Cykl bezowulacyjny a miesiączka
-
WIADOMOŚĆ
-
WITAJ.Kiedyś często wywoływano u mnie okres bo nie występowała owulacja , najczęściej luteina,a był czas że poprostu zapisano tabletki antykoncepcyjne i wiadomo wtedy zawsze okres dostawałam, jednak nie przewidział nikt, że będzie problem z zajściem w ciąże, tylko słyszałam że wszytstko unormuje się po pierwszym dziecku szkoda, że nikt nie pomyślał, iż z tym będzie problem bo już dawno temu zaczęłabym robić badania i się leczyć, a teraz już najmłodsza nie jestem i ... a powracając do tematu w zeszłym roku poroniłam i od tamtej pory pojawia się owulacja, cykle długie ale są i okres sam przychodzi.ale nie liczyłabym że miesiączka przyjdzie o czasie cykl może być bardzo długi a jak już trwa to ok 3 m-cy to wtedy zawsze brałam luteinę po czym dostawałam okres
-
teraz niby miałam owulację testy wychodzily pozytywne a czasami ból jajnika był taki że nie dało się przegapić owulacji (ale niestety do zapłodnienia do dochodzi) na monitoringu cyklu widać było jajeczka także owulacja była. a po krwawieniu poronnym (czyli chyba jak okres - tak to traktowałam) to jakoś ok 40 dni było, a następny cykl 47 dni, no długo napewno nie jest książkowo, w zeszłym cyklu po podaniu zastrzyku doszło do zapłodnienia ale tylko tyle ze w dniu spodziewanej miesiączki zrobiłam test była blada kreseczka a w nocy zaczęłam krwawić, takze gdybym nie obserwowała tak cyklu nie jeździła po lekarzach to tak szybko nie robiłabym testu i nawet nie wiedziałabym że znowu to się stało (a swoją drogą to całe to obserwowanie cyklu stało się obsesją)
Alnilam lubi tę wiadomość
-
Ja 6 września miałam zabieg łyżeczkowania potem mówili aby odczekać co najmniej jeden pełen cykl inni twierdzą że nawet 6 miesięcy ale tyle nie czekałam, jednak po tym wszystkim pierwszy raz czułam ze owulacja jest testy wyszły pozytywnie coś się zmieniło, jednak nadal nie mogę zajść, a raczej nie mogę utrzymać ciąży. Tobie także bardzo współczuję, rozumiem co czujesz, a teraz ta determinacja jest jeszcze większa.Musimy walczyć aż w końcu będzie dobrze.
-
Wiem co czujesz,codzienna nadzieja,codziennie czujesz że to chyba już się udało bo czuję to i tamto,ahhh bez sensu,no ale to kiedyś musi być wynagrodzone ;-)ale pamiętaj połowa sukcesu to pozytywne nastawienie więc bierzemy się w graść i wierzymy że jeszcze w tyn roku się uda , no musi się udać
-
moniaak wrote:kwiatek, po poronieniu mialam raczej bezowulacyjny cykl i trwal 34 dni..tym pierwszym cyklem po az tak sie nie przejmuj..przewaznie trwa dluzej i jest troche inny..oby kolejne byly juz ok:)powodzenia!
Jakie miałaś następne cykle, też takie długie czy się już unormowały? -
Dziewczyny ponawiam temat, jakie macie długie cykle jeśli są bez owulacji ???? Ja mam pierwszy cykl bezowulacyjny i zastanawiam się jak długo potrwa. Zazwyczaj na tydzień przed okresem mam już @ bóle a teraz przed planowaną jestem 4 dni i zupełna ciszaaaaaa i ciekawe kiedy ją dostanę.
-
nick nieaktualnykwiatek2004 wrote:Mam takie pytanko do dziewczyn, które miały cykl bezowulacyjny, czy dostałyście miesiączkę o czasie, bo słyszałam że przy takim cyklu jest to nieregularne i czasem trzeba ją wywołać tabletkami np. luteina czy duphastonem.
witam ja niestety zawsze muszę wywołać @ luteiną... w przeciwnym razie cykl bardzo mi się wydłuża
-
nick nieaktualnykarola_aa wrote:Dziewczyny ponawiam temat, jakie macie długie cykle jeśli są bez owulacji ???? Ja mam pierwszy cykl bezowulacyjny i zastanawiam się jak długo potrwa. Zazwyczaj na tydzień przed okresem mam już @ bóle a teraz przed planowaną jestem 4 dni i zupełna ciszaaaaaa i ciekawe kiedy ją dostanę.
oj miałam to skopiować a nie pierwszy post ;p jak wyżej - musze wywoływać, inaczej cykl trwa około 45 dni właśnie mam cykl bez owulacji i już łykam zapobiegawczo luteinę
-
nick nieaktualnyJa zauważyłam u siebie taką przypadłość, że jak owulacja była to cykl trwa maks 40 dni a okres przychodzi sam razem z całym bonusem czyli bolące cycory, nudności, obfite krwawienia itp.
Natomiast jak owulacji nie ma to cykl może trwać nawet z 60-70 dni. Nigdy nie brałam nic na wywołanie i najczęściej @ była albo bardzo skąpa albo przychodziła bardziej pod postacią brązowego plamienia trwającego nawet z 10 dni. Taki burdel, o. -
nick nieaktualnyKarola jak masz możliwośc podejść do ginka po luteinę to idź, szkoda czasu czekać... niestety cykl bez owulacji często ciągną się tygodniami, ja mialam w grudniu bezowulacyjny ponad 50 dni z tego co pamiętam i dopiero jak wzięłam luteinę to @ przyszła.