Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
Jest 🤞🏻🤞🏻🤞🏻♥️
Obstawiam betę 21 🤪MagicznaNuta lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCoffeeDream wrote:@Prezesoowa A to nie działa tak, że podpisujesz umowę z datą np. dzisiejsza, która mówi o zatrudnieniu od... (Za 3 miesiące)? Moim zdaniem to już by wystarczyło.
Właśnie nie mam pojęcia, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Zazwyczaj odchodziłam jednego dnia i drugiego zaczynałam nową pracę, bo nigdzie nie było problemów z odejściem za porozumieniem stronAle dziękuję, na pewno zapytam też o taką możliwość
CoffeeDream lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyelektro96 wrote:Gregorka, cały czas podziwiam jaka jesteś pozytywną osobą i jakie masz dobre serce 😊
Notsobadd, świetny pomysł z teczką z wszystkimi potrzebnymi dokumentami. Na pewno chociaż w jakimś stopniu daje to poczucie kontroli 😊 no i współczuje nieprzewidzianych wydatków u dentysty 😞
Zimozielona, super wieści i niezmiennie trzymam kciuki za kropusia.
Ja właśnie wróciłam z dzialki. Byłam się trochę pozytywnie zmęczyć i poplewić. Jedyne na co teraz mam ochotę, to zimne piwko, ale niestety nie mam nic w domu, a do sklepu nie chce mi się iść. Muszę się zabezpieczyć na przyszłość 😁
Muszę się jeszcze trochę pożalić, bo dzisiaj urodziła synka moja koleżanka od lat… oczywiście cieszę się ogromnie i gratuluję, ale gdzieś tam w serduszku mam ukłucie zazdrości, bo jej starania trwały krótko, mimo tego,że powiedzmy sobie szczerze, raczej średnio dba o swoje zdrowie i styl życia… A do tego bobasek ma imię, o którym my marzymy od lat… 🥹 tak, wiem, to w niczym nie przeszkadza, jeżeli będę mieć dziecko, to będę mogła dać mu takie samo imię… wiem, że jej ciąża nie zabiera mi mojej… wszystko to wiem. Po prostu… wiecie o co chodzi… 🥹
Przytulam Cię mocno Kochanie, rozumiem Twoje uczucia :* -
Prezesoowa wrote:Nie ma szans, bo zostawię swój dział, w którym jest jeden dość świeży pracownik i jeden stażysta, i ten drugi, w ktorym jest moja przełożona, ale ona nie będzie pracować sama
już i tak codziennie dostaje wiadomości i maile, przez które tym bardziej nie chce mi się tam wracać
Prawda jest taka, że możesz im powiedzieć, że albo wyraża zgodę albo czujesz, że czujesz się źle i chyba będziesz potrzebowała dłuższego zwolnienia, takiego np na 3 miesiące… wiem, że to bezczelne 😂
Ale bezczelne jest również wysyłanie Ci wiadomości podczas Twojego zwolnienia chorobowego i wykorzystywanie do pracy ponad miarę.Prezesoowa, Zaczarowan lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
nick nieaktualnyDropsik wrote:Elektro, znam to uczucie 😢 Takie uczucia się pojawiają i podwójnie źle się człowiek potem jeszcze czuję kiedy to dotyczy lubianej, bliskiej osoby. Do was ten maluch też przyjdzie, chociaż ciężko w to teraz uwierzyć to musi tak być.
Prezesowa, dopytałam męża i w ostatniej firmie przycisnął HR i dostał umowę w czerwcu, że zaczyna we wrześniu czy jakoś tak. Kręcili najpierw nosami, ale zmieniał pracę w takim momencie, że nie mógł sobie pozwolić na fakap i w końcu ogarnęli temat.
Dziękuję :* na pewno dopytam o taką możliwość -
Hej 🌸
Mnie wczoraj na noc dopadł ból gardła i całą noc się męczyłam 😞 ciężko przełykać ślinę, bo to mega ból.
Możliwe, że przeszło na mnie z męża, bo on odchorowuje też gardło przez klimę. Polecacie coś na szybkie ustąpienie bólu?
@Sorbeciku Kciuki! 🥹🤞
@Majlen Przytulam 🫂Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2024, 08:13
Majlen lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMajuna wrote:Siedziałam w krzaczkach jakieś dwa tygodnie, potrzebowałam się ogarnąć i przejść ozdrowienie. 😁
Jak mnie nie było to byłam na ślubie u moich bliskich przyjaciół. Kochamy ich jak rodzinę i to był ślub pełen wzruszeń. Kościół, ich pierwszy taniec, Pan Młody mówiący ze łzami w oczach, że i ja mój mąż jesteśmy dla nich jak rodzina i że nas kochają. Normalnie co chwila miałam łzy w oczach. Mój mąż był świadkiem. 😭
Na weselu... Zleciłam ze schodów... 🙈 Żeby było śmiesznej leciałam kończąc zdanie do męża "uważaj tu jest ciemno, a są schody" 🤡 Stan powypadkowy: zdarte kolano, zdarta i stłuczona stopa, lekko uszkodzona sukienka i złamany obcas (od moich fantastycznych, wygodnych ślubnych butów). 😅 Na salę wróciłam więc poobklejana plastrami w samochodziki i kotki (tylko takie znalazłam w aucie) i w adidaskach - dobrze, że były w przygaszonym różu to mi przynajmniej do fioletowej kiecki pasowały... 😂 Na poprawiny oczywiście też nie miałam innych butów. Mama Pani Młodej podsumowała, że to zdecydowanie na moje szczęście w życiu i tego się trzymajmy. 😁 Jak wstawałam z tego betonu przy tych ludziach co tam sobie siedzieli, to już miałam w głowie "no ch.., gorzej to już chyba być nie może ostatnio". 😅 Także biorę słowa mamy Pani Młodej do serca, odcinam to co było i lecę po swoje szczęście. 🥺 A jak bym smęciła i zmieniła zdanie to proszę mnie... 🪓młoteczkiem. Postaram się być na bieżąco/nadrabiać Was. 💕 Jutro ruszam do Pragi. ☀
Dobrej nocy wszystkim. 🌛
O matko, ale przygody! Plastry w samochodziki i kotki brzmią stylowo i bardzo weselnieA już się wszystko zagoiło?
A mama Pani Młodej ma 100% racji, idziesz po swoje Majunko :*
Smęcenie też się czasem przydaje, więc nie bądź dla siebie taka surowa :*
Czekamy na fotki z PragiMajuna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyVienna wrote:Ale to jest bardzo dobry plan ❤️ zawsze warto poprawić dietę, więcej się ruszać i zadbać o higienę snu. Mi ciężko było wcześniej znaleźć do tego motywację, a starania o dzidziora mnie w tym uskrzydlają. Ja jeszcze rok temu jadłam chipsy albo słodycze codziennie. Dziś staram się jeść zbilansowane posiłki. Chyba w żadnym okresie mojego życia nie jadłam tylu warzyw i ogólnie tak zdrowo 🤣 Wiadomo że nie zawsze wychodzi, ale zasada 80/20 się sprawdza (kiedyś było w drugą stronę 😆). A i ja która zawsze stroniłam od lekarzy z lenistwa, w końcu mam zrobione wszystkie badania profilaktyczne, nawet rtg płuc 🤣 Także zostań z nami, zadbaj o siebie i motywuj nas w ciężkich chwilach, my będziemy motywować Ciebie 😘🥰
-
👩29👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ brak cukrzycy ciążowej
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g potwierdzonego chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g małego mężczyzny 👶🏻
📆 Kalendarz wizyt
22/8 - gin
-
nick nieaktualny
-
notsobadd wrote:Dziś 350, za tydzień reszta 🥹mięśniak macicy usunięty 2017
drożność jajowodów 2018
niedoczynność tarczycy
nadwaga
euthyrox N 25
ona&on 2016
naturalny cud boy 2021
poronienie 2023
poronienie 2024
staramy się o drugi cud..07.2023
po drodze torbiele mięśniaki..
wiek ah ten wiek..
nadzieja zawsze umiera ostatnia... -
nick nieaktualnyCoffeeDream wrote:Hej 🌸
Mnie wczoraj na noc dopadł ból gardła i całą noc się męczyłam 😞 ciężko przełykać ślinę, bo to mega ból.
Możliwe, że przeszło na mnie z męża, bo on odchorowuje też gardło przez klimę. Polecacie coś na szybkie ustąpienie bólu?
@Sorbeciku Kciuki! 🥹🤞
@Majlen Przytulam 🫂Paima, CoffeeDream lubią tę wiadomość
-
CoffeeDream wrote:Hej 🌸
Mnie wczoraj na noc dopadł ból gardła i całą noc się męczyłam 😞 ciężko przełykać ślinę, bo to mega ból.
Możliwe, że przeszło na mnie z męża, bo on odchorowuje też gardło przez klimę. Polecacie coś na szybkie ustąpienie bólu?
@Sorbeciku Kciuki! 🥹🤞
@Majlen Przytulam 🫂
Octeangin (ale to na receptę).
A do płukania Glimbax.
Dla mnie niezastąpiony zestaw przy nawracających anginach.CoffeeDream, MagicznaNuta, Zaczarowan lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagicznaNuta wrote:Powiem Wam Dziewczyny, że trochę ostatnia @ źle na mnie wpłynęła. Troszkę nadziei się tliło. Pomyślałam nawet, że może jeden członek rodziny odszedł - pojawi się drugi.
Marzyłam o trójce dzieci, ale nie wiem czy jestem gotowa na prawdziwą walkę. A bez niej na pewno się nie uda. Gdybym miała mniej lat - nie zawahałabym się ani na chwilę. Muszę podreperować swoje zdrowie. Nie odpuszczam starań, ale póki co skupiam się na poprawieniu nawyków żywieniowych, chcę wprowadzić więcej ruchu, lepiej spać, cieszyć się tym co mam
Jestem pewna, że Każdej z Was się uda - bo jeśli się walczy - są efektyChciałabym dalej Was wspierać, bo bardzo Was polubiłam.
Przytulam Cię mocno :* zadbanie o siebie to powinien być nasz priorytet, totalnie popieram Twoją decyzję i mocno Ci kibicuję! No i nie zgadzam się, że czeka Was walkamoże po prostu trzeba troszkę więcej czasu
MagicznaNuta lubi tę wiadomość