Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
Malinowysorbet wrote:Mam wolne, jesteśmy u rodziców to staram się czymś zająć. Ale wiadomo nie jest lekko :p
Kochana trzymam kciuki żeby z babcia było wszystko w porządku 🤞🍀
To może pomóż mamie coś porobić albo wybierz się z nią na spacer, zakupy albo cokolwiek innego żeby czas szybko zleciał 😅😘 chociaż nie powiem bo mi forum zajmuje dużo czasu więc możesz tu pisać cały czas xdMalinowysorbet, Prezesoowa, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Ja też czekam! Mam nadzieję, że na koniec laski wyruchają Harry’ego, bo tak jak w miarę go lubiłam w too hot too handle, tak tu mnie tak drażni, że szok
Nigdy nie zaczęłam too hot too handle.
Ale jestem strasznie ciekawa , czy pokażą co tam się wydarzyło -pocałował tą laskę, czy ona ściemnia? 😂
Jakiś taki za grzeczny jest i za dużo płacze, jak na czyste sumienie 😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2024, 12:26
Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
Paima wrote:Jak dobrze, że u Was wszystko w porządku 😊
Rośnijcie zdrowo.
Jak często masz kontrole?
Cały czas zastanawiam, który szpital wybrać.
Ciążę prowadzę u siebie ale lekarz z Kołobrzegu, Endo i diabetolog tak samo (tam dojeżdżam). Ale szpitala nie znam jeśli chodzi o poród.
Może dość osobiste pytanie jak na Forum ale Rodziłaś w Kołobrzegu w 2019? Masz dobre opinie jeśli chodzi o opiekę po porodzie?
Chociaż jeśli przez cukier będą wywoływać, to pewne i tak będę zmuszona wybrać Koszalin. 🤔
Miałam poród wywoływany,w 2019 właśnie przez cukrzycę leżałam w szpitalu tydzień a dziecko urodziło się z wagą 4200 co w przypadku cukrzycy mogłobyć dużym zagrożeniem. Lekarze spychali z siebie to moje wywoływanie bo "to" się skończy na pewno cesarką... Generalnie szpital i warunki koszmarne, nikogo nie obchodzi że coś Cię boli, albo to jak się czujesz. Wydobyć dziecko i do domu inaczej nie umiem tego opisać. To samo było w przypadku poronienia zatrzymanego leżałam na ginekologii przez 5 dni! To był koszmar! Warunki, łóżka jak z przed 30 lat, telewizor na monety, jedzenie koszmarne. Szpital nie ma żadnego certyfikatu ISO. Rozmawiałam chwilę o tym z lekarką z Polic i mówiła że mają przez to dużo pacjentek z Kołobrzegu bo lekarze się nie szkolą. Zresztą rok temu było głośno o pacjentce która zmarła po cesarce. Mogłabym dużo jeszcze napisać, ale się już powstrzymam.
Chodzę prywatnie w Kołobrzegu do dr Szczerby a na NFZ i badania prenatalne dojeżdżam do Polic.
Nie mam dużo info o porodówce w koszalinie i nie wiem jaki mają stopień referencyjności, wiem że w Golenieowie jest super porodówka, ale odsyłają ciężarne z cukrzycą do Szczecina lub Polic.
Ja chciałabym mieć w tym samym miejscu OIT noworodkowy i lekarzy z doświadczeniem, dla spokojnej głowy. Oczywiście nie chcę cię straszyć, ale jak zapytałaś to napisałam:)
Do diabetolog chodzisz do szpitala?07.2016 cp zakończona laparoskopowo
11.2016 poronienie zatrzymane 8tc
05.2019 👨👩👧 córka
07.2022 kolejne starania
01.2023 poronienie zatrzymane 7tc
04.2023 cb
08.2023 cb
01.2024 15tc 👼 córka
04.2024 II
06.06.2024 Badania prenatalne -
nick nieaktualnyZbuntowana wrote:Ufff nadrobiłam was pomysły na obiadki macie świetne.... bobu jeszcze nie jadłam ale mnie bardzo to intryguje...
Mummy miłego urlopu
Prezesowa podziwiam cie za cierpliwość... I przytulam mocno masz bardzo trudna sytuację dobrze zd w końcu tate przywieźli... w bazzych stronach starsza kobietę zostawili w wyaciw z karetkami w styczniu na mrozie bo miała jechać do domu i dopiero po 3 godzinach ja zabrali...
Dziewczyny trzymam kciuki że wizyty I bety.. kreseczki...
Mój mąż ostatnio jak 💜 to się śmiał zd może już okresu nie będę mieć... alejak zobaczyl po krew.. to mu sie smutno zrobiło... no takie życie już jesteśmy starsi.. cóż.. choć dziwi mnie ten dziwny bol glowy i okres 2 dni ale nie był delikatny tylko średni... więc nadzieja coraz mniejszą... ale mam głupie pytanie czy przed okresem miałyście jakoś nie wiadomo jak mocna chec wieksza już zawsze ? Sory za aż tak mocno pytanie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Eniana wrote:Od szpitala w Kołobrzegu trzymaj się kochana tak daleko jak się da! Ja wybrałam police ze względu na moją historię i cukrzycę właśnie.
Miałam poród wywoływany,w 2019 właśnie przez cukrzycę leżałam w szpitalu tydzień a dziecko urodziło się z wagą 4200 co w przypadku cukrzycy mogłobyć dużym zagrożeniem. Lekarze spychali z siebie to moje wywoływanie bo "to" się skończy na pewno cesarką... Generalnie szpital i warunki koszmarne, nikogo nie obchodzi że coś Cię boli, albo to jak się czujesz. Wydobyć dziecko i do domu inaczej nie umiem tego opisać. To samo było w przypadku poronienia zatrzymanego leżałam na ginekologii przez 5 dni! To był koszmar! Warunki, łóżka jak z przed 30 lat, telewizor na monety, jedzenie koszmarne. Szpital nie ma żadnego certyfikatu ISO. Rozmawiałam chwilę o tym z lekarką z Polic i mówiła że mają przez to dużo pacjentek z Kołobrzegu bo lekarze się nie szkolą. Zresztą rok temu było głośno o pacjentce która zmarła po cesarce. Mogłabym dużo jeszcze napisać, ale się już powstrzymam.
Chodzę prywatnie w Kołobrzegu do dr Szczerby a na NFZ i badania prenatalne dojeżdżam do Polic.
Nie mam dużo info o porodówce w koszalinie i nie wiem jaki mają stopień referencyjności, wiem że w Golenieowie jest super porodówka, ale odsyłają ciężarne z cukrzycą do Szczecina lub Polic.
Ja chciałabym mieć w tym samym miejscu OIT noworodkowy i lekarzy z doświadczeniem, dla spokojnej głowy. Oczywiście nie chcę cię straszyć, ale jak zapytałaś to napisałam:)
Do diabetolog chodzisz do szpitala?
Okej i to jest szczera i rzeczowa odpowiedź. Dziękuję ❤️
Koszalin ma 3stopień, dlatego jest moim pierwszym wyborem. Jeśli chodzi o sam poród, to miałam tu dobre wsparcie, lekarka i położne naprawdę cudne.
Ale jeśli chodzi o opiekę po porodzie, to było strasznie...
Ja mdlałam, hemoglobina na poziomie 7, a dziecko cały czas ze mną i komentarze w stylu "a niech pani nie wymyśla". Gdzie czułam się na skraju rzeczywistości, trochę jakbym była w innym świecie.
Ja naprawdę nie uważam się za słabą osobę, raczej dobrze znoszę ból itp
Ale opiekę PO uważam, za fatalną.
Choć to było 6lat temu i z tego, co słyszę, wiele osób mówi , że zmieniła się opieka...
Do diabetologa idę pierwszy raz - do Grzesiak w wojskowej. Nie znam, nie mam pojęcia-opinie też ma różne. No ale idę na NFZ.
U nas prywatnie chodziłam i chciałam pójść teraz na NFZ zobaczyć jak to wygląda i co powie. -
nick nieaktualny
-
@Pati Nie martw się na zapas 🫂 Babcią zajmą się odpowiednio już w szpitalu. Szkoda tylko, że od razu tego nie zrobili....
@Sorbeciku Naprawdę na tym etapie to nie ma co panikować i się przejmowac 😘 Trzymam kciuki, będzie dobrze 🤞Pati2804, Malinowysorbet lubią tę wiadomość
-
Pati, siły dla waszej rodzinki i oby postawili szybko diagnozę i zaczęli leczenie babci.
Sorbecik 🤞🤞
Eniana, to będzie piękna łasiczka 😍
Prezesowa, skandal w tym szpitalu. Obyście trochę spokoju mieli a nie tylko stres w domu. Przytulam niezmiennie 🥺
Zimozielona 🤞🤞🤞 dużo stresu przy takich częstych betach, ale jesteśmy z Tobą.
I jeszcze chciałam dopisać coś, ale zapomniałam i muszę lecieć dalej. Nadrobiłam wszystko ucziwie, serio!
Aaa urlopowiczkom Mummy i Zbuntowana pięknych wrażeń i relaksu 😍MummyYummy, Prezesoowa, Pati2804, Malinowysorbet lubią tę wiadomość
-
Hej! Ok dużo stresu ale kazał lekarz to robię.
Beta urosła z 95.2 na 294. Czyli rośnie. Oby tak dalej:)
Objawów zero.MummyYummy, Paima, CoffeeDream, elektro96, Prezesoowa, NiedoszlaWielodzietna, MagicznaNuta, Zaczarowan, Pati2804, notsobadd, Leśneintro, Katsue, Speranza :), Dropsik, Malinowysorbet, Gregorka, ellevv, Vienna, PaulaG lubią tę wiadomość
-
@Suzie, uwielbiam takie miejsca 🤤🤤🤤
@Prezesoowa, trzymam kciuki,.żeby sytuacja była stabilna - może pozwolić Ci to choć trochę odpocząć psychicznie ✊ Oczywiście, że będę zaglądać! 😘
@elektro, ja w porównaniu z naszymi zgrabnymi mamusiami to mam wieeeeelki brzuchol 🤪
@Suzie, dieta wszystko albo nic może okazać się zgubna - jak będziesz wszystkiego się wystrzegać, to któregoś dnia, przy jakimś kryzysie możesz pójść w spożywczy cug, przynajmniej ja tak miałam. Ja starałam się zachować takie 80/20 i wyznaczałam sobie okresy, w których trzymałam się w 100%, tylko też nie jakoś przesadnie długie (najdłuższy to był Wielki Post i już robiłam sobie listę tego, co zjem, jak będę mogła. Oj, była naprawdę długa. Na szczęście tej czas wystarczył mi na takie oczyszczanie, że w Święta zjadłam 1 kawałek sękacza 🤭). Na przykład w tygodniu trzymałam.się diety, w weekend pozwoliłam sobie na przykład na jakieś chipsy, oczywiście nie zamiast posiłku, tylko właśnie jako dodatkowy. Ty też dużo się ruszasz, więc myślę, że niewielkie grzeszki będą Ci wybaczone 😊 A Twoja IO też nie wygląda bardzo tragicznie.
@Zimozielona, kciuczki ✊
@Coffee, cieszę się, że tarczyca stabilna 🥰
@Katsue, wierzę, że takie obawy się pojawiają i będą się pojawiać 🫂 Tylko pamiętaj, że są takie rzeczy, ma które nie mamy wpływu, na przykład restrukturyzacja - ja miałam taką sytuację, że już mieliśmy się starać, to się pojawiła torbiel. Jak się dowiedziałam, że się wchłonęła, to nie doczekałam do owu, bo mnie zwolnili. Bolało jak cholera, bardzo wyłam, bo na takich rzeczach przejechało nam dwa lata postoju ze staraniami. Zwolnili mnie w październiku, świat mi się zawalił. Ale później wydarzyło się coś takiego, co totalnie odmieniło moje życie. Teraz mamy czerwiec, a ja zaczęłam 5 miesiąc 🤰 Wierzę, że u Ciebie będzie to samo tylko że Ciebie coś, co totalnie zmieniło Twój świat już spotkało, Kochana 🫂 A teraz musi być już tylko dobrze ♥️
@notsobadd, może to być od zęba, czasem od żeby t gorącego jedzenia lubią się robić. Może coś Ci się osadziło na szczoteczce? W aptece jest taki środek z to się chyba nazywa Aftin (??), takie do przecierania. W miarę szybko pomaga 😊
@Sorbeciku, ja miałam dokładnie takie same rozkminy - nic mi nie było przez długi czas, nawet po potwierdzeniu ciąży na USG i już z serduszkiem. Też miałam źle myśli, a później jak siekło, to szok. Każda kobieta jest inna, każda ciąża jest inna, w Twój Kropek dopiero co się rozgościł i nie chcę być gościem niemiłym 🤪 Kciuki za betę ✊ Uważam, że to badanie powinni robić od ręki, byłoby nam wszystko łatwiej!
@Eniana, tak się cieszę, że wszystko w porządku ♥️ Łasica, bardzo mi się podoba określenie 🥰
@Pati, w szpitalu zrobią jej wszystkie potrzebne badania, to duża szansa na to, że szybciej dowiemy się, o co dokładnie chodzi ✊💪
Dziękuję za życzenia udanego urlopu 😍 Myślę, że taki będzie, bo w tym roku czekam na niego jakoś wyjątkowo długo, mimo że zawsze bierzemy na przełomie czerwca i lipca 🤭MagicznaNuta, Prezesoowa, Pati2804, notsobadd, Katsue, Malinowysorbet lubią tę wiadomość
-
Katsue wrote:Dzień dobry! Mocne kciuki za wizyty 🍀
Rany, ale miałam dziś sen 😵💫 główny motyw - ciążę. Nie pamietam dokładnie o co chodziło, ale sprowadzało się to do tego, że znowu, miesiącami nie mogłam zajść 😣 ech, serio, nawet we śnie nie mogę odpocząć?
Katsue, sny podobno trzeba interpretować odwrotnie, więc tego się trzymajmy!Prezesoowa, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
nick nieaktualnyEniana wrote:Dziewczyny melduję się po wizycie. Z małą łasicą wszystko dobrze. Okazuje się że będzie na 90% dziewczynka.
Łożysko mam ułożone nisko na szyjce, ale może się jeszcze podniesie.
Gin musiała podkreślić że te moje prowadzenie ciąży na 2 fronty nie bardzo jej odpowiada bo to dzielenie się odpowiedzialnością, ale zupełnie mnie rozumie i że w moim przypadku nie ma nic przeciwko.
Co do pracy jestem tego samego zdania co @prezesowa. Jesteśmy dla pracodawcy tylko pracownikiem i chodź by najlepszym i pozornie niezastąpionym nadal tylko pracownikiem. Oczywiste że w przypadku starań trzeba się liczyć z pracą by potem przez rok mieć za co się utrzymać. I gdybym mogła cofnąć czas też zmieniłabym pracę już 2 lata temu, ale w głowie było że nie bo starania bo co to będzie.... zupełnie zmieniło mi się myślenie i patrzę tylko na siebie i to jak mi się będzie opłacało mając głęboko pracodawcę.Rośnij dalej zdrowo Maleńka
Eniana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaima wrote:Nigdy nie zaczęłam too hot too handle.
Ale jestem strasznie ciekawa , czy pokażą co tam się wydarzyło -pocałował tą laskę, czy ona ściemnia? 😂
Jakiś taki za grzeczny jest i za dużo płacze, jak na czyste sumienie 😄
Jak dla mnie to to jest takie wykreowane - w sensie jego zachowanie - ze nie ma prawa być szczere
Widzialam gdzieś zajawkę, że Melinda mówiła, że mają pokazać, ale tego się dowiemy dopiero jutro