Czerwcowe Testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnynie jesteś la złą sosobą nie wiem od czego to zależy ale napewno nie od naszego charakteru tez juz sobie myślałam ze to kara za moje grzechy i błędy w zyciu może kara za to że kogoś skrzywdziłam tylko ze są osoby które prowadzą gorsze zycie ja zawsze byłam dobrą uczynną osoba zawsze się dzeiliłam tym co mam a i tak nie było mi dane mieć dziecka do tej pory
la, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Kasia dokładnie, ja w głębi wiem, że nie jestem zła. Jak mogą mieć dzieci kobiety, które po porodzie od razu zabijają swoje dzieci i mieć więcej niż jedno, ja nie mogę być aż tak zła jak one.
Kasia *, czrnula 22, zonaboba, mizzelka lubią tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypoprostu zycie jest cholernie niesprawiedliwe boli mnie to jak patrze na matke która ma 4 dzieci wszystkie zasmarkane brudne głodne a kobieta z papierosem w ustach bo na fajki musi byc na jedzenie nie koniecznie wrzeszczy po tych dzieicach .widizłam ostatnio w sklepie taka skromna hmm malopowiediznae skromna kobiete miala 3 dzieci te dzieciaczki bily sie miedzy soba o jeden wafelek roztargaly go i wybieraly sobie okruszki z reki masakra dalam im czekolade bo to za kasami bylo to jedno z tych dzieci wyrwalo ja i ucieklo widizlam jak ja potem polykalo zeby sie nie dzielic z rodzenstwem ehh życie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2014, 23:49
czrnula 22, samira, Lena87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja nie narzekam na wszystko, bo wiem, że może być gorzej. Jestem po przeszczepie nerki, do końca życia na lekach, a na tej nerce, na której teraz jestem nie wiem do kiedy, bo ona nie jest na zawsze, ale znalazłam kochanego męża, mam cudownych rodziców i teściów, super psa i tak na prawdę ja w życiu mam dobrze, bo zawsze mogło być gorzej
DobranocWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2014, 23:54
czrnula 22, Krokodylica, mizzelka, Lena87 lubią tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
mizzelka wrote:Choć nie zaprzeczam bo może i tak być. ale czy by były i te bóle i skok tempki? itd? Nie wiem. ale na ten monitoring się skuszę... tylko ten cykl i tak już klamka zapadla. odpoczywam:) a potem można do tego monitoringu plus badania na hormony i będzie dobrze:)
A może uda ci się namówić męża na badania, skoro u ciebie wszystko w porządku?mizzelka lubi tę wiadomość
-
Kasia * wrote:dziewczyny powiedzcie mi po jkaim czasie wasz gin dał wam tabletki na owulke po 3.4 mieisacach staran czy dluzej
W tym cyklu zmieniłam lekarza, powiedziałam że staram się 4 m-ce, gdzie faktycznie dopiero 2 m-ce i dodałam, że chciałabym przyśpieszyć. Zasugerował, że może poczekać jeszcze 2 m-ce, ale ja się uparłam. Także zapisał mi CLO + zastrzyk już od najbliższego cyklu, czyli za parę dni
Lena87 lubi tę wiadomość
-
Kochane ja tez zycze wszystkim Mamuskom wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamusi, a reszcie zycze zeby za rok juz tulily swoje maluszki .
A my sie staramy 7cs, w 2 cs juz zmienilam gina i powiedzialam ze chce zajsc w ciaze i od tamtej pory robimy jak nalezy.Clo mialam zapisane w 3cs ale w koncu sie okazalo ze brac nie musze, w 4cs juz mielismy wyniki ogolne nasienia, w 6cs pct i mielismy robic IUI, ale sie okazalo, ze o dziwo pct wyszlo super i nasienie tez ok..no ale jak widac sie nie udalo, teraz ide 14dc na monitoring znowu i maz musi zrobic fragmentacje dna plemnikow i wiazania z hialuronianem..jesli wyniki beda ok to dalej naturalnie, jesli tfu tfu negatywne, to pogadamy co dalej..
Doprawdy nie wiem dlaczego teraz sie nie udalo.czrnula 22, Lena87 lubią tę wiadomość
-
julita wrote:W tym cyklu zmieniłam lekarza, powiedziałam że staram się 4 m-ce, gdzie faktycznie dopiero 2 m-ce i dodałam, że chciałabym przyśpieszyć. Zasugerował, że może poczekać jeszcze 2 m-ce, ale ja się uparłam. Także zapisał mi CLO + zastrzyk już od najbliższego cyklu, czyli za parę dni
Julita przystopuj trochę. Naprawdę chcesz się po 2 miesiącach starań faszerować hormonami? Ja odwlekam Clo chociaż lekarz mi zapisał od razu, ale najpierw chcę spróbować naturalnie przez parę miesięcy. Oczywiście to Twoja decyzja ale kogo okłamujesz, lekarza czy samą siebie?Roxanka, Ewa99, czrnula 22, samira, Tamka, Lena87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie kobietki Na wstępie wszystkim szczęściarom, które już są mamami życzę wszystkiego co najlepsze Ja dzisiaj mam humor jakis kiepski owulacja robi mnie w konia... Ani widu ani słychu, gdzieś zaginął mój skok temperatury po owulacji... I co? Nie było jej? Aj zła jestem i już Miłego dnia dziewczyny chociaż dla Was
czrnula 22, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWszystkiego najlepszego mamusiom które mamy
La, ja podobnie, myślałam, że może kurczaczka na Wielkanoc się uda, na dzień matki, teraz czekam może na dzień ojca
A do rocznicy to już w ogóle mam zamiar się wyrobićczrnula 22, samira, mizzelka, Lena87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Krokodylica wrote:Julita przystopuj trochę. Naprawdę chcesz się po 2 miesiącach starań faszerować hormonami? Ja odwlekam Clo chociaż lekarz mi zapisał od razu, ale najpierw chcę spróbować naturalnie przez parę miesięcy. Oczywiście to Twoja decyzja ale kogo okłamujesz, lekarza czy samą siebie?
każda z nas ma bardzo indywidualne podejście do sprawy.
faszerować się? słowo nad wyrost. mam się czuć winna temu, że chcę pomóc naturze? może jestem zbyt mało cierpliwa w tej kwestii.
co do faszerowania się, to każda z nas robi to na co dzień, ale chemią która jest we wszystkich produktach kupowanych w sklepach.
fakt, faktem to moja decyzja i jestem z niej dumna, że podejmuję kroki aby zajść w ciążę jak naszybciej, a z tym że okłamuje (znowu słowo nad wyrost) lekarza czy siebie, to chyba oczywiste że lekarza
cycki do przodu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2014, 09:19
mizzelka, Lena87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJulita nie poddawaj sie..nie wolno w ten sposob my staramy sie od stycznia i odwlekam wszelkie.chormony chce zajsc w ciaze naturalnie wiem ze do tego trzeba czasu nie ma tak ze pstrykniesz palcami i jest. ..Nie nie to tak nie dziala mnie jestesu nakrecania.sie to nir.pomaga w niczym serduszkuj spontanicznie bez nacisku na dzidzie. ..Bo facet ci sie zbuntuje i bedzie. .moim zdanie nie powinnas oklamywac lekarza on ma ci pomoc a klamswo w niczym nie pomoze..
-
nick nieaktualny
-
czrnula 22 wrote:Julita nie poddawaj sie..nie wolno w ten sposob my staramy sie od stycznia i odwlekam wszelkie.chormony chce zajsc w ciaze naturalnie wiem ze do tego trzeba czasu nie ma tak ze pstrykniesz palcami i jest. ..Nie nie to tak nie dziala mnie jestesu nakrecania.sie to nir.pomaga w niczym serduszkuj spontanicznie bez nacisku na dzidzie. ..Bo facet ci sie zbuntuje i bedzie. .moim zdanie nie powinnas oklamywac lekarza on ma ci pomoc a klamswo w niczym nie pomoze..
ok, ok, ok
ale o jakim poddawaniu się mówimy, my się dopiero rozkręcamy
w takim razie przyjmijmy, że nie mam w 100% takiego ciśnienia na ciąże bez żadnych wspomagaczy - nie każdy chce tego samego, a tego się nie ocenia.
co do faceta, mam w nim pełne wsparcie i popiera moje/nasze decyzje - także czego trzeba więcej? dziecka oczywiście, ale to kwestia czasu.
facet się zbuntuje? haha no na pewno nie mój
samira lubi tę wiadomość