Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
Jesteś super dzielna! Wiem co to jest ale wierzę że uda Ci się jak mi. Dla mnie był to zabieg terapeutyczny.notsobadd wrote:Jestem. I powiem tylko, że czegoś takiego chyba jeszcze w życiu nie przeżyłam…
Założenie cewnika spoko - jak ból miesiączkowy. Podała mi 1/3 kontrastu i dosłownie powstrzymałam się żeby się nie porzygac z bólu. Ale wszystko przeszło, jajowody drożne 🥹
Pani dr powiedziała, że poda mi resztkę kontrastu na dwa razy, żeby ładnie przepchnąć, podała druga część i zaczęłam płakać jak dziecko, nie wytrzymałam, to było straszne. Ale cały kontrast przeszedł do jamy brzusznej. Oba jajowody drożne, mówi że badanie bez zarzutu, ale jeśli po pierwszej dawce już było to widać, a po drugiej tak piszczałam to może znaczyć ze były jakieś zrosty, które kontrast udrożnił. Dziękuję Wam za wsparcie, za to że byłyście dzisiaj ze mną.
Ja się jeszcze cała trzęsę i płaczę mężowi w rękaw 🙈
Co do owulacji w tym cyklu - może być średnio. Na prawym jajniku jakieś maleństwo 12 mm, w środę pójdę podejrzeć czy coś się dzieje dalej.
Czy zasłużyłaś na lampkę wina dzisiaj? 👀
notsobadd lubi tę wiadomość
-
Dałaś radę dziewczyno 😘 Pięknie! Zdecydowanie lampka wina Ci się należy! Teraz tylko działać z mężem🔥 Ściskam Cię mocno i cieszę się, że to już za Tobą ☺️
notsobadd lubi tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Bardzo się cieszę że u Was wszystko dobrze ❤❤ Nikoś duży chłopak 😍😘MummyYummy wrote:

darmowe wrzucanie plików na serwer
Drogie Ovucioteczki, moja mama nie wytrzymała presji i postanowiła podejrzeć, co tam u mnie. Mam się dobrze, ważę 335 gramów, mam 14.9 cm i bardzo lubię chwalić się swoim przyrodzeniem, bo kolejny lekarz nie miał wątpliwości, że jestem Nikosiem 🥰
MummyYummy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynotsobadd wrote:Jestem. I powiem tylko, że czegoś takiego chyba jeszcze w życiu nie przeżyłam…
Założenie cewnika spoko - jak ból miesiączkowy. Podała mi 1/3 kontrastu i dosłownie powstrzymałam się żeby się nie porzygac z bólu. Ale wszystko przeszło, jajowody drożne 🥹
Pani dr powiedziała, że poda mi resztkę kontrastu na dwa razy, żeby ładnie przepchnąć, podała druga część i zaczęłam płakać jak dziecko, nie wytrzymałam, to było straszne. Ale cały kontrast przeszedł do jamy brzusznej. Oba jajowody drożne, mówi że badanie bez zarzutu, ale jeśli po pierwszej dawce już było to widać, a po drugiej tak piszczałam to może znaczyć ze były jakieś zrosty, które kontrast udrożnił. Dziękuję Wam za wsparcie, za to że byłyście dzisiaj ze mną.
Ja się jeszcze cała trzęsę i płaczę mężowi w rękaw 🙈
Co do owulacji w tym cyklu - może być średnio. Na prawym jajniku jakieś maleństwo 12 mm, w środę pójdę podejrzeć czy coś się dzieje dalej.
Czy zasłużyłaś na lampkę wina dzisiaj? 👀
Kochanie, zasłużyłaś na całą butelkę 😘
Ważne, że już po wszystkim i wynik jest dobry! Przytulam Cię bardzo mocno za te przeżycia..
Na owulację jest jeszcze czas 🤞😘
notsobadd, Katsue lubią tę wiadomość
-
Brawo kochana, jesteś dzielna! 💪😚 Pij nawet 2, trzeba jakoś to odreagować 🙃 i od razu kciuki za rosnące jajeczko! ✊️notsobadd wrote:Jestem. I powiem tylko, że czegoś takiego chyba jeszcze w życiu nie przeżyłam…
Założenie cewnika spoko - jak ból miesiączkowy. Podała mi 1/3 kontrastu i dosłownie powstrzymałam się żeby się nie porzygac z bólu. Ale wszystko przeszło, jajowody drożne 🥹
Pani dr powiedziała, że poda mi resztkę kontrastu na dwa razy, żeby ładnie przepchnąć, podała druga część i zaczęłam płakać jak dziecko, nie wytrzymałam, to było straszne. Ale cały kontrast przeszedł do jamy brzusznej. Oba jajowody drożne, mówi że badanie bez zarzutu, ale jeśli po pierwszej dawce już było to widać, a po drugiej tak piszczałam to może znaczyć ze były jakieś zrosty, które kontrast udrożnił. Dziękuję Wam za wsparcie, za to że byłyście dzisiaj ze mną.
Ja się jeszcze cała trzęsę i płaczę mężowi w rękaw 🙈
Co do owulacji w tym cyklu - może być średnio. Na prawym jajniku jakieś maleństwo 12 mm, w środę pójdę podejrzeć czy coś się dzieje dalej.
Czy zasłużyłaś na lampkę wina dzisiaj? 👀
notsobadd lubi tę wiadomość
,,Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki"🌸 -
notsobadd wrote:Jestem. I powiem tylko, że czegoś takiego chyba jeszcze w życiu nie przeżyłam…
Założenie cewnika spoko - jak ból miesiączkowy. Podała mi 1/3 kontrastu i dosłownie powstrzymałam się żeby się nie porzygac z bólu. Ale wszystko przeszło, jajowody drożne 🥹
Pani dr powiedziała, że poda mi resztkę kontrastu na dwa razy, żeby ładnie przepchnąć, podała druga część i zaczęłam płakać jak dziecko, nie wytrzymałam, to było straszne. Ale cały kontrast przeszedł do jamy brzusznej. Oba jajowody drożne, mówi że badanie bez zarzutu, ale jeśli po pierwszej dawce już było to widać, a po drugiej tak piszczałam to może znaczyć ze były jakieś zrosty, które kontrast udrożnił. Dziękuję Wam za wsparcie, za to że byłyście dzisiaj ze mną.
Ja się jeszcze cała trzęsę i płaczę mężowi w rękaw 🙈
Co do owulacji w tym cyklu - może być średnio. Na prawym jajniku jakieś maleństwo 12 mm, w środę pójdę podejrzeć czy coś się dzieje dalej.
Czy zasłużyłaś na lampkę wina dzisiaj? 👀
Silna jesteś, najważniejsze że przeżyłaś! ❤️ Tak, zasłużyłaś
notsobadd lubi tę wiadomość
-
Dziękuję wszystkim za gratulacje

Majlen, na moje coś powoli ciemnieje 🤔
Majlen lubi tę wiadomość
-
notsobadd wrote:Jestem. I powiem tylko, że czegoś takiego chyba jeszcze w życiu nie przeżyłam…
Założenie cewnika spoko - jak ból miesiączkowy. Podała mi 1/3 kontrastu i dosłownie powstrzymałam się żeby się nie porzygac z bólu. Ale wszystko przeszło, jajowody drożne 🥹
Pani dr powiedziała, że poda mi resztkę kontrastu na dwa razy, żeby ładnie przepchnąć, podała druga część i zaczęłam płakać jak dziecko, nie wytrzymałam, to było straszne. Ale cały kontrast przeszedł do jamy brzusznej. Oba jajowody drożne, mówi że badanie bez zarzutu, ale jeśli po pierwszej dawce już było to widać, a po drugiej tak piszczałam to może znaczyć ze były jakieś zrosty, które kontrast udrożnił. Dziękuję Wam za wsparcie, za to że byłyście dzisiaj ze mną.
Ja się jeszcze cała trzęsę i płaczę mężowi w rękaw 🙈
Co do owulacji w tym cyklu - może być średnio. Na prawym jajniku jakieś maleństwo 12 mm, w środę pójdę podejrzeć czy coś się dzieje dalej.
Czy zasłużyłaś na lampkę wina dzisiaj? 👀
Ooo współczuję tego bólu ale było warto, na pewno!
Już niedługo zobaczysz kreseczki na teście 🥹🥹❤️
Speranza :), notsobadd, Prezesoowa lubią tę wiadomość
-
notsobadd wrote:Jestem. I powiem tylko, że czegoś takiego chyba jeszcze w życiu nie przeżyłam…
Założenie cewnika spoko - jak ból miesiączkowy. Podała mi 1/3 kontrastu i dosłownie powstrzymałam się żeby się nie porzygac z bólu. Ale wszystko przeszło, jajowody drożne 🥹
Pani dr powiedziała, że poda mi resztkę kontrastu na dwa razy, żeby ładnie przepchnąć, podała druga część i zaczęłam płakać jak dziecko, nie wytrzymałam, to było straszne. Ale cały kontrast przeszedł do jamy brzusznej. Oba jajowody drożne, mówi że badanie bez zarzutu, ale jeśli po pierwszej dawce już było to widać, a po drugiej tak piszczałam to może znaczyć ze były jakieś zrosty, które kontrast udrożnił. Dziękuję Wam za wsparcie, za to że byłyście dzisiaj ze mną.
Ja się jeszcze cała trzęsę i płaczę mężowi w rękaw 🙈
Co do owulacji w tym cyklu - może być średnio. Na prawym jajniku jakieś maleństwo 12 mm, w środę pójdę podejrzeć czy coś się dzieje dalej.
Czy zasłużyłaś na lampkę wina dzisiaj? 👀
Zasłużyłaś na całą butelkę! ❤️❤️ zrobiłaś to kochana, suuuuper! 🥰 Do środy to będziesz ładniutki pęcherzyk 🥳🥳
notsobadd, Prezesoowa lubią tę wiadomość
-
notsobadd wrote:Jestem. I powiem tylko, że czegoś takiego chyba jeszcze w życiu nie przeżyłam…
Założenie cewnika spoko - jak ból miesiączkowy. Podała mi 1/3 kontrastu i dosłownie powstrzymałam się żeby się nie porzygac z bólu. Ale wszystko przeszło, jajowody drożne 🥹
Pani dr powiedziała, że poda mi resztkę kontrastu na dwa razy, żeby ładnie przepchnąć, podała druga część i zaczęłam płakać jak dziecko, nie wytrzymałam, to było straszne. Ale cały kontrast przeszedł do jamy brzusznej. Oba jajowody drożne, mówi że badanie bez zarzutu, ale jeśli po pierwszej dawce już było to widać, a po drugiej tak piszczałam to może znaczyć ze były jakieś zrosty, które kontrast udrożnił. Dziękuję Wam za wsparcie, za to że byłyście dzisiaj ze mną.
Ja się jeszcze cała trzęsę i płaczę mężowi w rękaw 🙈
Co do owulacji w tym cyklu - może być średnio. Na prawym jajniku jakieś maleństwo 12 mm, w środę pójdę podejrzeć czy coś się dzieje dalej.
Czy zasłużyłaś na lampkę wina dzisiaj? 👀
Kochana, cieszę się, że już po wszystkim 😘 To na pewno było dla Ciebie trudne doświadczenie, ale to duży krok naprzód ♥️
Pij na zdrowie! A pęcherzyk jest niczego sobie 💪
notsobadd lubi tę wiadomość
-
Ja bym nie patrzyła na to tylko dała takie imię jakie nam się podoba 🙂 I tak , u nas w rodzinie kuzyna syn ma na imię Franek ale to nie jest dla nikogo przeszkodą 😅Liyss🧚🏻 wrote:Już pytałam na Winiarach ale jeszcze chciałam Was podpytać 🥹
Odnośnie imion u nas w rodzinie kuzynowi rodzi się dziecko za 2 miesiące jakoś tak i dowiedzieliśmy się, jakie imię mają dla bobasa i to jest nasze imię 😂 Dosłownie razem na początku związku ustaliliśmy te imię i cios prosto w serce. Ale sobie pomyślałam, że w sumie dlaczego mamy rezygnować z czegoś co nam się podoba?
Naprawdę 6 lat temu wybraliśmy te imię i wszystkie inne imiona to szukane wręcz na siłę, no żadne nie podoba się tak jak te nasze wybrane. Z tym kuzynem widzę się raz na rok przy dobrych wiatrach. Nie wiem Wy zwracacie na to uwagę? Jak w rodzinie jest już jakieś imię wykorzystane? Jako ten „kuzyn” mielibyście jakiś żal albo pretensje czy olewka na to?
I tak, jeszcze nie znam płci, ale jeśli się zgodzi z tym co powiedziało 2 lekarzy to będzie ta płeć z tym imieniem właśnie 😆
Liyss🧚🏻 lubi tę wiadomość
-
Speranza :) wrote:W ramach huśtawki nastrojów wczoraj wieczorem popłakałam się, bo nie wiedziałam że trzeba mieć coś takiego jak sterylizator butelek i że nawet jest coś takiego 😂 Więc się poryczalam, że co ze mnie za matka będzie 🤣 Dziś już się z tego śmieje, ale wczoraj wieczorem była drama. Narzeczony starał się zachować spokój 😅
Hormony to świrki 😄
Po porodzie każda reklama kończyła się u mnie takim wyciem, że nawet nie próbowałam nic włączać 😂
Speranza :) lubi tę wiadomość
-
Notsobad jesteś Dzielna kochana 🥹😘
notsobadd lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Wam kochane moje ♥️
I z góry przepraszam te z Was, które być może mają to badanie przed sobą jeszcze i tylko może niepotrzebnie straszę, więc od razu spieszę z wyjaśnieniem, że ja mam dość niski próg bólu i to na pewno ma też w tym przypadku duże znaczenie
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Majlen wrote:
Moim zdaniem też ciemnieje
Biorąc pod uwagę, że masz 14 dc to owulacja może być już za rogiem, dobrze że testujesz 2 razy dziennie
Majlen lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Sprawdzę jeszcze jednym testem niedługo, ale co do objawów, to czuję typowo owulacyjne 🧐notsobadd wrote:Moim zdaniem też ciemnieje

Biorąc pod uwagę, że masz 14 dc to owulacja może być już za rogiem, dobrze że testujesz 2 razy dziennie
♀️29
PCOS
🍀Zapukało szczęście w 11 cyklu ❤️
( 5 cykl na lamecie + ovitrelle )
✨️08.11.2025 - nasza maleńka na świecie 🩷P -
Byłaś dzielna i zasłużyłaś dziś na winko ! ❤ jesteśmy dumne z Ciebie!!😘🥳 teraz jestem pewna że zaowocuje to 🍀✊😍notsobadd wrote:Jestem. I powiem tylko, że czegoś takiego chyba jeszcze w życiu nie przeżyłam…
Założenie cewnika spoko - jak ból miesiączkowy. Podała mi 1/3 kontrastu i dosłownie powstrzymałam się żeby się nie porzygac z bólu. Ale wszystko przeszło, jajowody drożne 🥹
Pani dr powiedziała, że poda mi resztkę kontrastu na dwa razy, żeby ładnie przepchnąć, podała druga część i zaczęłam płakać jak dziecko, nie wytrzymałam, to było straszne. Ale cały kontrast przeszedł do jamy brzusznej. Oba jajowody drożne, mówi że badanie bez zarzutu, ale jeśli po pierwszej dawce już było to widać, a po drugiej tak piszczałam to może znaczyć ze były jakieś zrosty, które kontrast udrożnił. Dziękuję Wam za wsparcie, za to że byłyście dzisiaj ze mną.
Ja się jeszcze cała trzęsę i płaczę mężowi w rękaw 🙈
Co do owulacji w tym cyklu - może być średnio. Na prawym jajniku jakieś maleństwo 12 mm, w środę pójdę podejrzeć czy coś się dzieje dalej.
Czy zasłużyłaś na lampkę wina dzisiaj? 👀
notsobadd, Zbuntowana lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
















