by znalezc lekarza, ktory Was zdiagnozuje :) po laparoskopii masz kilka miesięcy wielkich szans na zajscie ;)

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • OlaaM Autorytet
    Postów: 1297 745

    Wysłany: 17 marca 2020, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szamanka91 wrote:
    Cześć, zapraszamy :)

    Ehh aż mi łzy napływają jak coś takiego czytam :( czemu nie możemy być szczęśliwe jako mamy? :(
    Wiem, że pewnie biochem cię zdołowała, ale to malutka nadzieja, że uda się po raz kolejny, a szczególnie po zabiegu! Trzymam mocno kciuki. Monitoring będziesz mieć mimo epidemii?

    Biochem trochę odchorowałam, ale jest to dla mnie nadzieja, ze coś się ruszyło i może do mnie wrocic.
    Dzisiaj dzwoniłam by potwierdzić i tak, lekarz przyjmuje. Wiem, ze wielu lekarzy zrezygnowało z przyjmowania pacjentek.

    Synku, czekamy na Ciebie 💚

    p19ucsqvrm65zofq.png
  • OlaaM Autorytet
    Postów: 1297 745

    Wysłany: 17 marca 2020, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    Ola witamy, czuj się jak u siebie:) do in vitro to raczej daleka droga. Mialas jakies operacje, ze jajowod niedrozny? Nie udroznili Ci na laparo? Skad jestes? Klinika nieplodnosci to dobry pomysl, ale nie na in vitro, tylko by znalezc lekarza, ktory Was zdiagnozuje :) po laparoskopii masz kilka miesięcy wielkich szans na zajscie ;)
    Cześć Sarita, nigdy nie miałam żadnej operacji ani zabiegu. Niestety nie nadawał się do udrożnienia, lekarz ocenił ze może przeszłam kiedyś jakieś zapalenie przydatkow lub infekcje, która nie dawała oznak bólowych i dlatego te zrosty.
    Jestem z Gdańska i myśle nad klinika Gameta w Gdyni.
    Problem ze mną jest taki, ze pomimo tylu stymulacji na wysokich dawkach miałam tylko raz owulacje. Każdy cykl monitorowany..
    Mam cicha nadzieje, ze w tym cyklu coś ruszy, no przecież laparo powinno mi pomoc..
    W czwartek monitoring to dam znać

    Synku, czekamy na Ciebie 💚

    p19ucsqvrm65zofq.png
  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 17 marca 2020, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jestem 5 dni przed okresem.i dostalam.jasnego krwawienia, brzuch mnie nie boli. Plamienie przed zawsze mam bezowo brazowe i mam wtedy juz skurcze. Nie wiem co to jest ivtroche sie boje. Wyglada jak pierwsza miesiaczka, czerwona zywa plama.krwi, zero bolu :(

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • OlaaM Autorytet
    Postów: 1297 745

    Wysłany: 17 marca 2020, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    Dziewczyny, jestem 5 dni przed okresem.i dostalam.jasnego krwawienia, brzuch mnie nie boli. Plamienie przed zawsze mam bezowo brazowe i mam wtedy juz skurcze. Nie wiem co to jest ivtroche sie boje. Wyglada jak pierwsza miesiaczka, czerwona zywa plama.krwi, zero bolu :(
    A nie ma szans, ze to implantacja?
    PS. Wątek czytam od początku ale zatrzymałam się na początku grudnia, wiec mogę nie być w temacie

    Synku, czekamy na Ciebie 💚

    p19ucsqvrm65zofq.png
  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 17 marca 2020, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaaM wrote:
    A nie ma szans, ze to implantacja?
    PS. Wątek czytam od początku ale zatrzymałam się na początku grudnia, wiec mogę nie być w temacie


    oj szczerze wątpię. 1.5 roku się staramy, u męża leukocyty, zylaki, ja jeszcze droznosci nie mialam. A nawet nic mnie nie boli, byla owu, ale piersi nie bola, brzuch tez nie. Bardziej obstawiam, ze znowu cos zlego się dzieje.

    Ja jestem z Katowic wiec nie polece Ci kliniki. Slyszalas moze o selektywnym hsg? Robią to w Lublinie i pod kontrastem udrazniaja jajowody. Dziewczyny bardzo sobie chwalą. Slyszalam tez o przypadkach, w ktorych borowina i ziola na niedrozne jajowody pomagaly. Ty masz jeden drozny wiec się nie martw na zapas. Masz owulacje z obu jajnikow? Ja polecam pojscie do kliniki, ale póki co nie na in vitro kochana ;)

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • OlaaM Autorytet
    Postów: 1297 745

    Wysłany: 17 marca 2020, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    oj szczerze wątpię. 1.5 roku się staramy, u męża leukocyty, zylaki, ja jeszcze droznosci nie mialam. A nawet nic mnie nie boli, byla owu, ale piersi nie bola, brzuch tez nie. Bardziej obstawiam, ze znowu cos zlego się dzieje.

    Ja jestem z Katowic wiec nie polece Ci kliniki. Slyszalas moze o selektywnym hsg? Robią to w Lublinie i pod kontrastem udrazniaja jajowody. Dziewczyny bardzo sobie chwalą. Slyszalam tez o przypadkach, w ktorych borowina i ziola na niedrozne jajowody pomagaly. Ty masz jeden drozny wiec się nie martw na zapas. Masz owulacje z obu jajnikow? Ja polecam pojscie do kliniki, ale póki co nie na in vitro kochana ;)
    Kurczę, to może coś się rozregulowało..

    Nie słyszałam o tym, ale mam o tyle szczęście ze jak pecherzyk rośnie to po tej droznej stronie.
    Co do owulacji to miałam tylko raz, z jednego jajnika.
    Jeśli ten cykl nie zaskoczy to chyba zapisuje się do kliniki.

    Synku, czekamy na Ciebie 💚

    p19ucsqvrm65zofq.png
  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 17 marca 2020, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaaM wrote:
    Kurczę, to może coś się rozregulowało..

    Nie słyszałam o tym, ale mam o tyle szczęście ze jak pecherzyk rośnie to po tej droznej stronie.
    Co do owulacji to miałam tylko raz, z jednego jajnika.
    Jeśli ten cykl nie zaskoczy to chyba zapisuje się do kliniki.


    No pewnie;) ja mam owu zazwyczaj z lewgo. Moj prawy jest policystyczny :(

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • OlaaM Autorytet
    Postów: 1297 745

    Wysłany: 17 marca 2020, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    No pewnie;) ja mam owu zazwyczaj z lewgo. Moj prawy jest policystyczny :(
    Ech pcos.. ja od kiedy zaczęłam miesiączkowac to miałam problemy z cyklem. Miesiączki bardzo rzadko i skąpe. Kilka lat brałam tabletki antykoncepcyjne, a gdy zaczęliśmy się starać okazało się ze pcos. Żadnych innych oznak nie mam. Tylko obraz na usg i brak owulacji, każdy cykl z duphastonem.

    Co my się kobiety mamy...

    Synku, czekamy na Ciebie 💚

    p19ucsqvrm65zofq.png
  • Poziomka6 Autorytet
    Postów: 738 354

    Wysłany: 18 marca 2020, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    Dziewczyny, jestem 5 dni przed okresem.i dostalam.jasnego krwawienia, brzuch mnie nie boli. Plamienie przed zawsze mam bezowo brazowe i mam wtedy juz skurcze. Nie wiem co to jest ivtroche sie boje. Wyglada jak pierwsza miesiaczka, czerwona zywa plama.krwi, zero bolu :(
    Może to implantacja? Wkrótce się przekonasz. Ja też kiedyś tak miałam, krew na kilka dni porzed okresem. Taki jednorazowy przypadek.

    Starania od 2015.
    Morfologia 07.2017 - 0,9%
    Morfologia 03.2018 - 4%
    Morfologia 04.2019 - 5%
    Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
    Hsg -ok
    IUI 24.04.2019
    Histeroskopia 11.2019
    Kariotypy - ok
    IVF start 03.2020
    ICSI - beta w 7 dpt 34
  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 18 marca 2020, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziomka6 wrote:
    Może to implantacja? Wkrótce się przekonasz. Ja też kiedyś tak miałam, krew na kilka dni porzed okresem. Taki jednorazowy przypadek.

    chyba masz rację Poziomko, cos się juz rozkręca😭

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • szamanka91 Autorytet
    Postów: 3221 2182

    Wysłany: 18 marca 2020, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    Dziewczyny, jestem 5 dni przed okresem.i dostalam.jasnego krwawienia, brzuch mnie nie boli. Plamienie przed zawsze mam bezowo brazowe i mam wtedy juz skurcze. Nie wiem co to jest ivtroche sie boje. Wyglada jak pierwsza miesiaczka, czerwona zywa plama.krwi, zero bolu :(
    Samo z siebie czy np podczas parcia w wc?
    Trzymam kciuki żeby to była implantacja!!❤️

    Starania od 08.2018
    Cykle bezowulacyjne ✖
    11 cykli na stymulacji ✖
    HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
    Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1

    IUI - 19.05.2021 🍷
    ➡️ IVF
    02.08.2021 transfer ET
    9dpt beta 34,2 mIU/ml
    11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
    29dpt Jest ❤️
    I prenatalne OK
    Połówkowe OK
    It's a boy 💙
    Mamy ❄️❄️

    age.png
  • szamanka91 Autorytet
    Postów: 3221 2182

    Wysłany: 18 marca 2020, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    chyba masz rację Poziomko, cos się juz rozkręca😭
    O nie 😢😢😢😢😢
    Eh ja niestety też często tak mam. Plamienia nawet 7 dni przed @. Jednorazowe a później się rozkręca eh

    Starania od 08.2018
    Cykle bezowulacyjne ✖
    11 cykli na stymulacji ✖
    HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
    Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1

    IUI - 19.05.2021 🍷
    ➡️ IVF
    02.08.2021 transfer ET
    9dpt beta 34,2 mIU/ml
    11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
    29dpt Jest ❤️
    I prenatalne OK
    Połówkowe OK
    It's a boy 💙
    Mamy ❄️❄️

    age.png
  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 18 marca 2020, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja plamienia tez mam, ale wczoraj byla jasniutka krew, bylo jej duzo jednorazowo i koniec...a ja glupia się nabralam. Nie mogę juz dziewczyny ;( to chyba moj limit. Moj maz oczywiscie nie rozumie rozumie o co mi chodzi. Kiedy staralismy się jakos niecaly rok to moja przyjaciolka "wpadla" ona teraz rodzi a ja dalej się staram.

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • OlaaM Autorytet
    Postów: 1297 745

    Wysłany: 18 marca 2020, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    Ja plamienia tez mam, ale wczoraj byla jasniutka krew, bylo jej duzo jednorazowo i koniec...a ja glupia się nabralam. Nie mogę juz dziewczyny ;( to chyba moj limit. Moj maz oczywiscie nie rozumie rozumie o co mi chodzi. Kiedy staralismy się jakos niecaly rok to moja przyjaciolka "wpadla" ona teraz rodzi a ja dalej się staram.
    Ech, rozumiem Cię doskonale...
    Boje się ciąż moich koleżanek..
    Jesteśmy jedyna bezdzietna para w gronie naszych znajomych.

    Synku, czekamy na Ciebie 💚

    p19ucsqvrm65zofq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2020, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny.
    Witaj Olu :)
    Sarita nie ma szans że to implantacja?
    Ech plamienia to była też moja zmora, potrafiłam mieć i 6 dni przed okresem.
    Póki co cykl po laparo obyło się bez. Aż dziwnie było.
    Ech obecna sytuacja nie sprzyja staraniom, ja się jeszcze na szczęście złapałam na monit, ale widzę po forum, że dużo wizyt odwołanych.

  • szamanka91 Autorytet
    Postów: 3221 2182

    Wysłany: 19 marca 2020, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    Ja plamienia tez mam, ale wczoraj byla jasniutka krew, bylo jej duzo jednorazowo i koniec...a ja glupia się nabralam. Nie mogę juz dziewczyny ;( to chyba moj limit. Moj maz oczywiscie nie rozumie rozumie o co mi chodzi. Kiedy staralismy się jakos niecaly rok to moja przyjaciolka "wpadla" ona teraz rodzi a ja dalej się staram.
    Rozumiem cię ;( ostatnio jak dostałam @ też się załamałam :( też mam dość.....

    Starania od 08.2018
    Cykle bezowulacyjne ✖
    11 cykli na stymulacji ✖
    HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
    Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1

    IUI - 19.05.2021 🍷
    ➡️ IVF
    02.08.2021 transfer ET
    9dpt beta 34,2 mIU/ml
    11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
    29dpt Jest ❤️
    I prenatalne OK
    Połówkowe OK
    It's a boy 💙
    Mamy ❄️❄️

    age.png
  • OlaaM Autorytet
    Postów: 1297 745

    Wysłany: 19 marca 2020, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny
    Jestem po monitoringu, straszna lipa. Pecherzyk dominujący w lewym jajniku (niedrożny jajowod). Odpuszczamy starania. Na kolejny cykl mam spróbować gonad ale w jakieś dziwnej formie ovitrelle.. nie spotkałam się z czymś takim.
    Lekarz sugerował inseminacje ale chyba tylko dlatego bo taki powinien być ciąg zdarzeń. Wspólnie stwierdziliśmy ze u mnie to strata czasu.
    Umówiłam się do kliniki niepłodności, wizyta dopiero 30.04..


    Muszę ochłonąć.. i czekać..

    Synku, czekamy na Ciebie 💚

    p19ucsqvrm65zofq.png
  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 19 marca 2020, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ovitrelle to zastrzyk:) a 30.04 juz nie tak daleko. Ja na wizytę do kliniki czekalam ponad pol roku na zapisy i pol na wizytę:)

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
‹‹ 97 98 99 100 101 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ