Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
@Zimozielona super przyrost, to się dzieje!! 😊♥️👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
MummyYummy wrote:Myślę, że to dobry kierunek 🙂 Dietetyk mówiła mi też, że regularność posiłków przy IO także jest bardzo ważna - czas między jednym a drugim nie powinien przekraczać 4 godzin.
A to akurat spoko na tygodniu, w weekendy różnie 🙈MummyYummy lubi tę wiadomość
👩29👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ brak cukrzycy ciążowej
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g potwierdzonego chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g małego mężczyzny 👶🏻
📆 Kalendarz wizyt
22/8 - gin
-
MagicznaNuta wrote:u mnie zawsze pomagało zjedzenie czegoś słodkiego jak długo dzieci się nie ruszały w brzuchu.
-
MagicznaNuta wrote:A ty jak się Kochana czujesz?
Chyba bardzo średnio. 🥺
Prywatnie trochę życie mi się wali. Mąż ma cholernie złe wyniki wątroby. Dzwonili do niego z laboratorium, że ma natychmiast jechać do lekarza. Wykluczyli zapalenie wątroby typu B i C. W tle słyszałam, że wyglada to na marskość..
Ja dziś w pracy pękłam. Mam kierownicze stanowisko i wiem, że odpowiadam za wiele rzeczy. Natomiast robię 200% wchodząc na inne działy i wspomagajac ich swoją pracą. Więc presja, którą na mnie w tym momencie nałożono mnie złamała. Przyzwyczaiłam szefową, że robię wiecej niż mam w zakresie obowiązków. Teraz za to płacę.
Żałuję tylko, że rozryczałam się przed nią.
Miałam dziś iść na betę, ale uznałam, że to dzień zakończenia roku szkolnego mojej córki i jeżeli mam dostać złe wieści to nie dzisiaj, bo nie dźwignę..
👩28 👨30
12.05.2017 - 🤱 Lila
07.09.2024 - 👼 Maksymilian 17tc
30.12.2024 - cb 💔
25.01.2025 - cb 💔
24.02.2025 - ⏸️
9 dpo - beta 19,1
11 dpo - beta 53,4
13 dpo - beta 142,4
15dpo - beta 349,8
17dpo - beta 712,3
19dpo - beta 1459,3
22dpo - beta 5509,5
20.03 - mamy ❤️
22.05 - 130 gramów zdrowej Ady 🩷
08.07 - 500 gramów dziewczynki 🩷 -
Cześć dziewczyny 😊
Postaram się nadrobić
Malinowysorbet – trzymam bardzo mocno kciuki za dzisiejszą betę 😊 będzie dobrze!
Suzie – co do wyrzutów po zjedzeniu czegoś niezdrowego – staram się jeść zdrowo, nie jeść słodyczy już od dawna, ale też jak mi wleciał jakiś lodzik albo batonik albo ciastko, to nie miałam wyrzutów sumienia. Po prostu starałam się, by następny dzień był lepszy dietetycznie. Generalnie im starsza jestem to chcę siebie lepiej traktować. My kobiety mamy chyba taką tendencję żeby być dla siebie największymi krytykami i recenzentkami, a to zdecydowanie nie jest dobre...
Zimozielona – mocne kciuki jak w przypadku Sorbecika – ovuciotka prosi o same dobre informacje 😊 Edit – widziałam wyniki – CUDNIE rośnie beta! 😊 Gratulacje!!
CoffeeDream – cieszę się, że z tarczycą ok, dobrze że kontrolujesz regularnie
Notsobadd – widziałam wczoraj wieczorem Twoje paznokcie – totalne zazdro... Cudo! Na takie mogłabym pójść, chociaż nie robię hybryd już ze dwa lata. Co do pączka z pistacjami – to ostatnio widziałam mema z bobem i podpisem, że to polskie pistacjeTakże ten – smacznego i na zdrówko!
Ja uwielbiałam bób – kupiłam tydzień temu, ugotowałam i mało nie zwymiotowałam. Kropek chyba nie lubi...Więcej nie kupię i nawet patrzeć na niego nie mogę.
Eniana – piękne wieści 😊 Mała łasica mnie totalnie rozczuliła 😊
Pati2804 – zdrówka dla babci, oby w końcu zajęli się nią kompetentni lekarze i jej pomogli. Najważniejsze, że jest skierowanie do szpitala. Nie kreśl w głowie czarnych scenariuszy, bo nikomu to nie pomoże, a tylko na tym cierpisz.
Prezesoowa – (last but not least) – jak się czujesz? Jak tata po powrocie? I jak mama? Cieszę się, że masz to L4 i chociaż pracą nie musisz się zajmować, tak jak piszesz dla pracodawcy jesteśmy tylko pracownikiem.
Ja wczoraj wróciłam do domu od rodziców i dentysty dopiero po 21 i padłam ze zmęczenia, więc już nic nie pisałam. Ściskam Was wszystkie mocno i mam nadzieję, że dzień mija Wam całkiem dobrze.
MagicznaNuta, Pati2804, notsobadd, Malinowysorbet lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
nick nieaktualnyPati2804 wrote:Może na późniejszym etapie bo teraz nie widzę różnicy bo te ruchy sa bardzo delikatne i muszę się skupić żeby je wyłapać czasem , a zdarza się to 1,2 razy dziennie może na razie 🙈
Pati2804 lubi tę wiadomość
-
Lavenda wrote:Chyba bardzo średnio. 🥺
Prywatnie trochę życie mi się wali. Mąż ma cholernie złe wyniki wątroby. Dzwonili do niego z laboratorium, że ma natychmiast jechać do lekarza. Wykluczyli zapalenie wątroby typu B i C. W tle słyszałam, że wyglada to na marskość..
Ja dziś w pracy pękłam. Mam kierownicze stanowisko i wiem, że odpowiadam za wiele rzeczy. Natomiast robię 200% wchodząc na inne działy i wspomagajac ich swoją pracą. Więc presja, którą na mnie w tym momencie nałożono mnie złamała. Przyzwyczaiłam szefową, że robię wiecej niż mam w zakresie obowiązków. Teraz za to płacę.
Żałuję tylko, że rozryczałam się przed nią.
Miałam dziś iść na betę, ale uznałam, że to dzień zakończenia roku szkolnego mojej córki i jeżeli mam dostać złe wieści to nie dzisiaj, bo nie dźwignę..
Jejku.. 🫂🫂🫂 Przykro mi z powodu męża, dużo zdrowia dla niego.. 😕 Trochę spraw Ci się nałożyło na głowę, może ten wybuch płaczu oznaczał tylko tyle, że powinnaś trochę odpuścić? Nie wstydź się swoich emocji.. one są potrzebne. Trzymaj się! 😘MagicznaNuta, Pati2804, Lavenda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLavenda wrote:Chyba bardzo średnio. 🥺
Prywatnie trochę życie mi się wali. Mąż ma cholernie złe wyniki wątroby. Dzwonili do niego z laboratorium, że ma natychmiast jechać do lekarza. Wykluczyli zapalenie wątroby typu B i C. W tle słyszałam, że wyglada to na marskość..
Ja dziś w pracy pękłam. Mam kierownicze stanowisko i wiem, że odpowiadam za wiele rzeczy. Natomiast robię 200% wchodząc na inne działy i wspomagajac ich swoją pracą. Więc presja, którą na mnie w tym momencie nałożono mnie złamała. Przyzwyczaiłam szefową, że robię wiecej niż mam w zakresie obowiązków. Teraz za to płacę.
Żałuję tylko, że rozryczałam się przed nią.
Miałam dziś iść na betę, ale uznałam, że to dzień zakończenia roku szkolnego mojej córki i jeżeli mam dostać złe wieści to nie dzisiaj, bo nie dźwignę..Rozumiem, że usg mąż miał?
Lavenda lubi tę wiadomość
-
Lavenda - o rety... bardzo mi przykro.... Oby wszystko było dobrze z Twoim mężem...
Lavenda lubi tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Zaczarowan wrote:Jejku.. 🫂🫂🫂 Przykro mi z powodu męża, dużo zdrowia dla niego.. 😕 Trochę spraw Ci się nałożyło na głowę, może ten wybuch płaczu oznaczał tylko tyle, że powinnaś trochę odpuścić? Nie wstydź się swoich emocji.. one są potrzebne. Trzymaj się! 😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2024, 13:28
Zaczarowan, Lavenda lubią tę wiadomość
-
Lavenda, bardzo mi przykro, że spadły na Ciebie takie złe wiadomości… mam nadzieję, że mąż będzie przyjęty do szpitala i poczuje się lepiej ♥️
Lavenda lubi tę wiadomość
34 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Lavenda wrote:Chyba bardzo średnio. 🥺
Prywatnie trochę życie mi się wali. Mąż ma cholernie złe wyniki wątroby. Dzwonili do niego z laboratorium, że ma natychmiast jechać do lekarza. Wykluczyli zapalenie wątroby typu B i C. W tle słyszałam, że wyglada to na marskość..
Ja dziś w pracy pękłam. Mam kierownicze stanowisko i wiem, że odpowiadam za wiele rzeczy. Natomiast robię 200% wchodząc na inne działy i wspomagajac ich swoją pracą. Więc presja, którą na mnie w tym momencie nałożono mnie złamała. Przyzwyczaiłam szefową, że robię wiecej niż mam w zakresie obowiązków. Teraz za to płacę.
Żałuję tylko, że rozryczałam się przed nią.
Miałam dziś iść na betę, ale uznałam, że to dzień zakończenia roku szkolnego mojej córki i jeżeli mam dostać złe wieści to nie dzisiaj, bo nie dźwignę..
Lavenda, tulasy dla Ciebie i Twojej rodzinki ♥️
Przykro mi, że macie taki ciężki moment na początku Twojej ciąży… 🥹 trzymam kciuki za lepsze samopoczucie męża i powodzenia leczenia 🤞🏻Lavenda lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
nick nieaktualnyLavenda wrote:Chyba bardzo średnio. 🥺
Prywatnie trochę życie mi się wali. Mąż ma cholernie złe wyniki wątroby. Dzwonili do niego z laboratorium, że ma natychmiast jechać do lekarza. Wykluczyli zapalenie wątroby typu B i C. W tle słyszałam, że wyglada to na marskość..
Ja dziś w pracy pękłam. Mam kierownicze stanowisko i wiem, że odpowiadam za wiele rzeczy. Natomiast robię 200% wchodząc na inne działy i wspomagajac ich swoją pracą. Więc presja, którą na mnie w tym momencie nałożono mnie złamała. Przyzwyczaiłam szefową, że robię wiecej niż mam w zakresie obowiązków. Teraz za to płacę.
Żałuję tylko, że rozryczałam się przed nią.
Miałam dziś iść na betę, ale uznałam, że to dzień zakończenia roku szkolnego mojej córki i jeżeli mam dostać złe wieści to nie dzisiaj, bo nie dźwignę..
Przytulam Cię mocno.. domyślam się, że takie rzeczy powalają, ale pamiętaj, że wątroba jest genialnym organem i przy odpowiednim wsparciu jest w stanie się zregenerować:* mąż niech o siebie dba i pilnuje wizyt lekarskich.
A praca to tylko praca. Spadło sporo na Ciebie i należy Ci się odpoczynek. Emocjami się nie przejmuj - jesteśmy wychowani w taki dziwny sposób, że okazywanie emocji to cos zlego, a co jest bardziej ludzkiego od emocji?
Żadnych złych wieści nie będzie! Trzymamy za Ciebie 🤞Lavenda lubi tę wiadomość
-
Speranza :) wrote:Cześć dziewczyny 😊
Postaram się nadrobić
Malinowysorbet – trzymam bardzo mocno kciuki za dzisiejszą betę 😊 będzie dobrze!
Suzie – co do wyrzutów po zjedzeniu czegoś niezdrowego – staram się jeść zdrowo, nie jeść słodyczy już od dawna, ale też jak mi wleciał jakiś lodzik albo batonik albo ciastko, to nie miałam wyrzutów sumienia. Po prostu starałam się, by następny dzień był lepszy dietetycznie. Generalnie im starsza jestem to chcę siebie lepiej traktować. My kobiety mamy chyba taką tendencję żeby być dla siebie największymi krytykami i recenzentkami, a to zdecydowanie nie jest dobre...
Zimozielona – mocne kciuki jak w przypadku Sorbecika – ovuciotka prosi o same dobre informacje 😊 Edit – widziałam wyniki – CUDNIE rośnie beta! 😊 Gratulacje!!
CoffeeDream – cieszę się, że z tarczycą ok, dobrze że kontrolujesz regularnie
Notsobadd – widziałam wczoraj wieczorem Twoje paznokcie – totalne zazdro... Cudo! Na takie mogłabym pójść, chociaż nie robię hybryd już ze dwa lata. Co do pączka z pistacjami – to ostatnio widziałam mema z bobem i podpisem, że to polskie pistacjeTakże ten – smacznego i na zdrówko!
Ja uwielbiałam bób – kupiłam tydzień temu, ugotowałam i mało nie zwymiotowałam. Kropek chyba nie lubi...Więcej nie kupię i nawet patrzeć na niego nie mogę.
Eniana – piękne wieści 😊 Mała łasica mnie totalnie rozczuliła 😊
Pati2804 – zdrówka dla babci, oby w końcu zajęli się nią kompetentni lekarze i jej pomogli. Najważniejsze, że jest skierowanie do szpitala. Nie kreśl w głowie czarnych scenariuszy, bo nikomu to nie pomoże, a tylko na tym cierpisz.
Prezesoowa – (last but not least) – jak się czujesz? Jak tata po powrocie? I jak mama? Cieszę się, że masz to L4 i chociaż pracą nie musisz się zajmować, tak jak piszesz dla pracodawcy jesteśmy tylko pracownikiem.
Ja wczoraj wróciłam do domu od rodziców i dentysty dopiero po 21 i padłam ze zmęczenia, więc już nic nie pisałam. Ściskam Was wszystkie mocno i mam nadzieję, że dzień mija Wam całkiem dobrze.
Dobrze, że jesteś, kochane to że o nas wszystkich pamiętałaś 💋
Masz już większość wyników badań?
Domyślam się, że wczorajszy dzień ostro Cię wymęczył skoro doskwiera Ci takie spanko na codzień 🙈MagicznaNuta lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Paima wrote:Okej i to jest szczera i rzeczowa odpowiedź. Dziękuję ❤️
Koszalin ma 3stopień, dlatego jest moim pierwszym wyborem. Jeśli chodzi o sam poród, to miałam tu dobre wsparcie, lekarka i położne naprawdę cudne.
Ale jeśli chodzi o opiekę po porodzie, to było strasznie...
Ja mdlałam, hemoglobina na poziomie 7, a dziecko cały czas ze mną i komentarze w stylu "a niech pani nie wymyśla". Gdzie czułam się na skraju rzeczywistości, trochę jakbym była w innym świecie.
Ja naprawdę nie uważam się za słabą osobę, raczej dobrze znoszę ból itp
Ale opiekę PO uważam, za fatalną.
Choć to było 6lat temu i z tego, co słyszę, wiele osób mówi , że zmieniła się opieka...
Do diabetologa idę pierwszy raz - do Grzesiak w wojskowej. Nie znam, nie mam pojęcia-opinie też ma różne. No ale idę na NFZ.
U nas prywatnie chodziłam i chciałam pójść teraz na NFZ zobaczyć jak to wygląda i co powie.
Wez na wizytę glukometr bo najpierw idziesz do pielęgniarki ona wszystko mierzy, nawet ekg mi robiła i dopiero wtedy do kolejki do lekarza. Pamiętaj że masz pierszeństwo
Może kiedyś się zobaczymyPaima lubi tę wiadomość
07.2016 cp zakończona laparoskopowo
11.2016 poronienie zatrzymane 8tc
05.2019 👨👩👧 córka
07.2022 kolejne starania
01.2023 poronienie zatrzymane 7tc
04.2023 cb
08.2023 cb
01.2024 15tc 👼 córka
04.2024 II
06.06.2024 Badania prenatalne -
nick nieaktualnySperanza - ja się nad sobą nie zastanawiam. Od rana jestem z rodzicami, miałam też kilka załatwień no i wyszło jak zwykle, że jesteśmy z mamą same, bo jest czwartek i w tym tygodniu już nic nie załatwimy.
- haha właśnie pękam ze śmiechu, bo moi rodzice leżą na łóżku wokół mnie i chrapią w stereo 😂😂🥰 - tak teraz wygląda moje szczęście
Tata jest strasznie słabyna razie jest grzeczny i potulny, więc sobie radzimy, ale no nie da się ukryć, że jego stan jest ciężki i boję się coraz bardziej. Mama też już nerwowo jest wykończona, dlatego pojechała przedtem na 2 godziny na działkę odpocząć i pozbierać owoce
Zwolnienie pewnie pociągnę do końca miesiąca jednak.. Zobaczymy co się będzie działo do poniedziałku -
notsobadd wrote:Dobrze, że jesteś, kochane to że o nas wszystkich pamiętałaś 💋
Masz już większość wyników badań?
Domyślam się, że wczorajszy dzień ostro Cię wymęczył skoro doskwiera Ci takie spanko na codzień 🙈
Tak, mam już praktycznie wszystkie wyniki. Czekam tylko na przeciwciała przeciwodpornościowe Coombsa.
Na tych tarczycowych się nie znam, ale wklikałam je do jakiegoś kalkulatora w necie i wydaje się, że jest ok. Najbardziej dumna jestem z glukozy, widać jednak efekty braku słodyczy i tego, że słodzę 1 (max 2) łyżeczkę dziennie w sumie do wszystkiego. Ferrytyna znowu mi się podniosła - do 68,8 i to zasługa Frutellki i tej poleconej przez nią Laktoferytyny. A startowałam w styczniu z takiego nędznego poziomu, że myślałam, że tego przez rok nie wyprowadzę.Prezesoowa, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Eniana wrote:O zaprosiłam Cię do przyjaciółek, ja też chodzę do Grzesiak do wojskowej. I też byłabym 2.07 ale mam wtedy police i przeniosłam na piątek. Ja nie mam do niej zastrzeżeń odpowiada rzeczowo na pytania, wypisała mi sensor bez problemu.
Wez na wizytę glukometr bo najpierw idziesz do pielęgniarki ona wszystko mierzy, nawet ekg mi robiła i dopiero wtedy do kolejki do lekarza. Pamiętaj że masz pierszeństwo
Może kiedyś się zobaczymy
Dobrze słyszeć pozytywną opinię o tej lekarce.
Widzisz jaki świat mały, spotkałybyśmy się u lekarza w lipcu 😄
W ogóle zaskoczyło mnie jak dużo badań muszę mieć na pierwszą wizytę.
Ale uważam, że to ogromny plus 😊Eniana lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Speranza - ja się nad sobą nie zastanawiam. Od rana jestem z rodzicami, miałam też kilka załatwień no i wyszło jak zwykle, że jesteśmy z mamą same, bo jest czwartek i w tym tygodniu już nic nie załatwimy.
- haha właśnie pękam ze śmiechu, bo moi rodzice leżą na łóżku wokół mnie i chrapią w stereo 😂😂🥰 - tak teraz wygląda moje szczęście
Tata jest strasznie słabyna razie jest grzeczny i potulny, więc sobie radzimy, ale no nie da się ukryć, że jego stan jest ciężki i boję się coraz bardziej. Mama też już nerwowo jest wykończona, dlatego pojechała przedtem na 2 godziny na działkę odpocząć i pozbierać owoce
Zwolnienie pewnie pociągnę do końca miesiąca jednak.. Zobaczymy co się będzie działo do poniedziałku
Chrapanie w stereoNiech sobie pośpią i odpoczną
Strasznie ciężkie chwile... Aż nie wiem co Ci napisać... Życzę po prostu siły i jak najwięcej powodów do uśmiechu, choćby z tego stereoelektro96, Prezesoowa, Pati2804, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć"