Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
Dla nas rozmowy o in vitro są trudne i tak naprawdę decyzję dopiero przed nami. Mój lekarz niezmiennie jest optymistą, że uda się bez tego. Pewnie w perspektywie kilku miesięcy czeka nas a decyzja. Dziewczyny jaka powinna być dawka acardu po owulacji? Pytam pod kątem mutacji tego genu"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć"
-
Prezesoowa wrote:A to na to się nie zaleca acardu tylko metylowane formy witamin
Aaaaa, to już całkiem mi się pomieszałoale i tak profilaktycznie zaczęłam po owu stosować acard 75 😂 chyba nie zaszkodzi.
Jak się czujesz?Dropsik lubi tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Speranza :) wrote:Dla nas rozmowy o in vitro są trudne i tak naprawdę decyzję dopiero przed nami. Mój lekarz niezmiennie jest optymistą, że uda się bez tego. Pewnie w perspektywie kilku miesięcy czeka nas a decyzja. Dziewczyny jaka powinna być dawka acardu po owulacji? Pytam pod kątem mutacji tego genu
A jeżeli mogę spytać, ile już się staracie? -
O rety... Biedna, ale się musiałaś wycierpieć w nocy i to jeszcze sama! Dobrze, że teraz chociaż mąż Cię pilnuje. Nie ma jęczenia w samotności 😀
Zaczarowana - w czerwcu dwa lata miną."Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Prezesoowa wrote:Czuję się dziś jak kupa gówna i to jeszcze taka rozjechana przez tira. Jak myślę, że muszę iść po auto do garażu i jechać do taty to wydaje mi się to jakimś nadludzkim wysiłkiem
Co do tego bólu to doskonale go znam, ale miałam kilka lat przerwy, więc zdążyłam się odzwyczaić od jego natężenia. Dodatkowym stresorem było to, że to było po lewej stronie, a moje objawy ograniczały się zawsze do prawej. Może sama jestem sobie winna, bo mięśnie żebrowe z lewej strony dawały mi w kość już od jakiegoś tygodnia, wczoraj zaczęła boleć szyja, kark i głowa z lewej strony, a w nocy cały ten obszar od szyi, przez łopatkę do końca żeber. Rękę to myślałam, że mi wyrwieBardziej mnie martwi to serce, bo aż takich jazd to nigdy nie miałam, ale może dostałam też ataku paniki, piernik wie. O 3 nad ranem obmyślałam plan jak wejść do mamy do domu niezauważona i zrobić sobie zastrzyk z heparyny jakby to jednak był jakiś zakrzep
No i rano się mężowi wyryczałam, nastraszył mnie, że może miałam jakiś lżejszy zawał, bo niedobrze też mi było. I teraz stoi nade mną jak kat, jak tylko jęknę to każe mi się pakować do szpitala. Nawet człowiek sobie w spokoju pojęczeć nie możeSperanza :), Pati2804, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
35 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Speranza :) wrote:Dla nas rozmowy o in vitro są trudne i tak naprawdę decyzję dopiero przed nami. Mój lekarz niezmiennie jest optymistą, że uda się bez tego. Pewnie w perspektywie kilku miesięcy czeka nas a decyzja. Dziewczyny jaka powinna być dawka acardu po owulacji? Pytam pod kątem mutacji tego genu
Jeśli lekarz wierzy, że się uda to trzeba próbowaćU nas lekarz postawił na nas kreskę, bo wszystkie wyniki były dobre i nie było punktu zaczepienia dlaczego się nie udaje. Dał nam propozycję,żeby zrobić in vitro w celach diagnostycznych, czyli sprawdzić jak komórki sobie radzą na szkiełku i czy jest problem z osiągnięciem zarodków czy później na etapie implantacji. Poza tym, jak sam to ujął, efektem ubocznym tego może być ciąża, a przecież o to w tym chodzi. Ja nigdy nie byłam w ciąży,nie miałam nawet biochemicznej przez ponad dwa lata 🤷♀️
-
Dropsik wrote:Acard na Pai lub inne dotyczące trombofilii. 75mg wtedy.
Jeśli lekarz wierzy, że się uda to trzeba próbowaćU nas lekarz postawił na nas kreskę, bo wszystkie wyniki były dobre i nie było punktu zaczepienia dlaczego się nie udaje. Dał nam propozycję,żeby zrobić in vitro w celach diagnostycznych, czyli sprawdzić jak komórki sobie radzą na szkiełku i czy jest problem z osiągnięciem zarodków czy później na etapie implantacji. Poza tym, jak sam to ujął, efektem ubocznym tego może być ciąża, a przecież o to w tym chodzi. Ja nigdy nie byłam w ciąży,nie miałam nawet biochemicznej przez ponad dwa lata 🤷♀️
Dropsik I po tych dwóch latach dzięki in vitro się udało? Nie znam do końca Twojej historii, a nie chce te jakichś wątków pomieszać, wybacz"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Speranza :) wrote:Dropsik I po tych dwóch latach dzięki in vitro się udało? Nie znam do końca Twojej historii, a nie chce te jakichś wątków pomieszać, wybacz
Ja kiedyś pisałam, ale powtórzę, bo to jest dziwna historia. Otóż zrobiłam z polecenia tego lekarza histeroskopię. Ponieważ nie mogłam trafić w dobry dzień cyklu, zdecydowałam się na AH, a że miałam dół psychiczny jak rów mariański, bo badanie wyszło dobrze, więc znowu pudło, to wzięłam łącznie trzy opakowania. Dwa cykle po skończeniu AH zaszłam w zdrową ciąże spontaniczne i naturalnie. Po urodzeniu synka nie czekaliśmy ze staraniami i próbowaliśmy od razu praktycznie. Od czasu kiedy wróciła miesiączka staraliśmy się pół roku i 💩. Ja wtedy chciałam odtworzyć środowisko sprzed ciąży o synka i znowu wzięłam te same tabletki na 3 m-ce (rozważałam histeroskopię nawet 🤫) i pierwszy cykl po odstawieniu szczęśliwa, zdrowa ciąża 😮Speranza :), Prezesoowa, Pati2804, MummyYummy, notsobadd, elektro96, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Proszę mnie nie bić 🥺 😃
Hmmm... A pójdziesz do lekarza? 😅"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Dropsik wrote:No właśnie nie ;p
Ja kiedyś pisałam, ale powtórzę, bo to jest dziwna historia. Otóż zrobiłam z polecenia tego lekarza histeroskopię. Ponieważ nie mogłam trafić w dobry dzień cyklu, zdecydowałam się na AH, a że miałam dół psychiczny jak rów mariański, bo badanie wyszło dobrze, więc znowu pudło, to wzięłam łącznie trzy opakowania. Dwa cykle po skończeniu AH zaszłam w zdrową ciąże spontaniczne i naturalnie. Po urodzeniu synka nie czekaliśmy ze staraniami i próbowaliśmy od razu praktycznie. Od czasu kiedy wróciła miesiączka staraliśmy się pół roku i 💩. Ja wtedy chciałam odtworzyć środowisko sprzed ciąży o synka i znowu wzięłam te same tabletki na 3 m-ce (rozważałam histeroskopię nawet 🤫) i pierwszy cykl po odstawieniu szczęśliwa, zdrowa ciąża 😮
Wow, ale historia! W życiu bym nie pomyślała że AH może mieć w takim sensie pozytywny wpływ na starania. Niesamowite."Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Prezesoowa wrote:Czuję się dziś jak kupa gówna i to jeszcze taka rozjechana przez tira. Jak myślę, że muszę iść po auto do garażu i jechać do taty to wydaje mi się to jakimś nadludzkim wysiłkiem
Co do tego bólu to doskonale go znam, ale miałam kilka lat przerwy, więc zdążyłam się odzwyczaić od jego natężenia. Dodatkowym stresorem było to, że to było po lewej stronie, a moje objawy ograniczały się zawsze do prawej. Może sama jestem sobie winna, bo mięśnie żebrowe z lewej strony dawały mi w kość już od jakiegoś tygodnia, wczoraj zaczęła boleć szyja, kark i głowa z lewej strony, a w nocy cały ten obszar od szyi, przez łopatkę do końca żeber. Rękę to myślałam, że mi wyrwieBardziej mnie martwi to serce, bo aż takich jazd to nigdy nie miałam, ale może dostałam też ataku paniki, piernik wie. O 3 nad ranem obmyślałam plan jak wejść do mamy do domu niezauważona i zrobić sobie zastrzyk z heparyny jakby to jednak był jakiś zakrzep
No i rano się mężowi wyryczałam, nastraszył mnie, że może miałam jakiś lżejszy zawał, bo niedobrze też mi było. I teraz stoi nade mną jak kat, jak tylko jęknę to każe mi się pakować do szpitala. Nawet człowiek sobie w spokoju pojęczeć nie możePrezesoowa lubi tę wiadomość
-
Speranza :) wrote:Wow, ale historia! W życiu bym nie pomyślała że AH może mieć w takim sensie pozytywny wpływ na starania. Niesamowite.
Zaczarowan, Pati2804, Speranza :), elektro96 lubią tę wiadomość
-
Speranza :) wrote:Hmmm... A pójdziesz do lekarza? 😅
Dobre pytanie, nasza Prezesowo proszę dbać o siebie.. 😘😘 bo martwimy się o CiebiePati2804, Speranza :), elektro96, Prezesoowa, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Speranza :) wrote:
Zaczarowana - w czerwcu dwa lata miną.
O jejku.. to rzeczywiście długo.. Stymulacja weszła w ruch, jeszcze chwilka i będziesz tuliła swoje dzieciątko 🫂🫂Pati2804, Speranza :), Prezesoowa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny,
zrobiłam testy firmy protest po 5 minutach 2 kreska, drugi pink super czuły negatywny.Ciaza czy zły test ? Pre- test od 25 ale.polecany przez ginekologów, tamten od 10 i ujemny. Na ulotce, że po 10 minutach fałszywy , my dwa mamy po pięciu pozytywne..Proszę Was Kochane o opinie. -
Hej!
@Prezesoowa, Kochana, mam nadzieję, że dziś już lepiej, bo bardzo zmartwił mnie opis Twojej nocy... W takiej sytuacji naprawdę warto zbudzić męża - rozumiem, że nie chcesz go stresować, ale zawsze będzie ktoś, kto może zareagować.
Edit: doczytałam. Kochana, prawidłowa reakcja męża, niech czuwa! To nie są żarty 😘
Widzę że chyba większość z nas odpoczywa, zatem udanego popołudnia ♥️Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
Hej, jak coś to mi lepiej. Wczoraj zrobiłam tort, bo szłam do kumpla na finał Eurowizję. Wróciłam z przyjaciółką i u niej spałam. Teraz trochę odsypiam, ale jak się to u mnie względnie okej.
Dropsik, Fermina, Majuna, Leśneintro, Speranza :), Zaczarowan, Prezesoowa, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Prezesowa proszę dbać o siebie! Dobrze, że mąż czuwa 😘
Ładna pogoda to pewnie dziewczyny korzystają ☀️
Prezesoowa lubi tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗