Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć wszystkim po świętach.
Pogoda paskudna, strasznie się nie wyspałam, bałam się żeby nie zasnąć jadąc do pracy.. Nic mi się nie chce robić.. Najchętniej to zawinęłabym się w kocyk i tak sobie leżała.
Dzisiaj 32 dc, małpiszona brak. Powtarzałam test w niedzielę, ale nadal było biało.
Najbardziej mnie wkurza, że zanim podjęliśmy decyzję o staraniach to miałam cykle 28 dni z zegarkiem w ręku.. Teraz to już sama się gubię co kiedy i jak.. Bądź tu mądra..
Ok, ponarzekałam i trzeba coś popracować.
Miłego dnia dziewczyny ❤️
👧🏻1995
🧑🏻1991
28.05.2024 ⏸️ 13 dpo - beta 142,39 mIU/ml
31.05.2024 - beta 432,00 mIU/ml
18.06.2024 - 6,8 mm bejbika z bijącym serduszkiem ❤️
29.07.2024 - niskie ryzyka - 6,5 cm szczęścia ❤️
20.08.2024 - 130 g małego człowieka ❤️
31.08.2024 - pierwsze kopniaki ❤️
13.09.2024 - połówkowe, dziewczynka na pokładzie! 🩷
29.10.2024 - mam już 860g! 🩷
10.12.2024 - 1700g dzidzi 🩷
🔜 wizyta 21.01.2025
💊 tardyferon, euthyrox 25, luteina, acard 150, prenasol dha, magne b6 forte, lactinova mama
-
Co do odbierania telefonów, no ludzie 🙈 mój dziadek też dzwoni po 5 razy, a jak już w końcu odbierzesz, bo pewnie coś pilnego, to zaczyna „no cześć, nie przeszkadzam? A bo wiesz, [jakaś pierdoła]” 😂
Ja kiedyś miałam tak, że MUSIAŁAM odebrać telefon. Jakiś taki wewnętrzny przymus, może coś w stylu nerwicy natręctw, nie wiem. Ale wyzbyłam się tego. Czasem wciąż ciężko, ale jak nie mam ochoty, to nie odbieram. Chyba nawet nie żadna nerwica, tylko fomo 😵💫CoffeeDream lubi tę wiadomość
-
Chmurka21 wrote:
Zbyt niski progesteron jak na faceta; jeśli byłby na poziomie 500 to byłby w porządku.“Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”
4.09.2024 r. - transfer blastki
12.09.2024 r. - beta HCG 50,27 mIU/ml - zostań z Nami proszę! (po Zivafert i Ovitrelle) Progesteron 128 ng/ml
14.09.2024 r. - beta HCG 56,41; Progesteron 121 ng/ml
17.09.2024 r. - beta HCG 200,42; Progesteron 108,6 ng/ml
20.09.2024 r. - beta HCG 802,05; Progesteron 85,9 nh/ml
2.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 0,44 cm; 140 uderzeń /min
16.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 1,9 cm; 143 uderzeń/min 😻
7.11 - CRL 4,4 cm; FHR 167, mamy małego Wstydnisia😊
13.11 - prenatalne - CRL 6,1 cm Dzieciaczka, FHR 152🧬 ryzyka niskie
10.12 - 143 g Dziewczynki 🩷🩷
13.01 - USG II trymestru
❄️- czeka na Nas na zimowisku;)
-
Chmurka21 wrote:
i co w tej sytuacji? bo my przełożyliśmy jednak wizytę na przyszły tydzień, bo mąż chce powtórzyć jeszcze raz nasienie (tak też jest napisane w zaleceniach od androloga, do którego się zapisaliśmy)29 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Chmurka21 wrote:
i co w tej sytuacji? bo my przełożyliśmy jednak wizytę na przyszły tydzień, bo mąż chce powtórzyć jeszcze raz nasienie (tak też jest napisane w zaleceniach od androloga, do którego się zapisaliśmy) -
CoffeeDream wrote:Hej po Świętach. 🌸 U mnie jeszcze dzień wolnego, ale dziś czeka nas powrót.
Źle spałam. Przebudzalam się przez ten jajnik. Nie wiem o co chodzi 😔 Pierwszy raz tak mam. Dziś termin @ i podejrzewałam, że to przez to, ale tyle czasu? Nigdy tyle czasu mnie nie bolał jajnik przed @, a jak już to prędzej całe podbrzusze ciągnęło. Godzinkę pobolalo zawsze i przestało. Boję się czy to nie jakaś torbiel, bo już się oczywiście naczytałam jakich artykułów na google. 🙄 Chociaż w połowie cyklu na USG było ok.
Jeśli chodzi o @ to już wczoraj miałam plamienia, więc myślę, że przyjdzie. Chciałam już zrobić dziś test dla wszystkiego, ale mam tylko płytkowy, a kubeczka nie mam 😥 nospy nie mam. Jak nie przejdzie po śniadaniu to pójdę do apteki. -
nick nieaktualnyDzień dobry
Przyznam, że tylko pobieżnie nadrobiłam, ale co tu się działo
Platynowa gratulacje
Paula co za wstrętny oszukaniec.
Sun spóźnione życzenia urodzinowe. Wszystkiego najcudowniejszego
Tulę za wszystkie biele i małpy.
Dobrego dnia Kochane:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2024, 09:03
san95, Platynova55 lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:To chyba normalne, nie tu raczej dziewczyny, które cykl od rozpoczęcia starań by nie uległ żadnych zmianom a wprowadziłaś jakieś nowe suple? Coś się zmieniło?
oo ok, no to mnie uspokoiłaś
z suplementów jak na razie biorę tylko kwas foliowy - swoją drogą jaki polecacie?👧🏻1995
🧑🏻1991
28.05.2024 ⏸️ 13 dpo - beta 142,39 mIU/ml
31.05.2024 - beta 432,00 mIU/ml
18.06.2024 - 6,8 mm bejbika z bijącym serduszkiem ❤️
29.07.2024 - niskie ryzyka - 6,5 cm szczęścia ❤️
20.08.2024 - 130 g małego człowieka ❤️
31.08.2024 - pierwsze kopniaki ❤️
13.09.2024 - połówkowe, dziewczynka na pokładzie! 🩷
29.10.2024 - mam już 860g! 🩷
10.12.2024 - 1700g dzidzi 🩷
🔜 wizyta 21.01.2025
💊 tardyferon, euthyrox 25, luteina, acard 150, prenasol dha, magne b6 forte, lactinova mama
-
Monk@ wrote:Ale czemu powtórzyć? Po tygodniu nie ma sensu raczej powtarzać, dużo się nie zmieni…
u nas to już miesiąc. chodzi niby o wykluczenie jednorazowego gorszego wyniku. nie wiem sama👩30l.
👱♂️33l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
12cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)
Walczymy dalej! -
MummyYummy wrote:@Monk@, ech, ci nasi mężczyźni to czasem nie wiedzą, kiedy lepiej przełożyć dyskusję na inny moment 🤭 Mam nadzieję, że to nic poważnego!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2024, 09:06
-
CoffeeDream wrote:Pomyliłam się u napisałam strumieniowy, a chodziło mi o płytkowy 🙈 mam tylko płytkowy 🤪 a nie będę tu kupować testów, bo w tej mieścinie to będę czuła się niezręcznie.
Chyba, że dorwę jakiś kubeczek. Ale nie zanosi się to na ⏸️. Tylko skąd taki ból. Martwi mnie to. 😔Prezesoowa, MummyYummy, CoffeeDream lubią tę wiadomość
-
san95 wrote:Witam się z wami po świętach i już po moich urodzinach (świętowałam wczoraj 😅)
Zaczynamy kolejny lekko skrócony tydzień co bardzo mnie cieszy! 🙈
Życzę udanego dnia! 🫶🏼
Ps czy w wolnej chwili któraś z was mogłaby zerknąć na mój wykres? Coś nie za bardzo mi się podoba.. temperatury trochę niskie jak na fl.. zastanawiam się w ogóle czy ta owulacja była, a jak była czy czasem nie jest to jakaś niedomoga ciałka żółtego 🥲 Tutaj na wykresie nie mam tej poziomej kreski z temp u mnie na wykresie jest ona na poziomie 36,6 i wychodzi na to, że moje temp nie są nawet ponad nią..san95 lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2024, 18:06
Prezesoowa lubi tę wiadomość
👨🏼🦱👩💼27
Walczymy od 04.2023👶🏻🍀🤞🏻
05.2024 💔
09.2024 💔
11.2024 💔
12.2024 💔
_____
"Pewnego dnia rzeczywistość będzie piękniejsza od marzeń." ✨
"Tak bardzo tego pragniesz, bo w przyszłości już to masz..."🍀 -
nick nieaktualny
-
Prezesoowa wrote:Dzień dobry
W końcu udało mi się nadrobić i jestem na bieżąco
Cieszę się, że już po Świętach, może mój świat wróci na właściwe tory. Wczoraj miałam już zjazd psychiczny po powrocie od taty, bo od kilku dni męczył mnie jakiś taki ciężar, że coś się wydarzy. I dostałam wieczorem od mamy telefon, żebym przyjechała, bo potrzebuje pomocy. Chyba nigdy nie wbiegłam na 3 piętro w takim tempie.. Weszłam do mieszkania, a tak ściany we krwi, podłoga we krwi, a mama się trzyma za głowę i po rękach spływa jej krew kapiąc na podłogę. Prawie dostałam zawału... Okazało się, że pękła jej szyba drzwiowa od prysznica i całe szkło spadło na nią. Ma pełno ran ciętych na ciele, na szczęście większość powierzchownych, ale kilka wymagało szycia, więc skończyło się na SORze. Później jeszcze musieliśmy posprzątać ten bajzel, więc w domu byliśmy z mężem o 1. Także jestem dobita i niewyspana. Jeszcze pytanie jak zareaguje tata, bo pewnie wpadnie w panikę..
Powiem Wam, że mam serdecznie dość. Najchętniej bym spakowała plecak i pojechała na drugi koniec świata z daleka od tego.
Jeszcze zaczynają mi się niby dni płodne, ale po takim stresie to raczej mogę o owulce zapomnieć..
@Prezesoowa 🥹🥹🥹
ostatnio wisi nad Wami jakaś czarna chmura. Strasznie mi przykro, że znowu coś spotyka Twoją rodzinę.. mam nadzieję, że mama czuje się dobrze mimo wszystko?
Wierzę, że to już ostatnia wasza „burza” i teraz już nareszcie zaświeci słońce i wszystko wróci na dobre tory, przytulam Cię kochana 🫶🏻Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2024, 09:22
Prezesoowa lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Prezesowa, ściskam Cię… co za okropna kumulacja złych zdarzeń ostatnio…
Prezesoowa lubi tę wiadomość
29 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Prezesoowa wrote:Dzień dobry
W końcu udało mi się nadrobić i jestem na bieżąco
Cieszę się, że już po Świętach, może mój świat wróci na właściwe tory. Wczoraj miałam już zjazd psychiczny po powrocie od taty, bo od kilku dni męczył mnie jakiś taki ciężar, że coś się wydarzy. I dostałam wieczorem od mamy telefon, żebym przyjechała, bo potrzebuje pomocy. Chyba nigdy nie wbiegłam na 3 piętro w takim tempie.. Weszłam do mieszkania, a tak ściany we krwi, podłoga we krwi, a mama się trzyma za głowę i po rękach spływa jej krew kapiąc na podłogę. Prawie dostałam zawału... Okazało się, że pękła jej szyba drzwiowa od prysznica i całe szkło spadło na nią. Ma pełno ran ciętych na ciele, na szczęście większość powierzchownych, ale kilka wymagało szycia, więc skończyło się na SORze. Później jeszcze musieliśmy posprzątać ten bajzel, więc w domu byliśmy z mężem o 1. Także jestem dobita i niewyspana. Jeszcze pytanie jak zareaguje tata, bo pewnie wpadnie w panikę..
Powiem Wam, że mam serdecznie dość. Najchętniej bym spakowała plecak i pojechała na drugi koniec świata z daleka od tego.
Jeszcze zaczynają mi się niby dni płodne, ale po takim stresie to raczej mogę o owulce zapomnieć..
Przesyłam Ci dużo siły kochana, domyślam się, że jesteś wykończona tą sytuacją… 😢Prezesoowa lubi tę wiadomość