Czerwcowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyIgnissa wrote:U mnie też na Duphastonie objawy są bardzo nasilone. Aż się boję jaki okres po tym przyjdzie.
Dzisiaj też zatestowałam, oczywiście znowu biel. Jutro dam sobie spokój. Nasikam na patyk jeszcze tylko w piątek, bo wtedy będzie mój 1 dzień bez Dupka, więc chcę mieć pewność, że mam go dostawiać. Choć po tych białyh testach mam ją właściwie już teraz.
Z innej beczki, czekam na wyniki hormonów tarczycy. Jakie TSH powinna mieć staraczka, bo już nie pamiętam?
Chyba taka jak norma dla pierwszego trymestru od 0,01 do 2,32, ale chyba lepiej żeby było niższe niż górna granica, bo po zajściu skacze do góry.Ignissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustyna1719 wrote:No ja 15 miałam test pozytywny a skok dopiero 18 czerwca więc.. Więc sama nie wiem kiedy owulacja mogla być... Ale testować mam zamiar 28 chyba 😊 ale ciekawe czy ja wytrzymam tyle mnie w tym cyklu jakoś bardziej jajniki bolały i bałam się że tomoze jakąś torbiel bo temperatura nie podnosila się jak na owulacje.. Ale się podniosla 😊 tylko nie wiem który dzień mam traktować jako owulacje... Czy dzień pozytywnego testu czy dzień przed skokiem tempki..
Ostatnio lekarz mi powiedzial, ze owulacja nastepuje ok 35 - 39 h po spadku temperatury
Wogole witam się po prawie roku nieobecnosci u nas dalej nic...Nona lubi tę wiadomość
-
Sleepyhead wrote:Ostatnio lekarz mi powiedzial, ze owulacja nastepuje ok 35 - 39 h po spadku temperatury
Wogole witam się po prawie roku nieobecnosci u nas dalej nic...
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
nick nieaktualnyJustyna1719 wrote:No witamy... 😘 A ogólnie długo się staracie?? I o pierwsze dziecko?
Byłam bywalczynią tutaj jakieś rok temu, odeszłam bo się za bardzo nakręcałam i za każdym razem ciąży nie było. Ale od pewnego czasu znów podczytuje
Tak - cały czas o pierwsze. Czas starań ok 1.5 roku. Ciąży biochemicznej też nigdy nie było.Nona lubi tę wiadomość
-
lithium wrote:U mnie dziś @ z omdleniem... Więc pozostaje mi iść na lipcowe.
Może co drugi dzień to najlepsza szansa na ciążę jednaklithium, LaBellePerle, Nona, Miracle, Tysia150 lubią tę wiadomość
-
Cichosza wrote:Ja miałam w tym cyklu co 2-3 dni zaczelismy od razu po @ i tak ciągniemy do teraz, mój co prawda o tym nie wie bo pod presją mu ciężko ale tak to rozgrywam że się udaje utrzymać częstotliwość i możemy się kochać bez presji że musi się udac bo było w dni płodne
Mam dość szczerze sprawdzania tych temperatur, śluzu, szyjki bo człowiek co dzień to robi i tylko o tym myśli... Muszę zająć głowę czymś innym a o dzidziusia po prostu się starać i już.Cichosza, BB__Anna, LaBellePerle, Nona lubią tę wiadomość
-
BB__Anna wrote:Lithium - to zaczynamy razem nowy cykl
Ja się jeszcze pokłóciłam z moim wczoraj i dostałam @ więc dzień masakra!
Ogólnie chodzi o to ze nasza bardzo bliska znajoma jest w 10 tyg drugiej ciąży i ja tego nie mogę zaakceptować, jestem zazdrosna i nie umiem tego zwalczyć, odsunęłam się od niech, unikam kontaktu. Mój mąż się na mnie wścieka że jestem taka i że tak reaguję, że to może wpłynąć na relacje (nasi mężowie razem pracują). Ciężko mi z tym wszystkim....
Dzisiaj uciekamy na 4 dni do domku nad jeziorem. Tyle dobrego, może się zresetuję.
U mnie ostatnio wysyp koleżanek w drugiej ciąży i za każdym razem z zazdrości aż płaczę. Mój tego nie rozumie i mówi tylko, że KIEDYŚ się uda, denerwuje się jak widzi mnie w dołku.
Co ja zrobię, że bardzo marzę o drugim... O niczym innym tak nie marzę jak o tym. A on nie rozumie tego. I u niego jest jeszcze przekonanie, że raz w miesiącu może być i się uda...
BB__Anna, Nona lubią tę wiadomość
-
boo123 wrote:25mlU/ml
ten test to porażka... wstawiałam tu zdjęcie, gdzie na jednym takim teście miałam biel vizira a obok na facelle gruba kreska! co śmieszniejsze, moim zdaniem to zależy od konkretnej partii, bo dzień wcześniej robiłam też ten pink z domowego laba i była kreska z wieczornego moczu a na drugiej sztuce z porannego już zero... jakbym miała tylko te pinki, to bym się załamała, bo bym myślała, że to kolejna ciąża biochemiczna
za to te super czułe są ekstra - w obu ciążach pokazały mi ją 9 dni po z wieczornego moczu, kreska była na tyle wyraźna, że nie trzeba było się zastanawiać czy jest czy może się przewidziałoboo123 lubi tę wiadomość
-
Justyna1719 wrote:Kurde tak piszecie o tej promocji ze aż mam ochotę iść i dokupić testów 😀 ale nie... Mam 3 ciazowe i 2 opakowania owulaków.... Szaleje już z tymi testami.. A już nie kupowałam żeby nie zapeszyc.... Ach tam..
jakbyś była moją sąsiadką, to naoddawałabym Ci owulaków i zabrała ciążówki, bo je robię jak posrana teraz hahaha a obiecałam sobie, że ani grosza więcej nie wydam na te testy...justyna1719 lubi tę wiadomość
-
BB__Anna wrote:Lithium - to zaczynamy razem nowy cykl
Ja się jeszcze pokłóciłam z moim wczoraj i dostałam @ więc dzień masakra!
Ogólnie chodzi o to ze nasza bardzo bliska znajoma jest w 10 tyg drugiej ciąży i ja tego nie mogę zaakceptować, jestem zazdrosna i nie umiem tego zwalczyć, odsunęłam się od niech, unikam kontaktu. Mój mąż się na mnie wścieka że jestem taka i że tak reaguję, że to może wpłynąć na relacje (nasi mężowie razem pracują). Ciężko mi z tym wszystkim....
Dzisiaj uciekamy na 4 dni do domku nad jeziorem. Tyle dobrego, może się zresetuję.BB__Anna lubi tę wiadomość
-
LaBellePerle wrote:ten test to porażka... wstawiałam tu zdjęcie, gdzie na jednym takim teście miałam biel vizira a obok na facelle gruba kreska! co śmieszniejsze, moim zdaniem to zależy od konkretnej partii, bo dzień wcześniej robiłam też ten pink z domowego laba i była kreska z wieczornego moczu a na drugiej sztuce z porannego już zero... jakbym miała tylko te pinki, to bym się załamała, bo bym myślała, że to kolejna ciąża biochemiczna
za to te super czułe są ekstra - w obu ciążach pokazały mi ją 9 dni po z wieczornego moczu, kreska była na tyle wyraźna, że nie trzeba było się zastanawiać czy jest czy może się przewidziało -
lithium wrote:A jakie polecacie ovulaki i ciążowe z allegro? Czy w ogóle polecacie?
wiesz... ja nie polecam. Moim zdaniem facelle wygrywa ze wszystkim.
Tzn one działają, ale są mniej wyraźne w obu przypadkach, np. na owulakach nie miałam nigdy tak grubej kreski jak na facelle, zawsze zastanawiałam się czy to już czy jeszcze nie... ale to może inne dziewczyny się wypowiedzą, może to akurat ja zamawiałam na słabych aukcjachIgnissa, Beataem lubią tę wiadomość
-
lithium wrote:A jakie polecacie ovulaki i ciążowe z allegro? Czy w ogóle polecacie?
Nona lubi tę wiadomość
-
BB__Anna wrote:Boże jakbym o sobie czytała....mój to samo, jak się uda to się uda a on na gwizdek nie będzie produkował...
Do tego argumenty ze pamiętasz kolki a pamiętasz te noce nieprzespane ten stres itp...
Codziennie doceniam fakt posiadania już jednego ukochanego dziecka które wypełnia mój świat!!!
Tutaj niestety się mocno różnimy płcią. Faceci tego pragnienia i zazdrości nie zrozumieją, a nasze fochy ich tylko jeszcze bardziej wkurzają. Nie powodują zrozumienia współczucia tylko złość.BB__Anna lubi tę wiadomość
-
lithium wrote:Mój widzę jak się zachowuje względem syna, czasem bierze go tak jakby usypiał go jak był mały i mówi do niego "taki malutki taty synek byłeś, tata Cię tak lulał i przytulał". Ja wiem, że on bardzo chce. Ale się boi,, że przy dwójce dzieci już w ogóle wszystko mu się "ukróci". Jesteśmy oboje jedynakami i chęć posiadania dwójki bądź trójki dzieci u nas to taki priorytet w rodzinie. Żeby miały siebie nawzajem jak nas kiedyś braknie, żeby miały wsparcie, nie były ciągle same jak my. Też doceniam fakt, że jest maluch i dziękuję Bogu codziennie za niego ale no nie wiem... Może to tak boli, że my się tak bardzo staramy, chuchamy i dmuchamy i się nie udaje? Bo z pierwszym poszło jak po maśle.
u mnie za pierwszym razem udało się z jednym serduszkiem na miesiąc, w pierwszym miesiącu... teraz też zajęło trochę więcej czasu i łezlithium lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLaBellePerle to mówisz, że ciążowe facelle też najlepsze? Ja do tej pory wszędzie słyszałam, że tylko pink tylko te jedyne naj....
A ja z kolei mam.sytuacje, że byliśmy jedyna para ktora chciala drugie od razu....i zostaliśmy jedyną parą której się nie udało....
Wiecie nie czuje zazdrości ale wściekłość, serio...
Ja chciałam bardzo, wszyscy dookoła nieeee, za dwa, trzy albo 5 lat. I proszę to oni czekają na drugie...
Także rozumiem Was. Ja staram się nie okazywać tego, że to ja mialm teraz sobie w ciąży być, ale smutno mi jak mówię do tego jeszcze, że odpuszczamy na rok😢 mam takiego doła chwilami. Mimo, że mam już syna i dziękuję Bogu za to że jest (i w razie gdyby mial byc jedyny) dziękuję jeszcze mocniej. Ale w duchu mnie ściska, że mialam mkec dwojke rozrabiakow....
Ale sie nazalilam...Nona, BB__Anna, lithium lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny